PROBLEMY
ZADŁUŻENIA MIĘDZYNARODOWEGO KRAJÓW UBOGICH
1. «Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego,
weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od
założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem
spragniony, a daliście Mi pić» (Mt 25, 34-35).
To ewangeliczne słowo pomaga nam nadać konkretny kształt
rozważaniom o miłości, zachęcając nas, abyśmy,
zgodnie ze wskazaniami Tertio millennio adveniente (por. n. 51), skupili
uwagę na wybranych aspektach zangażowania szczególnie
odpowiadających duchowi Wielkiego Jubileuszu, do którego obchodów
się zbliżamy.
W tym celu warto odwołać się do jubileuszu biblijnego.
Opisany w 25. rozdziale Księgi Kapłańskiej, pod pewnymi względami
przypomina on i pełniej wyraża rolę roku szabatowego (por. w.
2-7. 18-22), to znaczy roku, w którym należy się powstrzymać
od uprawy ziemi. Rok jubileuszowy przypada po upływie 49 lat i również
nakazuje powstrzymać się od uprawy roli (por. w. 8-12), ale zarazem
wiąże się z dwoma nakazami, które mają służyć
pomyślności Izraela. Pierwszy z nich dotyczy odzyskania praw własności
do ziemi i zabudowań (por. w. 13-17. 23-24); drugi polega na wyzwoleniu
tych Izraelitów, którzy sprzedali się w niewolę swym
rodakom, aby spłacić zaciągnięte długi (por. w.
39-55).
2. Chrześcijański jubileusz, który zaczęto obchodzić
za pontyfikatu Bonifacego VIII w 1300 r., ma swój szczególny
charakter, ale nie brakuje w nim elementów nawiązujących do
jubileuszu biblijnego.
W odniesieniu do dóbr nieruchomych, nakazy biblijnego roku
jubileuszowego opierały się na zasadzie, że «ziemia należy
do Boga» i dlatego służy pożytkowi całej wspólnoty. Jeśli
zatem Izraelita pozbył się swej ziemi, rok jubileuszowy pozwalał
mu odzyskać własność. «Nie wolno sprzedawać ziemi na
zawsze, bo ziemia należy do Mnie, a wy jesteście u Mnie przybyszami i
osadnikami. Dlatego będziecie pozwalać na wykup wszelkich gruntów
należących do was» (Kpł 25, 23-24).
Jubileusz chrześcijański coraz bardziej świadomie inspiruje
się wartościami społecznymi jubileuszu biblijnego, które
pragnie interpretować i głosić na nowo we współczesnych
warunkach, biorąc pod uwagę wymogi dobra wspólnego i
powszechne przeznaczenie dóbr ziemskich. Właśnie w tej
perspektywie zaproponowałem w Tertio millennio adveniente, aby Jubileusz
był przeżywany jako «sposobność do przemyślenia sprawy
redukcji, jeśli nie całkowitej likwidacji zadłużenia międzynarodowego,
które ciąży na losach wielu narodów» (n. 51).
3. W nawiązaniu do tego problemu, typowego dla wielu krajów
ekonomicznie słabych, Paweł VI w encyklice Populorum progressio
stwierdził, że potrzebny jest dialog pomiędzy tymi, którzy
udzielają pomocy i tymi, dla których jest ona przeznaczona, dzięki
czemu «(...) będzie można sprawiedliwie oznaczyć rozmiary
potrzebnej pomocy, biorąc pod uwagę nie tylko hojność
pierwszych, ale także prawdziwe potrzeby i możliwości
wykorzystania pomocy przez drugich. Przestanie też istnieć
niebezpieczeństwo takiego zadłużenia narodów dążących
do rozwoju, na którego spłatę musiałyby one wydawać
główną część swych dochodów» (n. 54). W
encyklice Sollicitudo rei socialis musiałem stwierdzić, że
zmienione okoliczności zarówno w krajach zadłużonych, jak
i na międzynarodowym rynku finansowym doprowadziły niestety do tego,
iż kredyty przyniosły «skutek przeciwny», oraz że «stało się
tak dlatego, że kraje zadłużone, aby zaspokoić wymogi dłużnicze,
czują się zmuszone do eksportowania kapitałów koniecznych
do zwiększenia lub przynajmniej utrzymania poziomu ich stopy życiowej,
czy też dlatego, że z tej samej racji nie mogą otrzymać
nowych, równie niezbędnych funduszy» (n. 19).
4. Problem jest złożony i niełatwy do rozwiązania.
Trzeba jednak jasno stwierdzić, że nie jest on tylko natury
ekonomicznej, ale dotyka podstawowych zasad etycznych i powinien być
uwzględniony w prawie międzynarodowym, by można było go
podjąć i właściwie rozwiązać w średnim i
dłuższym okresie. Trzeba posłużyć się «etyką
minimum życiowego» regulującą stosunki między wierzycielami
a dłużnikami w taki sposób, by dłużnik
zmagający się z trudnościami nie musiał dźwigać
ciężarów ponad siły. Chodzi o to, by uniknąć
nieuczciwych spekulacji i uzgodnić wspólne rozwiązania,
dzięki którym kredytodawcy uzyskają lepsze gwarancje, a
kredytobiorcy poczują się zobowiązani do przeprowadzenia w
swoich krajach skutecznych i całościowych reform w sferze
politycznej, administracyjnej, finansowej i społecznej (por. Papieska Rada
«Iustitia et Pax», W służbie ludzkiej wspólnoty. Etyczny
aspekt zadłużenia międzynarodowego, II).
W dzisiejszych czasach, w warunkach «zglobalizowanej» gospodarki,
problem zadłużenia międzynarodowego staje się jeszcze
bardziej dotkliwy, jednakże sama «globalizacja» nakazuje wejść
na drogę solidarności, jeśli chcemy uniknąć
powszechnej katastrofy.
5. Wypowiadając właśnie te uwagi, spełniamy niemal
powszechną prośbę wysuwaną przez ostatnie synody, liczne
konferencje episkopatów lub poszczególnych współbraci
biskupów, a także przez licznie reprezentowanych zakonników,
kapłanów i świeckich, by zaapelować stanowczo o
częściowe lub całkowite umorzenie zadłużenia
międzynarodowego. Zwłaszcza żądanie spłat z niezwykle
wysokimi odsetkami doprowadziłoby do decyzji politycznych,
skazujących całe narody na głód i nędzę.
Ta perspektywa solidarności, którą ukazałem w Centesimus
annus (por. n. 35), stała się jeszcze bardziej potrzebna w
sytuacji jaka ukształtowała się na świecie w ostatnich
latach. Jubileusz może stać się dobrą
sposobnością do gestów dobrej woli: niech kraje bogatsze
okażą, że ufają w skuteczność reform
gospodarczych w krajach najuboższych; działający na rynku niech
wiedzą, że w zawrotnie szybkim procesie globalizacji ekonomicznej nie
są w stanie przetrwać na własną rękę. Gest dobrej
woli, jakim jest umorzenie długów albo przynajmniej ich redukcja,
niech okaże się znakiem nowego sposobu traktowania bogactwa w
służbie dobru wspólnemu.
Do Polaków uczestniczących w
audiencji generalnej:
Katecheza dzisiejsza, nawiązując do tradycji biblijnych roku
sabatowego, czyli Roku Świętego, zwraca uwagę na jeden aspekt —
który ważny jest w stosunkach między bogatymi a biednymi
ludźmi i między bogatymi a biednymi krajami — mianowicie na
sprawę tak zwanego zadłużenia zewnętrznego, którym
są obciążone różne kraje, biedne kraje na kuli
ziemskiej, i zaleca, ażeby wziąć pod uwagę biblijną
zasadę darowania tych długów w Roku Świętym.
Polacy zastanawiają się nad tym, w jaki sposób do nich
odnosi się ta inicjatywa Roku Jubileuszowego, który wszyscy
pragniemy przeżywać jak najowocniej i jak najautentyczniej.
Bóg zapłać jeszcze raz za wasze odwiedziny. Niech
będzie pochwalony Jezus Chrystus!
|