Rozdzial
1 1 | nigdy nie opuści, kiedy w nim mają nadzieję, tegodla posłał
2 15 | smarsku nijednego nie było na nim. Włosy jej święte były ruse
3 35 | ta moja swolona dziwka, nim k je żywotu świętemu zstąpię,
4 52 | słupie i kazał sie przed nim modlić wszemu światu jako
5 67 | gdyby zasie szli, aby k nim stąpili. ~ ~
6 87 | czestnie na swa kolana przed nim, ukazując jemu cześć krolewską.~
7 106| Jezus wyszedł na pole a za nim dzieci naśladowały wielika
8 114| Jesus rosł, takoż suknia s nim podług ciała rosła. Ta suknia
9 117| mi> paniami też szła za nim na pogrzeb wielice płaczęcy
10 119| a barzo krasnego, iż w nim nie było ni jednego pobrudzenia
11 120| białość słoneczna więcej sie w nim świeciła; a takoż był jako
12 135| przyrodzona nigdy sie w nim nie przeminiła ani sie kiedy
13 135| ktore boleści wrzodowe w nim po ruszyła. Nie uczyniła
14 150| i wszytek lud, ktoryż z nim był, taka światłość, iże
15 150| jest moj syn namilejszy, w nim sie mnie dobrze ulubiło,
16 150| był posłał <krzcić przed nim>, kiedy na puszczy w osobności
17 172| czsne a dobre a lud jest w nim mądry a śmierny, tako iże
18 174| padł na swe oblicze przed nim i dał jemu chwałę a przyjąwszy
19 290| uczynki boże były sie w nim zjawiły. Ja muszę czynić
20 290| był ślep: "Co ty mowisz o nim, ktory otworzył twoje oczy?"
21 298| bo światłości ni ma <w nim>". Tako zmowiwszy miły Jesus
22 298| zwolenikom: "Podźmy i my, s nim umrzemy". Tedy miły Jesus
23 415| był, wszakoś tej nocy s nim wieczerzał a on tobie swe
24 434| oblekwszy sie i wrocił sie k nim jako w nocy i przyłączył
25 536| wirzchu głowy nie było w nim zdrowia, czusz nie było
26 545| twardości, tożby sie nad nim smiłowali, ale jedwo ji
27 545| ji uźrą, smiłują sie nad nim i puszczą ji". Takoż natychmiast
28 545| żal uczynił, dobrzelim nad nim pomścił; wszakoż ja nie
29 545| obeźrzycie, jakociem nad nim poprawił. Tegodla proszę
|