15. Czcienie o nadobności ciała błogosławionej
dziewice Maryjej i o jej dziwnej krasie i nadobnej, a osobno o nadobności
wyłożenia jej stawow
Podług tego
jako Bog Wszechmogący okrasił ją dobrymi cnotami <...>
błogosławił, takież ją przyrodzoną
nadobnością okrasił, iże jej ciało wieliką
krasą ućcił, bo była ciała nadobnego i
lubieźniego a dziwno krasnego oblicza <...>. Też była ani
barzo wysoka ani barzo niska, ale <z> swego urodzenia <...> wszytka
była ucieszna. Płeć jej ciała świętego była
<...> z rumianości biała a wielmi nadobna. Oczy jej święte
byle naślicznie podobne, barzo krasne, światłe i dziwno nadobne;
weźrzenia lubieźniego, słodkiego a wielmi wiesiołego
<...>. Jej weźrzenie było barzo ciche, dobrotliwe,
śmierne <...> a barzo poczesne. Nigdy tego u niej nie uźrano,
aby i tam i sam oczyma wierciała, nigdy pyszno nie weźrała albo
niełaskawie <...>. Okrąg jej oczu około źrzenice
jakoby drogiego ijacynkta, takiego kamienia barwa <...> albo zafirowa.
Źrenicę miała czarną, ale przeświatłą, bo
nijednego zakału w jej źrzenicy nie było. Białość
w oczu była jako mleko białe <...>. Powieki miała
<...> zdrowe przeze wszej zawady. Włosy na powiekach były
malutko wstoczony, ani rzadkie, ani gęste, a teże długie ani
mało wzniesione. Brwi jej były dobrze podniesiony nad oczyma, wielmi
cudnie <...>, czarne, nie barzo kosmate ani długie <ani
gęste>, a też ku sobie nad nos nie barzo zeszłe, ale się
były ścisły jeden włos na drugi, jakoby nadobnego obraza
malowanego. Usta jej rozkoszna była a barzo ucieszna, a wsze
słodkości i wsze chętności <pełna>. Wargi były
runione, nie mięsiste, ale malutko odstawione <...>. Zęby
miała światłe, proste <...> a wielmi czyste zawżdy
<...>, rowne, gładkie, białe jako mleko. Podbrodek jej nadobny
był nie barzo okrągły i malutko pośrod rozdzielon. Nos
miała prosty, mało pochylony, ani długi, ani barzo krotki
<...>. Nozdrze zawżdy czyste miała, nie szyrokie ani teże
ciasne <...>. Czeluści nie były miąsze, ani cienkie ani
tłuste, ani chude, ale wielmi nadobne <...>, białe, a miedzy
tym jakoby rożanego kwiata ba<r>wa słączona. Lice je
świciło i było rumione jako roża z liliją. Czoło
jej było wysokie a nie szyrokie <...>, smarsku nijednego nie
było na nim. Włosy jej święte były ruse albo
żołte a zuściały się jako barwa tego kamienia
topazyjon. Warkocz jej święty głowy wisiał aże na pas
<...>, zawżdy dobrze spleciony <...>, uprawiony i sczosany.
Tako jest dziewica Maryja wszystka krasna a wszytka nadobna <...>. Jej
święte oblicze było okraszono szwą nadobnością i
wszą krasą <...>, bo nijednego niedostatku ku swemu ciału
ni miała, ale wszytki dostatki miała ku swemu urodzeniu. Szyja
była światła, nie tłusta a też nie chuda ani krzywa,
ale okrągła, <nadobna> a podniesiona <...>, a też
nie było widzieć żył na jej świętej szyi.
Ręce jej nadobne <...> zawżdy czyste były <...>.
Palce miała okrągłe a proste, dosyć długie,
<cienkie> a nijedną krostką nie poruszony. Paznokcie nigdy
ktorą nieczystotą były pokalany <...> a rumione jako
roża. <W> pościu dziewica Maryja była silno śmierna a
barzo poczesna <...>, bo nie była w pościu barzo leniwa ani
płocha, a też nic nie czyniła kwapiąc <...>, ale
wszytko <w> umiar. Poszłali albo chodziła, słuszno a
poczestnie, podniowszy się nadobnie <...> a głowę maluczko
schyliła, jakoż jest podobno <dziewic>a<m> posromnym,
jeż niewiele swego czoła podnoszą albo ukazują. Ruszanie,
poście wszytko dziewice Maryje i jej wszystko postawienie było
śmierne, nadobne a barzo pokorne. Jej głos był znamienity,
słodki, słuszny, rozkoszny a barzo ucieszny.
|