Rozdzial
1 1 | ony gniazda niosą, gdzie by swe dziatki mieli. Z wielikim
2 1 | niebiesiech i przykazałeś im, by dzierżeli barzy bieg ućwirdzenia
3 9 | baranka <rocznego> na to, by je poświęcili Bogu wszechmogącemu <...>
4 9 | dzieciątko rzadko kiedy by płakało albo podług dziecinnego
5 10 | jako im przykazali kapłani, by ją potym przywiedli <...>,
6 10 | kaźniąc w dobrych skutcech, by chowała czystotę, by miłowała
7 10 | skutcech, by chowała czystotę, by miłowała przyjaźń dobrych
8 10 | w słowie prawdę, a też by czyniła cześć starszym,
9 10 | czyniła cześć starszym, a też by miłowała młodsze, nad nędznymi
10 10 | nędznymi i nad smętnymi by się slutowała a by ubogim
11 10 | smętnymi by się slutowała a by ubogim pomoc dawała; też
12 10 | ją uczyli święty zakon, by żyła podług nauk świętych
13 12 | takiem wyłożenim, iże tamo by<dlą>c mieli w czystości
14 12 | miały w stroży kościoł a też by ji <...> umiatały <...>
15 12 | i nagotowały <...> a by na święte dni kościoł przyprawiały
16 12 | odzienie barzo porządnie, a ony by<dli>ły [barzo] zawżdy w
17 35 | Kako to może być, by taka nieosiągniona moc,
18 35 | myślą osięgnąć nie może, by sie mogła w małem tem żywocie
19 37 | się poczęła myślić, jakie by to wesele, pozdrowienie.
20 41 | pocznie sie dziwować, co by sie to stało. Zasmęciwszy
21 41 | dziewica. Nie wiedząc, co by sie to stało, iż jest juże
22 41 | wiarował sie tego nasilnie, by sie to nie zjawiło aby Maryja
23 41 | nie była odwieszczona albo by nie przyszła w słowo. Tako
24 42 | to mowiąc myślił>, kako by ją mogł potajemnie opuścić.
25 42 | wzywać Boga wszechmogącego, by jemu tę świątość raczył
26 43 | wątpił a o tem myślił, jako by mogł uciec od niej, pokazał
27 43 | służbie jego a też na to, by tobie napirwe było zjawiono
28 43 | a na to cie też wybrał, by tobie swą matkę polecił".
29 43 | dziewicy a onej prosił, by jemu odpuściła <...>, ucieszając
30 47 | Jozefowi: "Czemuś rzekł, by to proźnia słowa, kiedyś
31 48 | niebieskiego, bo sie jej widziało, by wszytką myślą i sercem w
32 52 | ręku. Tedy począł pytać, co by sie to miało przydać. Sybilla
33 52 | nikt zagadnąć nie mogł, co by to było a tak on obraz ni
34 59 | drugi niosł potrzeby, czym by się byli żywili po drodze
35 67 | o nich wieliką pieczą a by im dał potrzeby, w piciu
36 101| stadle tako sie wodził, iż by wszytkie przeszedł swym
37 102| a drudzy doświadszali, by był czarownik albo czarnoksiężnik,
38 106| natychmiast słowo pojdzie, iże by Jezus zepchnął. Poślą po
39 106| nie zasłużemy, a wszakoż by sie nikt nie pogarszał,
40 106| Zenonie, każę tobie, a[by] powiedział przed wszem
41 107| smętnego a pocznie pytać, czemu by był tako barzo smęcien.
42 143| ąc> tele lat na świecie by swoje mocy albo nijednych
43 144| owszeją nie wim <i proszę, by mi tę świątość> wzjawił".
44 144| jedno pytanie proszę cie, by mi wyłożył: Azaliby nie
45 144| smartwychwstanę <...>" Maryja: "By mi był nie powiedział o
46 149| Trojaka rzecz była podobna, by <Jesus> krzczon od świętego
47 149| potwirdził. Druga rzecz, a by wszytkę [rzecz] śmiarę popełnił <...>
48 150| potym miał krzcić, <czusz> a<by> tę istną moc krzsta sobie
49 160| cerekwie, ktoraż to mini[e], by sie stało to istne cudo
50 160| na każdy rok wspominano. By też niektorzy, ktorzyż mowili,
51 172| potrzeby podrożne i cokoli by nałożył. Też to słyszę,
52 172| Żydowie nienaźrą a radzi by cie umorzyli albo zadali
53 173| przez swego zwolenika, ktory by ji uzdrowił jako on sam.
54 290| rodzina zgrzeszyli, ale by uczynki boże były sie w
55 290| sprzysięgli, iże ktokolwie by poznał, aby on był Krystus,
56 298| śmierci, a oni m<n>ieli, by rzekł o spaniu sna. Przeto
57 298| miłemu Jesusowi: "Gospodnie, by ty tu był, brat by mi moj
58 298| Gospodnie, by ty tu był, brat by mi moj nie był umarł. Ale
59 298| rzekła jemu: "Gospodnie, by ty tu był, brat by mi moj
60 298| Gospodnie, by ty tu był, brat by mi moj nie był umarł". Miły
61 327| prosiła miłego Jesukrysta, by s nią raczył używać wielikonocnego
62 327| jego nogi proszęcy jego, by je nie ostawił w takiem
63 327| kako za jutra odprosić, by sie nie oddalał na tę wieliką
64 328| Magdalenę ku swemu synu, by sie nie dał na tak trudną
65 330| pokorno prosiła swego syna, by nie chciał tak sromotną
66 395| na śmierć wieść, wszakoż by nie było we mnie prawe skryte
67 396| mnimał niewierny Judasz, by tamo miły Krystus jeszcze
68 400| grzesznymi mir uczynił a też by twa święta śmierć była na
69 403| abychmy sie tej nocy modlili, by nas pokusa wroga złego nie
70 404| ktory człowieka wzbudza, by jego jado wity wąż nie ujadł
71 404| aby ji zbudził ze snu, by jego iny zły wąż jadowity
72 405| miłosierdzia a wzbudza ji, by nie urażon jadowitem wężem
73 415| człowieczego zdradzasz? Jako<by> rzekł: Całowanim, ktore
74 434| widziałem ani był, ktory by mię poznał". ~ ~
75 503| podług świętego Jeronima by był miał skruszenie a prawą
76 503| skruszenie a prawą spowiedź, Bog by był jemu ten grzech odpuścił,
77 533| był nijeden staw, ktory by osobnego razu nie cirpiał,
78 535| żałościwem sercem patrzęcy, jako by to sama ona powiadała swej
79 536| mieśce całe skory, ktore by nie zdrano. A tako wiele
80 536| A to sie stało przeto, by sie pismo napełniło, ktore
81 536| czusz nie było mieśce, ktore by nie urażono, bo w każdą
82 536| był biczowan, a to przeto, by sie pismo napełniło, i że
83 545| tem, żałujcie sie jego, bo by on był Bogiem, jako wy mowicie,
84 545| Bogiem, jako wy mowicie, kako by on mogł taką nędzę cirpieć.
85 545| widzę nijednej winy, o ktorą by mogł z prawem osądzon być
86 545| śmierci. A przeto iże mowicie, by przeciw wam czynił niektore
87 547| nikakiej nie widzi mi sie, by twoj syn był a moj mistrz
88 549| gadanie z Piłatem i ukazał, iż by ni miał mocy sędzić jego,
89 549| ni miał mocy sędzić jego, by nie była moc wirzchnia ~ ~"
|