I. Obowiązki
prezbiterów
DK
4. Lud Boży jednoczy
się przez słowo Boga żywego, wymagane z całą
słusznością z ust kapłanów. Ponieważ zaś
nikt nie może być zbawionym jeśli by wpierw nie uwierzył,
prezbiterzy, jako współpracownicy biskupów, mają przede
wszystkim obowiązek opowiadania wszystkim Ewangelii Bożej, aby
wypełniając nakaz Pana: "Idąc na cały świat,
głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu" (Mk 16,15), tworzyli
i pomnażali Lud Boży. Przez zbawcze bowiem słowo rodzi się
wiara w sercach niewierzących, a w sercach wierzących rozwija;
dzięki niej powstaje i wzrasta wspólnota wiernych, według
słów Apostoła: "Wiara ze słuchania, a słuchanie
przez słowo Chrystusowe" (Rz 10,17). Prezbiterzy są więc
dłużnikami wszystkich, aby się dzielić z nimi prawdą
Ewangelii, którą się cieszą w Panu. Czy zatem
żyjąc wzorowo między ludźmi przywodzą ich do oddawania
chwały Bogu, czy też otwarcie nauczając głoszą niewierzącym
tajemnicę Chrystusa, czy też przekazują katechezę
chrześcijańską lub wyjaśniają tajemnicę
Kościoła, czy starają się badać problemy swojej epoki
w świetle Chrystusowym, zawsze mają uczyć nie swojej
mądrości, lecz Słowa Bożego, usilnie zachęcając
wszystkich do nawrócenia i świętości. By zaś
przepowiadanie kapłańskie, w tak trudnych często
okolicznościach dzisiejszego świata, właściwiej
poruszyło umysły słuchaczy, winno ono wyjaśnić
Słowo Boże nie w sposób tylko ogólny i abstrakcyjny,
lecz dostosować odwieczną prawdę Ewangelii do konkretnych
warunków życia.
Tak więc posługa słowa jest wykonywana różnorako
według różnych potrzeb słuchaczy i charyzmatów
kaznodziei. W krajach lub grupach niechrześcijańskich ludzie są
doprowadzani do wiary i sakramentów zbawienia przez głoszenie
Ewangelii, w samej zaś społeczności chrześcijan, w
szczególny sposób dla tych, którzy jak się wydaje nie
dość rozumieją lub nie wierzą w to, co praktykują,
głoszenie słowa wymagane jest do samej posługi
sakramentów, ponieważ są to sakramenty wiary, która
rodzi się ze słowa i nim się karmi. W szczególności
odnosi się to do liturgii słowa w odprawianiu Mszy świętej,
jednoczącej w sobie ściśle obwieszczanie śmierci i
zmartwychwstania Pańskiego, odpowiedź słuchającego ludu i
samą ofiarę, przez którą Chrystus utwierdził Nowe
Przymierze w Krwi swojej, a w której to ofierze uczestniczą wierni
modlitwą i przyjmowaniem Sakramentów.
DK
5. Bóg,
który sam jest Świętym i Uświęcicielem, chciał
przybrać sobie ludzi, którzy by jako sprzymierzeńcy i
pomocnicy służyli pokornie dziełu uświęcania.
Stąd prezbiterów konsekruje Bóg przez posługę
biskupa, by stawszy się w specjalny sposób uczestnikami
kapłaństwa Chrystusowego, w sprawowaniu świętych
czynności działali jako słudzy Tego, który w liturgii
wykonuje stale dla nas swój urząd kapłański przez swego
Ducha. Oni to przez chrzest wprowadzają ludzi w Lud Boży; przez
sakrament pokuty jednają grzeszników z Bogiem i
Kościołem; przez olej chorych krzepią cierpiących; przede
wszystkim zaś przez odprawianie Mszy sakramentalnie składają
ofiarę Chrystusa. W spełnianiu zaś wszystkich
sakramentów, jak to już w czasach pierwotnego Kościoła
zaświadczył św. Ignacy Męczennik, prezbiterzy pod niejednym
względem powiązani są hierarchicznie z biskupem i tak czynią
go w jakiś sposób obecnym w poszczególnych
wspólnotach wiernych.
Inne zaś sakramenty, tak jak wszystkie kościelne posługi i
dzieła apostolstwa, wiążą się ze świętą
Eucharystią i do niej zmierzają. W Najświętszej bowiem
Eucharystii zawiera się całe duchowe dobro Kościoła, a
mianowicie sam Chrystus, nasza Pascha i chleb żywy, który przez
Ciało swoje ożywione i ożywiające Duchem Świętym
daje życie ludziom, zapraszając ich i doprowadzając w ten
sposób do ofiarowania razem z Nim samych siebie, swojej pracy i
wszystkich rzeczy stworzonych. Dlatego Eucharystia przedstawia się jako
źródło i szczyt całej ewangelizacji, tak że
katechumenów wprowadza się stopniowo do uczestnictwa w Eucharystii,
a wierni naznaczeni już znakiem chrztu świętego i bierzmowania,
włączają się całkowicie w Ciało Chrystusowe przez
przyjęcie Eucharystii.
Uczta eucharystyczna stanowi zatem ośrodek zgromadzenia wiernych,
któremu przewodniczy prezbiter. Prezbiterzy zatem nauczają wiernych
składać Bogu Ojcu w ofierze Mszy boską żertwę i z
nią ofiarowywać swe życie. W duchu Chrystusa Pasterza
nauczają ich, by z sercem skruszonym poddawali swe grzechy
Kościołowi w sakramencie pokuty, tak aby z dnia na dzień coraz
bardziej nawracali się do Boga pamiętając na Jego słowa:
"Czyńcie pokutę, albowiem przybliżyło się
Królestwo niebieskie" (Mt 4,17). Uczą ich również
tak uczestniczyć w sprawowaniu świętej liturgii, aby w niej
także doszli do szczerej modlitwy: doprowadzają ich do praktykowania
przez całe życie coraz to doskonalszego ducha modlitwy według
łaski i potrzeb każdego i pociągają wszystkich do
wykonywania obowiązków własnego stanu, doskonalszych zaś
do praktykowania rad ewangelicznych w sposób dostosowany do
każdego. Pouczają także wiernych, by mogli przez hymny i
pieśni duchowe śpiewać w sercach swoich Panu, zawsze dzięki
czyniąc za wszystko Bogu i Ojcu w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Chwałę i dziękczynienie, które składają
sprawując Eucharystię, prezbiterzy rozciągają na
różne godziny dnia, odmawiając brewiarz, w którym to
właśnie w imieniu Kościoła modlą się do Boga za
cały powierzony sobie lud, a nawet za cały świat.
Dom modlitwy, gdzie sprawuje się i przechowuje Najświętszą
Eucharystię oraz gdzie gromadzą się wierni i gdzie czci się
obecność Syna Bożego Zbawiciela naszego, złożonego za
nas na ołtarzu ofiarnym jako pomoc i pociechę wiernych, winien
być schludny, sposobny do modlitwy i świętych uroczystości.
W nim zaprasza się pasterzy i wiernych, by wdzięcznym sercem
odpowiadali na dar Tego, który przez swe człowieczeństwo
bezustannie wlewa życie Boże w członki swego Ciała. Niechaj
prezbiterzy dbają o należyte pielęgnowanie wiedzy i
umiejętności liturgicznej, aby przez posługę
liturgiczną, powierzone im wspólnoty chrześcijańskie z
dnia na dzień coraz lepiej chwaliły Boga, Ojca i Syna, i Ducha
Świętego.
DK 6. Prezbiterzy wykonując w zakresie
swej władzy urząd Chrystusa Głowy i Pasterza, gromadzą w
imieniu biskupa rodzinę Bożą, ożywioną braterską
jednością i doprowadzają do Boga Ojca przez Chrystusa w Duchu
Świętym. Do wykonywania tej służby, jak i do innych
zadań prezbitera, zostaje udzielona władza duchowa, która dana
jest dla budowania. W budowaniu zaś Kościoła prezbiterzy winni
obcować ze wszystkimi z nadzwyczajną dobrocią, na wzór
Pana. Winni postępować w stosunku do nich nie według ludzkiego
upodobania, lecz zgodnie z wymaganiami nauki i życia
chrześcijańskiego, ucząc ich, a także upominając jako
synów najdroższych według słów Apostoła:
"Głoś naukę, nalegaj w porę czy nie w porę,
przekonywaj, proś, karć z wszelką cierpliwością i
nauką" (2 Tm 4,2).
Do kapłanów zatem, jako wychowawców w wierze, należy
troszczyć się osobiście lub przez innych, by każdy z
wiernych został doprowadzony w Duchu Świętym do rozwoju swego
własnego powołania zgodnie z Ewangelią, do szczerej i czynnej
miłości oraz wolności, którą nas Chrystus
wyzwolił. Niewiele dadzą ceremonie, chociażby piękne, albo
stowarzyszenia, choćby kwitnące, jeśli nie są nastawione na
wychowywanie ludzi do osiągnięcia dojrzałości
chrześcijańskiej. Prezbiterzy będą im pomagać do jej
udoskonalenia, aby mogli dostrzec, jaka jest wola Boża i czego natura
rzeczy wymaga w każdym wydarzeniu, wielkim czy małym. Należy
także pouczać, aby chrześcijanie nie żyli tylko dla siebie,
lecz aby według wymagań nowego prawa miłości, każdy
tak jak otrzymał łaskę, służył nią drugiemu
i aby w ten sposób wszyscy po chrześcijańsku wypełniali
swe obowiązki w społeczności ludzkiej.
Chociaż prezbiterzy są dłużnikami wszystkich, to jednak w
szczególny sposób mają sobie powierzonych biednych i
słabszych, z którymi sam Pan okazał się ściśle
złączonym i których ewangelizacja jest znakiem dzieła
mesjańskiego. Szczególną również troską
należy otoczyć młodzież, a także
małżonków i rodziców. Jest rzeczą pożądaną,
by zbierali się oni w przyjacielskie grupy celem wzajemnej pomocy, aby w
życiu często trudnym, łatwiej i w pełniejszy sposób
postępować po chrześcijańsku. Niech pamiętają
prezbiterzy, że wszystkie osoby zakonne, mężczyźni i
kobiety, jako że stanowią wyróżniającą się
część w domu Pańskim, godne są szczególnej
troski o ich duchowy postęp dla dobra całego Kościoła.
Najbardziej wreszcie winni się starać o chorych i umierających,
odwiedzając ich i pokrzepiając w Panu. Urząd zaś pasterza
nie ogranicza się do troski o każdego z wiernych z osobna, lecz
także rozciąga się na formowanie autentycznej wspólnoty
chrześcijańskiej. Aby duch wspólnoty mógł się
należycie kształtować, musi objąć nie tylko
Kościół miejscowy, ale i Kościół powszechny.
Wspólnota zaś miejscowa nie może się troszczyć tylko
o swoich wiernych, lecz pełna gorliwości misyjnej winna przygotowywać
wszystkim ludziom drogę do Chrystusa. W specjalny jednak sposób
winna się troszczyć o katechumenów i neofitów,
których należy stopniowo wychowywać do poznania i prowadzenia
życia chrześcijańskiego.
Żadna jednak społeczność chrześcijańska nie da
się wytworzyć, jeżeli nie ma korzenia i podstawy w sprawowaniu
Najświętszej eucharystii; od niej zatem trzeba zacząć
wszelkie wychowanie do ducha wspólnoty. By zaś sprawowanie
Eucharystii było prawdziwe i pełne, musi prowadzić
zarówno do różnych dzieł miłości i wzajemnej
pomocy, jaki do akcji misyjnej, a także do różnych form
świadectwa chrześcijańskiego. Ponadto wspólnota
kościelna przez miłość, modlitwę, przykład i
dzieła pokuty sprawuje prawdziwą funkcję macierzyńską
wobec dusz, które trzeba doprowadzić do Chrystusa. Sama bowiem
stanowi sprawcze narzędzie, przez które niewierzącym jeszcze
zostaje wskazana czy utarta droga do Chrystusa i Jego Kościoła i
przez które także wierni zostają pobudzeni, zasileni i
wzmocnieni do duchowej walki.
W budowaniu zaś chrześcijańskiej wspólnoty prezbiterzy
nie powinni nigdy służyć jakiejś ideologii czy stronnictwu
ludzkiemu, lecz jako heroldowie Ewangelii i pasterze Kościoła, winni
użyć swych sił dla osiągnięcia duchowego wzrostu
Ciała Chrystusowego.
|