ZBAWIENIE
DOKONUJE SIĘ W HISTORII
1. Po omówieniu pełnego zbawienia, którego
dokonał Chrystus Odkupiciel, pragniemy obecnie prześledzić jego
stopniowe urzeczywistnianie się w dziejach ludzkości. W pewnym sensie
tego właśnie problemu dotyczy pytanie, które uczniowie
zadają Jezusowi przed wniebowstąpieniem: «Panie, czy w tym czasie
przywrócisz królestwo Izraela?» (Dz 1, 6).
Sposób, w jaki zostało sformułowane to pytanie,
ujawnia, jak bardzo ich myślenie jest uwarunkowane przez perspektywę
nadziei, pojmującą Królestwo Boże jako nadzwyczajne
wydarzenie związane z losem narodu Izraela. W okresie czterdziestu dni
między zmartwychwstaniem a wniebowstąpieniem Jezus mówił
im o «królestwie Bożym» (Dz 1, 3). Jednakże dopiero po
niezwykłym wylaniu Ducha Świętego w dniu Pięćdziesiątnicy
będą oni zdolni zrozumieć głębokie znaczenie tego
wydarzenia. Zanim to nastąpi, Jezus hamuje ich niecierpliwość,
która rodzi się z pragnienia królestwa o zbyt jeszcze
politycznych i ziemskich cechach, i mówi im, by zawierzyli się
tajemniczym zamiarom Bożym: «Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile,
które Ojciec ustalił swoją władzą» (Dz 1, 7).
2. Jezusowa przestroga dotycząca «czasów Bożych»
okazuje się niezwykle aktualna po dwóch tysiącach lat
chrześcijaństwa. W związku z tym, że wzrost
Królestwa Bożego w świecie jest dość powolny,
jesteśmy wezwani, by zaufać planowi miłosiernego Ojca,
kierującego wszystkim swą transcendentną
mądrością. Jezus każe nam podziwiać
«cierpliwość» Ojca, który dostosowuje swe przemieniające
działanie do powolnego rytmu ludzkiej natury zranionej przez grzech. Ta
cierpliwość ujawniła się już w Starym Testamencie, w
długich dziejach przygotowujących przyjście Jezusa (por. Rz 3,
26). Jest ona widoczna również w epoce po Chrystusie, w rozwoju
Kościoła (por. 2 P 3, 9).
Odpowiadając uczniom, Jezus mówi o «czasach» (chrónoi)
i «chwilach» (kairoí). Te dwa wyrażenia biblijne
odnoszące się do czasu zawierają dwa odcienie znaczeniowe,
które warto przypomnieć. Chrónos to czas zwykły
— również nad jego upływem czuwa Opatrzność
Boża, która wszystkim rządzi. Jednak w ten zwykły bieg
dziejów wpisują się specjalne interwencje Boga, które
nadają określonym epokom szczególną wartość
zbawczą. Są to właśnie kairoí — chwile
Boże; człowiek musi je rozeznać i na nie odpowiedzieć.
3. Historia biblijna obfituje w tego rodzaju specjalne chwile. Znaczenie
podstawowe ma czas przyjścia Chrystusa. W świetle
rozróżnienia pomiędzy chrónoi a kairoí
można także ponownie odczytać dwutysiącletnią
historię Kościoła.
Kościół, posłany do całej ludzkości,
przeżywa na drodze rozwoju różne chwile. W niektórych
miejscach i okresach napotyka szczególne trudności i przeszkody, w
innych natomiast jego postęp jest szybki. Bywają długie okresy
oczekiwania, kiedy intensywny wysiłek misyjny wydaje się
nieskuteczny. Jest to czas, w którym zostaje poddana próbie
nadzieja zwrócona ku odległej przyszłości.
Są też jednak chwile sprzyjające, kiedy Dobra Nowina
spotyka się z życzliwym przyjęciem i mnożą się
nawrócenia. Pierwszy i podstawowy moment obfitego wylania łaski
stanowi Pięćdziesiątnica. Wiele innych momentów
nadeszło później i jeszcze nadejdzie.
4. Kiedy nadchodzi jedna z tych chwil, ludzie ponoszący
szczególną odpowiedzialność za ewangelizację winni
ją rozpoznać i jak najlepiej wykorzystać możliwości
ofiarowane przez łaskę. Nie można jednak przewidzieć jej
daty. Odpowiedź Jezusa
(por. Dz 1, 7) nie tylko hamuje niecierpliwość uczniów, lecz
uwypukla ich odpowiedzialność. Uczniowie oczekują, że o
wszystko zatroszczy się Jezus. Otrzymują natomiast misję, która
domaga się od nich ofiarności i wysiłku: «będziecie moimi świadkami»
(Dz 1, 8). Wprawdzie wstępując do nieba Jezus znika im z oczu, jednakże
właśnie poprzez uczniów pragnie nadal być obecny w świecie.
Powierza im zadanie głoszenia Ewangelii wszędzie i poleca im wyjść
poza ciasną perspektywę zawężoną do Izraela. Otwiera
przed nimi szeroki horyzont wzywając ich, by byli Jego świadkami «w
Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi»
(Dz 1, 8).
Wszystko wypełni się więc w imię Chrystusa, ale
wszystko urzeczywistni się również dzięki działaniu
tych świadków.
5. W obliczu tej niełatwej misji uczniowie mogli chcieć się
wycofać, uważając siebie za niezdolnych do podjęcia tak
wielkiej odpowiedzialności. Jednakże Jezus wskazuje sekret, który
pozwoli im stanąć na wysokości zadania: «gdy Duch Święty
zstąpi na was, otrzymacie Jego moc» (Dz 1, 8). Dzięki tej mocy,
uczniowie pomimo ludzkiej słabości potrafią być
autentycznymi świadkami Chrystusa na całym świecie.
W dniu Pięćdziesiątnicy Duch Święty napełnia
każdego z uczniów i całą wspólnotę obfitością
i różnorodnością swych darów. Jezus objawia wartość
daru mocy (dýnamis), która podtrzyma ich działalność
apostolską. Podczas zwiastowania Duch Święty zstąpił
na Maryję jako «moc Najwyższego» (por. Łk 1, 35) dokonując
w Jej łonie cudu wcielenia. Ta sama moc Ducha Świętego dokona
nowych nadzwyczajnych dzieł łaski w dziele ewangelizacji narodów.
Do Polaków uczestniczących w
audiencji generalnej:
«Kiedy nadeszła pełnia czasu». Tak pisze św. Paweł,
mówiąc o przyjściu Chrystusa: «Kiedy nadeszła pełnia
czasu, posłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty» (por. Ga
4, 4).
W tym okresie, kiedy przygotowujemy się do przekroczenia progu
trzeciego tysiąclecia, kiedy przygotowujemy się do Wielkiego
Jubileuszu 2000 lat od narodzin Chrystusa, ze szczególnym
przejęciem musimy myśleć o tej pełni czasu, która w
planach Bożych urzeczywistniła się przed dwoma tysiącami
lat.
Bóg ma swoje czasy i swoje chwile, jak powiedział Chrystus
do apostołów przed wniebowstąpieniem. Ma swoje czasy i swoje chwile! Takim największym
czasem i chwilą dziejów była właśnie chwila
wcielenia — przyjścia Syna Bożego na świat. A potem zaczyna się
czas Kościoła, który idzie przez wieki, poprzez kraje i
kontynenty.
Dla nas takim błogosławionym czasem był czas Chrztu Polski i
po tysiącu lat — millennium Chrztu Polski. Wciąż czerpiemy z
tego wydarzenia milenijnego.
Niech to drugie millennium i początek trzeciego millennium chrześcijaństwa
będzie nowym czasem łaski i błogosławieństwa Bożego
dla naszej Ojczyzny, dla Kościoła w Polsce.
Pochwalony niech będzie Jezus Chrystus!
|