CHWAŁA TRÓJCY
ŚWIĘTEJ W JERUZALEM NIEBIESKIM
1. «Póki zaś tu na ziemi
Kościół przebywa na tułaczce daleko od Pana (por. 2 Kor
5, 6), ma się za wygnańca, szukając tego i to miłując,
co w górze jest, gdzie przebywa Chrystus siedzący na prawicy
Bożej, gdzie życie Kościoła ukryte zostało z
Chrystusem w Bogu aż do chwili, gdy z Oblubieńcem swoim ukaże się
w chwale (por. Kol 3, 1-4)» (Lumen gentium, 6). Powyższe słowa
Soboru Watykańskiego II wytyczają szlak Kościoła,
świadomego, że nie ma «tutaj trwałego miasta», ale
szukającego «tego, które ma przyjść» (Hbr l3, l4),
Jeruzalem niebieskiego, «miasta Boga żyjącego» (Hbr 12, 22).
2. Gdy dotrzemy do tego kresu
dziejów, jak zapowiada nam św. Paweł, nie będziemy
już widzieć «jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś
[zobaczymy]
twarzą w twarz. (...) wtedy zaś poznam tak, jak i
zostałem poznany» (1 Kor l3, 12). A św. Jan powtarza nam, że
«gdy (Bóg) się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy
Go takim, jakim jest» (1 J 3, 2).
U kresu dziejów czeka
więc na nas świetlana i pełna epifania Trójcy
Świętej. W nowym stworzeniu Bóg obdarzy nas
doskonałą i głęboką komunią z sobą,
którą czwarta Ewangelia nazywa «życiem wiecznym»,
źródłem «poznania», w języku biblijnym oznaczającego
właśnie komunię miłości: «A to jest życie
wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego
posłałeś, Jezusa Chrystusa» (J 17, 3).
3. Chrystusowe zmartwychwstanie
otwiera ten świetlany horyzont, wysławiany już przez Stary
Testament jako królestwo pokoju i radości, w którym «[Pan
Bóg]
raz na zawsze zniszczy śmierć. (...) otrze łzy z
każdego oblicza» (Iz 25, 8). Wtedy to wreszcie «łaskawość i
wierność spotkają się ze sobą, ucałują
się sprawiedliwość i pokój» (Ps 85 [84]
, 11). Przede wszystkim jednak
ostatnie strony Biblii, to znaczy chwalebna końcowa wizja Apokalipsy,
ukazują nam miasto, które jest ostatecznym celem naszego
pielgrzymowania: Jeruzalem niebieskie.
Spotkamy tam przede wszystkim Ojca,
«Alfę i Omegę, Początek i Koniec» wszelkiego stworzenia (Ap 21,
6). Objawi się On w pełni jako Emmanuel, jako Bóg
mieszkający pośród ludzi, ocierający łzy,
pocieszający w żałobie i czyniący wszystko nowe (por. Ap
21, 3-5). W środku tego miasta stanie również Baranek,
Chrystus, z którym Kościół złączony jest
więzią oblubieńczą. Od Niego otrzymuje światło
chwały, z Nim złączony jest głęboko już nie przez
świątynię, lecz w sposób bezpośredni i
całkowity (por. Ap 21, 9. 22-23). W stronę tego miasta kieruje nas
Duch Święty. To On podtrzymuje dialog miłości wybranych z
Chrystusem: «Duch i Oblubienica mówią: 'Przyjdź!'» (Ap 22,
17).
4. Kierujemy spojrzenie na to
pełne objawienie się chwały Trójcy Świętej,
wychodząc poza granice naszej ludzkiej kondycji, poza ciężar
nędzy i winy towarzyszący naszej ziemskiej egzystencji. W
perspektywie tego spotkania błagamy codziennie o łaskę
stałego oczyszczenia wiedząc, że do Jeruzalem niebieskiego «nic
nieczystego (...) nie wejdzie ani ten, co popełnia ohydę i
kłamstwo, lecz tylko zapisani w księdze życia Baranka» (Ap 21,
27). Jak naucza Sobór Watykański II, sprawowana przez nas obecnie
liturgia pozwala nam niemal «zakosztować» tego światła, tej
kontemplacji i doskonałej miłości: «Liturgia ziemska daje nam
niejako przedsmak uczestnictwa w liturgii niebiańskiej, odprawianej w
mieście świętym Jeruzalem, do którego pielgrzymujemy,
gdzie Chrystus siedzi po prawicy Bożej jako sługa świątyni
i prawdziwego przybytku» (Sacrosanctum Concilium, 8).
Dlatego zwracamy się już teraz
do Chrystusa, aby poprzez Ducha Świętego pomógł nam
stawić się oczyszczonymi przed Ojcem. Wzywa nas do tego Symeon
Metafraste w modlitwie odmawianej przez wiernych Kościoła
Wschodniego: «Ty, który dzięki zstąpieniu Ducha Pocieszyciela
uczyniłeś ze swych świętych uczniów zaszczytne
naczynia, spraw, bym stał się godnym Jego przyjścia mieszkaniem.
Ty, który masz ponownie przyjść, by sądzić
wszechświat w pełnej sprawiedliwości, pozwól
również i mnie przyjść do Ciebie wraz ze wszystkimi
świętymi, mój Sędzio i Stworzycielu, by chwalić
Cię i wysławiać na wieki wraz z Twym odwiecznym Ojcem i Twoim
świętym, dobrym i ożywiającym Duchem, teraz i na wieki» (Modlitwa
na komunię).
5. Razem z nami również
«stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych.
(...) — w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z
niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci
Bożych» (Rz 8, 19-21). Apokalipsa zapowiada nam «niebo nowe i ziemię
nową», ponieważ pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminą (por.
Ap 21, 1). Natomiast św. Piotr w swym Drugim Liście posługuje
się tradycyjnymi obrazami apokaliptycznymi, by wyrazić tę
samą prawdę: «niebo zapalone pójdzie na zagładę, a
gwiazdy w ogniu się rozsypią. Oczekujemy jednak, według
obietnicy, nowego nieba i nowej ziemi, w których będzie
mieszkała sprawiedliwość» (2 P 3, 12-13).
W oczekiwaniu na pełnię
harmonii i chwały, już teraz całe stworzenie wraz z
człowiekiem powinno zaśpiewać hymn radości i nadziei.
Uczyńmy to również i my, powtarzając słowa odnalezionego
w Egipcie hymnu z III w.: «Niech nie milczą rano ani wieczorem wszystkie
wspaniałe stworzenia Boże! Niech również nie milczą
świetliste gwiazdy i wysokie góry, ani otchłanie morskie i
źródła wartkich rzek, dopóki wysławiamy w naszych
hymnach Ojca, Syna i Ducha Świętego. Niech wszyscy aniołowie
niebios odpowiedzą: Amen! Amen! Amen!» (tekst wydany przez A.
Gastoné, w: La Tribune de saint Gervais,
wrzesień-październik 1922).
Do Polaków
uczestniczących w audiencji generalnej:
«Twoja cześć, chwała,
nasz wieczny Panie, / Na wieczne czasy niech nie ustanie» — tak śpiewamy
idąc za Chrystusem Eucharystią w procesji Bożego Ciała.
Oktawa Bożego Ciała w
Polsce jeszcze trwa, chociaż tu w Rzymie zakończył się
wielki Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny ubiegłej niedzieli. Łączę
się z wszystkimi, którzy oddają Chrystusowi Eucharystycznemu
cześć na ziemi polskiej, z wszystkimi tutaj obecnymi
przedstawicielami poszczególnych miejscowości i wspólnot i z
wszystkimi, którzy w Polsce czynią to samo, czcząc Chrystusa w
Najświętszym Sakramencie.
«Twoja cześć, chwała,
nasz wieczny Panie, / Na wieczne czasy niech nie ustanie». Niech będzie
pochwalony Jezus Chrystus!
|