Rozdzial
1 42 | mowiąc myślił>, kako by ją mogł potajemnie opuścić. Ale
2 43 | a o tem myślił, jako by mogł uciec od niej, pokazał sie
3 47 | i uczynił im jaśli, jako mogł[y], a ubaczywszy, iż sie
4 52 | Tego nikt zagadnąć nie mogł, co by to było a tak on
5 59 | nie posiekł dzieci, aby mogł wypytać Jezusa. Tuta nikt
6 62 | żądzą swej miłej matki, nie mogł sie wzdzierżeć, aby jej
7 144| mi wyłożył: Azaliby nie mogł <inako> być zbawion rodzaj
8 332| męczyć, bo wim, iżeby to mogł omyślić, iżby, miły synu,
9 333| to dobrze być, abych ja mogł jedną kropią wykupić człowieka,
10 349| namilejszej matki i nie mogł na to patrzyć i odszedł
11 395| prawe skryte bostwo, nie mogł<ob>y być przez moje cirpienie
12 399| się tako daleko, jakoby mogł małym kamieniem ręką rzucić,
13 430| powrozem wstargając, aby nie mogł ani tam ani sam <...> zawadzając;
14 533| słupa uwiązali, iżby był mogł zliczyć w jego świętym żywocie
15 545| przed wieliką młdością nie mogł na nogach stać, począł sobie
16 545| szyrokie i wielikie, jako to ji mogł wszytek lud obeźrzeć, i
17 545| jako wy mowicie, kako by on mogł taką nędzę cirpieć. Widzcie
18 545| nijednej winy, o ktorą by mogł z prawem osądzon być ku
19 549| niewinnie go nie wyzwolił. A mogł jemu rzec miły Krystus ono
20 549| kusił, kakoby ji miał albo mogł puścić, ale już jakoby ustawicznem
|