RODZI
SIĘ TYSIĄCLECIE: UMACNIAJMY WIARĘ!
1. Żyje jeszcze w mojej pamięci wspomnienie niedawnej
pielgrzymki do Meksyku i Stanów Zjednoczonych, o której
pragnę dzisiaj mówić.
Moje serce przepełnia bezgraniczna wdzięczność wobec
Boga: w swej opatrzności zechciał On, bym powrócił do
Ameryki dokładnie po dwudziestu latach od mojej pierwszej
podróży zagranicznej, aby u stóp Najświętszej
Panny w Guadalupe zakończyć Specjalne Zgromadzenie Synodu Biskupów
poświęcone Ameryce, które obradowało w Watykanie pod koniec
1997 r. Podobnie jak było po Synodzie poświęconym Afryce, i jak
będzie po Synodach poświęconych Azji, Oceanii i Europie,
zebrałem analizy i propozycje w adhortacji apostolskiej zatytułowanej
Ecclesia in America, którą przekazałem oficjalnie adresatom w
stolicy Meksyku.
Chciałbym dziś raz jeszcze wyrazić
wdzięczność tym wszystkim, którzy przyczynili się do
urzeczywistnienia tej pielgrzymki. Przede wszystkim dziękuję panom
prezydentom Meksyku i Stanów Zjednoczonych Ameryki, którzy
powitali mnie bardzo życzliwie.
Dziękuję arcybiskupom Meksyku oraz St. Louis, a także
innym czcigodnym braciom w biskupstwie, którzy przyjęli mnie
serdecznie. Dziękuję ponadto kapłanom, zakonnikom i zakonnicom
oraz licznym braciom i siostrom, którzy z głęboką i
gorącą wiarą otaczali mnie podczas tych dni łaski.
Przeżyliśmy wspólnie wzruszające doświadczenie
«spotkania z Jezusem Chrystusem żywym, drogą nawrócenia,
komunii i solidarności».
2. Złożyłem owoce pierwszego w dziejach Synodu
panamerykańskiego u stóp Najświętszej Maryi Panny w
Guadalupe, pod której macierzyńską opieką prowadzona
była ewangelizacja Nowego Świata. Słusznie zatem nazywa się
Ją dzisiaj gwiazdą jego nowej ewangelizacji. Dlatego
właśnie zdecydowałem, że Jej liturgiczne wspomnienie,
przypadające 12 grudnia, będzie świętem dla całego
kontynentu amerykańskiego.
Na wzór Dziewicy Maryi, Kościół w Ameryce
przyjął Dobrą Nowinę Ewangelii i na przestrzeni niemal
pięciu wieków zrodził wiele ludów do wiary. Obecnie —
według motta wizyty w Meksyku: «Rodzi się tysiąclecie: umacniajmy
wiarę!» — chrześcijańskie wspólnoty Ameryki
Północnej, Środkowej, Południowej i wysp Morza
Karaibskiego wezwane są do odnowy w wierze, by coraz bardziej
pogłębiać solidarność. Wezwane są do
współpracy w realizacji wspólnych planów
duszpasterskich i każda z nich powinna wnieść do tego
dzieła swoje bogactwa duchowe i materialne.
Oczywiście, ten duch współpracy jest nieodzowny
również w życiu społecznym i dlatego musi się
opierać na uznanym przez wszystkich fundamencie etycznym, jak
podkreśliłem podczas spotkania z korpusem dyplomatycznym w Meksyku.
3. Chrześcijanie są «duszą» i «światłem»
świata: przypomniałem tę prawdę olbrzymiej rzeszy wiernych
uczestniczących w niedzielnej Eucharystii na autodromie w stolicy Meksyku.
Do wszystkich, a zwłaszcza do młodzieży, skierowałem apel
zawarty w Wielkim Jubileuszu: nawróćcie się i idźcie za
Chrystusem. Meksykanie odpowiedzieli na apel Papieża z właściwym
sobie entuzjazmem, a na ich twarzach, w ich gorącej wierze, w ich
świadomym przywiązaniu do Ewangelii życia raz jeszcze
rozpoznałem pocieszające znaki nadziei dla wielkiego kontynentu
amerykańskiego.
Widziałem jasno te znaki podczas spotkania ze światem
cierpienia, gdzie miłość i ludzka solidarność
potrafią uobecniać w słabości moc i czułą
troskę zmartwychwstałego Chrystusa.
Stadion Azteków w stolicy Meksyku, który gościł
niezapomniane zawody sportowe, był tłem dla modlitwy i
święta przedstawicieli wszystkich pokoleń dwudziestego wieku —
od najstarszych aż do najmłodszych — którzy dali
wspaniałe świadectwo tego, jak wiara potrafi jednoczyć pokolenia
i odpowiedzieć na wyzwania każdej fazy życia.
Gdy dobiega końca nasze stulecie i tysiąclecie,
Kościół w Ameryce i na całym świecie patrzy na
młodych chrześcijan jako na najpiękniejszy i najbardziej
obiecujący owoc swojej pracy i swego cierpienia. Bardzo się
cieszę, że zarówno w Meksyku, jak i w Stanach Zjednoczonych
spotkałem tak wielu młodych. Ich pełne entuzjazmu uczestnictwo,
ich uwaga i wzruszenie, a także oklaski, które rozlegały
się w momentach, gdy w moim przemówieniu przedstawiałem
najtrudniejsze aspekty ideału chrześcijańskiego, przekonały
mnie, że chcą oni być protagonistami nowej ery odważnego
świadectwa, rzeczywistej solidarności i ofiarnego zaangażowania
się w służbie Ewangelii.
4. Dodaję z radością, że katolicy amerykańscy,
których spotkałem, angażują się w obronę
życia i rodziny i są bardzo wrażliwi na te nierozdzielne
wartości, stanowiące wielkie wyzwanie dla chwili obecnej i dla przyszłości
ludzkości. Moja podróż była w pewnym sensie wielkim apelem
skierowanym do Ameryki, aby przyjęła ona Ewangelię życia i
rodziny oraz by z intelektualną i moralną konsekwencją
odrzuciła i zwalczała wszelkie formy przemocy wobec osoby ludzkiej od
jej poczęcia aż do naturalnej śmierci. Trzeba powiedzieć
«nie» aborcji i eutanazji; trzeba zaprzestać niekoniecznego stosowania
kary śmierci. Trzeba przeciwstawiać się rasizmowi i
nadużyciom wobec dzieci, kobiet i aborygenów. Trzeba
położyć kres spekulowaniu bronią i narkotykami oraz
niszczeniu środowiska!
Aby odnieść zwycięstwo w tej walce, trzeba szerzyć
kulturę życia, łączącą wolność i
prawdę. Kościół czyni to codziennie, głosząc
Chrystusa, prawdę o Bogu i prawdę o człowieku. Prowadzi to
dzieło przede wszystkim w rodzinach, które są sanktuariami
życia i najważniejszymi szkołami kultury życia. W rodzinach
bowiem człowiek uczy się wolności opartej na solidnych
podstawach moralnych i na prawie Bożym. Ameryka tylko wtedy będzie
mogła odegrać ważną rolę w Kościele i w
świecie, kiedy będzie bronić i rozwijać ogromne dziedzictwo
duchowe i społeczne swych rodzin.
5. Meksyk i Stany Zjednoczone — dwa wielkie kraje, reprezentujące
zarówno wielorakie bogactwo kontynentu amerykańskiego, jak
również jego sprzeczności. Głęboko obecny w
życiu kulturowym i społecznym, Kościół zaprasza
wszystkich, by spotkali Jezusa Chrystusa, który również i
dzisiaj jest «drogą nawrócenia, komunii i solidarności».
Spotkanie to, dzięki macierzyńskiej opiece
Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe, naznaczyło w sposób
niezatarty dzieje Ameryki. Wstawiennictwu Patronki tego umiłowanego
kontynentu powierzam życzenie, aby spotkanie z Chrystusem nadal
oświecało narody Nowego Świata w tysiącleciu, które
wkrótce się rozpocznie.
Do Polaków uczestniczących w
audiencji generalnej:
Do Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 Kościół przygotowuje
się przez szereg Synodów kontynentalnych. Odbyły się
już takie Synody m.in. dla Afryki i Ameryki.
Ostatnia moja podróż do Ameryki była właśnie
związana z tym Synodem, albowiem część robocza Synodu
odbyła się w Rzymie, a uroczyste jego zakończenie — w Ameryce, w
Meksyku, w Guadalupe oraz w St. Louis w Stanach Zjednoczonych.
Dziękujemy Bogu za tę podróż, za te wszystkie
spotkania, zwłaszcza w Meksyku — z ogromnym udziałem, z
żywiołowym udziałem wiernych — jak również w St.
Louis. Dziękujemy, wyrażając nadzieję, że pomoże
to nie tylko w teorii, ale w praktyce nowej ewangelizacji w perspektywie
trzeciego millennium.
Wszystkim obecnym tutaj uczestnikom audiencji z Polski z Księdzem
Kardynałem na czele Bóg zapłać! Szczęść
Boże w nowym roku!
|