CHWAŁA TRÓJCY
ŚWIĘTEJ W PRZEMIENIENIU
1. Podczas Oktawy Wielkanocnej,
którą traktujemy jako jeden wielki dzień, liturgia
niestrudzenie powtarza orędzie zmartwychwstania: «Jezus naprawdę
zmartwychwstał!» Orędzie to otwiera przed całą ludzkością
nowy horyzont. W zmartwychwstaniu staje się rzeczywistością to,
co w Przemienieniu na górze Tabor było osłonięte
tajemnicą. Wtedy to Zbawiciel odsłonił przed Piotrem, Jakubem i
Janem cud chwały i blasku, potwierdzony głosem Ojca: «To jest mój
Syn umiłowany» (Mk 9, 7).
Podczas świąt paschalnych
słowa te ukazują nam w całej pełni swą prawdę.
Umiłowany Syn Ojca, Chrystus ukrzyżowany i umarły,
zmartwychwstał dla nas. W Jego świetle my, wierzący, widzimy
światło i «podniesieni przez Ducha Świętego — jak
głosi liturgia Kościołów Wschodnich — sławimy
współistotną Trójcę Świętą przez
wszystkie wieki» (Wielkie Nieszpory Przemienienia Chrystusa). Z sercem
przepełnionym radością paschalną wstępujemy dziś
w duchu na górę świętą, wznoszącą się
nad niziną galilejską, by kontemplować wydarzenie, które
tam się dokonało i które poprzedziło wydarzenia
wielkanocne.
2. Chrystus jest w centrum
Przemienienia. Ku Niemu zwracają się dwaj świadkowie Pierwszego
Przymierza: Mojżesz, pośrednik Prawa oraz Eliasz, prorok Boga
żywego. Ogłoszone przez Ojca Bóstwo Chrystusa wyrażają
również symbole, sugestywnie opisane przez św. Marka. Mamy
bowiem światło i biel, wyobrażające wieczność i
transcendencję: «Jego odzienie stało się lśniąco
białe, tak jak żaden folusznik na ziemi wybielić nie zdoła»
(Mk 9, 3). A potem obłok, znak obecności Boga na drodze Wyjścia
Izraela oraz w namiocie Przymierza (por. Wj 13, 21-22; 14, 19. 24; 40, 34. 38).
Wschodnia liturgia Jutrzni
Przemienienia głosi: «Niezmienne światło światła Ojca,
o Słowo, w twoim jaśniejącym blasku widzieliśmy dzisiaj na
górze Tabor światło, które jest Ojcem, oraz
światło, które jest Duchem, światło
oświetlające wszelkie stworzenie».
3. Ten tekst liturgiczny
podkreśla trynitarny wymiar przemienienia Chrystusa na górze.
Wyraźna jest bowiem obecność Ojca poprzez objawiający Go
głos. Chrześcijańska tradycja dostrzega tam jednocześnie
obecność Ducha Świętego poprzez odniesienie do podobnego
wydarzenia, jakim był chrzest nad Jordanem, gdzie Duch zstępował
na Chrystusa w postaci gołębicy (por. Mk 1, 10). Wydane przez Ojca
polecenie: «Jego słuchajcie!» (Mk 9, 7) zakłada bowiem, że Jezus
napełniony jest Duchem Świętym, dlatego też Jego słowa
są «duchem i są życiem» (J 6, 63; por. 3, 34-35).
Można więc
wstąpić na górę, by tam się zatrzymać,
oddać się kontemplacji i zanurzyć się w tajemnicy
Bożego światła. Tabor reprezentuje wszystkie góry
prowadzące nas do Boga, zgodnie z ulubioną wizją
mistyków. Inny tekst Kościoła Wschodniego zachęca nas do
owego wchodzenia na górę i ku światłu: «Przyjdźcie
narody, pójdźcie za mną! Wstąpmy na świętą
i niebieską górę, zatrzymajmy się duchowo w mieście
Boga żywego i wpatrujmy się w duchu w Bóstwo Ojca i Syna,
jaśniejące blaskiem w Jednorodzonym Synu» (troparion na
zakończenie Kanonu św. Jana Damasceńskiego).
4. W Przemienieniu nie tylko
kontemplujemy tajemnicę Boga, przechodząc ze
światłości do światłości (por. Ps 36 [35]
, 10), lecz zostajemy wezwani do
słuchania skierowanego do nas słowa Bożego. Ponad słowem
Prawa u Mojżesza i proroctwa u Eliasza rozbrzmiewa słowo Ojca,
odsyłające do głosu Syna, jak przed chwilą przypomniałem.
Przedstawiając «umiłowanego Syna», Ojciec wzywa, aby Go
słuchać (por. Mk 9,
7).
Komentując scenę Przemienienia,
Drugi List św. Piotra wyraźnie podkreśla słowa Ojca. Jezus
Chrystus «otrzymał (...) od Boga Ojca cześć i chwałę,
gdy taki oto głos Go doszedł od wspaniałego Majestatu: 'To jest
mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie'. I słyszeliśmy,
jak ten głos doszedł z nieba, kiedy z Nim razem byliśmy na górze
świętej. Mamy jednak mocniejszą, prorocką mowę, a
dobrze zrobicie, jeżeli będziecie przy niej trwali jak przy lampie,
która świeci w ciemnym miejscu, aż dzień zaświta, a
gwiazda poranna wzejdzie w waszych sercach» (2 P 1, 17-19).
5. Oglądanie i słuchanie,
kontemplacja i posłuszeństwo stanowią więc drogi prowadzące
nas na świętą górę, na której Trójca Święta
objawia się w chwale Syna. «Przemienienie daje nam przedsmak chwalebnego
przyjścia Chrystusa, 'który przekształci nasze ciało poniżone
na podobne do swego chwalebnego ciała' (Flp 3, 21). Przypomina nam również,
że 'przez wiele ucisków trzeba nam wejść do Królestwa
Bożego' (Dz 14, 22)» (KKK, 556).
Jak sugeruje duchowość Kościoła
Wschodniego, liturgia Przemienienia ukazuje w trzech apostołach — Piotrze,
Jakubie oraz Janie — ludzką «triadę» kontemplującą Boską
Trójcę. Podobnie jak trzej młodzieńcy w piecu ognistym z
Księgi Daniela (3, 51-90) liturgia «błogosławi Boga Ojca Stwórcę,
wysławia Słowo zstępujące im na pomoc i zmieniające
ogień w rosę, i wychwala Ducha Świętego, darzącego
wszystkich życiem przez wieki» (Jutrznia święta Przemienienia).
My również modlimy się do
Chrystusa przemienionego słowami Kanonu św. Jana Damasceńskiego:
«Uwiodłeś mnie budząc pragnienie Ciebie, o Chryste, i przemieniłeś
mnie Twą Boską miłością. Spal moje grzechy w ogniu
niematerialnym i zechciej napełnić mnie Twą słodyczą,
abym przeżywając wielką radość, sławił Twoje
objawienia».
Do Polaków
uczestniczących w audiencji generalnej:
Dzisiejsza katecheza ukazywała
związek pomiędzy zmartwychwstaniem a przemienieniem Pańskim.
Przemienienie Pańskie było jak gdyby zapowiedzią, figurą,
najbliższą figurą zmartwychwstania. Objawiła się w nim
Trójca Święta — Ojciec, Syn i Duch Święty. Ojciec,
który wskazując na Syna tym, którzy uczestniczyli, to znaczy
uczniom, mówi: «Oto Syn mój najmilszy, w Nim mam upodobanie». To
wszystko było przygotowaniem do wydarzeń Wielkiego Tygodnia, do
męki Chrystusa, śmierci i zmartwychwstania. Szczęść
Boże wszystkim pielgrzymom z Polski!
|