Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library |
Plinio Corrêa de Oliveira Rewolucja i Kontrrewolucja IntraText CT - Text |
Rewolucja i Kontrrewolucja są niezmiernie ważnymi epizodami w historii Kościoła, gdyż stanowią właściwy dramat apostazji i nawrócenia chrześcijańskiego Zachodu. Jednakże w końcu są tylko zwykłymi epizodami.
Misja Kościoła nie obejmuje tylko Zachodu, ani nie ogranicza się chronologicznie do czasu trwania procesu rewolucyjnego. Wśród burz, które On dzisiaj przechodzi, mógłby dumnie i spokojnie powiedzieć: „Alios ego vidi ventos; alias prospexi animo procellas” (Już widziałem inne wichry, już oglądałem inne burze) 64. Kościół walczył na innych lądach z przeciwnikami pochodzącymi z innych ludów i nadal zapewne będzie stawiać czoła problemom oraz wrogom całkiem odmiennym od tych dzisiejszych, aż do końca czasów.
Celem Kościoła jest sprawowanie bezpośredniej władzy duchowej i pośredniej władzy doczesnej dla zbawienia dusz. Rewolucja jest przeszkodą, która wyłoniła się przeciw wypełnieniu tej misji. Dla Kościoła walka z tą specyficzną przeszkodą (wśród wielu innych) nie jest niczym więcej, jak środkiem ograniczonym do rozmiarów przeszkody — oczywiście bardzo ważnym środkiem, lecz jednak tylko środkiem. Zatem, gdyby Rewolucja nie istniała, to Kościół nadal czyniłby to wszystko, co robi dla zbawienia dusz.
Możemy lepiej wyjaśnić to zagadnienie, jeżeli porównamy sytuację Kościoła wobec Rewolucji i Kontrrewolucji z sytuacją narodu w stanie wojny. Kiedy Hannibal stał u bram Rzymu, wszystkie siły Republiki musiały być skupione i skierowane przeciwko niemu. Była to konieczna dla przetrwania reakcja przeciw niezmiernie silnemu i prawie zwycięskiemu wrogowi. Czy Rzym był tylko reakcją przeciw Hannibalowi? Jak można tak twierdzić?
Takim samym absurdem byłoby myślenie, że Kościół jest tylko Kontrrewolucją.
W związku z tym trzeba wyjaśnić, że przeznaczeniem Kontrrewolucji nie jest ocalenie Oblubienicy Chrystusa. Kościół, opierając się na obietnicy swojego Założyciela, nie potrzebuje ludzi, aby przetrwać. Przeciwnie, to Kościół daje życie Kontrrewolucji, która bez Niego nie jest ani wykonalna, ani wyobrażalna.
Kontrrewolucja chce przyczynić się do zbawienia wielu dusz zagrożonych Rewolucją i oddalenia katastrof grożących społeczności doczesnej. I dlatego musi się ona oprzeć na Kościele i pokornie Mu służyć, zamiast pysznie wyobrażać sobie, że to ona Go ocala.