II. Aby sądzić
żywych i umarłych
678
W ślad za prorokami580 i Janem Chrzcicielem58l Jezus zapowiedział w
swoim przepowiadaniu sąd, który nastąpi w dniu ostatecznym.
Zostanie wtedy ujawnione postępowanie każdego człowieka582 i
wyjdą na jaw tajemnice serc583. Nastąpi wtedy potępienie
zawinionej niewiary, która lekceważyła łaskę
ofiarowaną przez Boga584. Postawa wobec bliźniego objawi
przyjęcie lub odrzucenie łaski i miłości Bożej585.
Jezus powie w dniu ostatecznym: "Wszystko, co uczyniliście jednemu z
tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili" (Mt 25, 40).
679
Chrystus jest Panem życia wiecznego. Do Niego jako do Odkupiciela
świata należy pełne prawo ostatecznego osądzenia
czynów i serc ludzi. "Nabył" On to prawo przez
swój Krzyż. W taki sposób Ojciec "cały sąd
przekazał Synowi" (J 5, 22)586. Syn jednak nie przyszedł, by
sądzić, ale by zbawi587 i dać życie, które jest w
Nim588. Przez odrzucenie łaski w tym życiu każdy osądza
już samego siebie589, otrzymuje według swoich uczynków590 i
może nawet potępić się na wieczność,
odrzucając Ducha miłości591.
W skrócie
680
Chrystus Pan króluje już przez Kościół, ale
jeszcze nie wszystkie rzeczy tego świata są Mu poddane. Triumf
Królestwa Chrystusa nie nastąpi bez ostatniego ataku mocy zła.
681
W dniu sądu na końcu świata Chrystus przyjdzie w chwale, aby
doprowadzić do ostatecznego triumfu dobra nad złem, które w
historii, jak pszenica i kąkol, rosły razem.
682
Przychodząc na końcu czasów sądzić żywych i
umarłych, chwalebny Chrystus objawi ukryte zamiary serc i odda
każdemu człowiekowi w zależności od jego uczynków
oraz jego przyjęcia lub odrzucenia laski.
|