51. To, co dokonało
się na terenach starożytnej chrystianizacji w dziedzinie sztuki
kościelnej idyscypliny liturgicznej, rozwija się także na
kontynentach, na których chrześcijaństwo jest stosunkowo młodsze.
Jest to zgodne ze wskazaniem Soboru Watykańskiego II w związku
zpotrzebą zdrowej i zarazem koniecznej « inkulturacji ». Podczas moich
licznych podróży miałem okazję zaobserwować we wszystkich
stronach świata, jak bardzo ożywiający jest kontakt
pomiędzy celebracją Eucharystii a formami, stylami i wrażliwością
różnych kultur. Dostosowując się do zmieniających się
warunków czasu iprzestrzeni, Eucharystia zapewnia pokarm nie tylko pojedynczym
osobom, lecz całym ludom, i kształtuje kultury inspirujące
się chrześcijaństwem.
Potrzeba jednak, aby to ważne dzieło
przystosowania było spełniane z nieustanną
świadomością niewypowiedzianej tajemnicy, wobec której staje
każde pokolenie. « Skarb » jest zbyt wielki i cenny, żeby
ryzykować jego zubożenie czy też narażenie na szwank przez
eksperymenty, bądź praktyki wprowadzane bez uważnej oceny ze
strony kompetentnych władz kościelnych. Ponadto, centralny charakter
tajemnicy eucharystycznej wymaga, ażeby taka ocena została dokonana w
ścisłym kontakcie ze Stolicą Apostolską. Jak pisałem w
posynodalnej Adhortacji apostolskiej Ecclesia in Asia: « Taka
współpraca jest istotna, gdyż Święta Liturgia wyraża i
sprawuje jedną wiarę, wyznawaną przez wszystkich, a
ponieważ jest ona dziedzictwem całego Kościoła, nie
może być określana przez Kościoły lokalne w izolacji
od Kościoła powszechnego ».101
|