102.
O zazdrości żydowskiej przeciw dziecięciu miłemu
Jesukrystusowi
Dzieci żydowskie w Nazaret Jesusa
nad sobą krolem postawili i wszyscy panem jego zwali. Ale grzech a
za<z>drość zawżdy Żydom przyrodzona, jich obyczajow
niemiłościwi a zazrościwi przeciw jemu podnieśli, gdy
są widzieli kogo w ktorą cześć wstępując albo
nosząc sie w dostojeństwie <...> Tegodla zazrość
niemiłościwych Żydow poczęła sie zażegać
przeciw dziecięciu miłemu Jesukrystusowi. Bo niektorzy jego
żywot chwalili, a niektorzy skutkow nienaźrąc potępiali
[niektorzy jego żywot chwalili]. A niektorzy miłe mu dzieciątku
uwłaczali <...> A niektorzy syna boże<go> ji być
mienili, a drudzy doliczali, aby dyjabła w sobie <miał>. Drudzy
mowili, aby był anjoł albo duch niektory, a drudzy doświadszali,
by był czarownik albo czarnoksiężnik, mieniąc, iże
nawykł w Eipcie czarnoksięstwa; niektorzy tako mowili, iże s
nieba przyszedł. Jesus dzieciątko miłe był poddan swe matce
i Jozefowi, domnimanemu ojcu, służąc im podług ich
dostojeństwa <...>
|