PEŁNE
ZBAWIENIE
1. W programowym przemówieniu, wygłoszonym w synagodze nazaretańskiej
na początku swej działalności publicznej Jezus odnosi do siebie
proroctwo Izajasza, w którym Mesjasz jest tym, który głosi «więźniom
(...) wolność» (Łk 4, 18; por. Iz 61, 1-2).
Jezus przychodzi, by ofiarować nam zbawienie, które jest przede
wszystkim wyzwoleniem od grzechu, ale obejmuje również całość
naszego bytu, z jego najgłębszymi potrzebami i aspiracjami. Chrystus
uwalnia nas od tego ciężaru i zagrożenia i otwiera nam drogę,
na której nasze przeznaczenie może się całkowicie wypełnić.
2. Jezus przypomina nam w Ewangelii, że grzech stawia człowieka w
sytuacji niewoli: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto
popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu» (J 8, 34).
Rozmówcy Jezusa myślą o wolności w kategoriach przede
wszystkim zewnętrznych, przypominając z dumą, że są
uprzywilejowanym ludem Przymierza: «Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy
nie byliśmy poddani w niczyją niewolę» (J 8, 33). Jezus chce zwrócić
ich uwagę na inną wolność, bardziej podstawową, zagrożoną
nie tyle z zewnątrz, co przez niebezpieczeństwa kryjące się
w sercu samego człowieka. Ten, kto żyje w okowach dominującej i
niszczącej siły grzechu, nie może przyjąć Jezusowego
orędzia, co więcej — nie może przyjąć Jego osoby,
jedynego źródła prawdziwej wolności: «Jeżeli więc
Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni» (J 8,
36). Tylko Syn Boży, przekazując swoje boskie życie, może
uczynić ludzi uczestnikami swej synowskiej wolności.
3. Wolność ofiarowana przez Chrystusa, uwalnia od grzechu oraz od
przeszkód, które uniemożliwiają przyjaźń i
przymierze z Bogiem. Z
tego punktu widzenia jest pojednaniem.
Paweł pisze do chrześcijan w Koryncie: «Bóg
pojednał nas z sobą przez Chrystusa» (por. 2 Kor 5, 18). Pojednanie
to jest owocem ofiary na Krzyżu. Ona jest źródłem pokoju,
który opiera się na zasadniczej zgodzie ludzkiej woli z wolą
Bożą.
Pokój ten odnosi się nie tylko do relacji z Bogiem, ale
dotyczy również relacji między ludźmi. Chrystus «jest
naszym pokojem», ponieważ jednoczy wierzących w Niego, jednając
ich «z Bogiem, w jednym Ciele» (por. Ef 2, 14-16).
4. Napawa otuchą myśl, że Jezus nie tylko uwalnia serce z
niewoli egoizmu, lecz przekazuje każdemu miłość
Bożą. Podczas Ostatniej Wieczerzy daje nowe przykazanie, które
ma charakteryzować założoną przez Niego
Wspólnotę: «Miłujcie się wzajemnie, tak, jak Ja was
umiłowałem» (por. J 13, 34; 15, 12). Nowość tego
przykazania miłości zawiera się w słowach: «tak jak Ja was
umiłowałem». Wyrażenie «tak jak» mówi, że Mistrz
jest wzorem, który uczniowie powinni naśladować, i
jednocześnie podkreśla, że On jest początkiem
bądź źródłem wzajemnej miłości. Chrystus
daje uczniom moc miłowania, tak jak On miłował, wywyższa
ich miłość na poziom swej miłości i każe im
burzyć bariery dzielące ludzi.
Ewangelia ukazuje z całą wyrazistością
determinację, z jaką Jezus chce położyć kres wszelkiej
dyskryminacji i wyłączania niektórych ludzi ze
wspólnoty. Odrzuca zasady uniemożliwiające kontakty z
trędowatymi, skazanymi na segregację. Nie stosuje się do zwyczajów
i reguł mających na celu izolację ludzi uważanych za
«grzeszników». Nie uznaje uprzedzeń stawiających kobiety w
sytuacji niższości i przyjmuje je do swej grupy, by mogły
służyć Jego Królestwu.
Uczniowie muszą naśladować Jego przykład.
Obecność w ludzkich sercach miłości Bożej ujawnia
się w sposób szczególny w gotowości miłowania
nieprzyjaciół: «A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych
nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was
prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który
jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi
nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i
niesprawiedliwych» (Mt 5, 44-45).
5. Poczynając od serca, przyniesione przez Jezusa zbawienie ogarnia
różne obszary ludzkiego życia: duchowe i cielesne, osobiste i
społeczne. Pokonując grzech przez Krzyż, Chrystus
zapoczątkowuje proces pełnego wyzwolenia. On sam w swym życiu
publicznym uzdrawia chorych, uwalnia od demonów, łagodzi
różnego rodzaju cierpienia, pozostawiając w ten sposób
ślad Królestwa Bożego. Mówi uczniom, by czynili to
samo, gdy będą głosić Ewangelię (por. Mt 10, 8;
Łk 9, 2; 10, 9).
Jeśli więc nie przez cuda, które zależą od
łaskawości Boga, to z pewnością dzięki uczynkom
miłości braterskiej i zaangażowaniu się w szerzenie
sprawiedliwości uczniowie Chrystusa powinni wnosić konkretny
wkład w usuwanie źródeł upokarzających i
zasmucających człowieka cierpień.
Oczywiście, nie jest możliwe całkowite wyeliminowanie
cierpienia z tego świata. Na drodze każdego ludzkiego istnienia
kładzie się cieniem wizja śmierci. Wszystko jednak zyskuje nowe
światło w tajemnicy paschalnej. Cierpienie przeżywane z
miłością i złączone z cierpieniem Chrystusa przynosi
owoce zbawienia: staje się «zbawczym cierpieniem». Nawet śmierć,
oglądana w perspektywie wiary, nabiera charakteru spokojnego
przejścia do życia wiecznego, w oczekiwaniu na zmartwychwstanie. Na
tej podstawie można ocenić, jak bogate i głębokie jest
zbawienie, które przyniósł Chrystus. Przyszedł On zbawić
nie tylko wszystkich ludzi, ale także całego człowieka.
Do Polaków uczestniczących w
audiencji generalnej:
W przygotowaniu do Roku 2000 staramy się pogłębiać
tematykę chrystologiczną. Chrystus przyszedł w mocy Ducha
Świętego. To w szczególny sposób uwydatniła
dzisiejsza katecheza. Przychodząc w mocy Ducha Świętego,
niósł wyzwolenie i nadal niesie wyzwolenie: nie tylko w sensie
negatywnym, jako wyzwolenie od grzechów, ale wyzwala człowieka do
pełni człowieczeństwa.
Myślę, że nasze doświadczenia historyczne
pozwalają nam łatwiej się spotkać z tą prawdą o
Chrystusie, który wyzwala do pełni człowieczeństwa.
Wszystkim obecnym tutaj pielgrzymom z Polski życzę, ażeby
doświadczyli, również na tym etapie dziejów naszego
narodu i dziejów osobistych, tej prawdy o Chrystusie. Niech będzie
pochwalony Jezus Chrystus!
|