DROGA
NAWRÓCENIA JAKO WYZWOLENIE OD ZŁA
1. Pośród tematów rozważań zaproponowanych w
sposób szczególny Ludowi Bożemu w tym trzecim roku
przygotowania do Jubileuszu Roku 2000, znajdujemy nawrócenie, w którym
zawiera się wyzwolenie od zła (por. Tertio millennio adveniente, 50).
Temat ten dotyka głęboko naszego doświadczenia. Całą
bowiem historię osobistą i zbiorową w znacznej części
wypełnia walka ze złem. Zawarte w Ojcze nasz wezwanie «ale nas zbaw
ode złego», albo od «zła» zamyka naszą modlitwę o to, byśmy
się oddalili od grzechu i byli wolni od jakichkolwiek powiązań
ze złem. Przypomina nam ona o codziennej walce, a zwłaszcza o
sekrecie pozwalającym odnieść w niej zwycięstwo: jest nim
Boża moc, która objawiła się i została nam
ofiarowana w Jezusie (por. KKK, 2853).
2. Moralne zło powoduje cierpienie, które zwłaszcza w
Starym Testamencie ukazane jest jako kara za postępowanie sprzeczne z
prawem Bożym. Z drugiej strony Pismo Święte podkreśla, że
po popełnieniu grzechu możemy błagać Boga o miłosierdzie,
to znaczy o przebaczenie winy i darowanie spowodowanej przez nią kary. Szczery powrót do Boga i
wyzwolenie od zła to dwa aspekty tej samej drogi. Jeremiasz, na
przykład, nawołuje lud: «Powróćcie, zbuntowani synowie,
uleczę wasze odstępstwa» (Jr 3, 22). Księga Lamentacji przedstawia
drogę powrotu do Pana (por. 5, 21) oraz doświadczenie Jego
miłosierdzia: «Nie wyczerpała się litość Pana,
miłość nie zgasła. Odnawia się ona co rano: ogromna Twa wierność» (3, 22-23;
por w. 32).
Całe dzieje Izraela można odczytać w świetle dialektyki
«grzech — kara — skrucha — miłosierdzie» (por. np. Sdz 3, 7-10): takie
jest zasadnicze przesłanie tradycji deuteronomicznej. Historyczny upadek
królestwa oraz Jerozolimy interpretowany jest jako kara Boża za
niewierność przymierzu.
3. Lamentowi, który zanosi do Boga człowiek udręczony
cierpieniem, towarzyszy w Biblii uznanie popełnionego grzechu oraz ufność,
że zostanie od niego uwolniony. Wyznanie winy jest jednym z elementów,
w których wyraża się ta ufność. Można tu
wspomnieć niektóre psalmy, wyznające z całą mocą
winę i ból z powodu grzechu (por. Ps 38 [37]
, 19; 41 [40]
, 5). Przyznanie się do winy, sugestywnie opisane w Psalmie 51, jest
nieodzowne, aby rozpocząć nowe życie. Wyznanie własnego
grzechu uwypukla Bożą sprawiedliwość: «Tylko przeciw Tobie
zgrzeszyłem i uczyniłem, co złe jest przed Tobą, tak że
się okazujesz sprawiedliwym w swym wyroku i prawym w swoim osądzie»
(w. 6). W psalmach nieustannie powtarza się prośba o pomoc oraz motyw
ufnego oczekiwania na wyzwolenie Izraela (por. Ps 88 [87]
; 130 [129]
). Sam Jezus modlił się na krzyżu słowami Psalmu 22, by
uprosić pełną miłości interwencję Ojca w
ostatniej godzinie.
4. Te słowa Jezusa do Ojca wyrażają oczekiwanie na
wyzwolenie od zła, które zgodnie z tradycją biblijną
dokonuje się dzięki osobie przyjmującej cierpienie w przekonaniu
o jego wartości przebłagalnej: tak było w przypadku tajemniczej
postaci Sługi Pańskiego u Izajasza (42, 1-9; 49, 1-6; 50, 4-9; 52,
13-53, 12). Tę samą funkcję przyjmują również
inne postaci, takie jak prorok zadośćczyniący nieprawościom
Izraela (por. Ez 4, 4-5), jak Ten, którego przebili (por. Za 12, 10-11
oraz J 19, 37; por. również Ap 1, 7), jak męczennicy zgadzający
się na cierpienie jako pokutę za grzechy swego ludu (por. 2 Mch 7,
37-38).
Jezus zawiera w sobie wszystkie te postaci i nadaje im nowy sens. Jedynie w
Nim i przez Niego uświadamiamy sobie zło i prosimy Ojca, by nas od
niego uwolnił.
W modlitwie Ojcze nasz zawarte jest wyraźne odniesienie do zła;
pojęcie ponerós (Mt 6, 13), które ma formę
przymiotnikową, może tutaj oznaczać personifikację zła.
Spowodowane jest ono w świecie przez tę istotę duchową,
nazywaną w objawieniu biblijnym «diabłem» lub «szatanem», która
w sposób świadomy sprzeciwiła się Bogu (por. KKK, 2851
n.). «Złość» ludzka powstała za sprawą szatana albo
wywołana pod jego wpływem, również w naszych czasach
posiada atrakcyjną formę, zwodząc umysły i serca oraz
prowadząc do zatracenia poczucia zła i grzechu. Jest to owa
«tajemnica nieprawości», o której mówi św. Paweł (por. 2 Tes 2, 7). Z
pewnością związana jest ona z wolnością
człowieka, «ale pod warstwą ludzką [grzechu]
działają czynniki,
które stawiają go poza człowiekiem, na pograniczu, tam gdzie
ludzka świadomość, wola i wrażliwość stykają
się z siłami ciemności, które według św. Pawła działają w świecie
i niemal go opanowują» (Reconciliatio et paenitentia, 14).
Niestety, istoty ludzkie mogą stać się protagonistami zła,
to znaczy «plemieniem przewrotnym i wiarołomnym» (Mt 12, 39).
5. Wierzymy, że Jezus zwyciężył ostatecznie szatana i
uwolnił nas od strachu przed nim. Podobnie jak Piotr w mowie do
Korneliusza, Kościół ukazuje każdemu pokoleniu wyzwalający
obraz Jezusa z Nazaretu, który «dlatego, że Bóg był z
Nim, przeszedł (...) dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy
byli pod władzą diabła» (Dz 10, 38).
W Jezusie zło doznało porażki, jednakże Jego zwycięstwo
powinno być przyjęte w sposób wolny przez każdego z nas,
dopóki zło nie zostanie całkowicie wyeliminowane. Walka ze złem
wymaga więc zaangażowania i nieustannej czujności. Ostateczne
wyzwolenie możemy dostrzec jedynie w perspektywie eschatologicznej (por.
Ap 21, 4).
Ponad naszymi trudami, a także upadkami rozbrzmiewają pocieszające
słowa Chrystusa: «Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę:
Jam zwyciężył świat» (J 16, 33).
Do Polaków uczestniczących w
audiencji generalnej:
«Ale nas zbaw ode złego». To ostatnia prośba Modlitwy Pańskiej,
która była tematem dzisiejszej katechezy. «Zbaw nas od złego»
— od zła fizycznego, od cierpienia, od zła moralnego, od grzechu. Od
grzechu zbawia nas Chrystus przez odkupienie. Temu odkupieniu z naszej strony
musi odpowiadać nawrócenie: «Bądź miłościw, Boże
nieskończony, według wielkiego miłosierdzia Twego, według
litości Twej niepoliczonej chciej zmazać mnóstwo przewinienia mego»
(por. Ps 51 [50]
). Tak się modlił król Dawid, psalmista Dawid po swoim
upadku. I tak trzeba, ażeby w każdym z nas po grzechu przychodziło
nawrócenie, nawrócenie do Boga, nawrócenie, które
przynosi ponowne spotkanie z Chrystusem, które odnawia w nas łaskę
i świętość życia. Pozdrawiając wszystkich
obecnych tutaj rodaków, życzę, ażeby ta podstawowa
prawda, którą codziennie wypowiadamy w Modlitwie Pańskiej, była
myślą przewodnią naszego postępowania, żebyśmy
tak postępowali, jak się modlimy.
|