Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Abp. Józef Zycinski
Fides et Ratio - apel o solidarnosc

IntraText CT - Text

  • Miedzy Oswieceniem a Oswiecimiem
Previous - Next

Click here to show the links to concordance

Między Oświeceniem a Oświęcimiem

Jakie z przemian kulturowych sprawiły, że Kościół musi dziś bronić zarówno racjonalnej refleksji, jak i wielu innych wartości zaliczanych tradycyjnie do dziedzictwa Oświecenia? Co sprawia, że ludzka tęsknota za prawdą zdaje się być współcześnie wystawiona na szczególną próbę? Można wymienić kilka niezależnych czynników, które zaowocowały zakwestionowaniem wielu wartości odgrywających decydującą rolę w ewolucji kulturowej człowieka. Upadek dwóch systemów totalitarnych zbudowanych w wieku XX pozwolił spojrzeć krytycznie na złudzenia ideologów, których syreni śpiew urzekał wcześniej wiele czołowych umysłów naszej epoki. Z perspektywy ludobójstwa przyjętego w imię wzniosłych haseł o wybranej rasie czy przewodniej klasie można było odkryć gorzką ironię tych XIX-wiecznych prognoz, które przedstawiały nasze stulecie jako okres wyjątkowych sukcesów nauki i techniki. Przykładów tej ostatniej dostarczyły zarówno krematoria Oświęcimia, budowane zgodnie z zasadami termodynamiki, jak i praktyka komunistyczna, w której najnowsze osiągnięcia techniki wykorzystywano do budowy państwa policyjnego, bliskiego idealnym wzorcom opisanym przez Orwella w 1984.

Rozczarowanie płynące z rozdarcia między wzniosłymi prognozami a totalitarną praktyką prowadziło do wzrostu sceptycyzmu. Narastał on nie tylko wobec deklaracji polityków i tych przedstawicieli nauk społecznych, którzy zacierali różnicę między prawdą a iluzją; tworzył się klimat rozczarowań i podejrzeń, w którym nieufnie traktowano wszelkie optymistyczne deklaracje przeszłości. Zmieniała się również postawa wobec zastosowań techniki. Ci, którzy jeszcze niedawno łączyli wielkie nadzieje z sukcesami techniki, zaczęli szybko uderzać w kasandryczny ton, traktując technikę przede wszystkim jako narzędzie zniewolenia. Tymczasem sukcesy techniki są niekwestionowalne i nadal prowadzą do głębokich przemian w naszej kulturze. Rewolucja informacyjna towarzysząca zastosowaniom Internetu bywa zwykle porównywana do rewolucji Gutenberga związanej z wynalazkiem druku. Problem w tym, iż rewolucja Gutenberga była rozłożona w długim czasie. Korzystanie z jej owoców wymagało wysiłku intelektualnego związanego choćby z nauką czytania. Internet nie stawia takich wymagań, niosąc lawinę obrazkowych informacji, w której coraz trudniejsze staje się określenie granicy między fikcją a prawdą. Szybki przepływ informacji sprawia, że świat stał się już globalną wioską, w której ten sam dziennik telewizyjny przynosi na gorąco informacje z najdalszych zakątków. W globalnej wiosce trudno jest jednak doszukać się globalnego sensu. Hasła głoszone przez Tutsi zdają się wykluczać tłumaczenia podawane przez Hutu, obrońcy nacjonalizmów protestują przeciw propozycjom poszukiwania ponadnarodowej jedności, ekologowie przedstawiają racje, których nie chcą uznać budowniczowie nowych autostrad czy osiedli. W tej sytuacji łatwo można oswoić się z myślą, że istnieje osobna prawda dla Hutu i dla Tutsi, zaś racje ekologów i urbanistów skazane są na ustawiczny konflikt. Rozumowanie takie niesie szczególne zagrożenie w dziedzinie wartościowań moralnych. Obserwując zasady etyczne przyjmowane w różnych społecznościach kulturowych, można łatwo dojść do naiwnego relatywizmu, w którym przyjmie się zasadę "wszystko ujdzie", aby usprawiedliwiać dowolną formę prymitywizmu czy absurdu. W miejsce utopii proponowanych w przeszłości przez nazizm czy komunizm można wprowadzić nową nihilistyczną utopię absurdu, w której jedyną wartością absolutną stanie się relatywizm.

Piewcy relatywizmu mają ułatwioną misję w tych ośrodkach akademickich, gdzie w praktyce wykładowej zrezygnowano już z pojętej klasycznie filozofii. Zwolennicy nowych eksperymentów kulturowych, przeprowadzanych na człowieku, jako naczelną zasadę metodologiczną przyjmują proste pytanie why not? - dlaczego by nie spróbować jeszcze tej wersji? Ich krytycy wyrażają obawy, iż podobna metodologia niesie ryzyko regresu kulturowego człowieka w stronę wspólnoty pierwotnej, stanowiąc szczególnie wielkie zagrożenie dla fundamentów moralnych naszego gatunku. W tym kontekście zrozumiałe jest, że Jan Paweł II szczególną uwagę kieruje w stronę wartości moralnych. Nihilizm moralny idący w parze z filozofią łatwej rozpaczy i szybkiej rezygnacji stanowi znacznie większe zagrożenie dla naszej kultury niż ekscentryczne modele w dziedzinie kosmologii lub estetyki. Dlatego też, aby chronić te wartości, które tworzą środowisko naturalne dla integralnego rozwoju osoby ludzkiej, Papież podkreśla, że w całej encyklice wyakcentował "podstawową rolę prawdy w dziedzinie moralności" (99).

Wiara w racjonalność i ład świata stanowiła ważny czynnik składowy tradycji Oświecenia. Czołowym umysłom epoki Oświecenia świat wydawał się uporządkowany, racjonalny, spójny wewnętrznie. Oznak tego samego porządku poszukiwano także w nauce, która miała dostarczać prawd kojących racjonalne ambicje człowieka. "Jedna jest etyka i jedna geometria" - powtarzano w kręgach francuskich encyklopedystów, poszukując jednej zupełnej interpretacji, która dostarczałaby odpowiedzi na wielkie pytania nurtujące człowieka. Na przekór podobnym deklaracjom wiek XIX przyniósł odkrycie geometrii nieeuklidesowych. Okazało się wtedy, że geometria, pasjonująca ludzkie umysły od czasów Euklidesa, bynajmniej nie musi być jedyna. Przeciwnie, umysł może kreować nieskończoną liczbę systemów geometrii odmiennych od tego, który przedstawił Euklides. Żeby stwierdzić współistnienie wielu systemów etyki, potrzeba jeszcze mniejszego wysiłku. Nie trzeba wtedy nawet teoretycznych spekulacji nad piątym postulatem Euklidesa, gdyż wystarczy dostrzec głębokie różnice wartościowań moralnych, widoczne dziś nie tylko między przedstawicielami odległych kultur, lecz również między przedstawicielami różnych środowisk w wielkich metropoliach miejskich. Ta różnorodność wartościowań prowadzi u wielu osób do łatwych fascynacji połączonych z poczuciem całkowitego zagubienia intelektualnego. W gąszczu głęboko zróżnicowanych teorii czują się one jak dziecko w supermarkecie. Większość produktów jawi się im jako atrakcyjna, interesująca, wartościowa. Nie widzą powodu, by twierdzić, że tylko jeden z nich spełnia oczekiwane wymagania i tylko jeden może zaspokoić nasze potrzeby.

 




Previous - Next

Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License