W środę 18 kwietnia kilkadziesiąt
tysięcy osób wysłuchało na placu św. Piotra
papieskiej katechezy o kontemplacji oblicza Chrystusa zmartwychwstałego,
działającego dziś w Kościele i w świecie. Jak
niegdyś uczniom, tak teraz i nam objawia On swoją obecność
przez słowa Pisma i sakrament Eucharystii, prosząc, byśmy
świadczyli o Nim całym życiem.
1. Tradycyjna środowa audiencja
generalna jest dziś opromieniona radosną
światłością Paschy. W tych dniach Kościół
weseli się świętując wielką tajemnicę
zmartwychwstania. Tej głębokiej radości nic nie zdoła
stłumić, bo jej fundamentem jest ofiarowany nam przez
zmartwychwstałego Chrystusa dar nowego i wiecznego Przymierza,
które trwa, gdyż On więcej nie umiera. Ta radość
wypełnia nie tylko oktawę Wielkanocy, traktowaną przez
liturgię jako jeden dzień, ale trwa przez pięćdziesiąt
dni aż po dzień Zesłania Ducha Świętego. Więcej —
ogarnia teraz wszystkie czasy i wszystkie miejsca.
Ten okres jest dla
chrześcijańskiej wspólnoty wezwaniem, aby w nowy i
głębszy sposób doświadczyła obecności zmartwychwstałego
Chrystusa, żyjącego i działającego w Kościele i w
świecie.
2. W tym wspaniałym paschalnym
klimacie, przenikniętym światłem i radością, chcemy
teraz skupić się razem na kontemplacji oblicza
Zmartwychwstałego, podejmując i na nowo urzeczywistniając to,
czego nie wahałem się nazwać «samą istotą» wielkiego
dziedzictwa, jakie pozostawił nam Jubileusz Roku 2000. Jak bowiem
podkreśliłem w Liście apostolskim Novo millennio ineunte,
«gdybyśmy (...) mieli wyrazić najzwięźlej samą
istotę wielkiego dziedzictwa Jubileuszu, nie wahałbym się
stwierdzić, że jest nią kontemplacja oblicza Chrystusa (...),
którego wieloraką obecność przeżywamy w
Kościele i w świecie, wyznając, że On jest sensem historii
i światłem na naszej drodze» (n. 15).
Podczas gdy w Wielki Piątek i
Wielką Sobotę kontemplowaliśmy cierpiące oblicze Chrystusa,
teraz kierujemy spojrzenie pełne wiary, wdzięczności i
miłości ku obliczu Zmartwychwstałego. W Niego wpatruje się
w tych dniach Kościół, idąc w ślady Piotra,
który wyznaje Chrystusowi swą miłość (por. J 21,
15-17), i w ślady Pawła, oślepionego blaskiem
zmartwychwstałego Jezusa na drodze do Damaszku (por. Dz 9, 3-5).
Liturgia paschalna przedstawia nam
różne spotkania ze zmartwychwstałym Chrystusem,
stanowiące wezwanie do głębszego zrozumienia Jego orędzia i
przynaglające nas, byśmy szli śladami wiary tych, którzy
Go rozpoznali w pierwszych godzinach po zmartwychwstaniu. Tak więc
pobożne niewiasty i Maria Magdalena zachęcają nas, byśmy
gorliwie nieśli orędzie Zmartwychwstałego uczniom (por. Łk
24, 8-10; J 20, 18). Umiłowany uczeń w szczególny
sposób zaświadcza, że właśnie miłość
zdolna jest dostrzec rzeczywistość objawioną przez znaki
zmartwychwstania: pusty grób, zniknięcie ciała, zwinięty
całun. Miłość widzi i wierzy, każe iść ku
Temu, który nosi w sobie pełnię sensu wszystkich rzeczy: ku
Jezusowi, żyjącemu na wieki.
3. W dzisiejszej liturgii
Kościół kontempluje oblicze Zmartwychwstałego,
towarzysząc dwóm uczniom w drodze do Emaus. Na początku
naszego spotkania wysłuchaliśmy tego dobrze znanego fragmentu z
Ewangelii Łukasza.
Choć droga do Emaus jest
uciążliwa, wiedzie od przygnębienia i zagubienia ku pełni
wiary paschalnej. Gdy przemierzamy ten szlak, także do nas
przyłącza się tajemniczy Towarzysz podróży. Jezus
zbliża się do nas w drodze, spotyka nas w momencie, który
właśnie przeżywamy, i stawia nam fundamentalne pytania,
które otwierają serca na nadzieję. On może nam
wyjaśnić wiele spraw dotyczących Jego i naszego przeznaczenia.
Przede wszystkim objawia nam, że każde ludzkie życie musi
przejść przez Jego krzyż, aby wejść do chwały.
Ale Chrystus dokonuje jeszcze czegoś: łamie dla nas chleb komunii,
zapraszając nas na eucharystyczną ucztę, w której Pisma
zyskują pełnię sensu, ujawniając niepowtarzalne rysy
promiennego oblicza Odkupiciela.
4. Skoro rozpoznaliśmy i
kontemplowaliśmy oblicze Chrystusa zmartwychwstałego, my także —
jak dwaj uczniowie — jesteśmy wezwani, aby pośpieszyć do naszych
braci i wszystkim obwieścić wspaniałą nowinę:
«Widzieliśmy Pana!» (J 20, 25).
«W Zmartwychwstałym wszelkie
życie powstaje z martwych» (por. II prefacja wielkanocna): oto jest dobra
nowina, którą uczniowie Chrystusa niosą niestrudzenie
światu, przede wszystkim przez świadectwo własnego życia.
Oto jest najpiękniejszy dar, jakiego od nas oczekują nasi bracia w
tym czasie wielkanocnym.
Pozwólmy zatem, aby
zachwyciło nas Chrystusowe zmartwychwstanie. Niech Maryja Panna
pomoże nam zasmakować pełni paschalnej radości,
której zgodnie z obietnicą Zmartwychwstałego nikt nie
zdoła nam nigdy odebrać i która nigdy się nie
skończy (por. J 16, 23).
W obecnym czasie, gdy
światłość zmartwychwstałego Chrystusa rozjaśnia
cały wszechświat, nie możemy zapominać o solidarności
z wszystkimi naszymi braćmi, którzy na Bliskim Wschodzie nękani
są nieustannie przez zbrojną przemoc i represje.
Zgiełk oręża musi
ustąpić miejsca głosowi rozsądku i sumienia: szczera troska
o zaspokojenie słusznych aspiracji wszystkich narodów oraz
skrupulatne przestrzeganie prawa międzynarodowego to jedyne środki
zdolne na nowo zgromadzić wszystkie strony wokół stołu
negocjacji i wytyczyć drogę braterstwa dla mieszkańców
tamtego regionu.
Niech Bóg przemówi do
serc tych, którzy zabijają, i okaże litość ofiarom
tak wielkiej przemocy! Tu nobis, Victor Rex, miserere!
«Oto jest dzień, który
Pan uczynił» — tak śpiewa Kościół w czasie oktawy
wielkanocnej. Niech ten dzień będzie źródłem
łaski i błogosławieństwa dla wszystkich rodaków w
Polsce i na całym świecie. Wesołych Świąt!
Wesołego Alleluja!
|