135. O przyrodzonym wyłożeniu ciała Jesusowego
Pamiętajmy
ninie przyrodzenie ciała Pana Jesukrysta naszego, na dziewajmy sie,
iże w tem nic nie grzeszemy ani zb<ł>ądziemy. Bo to
ciało, ktoreż z dziewice Maryje przyjął słowo
opłcione, w dziewiczym ciele poczęte znamienito jest, iż jest
było ciało wielebne ze czworga przyrodzenia dobrze wyłożeno
a tak wielebną płcią dobrze oprawiono. Bo jest tam było
zawrotne z Bo<g>iem przyrodzenie a stworzyciel wszech rzeczy był z
swoim stworzenim, bo dziewica poczęła stworzyciela w swoim
żywocie a stworzyciel <ciało> z tej przyjął
dziewice. Z tego jest dobrze bacz<yć>, iż to dostojne
ciało naczystszem przyrodzenim było opłciono i
naczystszem ćwiorem przyrodzenim było wyłożono.
Wszakoż w Jesukrystcie nie było pospolne przyrodzenie
człowiecze, ale duchowne, bo cokolwie naleziono ze czworga
przyrodzenia w ciele naświęcszym miłe<go>
Jesukrysta, syna bożego, ktoreż on był przyjął z
dziewice Maryje, to jest było czystsze a wielebniejsze niż w pospolnym
ciele i<n>sze<go> człowieka. Bo wilkość <z>
gorącością, to dwoje przyrodzenie albo elementa, dawały są
jemu krew, zimność z wilkością dawały jemu
cielestność, suchość z gorącością
dawały jemu rumianość, zimno z suchem przyrodzenim albo
ta dwoja elementa dawały jemu białość. Tako ty cztyrzy
elementa albo przyrodzenia zjednały sie w jego świętym ciele,
iże jedno drugiemu swoim przyrodzenim nigdy sie nie przeciwiło, ale
ciało miłe<go> Jesukrysta swoim biegiem przyrodzenym tako są
opłciły, iż są ciału swego stworzyciela wszytki
dostatki dały, podług tego jako jem miły stworzycil ustawił
albo przydał moc ich przyrodzeniu <...> A takież przeciw jego
mocnemu a stałemu przy rodzeniu nic nie błądziły,
aby w ktorych obyczajoch kiedy i przeminił. Krew jego przyrodzona
nigdy sie w nim nie przeminiła ani sie kiedy ugnieła, ani [v]ktore
boleści wrzodowe w nim po ruszyła. Nie uczyniła kry w
jego piersiach nieczystoty ani jego uczyniła kiedy gnuśnym albo kiedy
leniwym, a też nie uczyniła, aby tłustością ciału
jego zawadziła. Takie to przyrodzienie, ktoreż sie znamienuje kolera,
nigdy go nie uczyniła gniewliwem albo chytrca, <albo>
nieustawiczne<m> ku roztargnieniu myśli. Melankolija tako
rzekąca, ktoreż jest zimne a suche <przyrodzenie>, nigdy jego
nie uczyniło, aby był smęcien albo skąp, zazrościw,
pyszen albo nieprawdziwy. Tako to czworo przyrodzenie albo elementa nigdy nie
panowały w miłem Panie, ale są jemu służyły.
Wszytko, cokoli w niem było wysze przyrodzenia, to są swą
mocą przemagały a ciało swego stworzyciela w wielebnym stadle
wykładały.
|