DUCH
ŚWIĘTY WE WCIELENIU
1. Jezus związany jest z Duchem Świętym od pierwszej
chwili swego istnienia w czasie, jak przypomina «Symbol
nicejsko-konstantynopolitański»: «Et incarnatus est de Spiritu Sancto
ex Maria Virgine». Wiara Kościoła w tę tajemnicę opiera
się na słowie Bożym: «Duch Święty - zwiastuje Maryi
anioł Gabriel - zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni
Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi,
będzie nazwane Synem Bożym» (Łk 1, 35). A Józef słyszy:
«z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło» (Mt
1, 20).
Dzięki bezpośredniej interwencji Ducha Świętego
urzeczywistnia się we Wcieleniu najwyższa łaska, «łaska
zjednoczenia» natury ludzkiej z osobą Słowa. Zjednoczenie to jest
źródłem wszystkich innych łask, jak wyjaśnia
św. Tomasz (Summa Theologiae III, q. 2, a. 10-12; q. 6, a. 6; q. 7,
a. 13).
2. Aby zgłębić na czym polega rola Ducha
Świętego w wydarzeniu Wcielenia, należy powrócić do
danych, których dostarcza nam słowo Boże.
Św. Łukasz stwierdza, że Duch Święty
zstępuje jako moc z wysoka na Maryję, która zostaje nią
osłonięta. Ze Starego Testamentu wiemy, że ilekroć
Bóg decyduje wzbudzić życie, działa mocą swego
stwórczego tchnienia: «Przez słowo Pana powstały niebiosa i
wszystkie ich zastępy przez tchnienie ust Jego» (Ps 33 [32]
, 6). Odnosi się to do każdego żywego istnienia, i to tak
dalece, że Bóg «niech tylko zwróci uwagę, niech
życie i tchnienie odbierze, a wszelkie ciało (to znaczy wszelkie
ludzkie istnienie) zaginie i człowiek w pył się obróci»
(Hi 34, 14-15). Bóg sprawia, że Jego Duch interweniuje
zwłaszcza w chwilach, kiedy Izrael nie może podnieść
się z upadku o własnych siłach. Mówi o tym dramatyczna
wizja proroka Ezechiela, przedstawiająca spustoszoną dolinę,
pełną kości: «duch wstąpił w nich, a ożyli i
stanęli na nogach» (Ez 37, 10).
Dziewicze poczęcie Jezusa jest «największym dziełem
jakiego dokonał Duch Święty w dziejach stworzenia oraz w
dziejach zbawienia» (Dominum et Vivificantem, 50). W tym wydarzeniu
łaski dziewica staje się płodna, niewiasta odkupiona od swego
poczęcia wydaje na świat Odkupiciela. W ten sposób zostaje
przygotowane nowe stworzenie i nowe i odwieczne przymierze: zaczyna
żyć człowiek, który jest Synem Bożym. Przed tym
wydarzeniem nikt nigdy nie powiedział, że Duch Święty
może bezpośrednio zstąpić na kobietę i uczynić
ją matką. Kiedy w dziejach Izraela następują cudowne
narodziny i mówi się o Bożej interwencji, odnosi się ona
do nowo narodzonego, a nie do matki.
3. Jeśli stawiamy sobie pytanie, w jakim celu Duch Święty
dokonał dzieła wcielenia, słowo Boże odpowiada nam
syntetycznie w Drugim Liście św. Piotra, że uczynił to,
byśmy stali się «uczestnikami Boskiej natury» (2 P 1, 4). «Istotnie -
wyjaśnia św. Ireneusz z Lyonu - to jest racja, dla której
Słowo stało się człowiekiem a Syn Boży Synem
człowieczym: aby człowiek żyjąc w komunii ze Słowem i
otrzymując w ten sposób synostwo Boże, stał się
synem Bożym» (Adv. Haer., 3, 19, 1).
Podobnie pisze św. Atanazy: «Kiedy Słowo zatrzymało się nad
świętą Dziewicą Maryją, Duch wraz ze Słowem wszedł
w Nią; w Duchu uformowało sobie ciało i przystosowało je do
siebie, pragnąc przez siebie zjednoczyć i doprowadzić do Ojca całe
stworzenie» (Ad Serap., 1, 31). Do tych słów nawiązuje św. Tomasz: «Jednorodzony
Syn Boży pragnąc, byśmy byli uczestnikami Jego Bóstwa,
przyjął naszą ludzką naturę, by stając się
człowiekiem uczynił ludzi bogami» (Opusc. 57 in festo Corp. Christi, 1), to znaczy uczestnikami Boskiej natury
dzięki łasce.
Tajemnica wcielenia ujawnia zdumiewającą miłość Bożą,
której Duch Święty jest najwyższym uosobieniem jako Miłość
Boża, Osoba-Miłość: «W tym objawiła się miłość
Boga ku nam, że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat,
abyśmy życie mieli dzięki Niemu» (1 J 4, 9). We wcieleniu chwała
Boża objawia się bardziej niż w jakimkolwiek innym dziele.
Nie bez powodu w Gloria in excelsis śpiewamy: «Chwalimy Cię.
Błogosławimy Cię. (...) Dzięki Ci składamy, bo wielka
jest chwała Twoja». Słowa te można odnieść w
sposób szczególny do działania Ducha Świętego,
który w Pierwszym Liście św. Piotra nazwany jest «Duchem
chwały» (1 P 4, 14). Chwała ta jest całkowicie darmowa: nie
chodzi o to, by wziąć lub przyjąć, lecz jedynie by
dać. Dając nam swego Ducha, który jest
źródłem życia, Ojciec objawia swą chwałę i
czyni ją widzialną w naszym życiu. W tym sensie św.
Ireneusz mówi, że «chwałą Boga jest żywy
człowiek» (Adv. Haer. IV, 20, 7).
4. Pragnąc teraz lepiej zrozumieć, co wydarzenie wcielenia
objawia nam na temat tajemnicy Ducha, możemy powiedzieć, że
wydarzenie to przede wszystkim ukazuje nam, że jest On łaskawą
mocą Bożą rodzącą życie.
Moc «osłaniająca» Maryję przywodzi na pamięć
obłok Pański, który okrywał namiot na pustyni (por. Wj
40, 34) lub wypełniał świątynię (por. 1 Krl 8, 10).
Jest to zatem obecność przyjazna, zbawcza bliskość Boga,
który przychodzi, by zawrzeć przymierze miłości ze swymi
dziećmi. Jest to moc w służbie miłości, która
wyraża się w pokorze: nie tylko wzbudza pokorę Maryi, służebnicy
Pańskiej, lecz niemal kryje się za Nią tak bardzo, że nikt
w Nazarecie nie domyśla się, że «z Ducha Świętego jest
to, co się w Niej poczęło» (Mt 1, 20). Św. Ignacy
Antiocheński wyraża w godny podziwu sposób tę
paradoksalną tajemnicę: «Wobec księcia tego świata
pozostało ukryte dziewictwo Maryi, a także jej poród oraz
śmierć Pana. Oto trzy głośne tajemnice, które
dokonały się w spokojnym milczeniu Boga» (Ad Eph., 19, 1).
5. Tajemnica wcielenia, widziana z perspektywy Ducha Świętego,
który tego dokonał, rzuca również światło na
tajemnicę człowieka.
Choć prawdą jest, że Duch działa w sposób
wyjątkowy w tajemnicy wcielenia, jest On obecny również na
początku każdego ludzkiego istnienia. Nasze istnienie jest
«istnieniem przyjętym», rzeczywistością przemyślaną,
umiłowaną i darowaną. Ewolucja nie jest wystarczającym
wyjaśnieniem początków rodzaju ludzkiego, podobnie jak
biologiczna przyczynowość rodziców nie może stanowić
jedynego wyjaśnienia narodzin dziecka. W transcendencji swego
działania, szanującego zawsze «przyczyny wtórne», Bóg
stwarza duchową duszę nowego ludzkiego istnienia, przekazując mu
życiowe tchnienie (por. Rdz 2, 7) za pośrednictwem swego Ducha,
który jest «dawcą życia». Każde dziecko należy zatem
postrzegać i przyjmować jako dar Ducha Świętego.
Czystość osób bezżennych i dziewic
również stanowi szczególny odblask tej miłości
«rozlanej w sercach naszych przez Ducha Świętego» (por. Rz 5, 5).
Duch, który uczynił dziewicę Maryję uczestniczką
Boskiej płodności, daje także tym, którzy wybrali
dziewictwo ze względu na Królestwo niebieskie, liczne potomstwo w
duchowej rodzinie, złożonej z tych wszystkich, którzy «ani z
krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga
się narodzili» (J 1, 13).
Do Polaków uczestniczących w
audiencji generalnej:
«Który się począł z Ducha Świętego,
narodził się z Maryi Dziewicy». Te słowa, które
powtarzamy w wyznaniu wiary, w Credo, były tematem dzisiejszej katechezy.
Za sprawą Ducha Świętego dokonała się tajemnica
wcielenia, Syn Boży przyjął naturę ludzą i stał
się Człowiekiem. Za sprawą Ducha Świętego,
który jest Panem i Ożywicielem, poczyna się także
wszelkie życie w całym świecie stworzone, w
szczególności zaś poczyna się w nas życie Boże.
Jako przybrane dzieci Boga rodzimy się duchowo za sprawą Ducha
Świętego, stając się przybranymi synami i córkami
Boga - Ojca naszego, który jest w niebie.
Niech ta prawda przybliży nam wielkie znaczenie Jubileuszu, do
którego się przygotowujemy. Przygotowujemy się do Roku 2000,
rozważając w bieżącym roku prawdę o Duchu
Świętym.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
|