CHWAŁA TRÓJCY
ŚWIĘTEJ W ŻYWYM CZŁOWIEKU
1. W obecnym Roku Jubileuszowym
nasze katechezy poświęcamy tematowi uwielbienia Trójcy
Świętej. Po rozważeniu chwały Trzech Osób Boskich w
stworzeniu, w dziejach i w tajemnicy Chrystusa, kierujemy spojrzenie na
człowieka, by odnaleźć w nim świetlane odbicie Bożego
działania.
«W Jego ręku — tchnienie
życia i dusza każdego człowieka» (Hi 12, 10). To sugestywne
stwierdzenie Hioba uwypukla głęboką więź
łączącą istoty ludzkie z «Panem, miłośnikiem
życia» (por. Mdr 11, 26). W rozumne stworzenie wpisane jest wewnętrzne
odniesienie do Stwórcy, głęboka więź ustanowiona
przede wszystkim przez dar życia. Dar ten, udzielony przez
Trójcę Świętą, ma dwa zasadnicze wymiary,
które postaramy się ukazać w świetle słowa
Bożego.
2. Pierwszym podstawowym wymiarem
darowanego nam życia jest wymiar fizyczny i historyczny, wspomniana
«dusza» (nefesh) i «duch» (ruah), o których mówi
Hiob. Ojciec jawi się jako źródło tego daru u
początków stworzenia, kiedy uroczyście ogłasza:
«Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. (...) Stworzył
więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go
stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę» (Rdz 1,
26-27). Wraz z Katechizmem Kościoła Katolickiego możemy
wyciągnąć następujący wniosek: «Obraz Boży jest
obecny w każdym człowieku. Jaśnieje we wspólnocie
osób na podobieństwo zjednoczenia Osób Boskich między
sobą» (n. 1702). We wspólnocie miłości oraz w
zdolności ludzkiej do prokreacji można dostrzec odbicie
Stwórcy. Mężczyzna i kobieta kontynuują w
małżeństwie stwórcze dzieło Boga, uczestniczą w
Jego najwyższym ojcostwie, w tajemnicy, którą zaleca nam
kontemplować św. Paweł: «Jeden jest Bóg i Ojciec
wszystkich, który [jest i działa]
ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich» (Ef 4, 6).
Skuteczna obecność Boga,
którego chrześcijanin przywołuje nazywając Go Ojcem,
widoczna już jest u początków życia każdego
człowieka, a następnie przez wszystkie jego dni. Świadczy o tym
niezwykle piękna strofa Psalmu 139 [138]
, którą można
przełożyć w sposób najbardziej zbliżony do
oryginału: «Ty bowiem utworzyłeś moje nerki, Ty
utkałeś mnie w łonie mej matki. (...) nietajna Ci moja istota,
kiedy w ukryciu powstawałem, utkany w głębi ziemi. Oczy Twoje
widziały me czyny (widziały mnie w zarodku — golmí) i
wszystkie są spisane w Twej księdze; dni określone zostały,
chociaż żaden z nich [jeszcze]
nie nastał»
(w. 13. 15-16).
3. Również Syn jest obecny u
boku Ojca, gdy przychodzimy na świat, On, który przyjął
nasze ludzkie ciało (por. J 1, 14), tak że mogły Go dotykać
nasze ręce, mogliśmy Go słuchać na własne uszy i widzieć
Go, i kontemplować Go naszymi oczami (por. 1 J 1, 1). W istocie św.
Paweł przypomina nam, że «istnieje tylko jeden Bóg, Ojciec, od
którego wszystko pochodzi i dla którego my istniejemy, oraz jeden
Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko się stało i dzięki
któremu także my jesteśmy» (1 Kor 8, 6). Każde stworzenie
zostaje następnie powierzone tchnieniu Ducha Bożego, jak to głosi
psalmista: «Stwarzasz je, gdy ślesz swego Ducha» (Ps 104 [103]
, 30). W świetle Nowego Testamentu można
odczytać w tych słowach zapowiedź Trzeciej Osoby Trójcy
Przenajświętszej. A więc u początków naszego życia
odnajdujemy pełne miłości i błogosławieństwa działanie
Trójcy Świętej.
4. Jak wspomniałem, jest jeszcze inny
wymiar życia ofiarowanego ludzkiemu stworzeniu. Możemy go wyrazić
przez trzy teologiczne kategorie nowotestamentalne. Chodzi przede wszystkim o zoe
aiônios, czyli «życie wieczne», zapowiedzianym przez św.
Jana (por. 3, 15-16; 17, 2-3), które należy rozumieć jako
uczestnictwo w «życiu Bożym». Następnie jawi się Pawłowe
kainé ktisis, «nowe stworzenie» (por. 2 Kor 5, 17; Ga 6, 15),
dzieło Ducha, który wkracza w egzystencję człowieka jako
stworzenia, przemienia ją i daje jej «nowe życie» (por. Rz 6, 4; Kol
3, 9-10; Ef 4, 22-24). Jest to życie paschalne: «I jak w Adamie wszyscy
umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni»
(1 Kor 15, 22). Wreszcie mamy życie synów Bożych, hyiothesía
(por. Rz 8, 15; Ga 4, 5), wyrażające naszą wspólnotę
miłości z Ojcem, w ślad za Chrystusem w mocy Ducha Świętego:
«Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg wysłał
do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: Abba, Ojcze! A
zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem. Jeżeli zaś
synem, to i dziedzicem z woli Bożej» (Ga 4, 6-7).
5. To transcendentne życie, które
otrzymaliśmy dzięki łasce, otwiera nas na przyszłość,
wychodząc poza nasze ograniczenia istot stworzonych. Mówi o tym św.
Paweł w Liście do Rzymian, nawiązując jeszcze raz do Trójcy
Świętej jako źródła życia paschalnego: «A jeżeli
mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych [to
znaczy Ojciec]
, to Ten, co wskrzesił
Chrystusa [Jezusa]
z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne
ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha» (8, 11).
«Życie wieczne jest zatem
życiem samego Boga i zarazem życiem synów Bożych. Wobec
tej nieoczekiwanej i nieogarnionej prawdy, która przychodzi do nas od
Boga w Chrystusie, reakcją wierzącego musi być
niesłabnące zdumienie i bezgraniczna wdzięczność.
(...) W ten sposób osiąga swój szczyt
chrześcijańska prawda o życiu. Godność życia nie
wynika jedynie z jego źródeł, czyli z faktu, że pochodzi
ono od Boga, ale także z jego celu, z jego przeznaczenia do komunii z
Bogiem przez poznanie Go i umiłowanie. Właśnie w świetle
tej prawdy św. Ireneusz uściśla i uzupełnia swoją
pochwałę człowieka: tak, 'człowiek żyjący' jest
'chwałą Bożą', ale 'życie człowieka to
oglądanie Boga'» (Evangelium vitae, 38; por. św. Ireneusz, Adversus
haereses, IV, 20, 7).
Zakończmy nasze refleksje
modlitwą mędrca ze Starego Testamentu, skierowaną do Boga
żywego i miłującego życie: «Miłujesz bowiem wszystkie
stworzenia, niczym się nie brzydzisz, co uczyniłeś, bo
gdybyś miał coś w nienawiści, nie byłbyś tego
uczynił. Jakżeby coś trwać mogło, gdybyś Ty tego
nie chciał? Jak by się zachowało, czego byś nie
wezwał? Oszczędzasz wszystko, bo to wszystko Twoje, Panie,
miłośniku życia! Bo we wszystkim jest Twoje nieśmiertelne
tchnienie» (Mdr 11, 24-26; 12, 1).
Do Polaków
uczestniczących w audiencji generalnej:
W tych dniach, które teraz
przeżywamy po Wniebowstąpieniu Pańskim, przed Zesłaniem
Ducha Świętego, Kościół podejmuje tę
modlitwę, którą zapoczątkowali apostołowie
zgromadzeni wraz z Maryją w Wieczerniku po wniebowstąpieniu. Pan
Jezus powiedział im, obiecał im, że «przyjdzie Pocieszyciel» (J
15, 26) i oni czekając na to Jego przyjście zjednoczyli się w
żarliwej modlitwie.
Cały Kościół w
tych dniach podejmuje tę samą modlitwę do Ducha
Świętego o Jego dary: niech zstąpi Duch Twój i powstanie
życie. Życie, wszelkie życie na ziemi, jest darem Bożym. A
szczególnym darem Ducha Świętego jest w naszych duszach
ludzkich życie nadprzyrodzone, życie łaski.
Starajmy się uczestniczyć
w tej żarliwej modlitwie Kościoła, w tym codziennym wołaniu
o Ducha Świętego, o Jego dary, ażebyśmy mogli
uczestniczyć w pełni przez łaskę w Bożym życiu.
Niech będzie pochwalony Jezus
Chrystus!
|