1. «Niech się weselą
święci wśród chwały, niech się cieszą na
swoich sofach». To wezwanie Psalmu 149 odczytane przed chwilą odnosi
się do wiernych, którzy już o świcie gotowi są
wznieść swój poranny śpiew pochwalny. Ten pochwalny
śpiew określony jest znamiennie jako «pieśń nowa» (w. 1),
czyli uroczysty i doskonały hymn, odpowiedni do dni ostatecznych, kiedy
Pan zgromadzi sprawiedliwych w odnowionym świecie. Cały Psalm
przenika nastrój święta, wprowadzony już przez
początkowe alleluja i wyrażany przez radosny śpiew
uwielbienia, taniec, dźwięk bębna i cytry. Modlitwa, do
której zachęca ten Psalm, to dziękczynienie płynące
z serca przepełnionego religijnym uniesieniem.
2. Postaci występujące w
Psalmie określane są — w hebrajskim oryginale hymnu — przy pomocy
dwóch pojęć typowych dla duchowości Starego Testamentu.
Przede wszystkim zostają one trzykrotnie nazwane hasidim (w. 1. 5.
9), to znaczy «święci, wierni», ci, którzy odpowiadają
wiernością i miłością (hésed) na
ojcowską miłość Pana.
Druga część Psalmu
zadziwia, ponieważ pełna jest wyrażeń odnoszących
się do wojny. Wydaje się dziwne, że w tym samym wersecie Psalmu
znajdujemy «chwałę Bożą w ustach» oraz «miecz obosieczny w
ich ręku» (w. 6). Po namyśle możemy zrozumieć dlaczego tak
jest: Psalm został ułożony dla «wiernych» uczestniczących w
walce wyzwoleńczej. Walczyli oni o wyzwolenie swego
uciemiężonego narodu, aby móc służyć Bogu. W
epoce Machabeuszów, w II w. przed Chrystusem, tych, którzy
walczyli o wolność i wiarę i byli za to surowo karani przez
hellenistycznych władców, nazywano właśnie hassidim,
«wiernymi» słowu Bożemu i tradycjom ojców.
3. W dzisiejszym kontekście
naszej modlitwy owa symbolika wojenna obrazuje postawę nas,
wierzących, którzy po uwielbieniu Boga poranną
pieśnią wchodzimy w świat pełen zła i
niesprawiedliwości. Niestety, siły przeciwstawiające się
Królestwu Bożemu są potężne: psalmista mówi o
«poganach, narodach, królach i dostojnikach». Jednakże zachowuje
ufność, bo wie, że jest z nim Pan, prawdziwy Król
dziejów (w. 2). Jego zwycięstwo nad złem jest zatem pewne i
będzie tryumfem miłości. W walce tej uczestniczą wszyscy hassidim,
wszyscy wierni i sprawiedliwi, którzy mocą Ducha Świętego
dokonują wspaniałego dzieła noszącego imię
Królestwa Bożego.
4. Św. Augustyn, biorąc za
punkt wyjścia słowa Psalmu mówiące o «chórze» oraz
o «bębnie i cytrze», komentuje: «Co przedstawia chór? (...)
Chór to zespół śpiewaków, którzy
wspólnie śpiewają. Jeśli śpiewamy w chórze,
powinniśmy śpiewać zgodnie. Kiedy się śpiewa w
chórze, nawet jeden fałszywy głos rani słuchacza i sieje
zamieszanie w samym chórze» (Enarr. in Ps., 149: CCL 40, 7, 1-4).
Nawiązując z kolei do
instrumentów, którymi posługiwał się psalmista,
pyta: «Dlaczego psalmista bierze do ręki bęben i Psałterz?»
Odpowiedź brzmi: «Aby nie tylko głos chwalił Pana, lecz
również dzieła. Kiedy się bierze bęben i
Psałterz, ręce współgrają z głosem. Dotyczy to
także ciebie. Kiedy śpiewasz alleluja, powinieneś dać chleb
głodnemu, odziać nagiego i ugościć pielgrzyma. Jeśli
to czynisz, śpiewa nie tylko głos, ale z głosem harmonizują
ręce, bo słowa zgodne są z dziełami» (tamże, 8, 1-4).
5. Następne słowo,
które określa modlących się w tym Psalmie, to ‘anawim,
czyli «ubodzy, pokorni» (w. 4). Wyrażenie to występuje często w
Starym Testamencie i wskazuje nie tylko uciśnionych, nędzarzy i
prześladowanych z powodu sprawiedliwości, lecz również
tych, którzy z powodu swojej wierności wobec moralnych
zobowiązań Przymierza z Bogiem zostają zepchnięci na
margines przez ludzi wybierających przemoc, bogactwo i władzę. W
tym świetle można zrozumieć, że ubodzy to nie tylko
kategoria społeczna, ale że ubóstwo to wybór duchowy.
Taki jest sens sławnego pierwszego błogosławieństwa:
«Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy
królestwo niebieskie» (Mt 5, 3). Już prorok Sofoniasz tak
mówił do ‘anawim: «Szukajcie Pana, wszyscy pokorni ziemi,
którzy wypełniacie Jego nakazy; szukajcie sprawiedliwości,
szukajcie pokory, może się ukryjecie w dzień gniewu
Pańskiego» (So 2, 3).
6. Otóż «dzień
gniewu Pańskiego» opisany jest właśnie w drugiej
części Psalmu, kiedy «pokorni» opowiadają się po stronie
Boga, aby walczyć ze złem. Sami nie mają wystarczających
sił ani środków, ani strategii, by przeciwstawić się
fali zła. Psalmista nie dopuszcza jednak zwątpienia: «Pan swój
lud miłuje, pokornych wieńczy zwycięstwem» (w. 4). Podobną myśl
wyrażają słowa apostoła Pawła do Koryntian: «to, co
nieszlachetnie urodzone według świata oraz wzgardzone, i to, co [w
ogóle]
nie jest, wyróżnił Bóg, by to, co jest,
unicestwić» (1 Kor 1, 28).
Z tą ufnością
«synowie Syjonu» (w. 2), hasidim oraz ‘anawim, to znaczy wierni i
ubodzy składają swe świadectwo w świecie i w historii.
Pieśń Maryi w Ewangelii Łukaszowej — Magnificat — jest
echem najgłębszych uczuć «synów Syjonu»: radosnego
chwalenia Boga Zbawiciela, dziękczynienia za wielkie rzeczy, jakich dokonał
w Niej Wszechmocny, sprzeciwu wobec nikczemności, solidarności z
ubogimi, wierności Bogu Przymierza (por. Łk 1, 46-55).
W spotkaniu z Janem Pawłem II
na placu św. Piotra
uczestniczyło 1 800 Polaków. Zwracając się do nich,
Ojciec Święty pozdrowił m.in. grupę biblistów
duchownych i świeckich związanych z Prymasowską Serią
Biblijną publikowaną przez Oficynę Wydawniczą «Vocatio», a
następnie powiedział:
«Te trzy dni przed Wniebowstąpieniem
Pańskim: poniedziałek, wtorek i środa, nazywane w Polsce 'Dniami
Krzyżowymi', to dni szczególnego błagania o urodzaje. Łączę
się z moimi rodakami prosząc o urodzaje, zarówno urodzaje
ziemi, żyzność i obfitość zbiorów, jak też
urodzaje duchowe, przede wszystkim o powołania kapłańskie i
zakonne, i chrześcijańskie. Szczęść Boże
wszystkim!»
|