I. Bierzmowanie w
ekonomii zbawienia
1286
W Starym Testamencie prorocy zapowiadali, że Duch Pana spocznie na
oczekiwanym Mesjaszu80 ze względu na Jego zbawcze posłanie81.
Zstąpienie Ducha Świętego na Jezusa, kiedy Jan udzielał Mu
chrztu, było znakiem, że jest On tym, który miał
przyjść, że jest Mesjaszem, Synem Bożym82. Jezus
poczęty za sprawą Ducha Świętego urzeczywistnia całe
swoje życie i całe swoje posłanie w pełnej jedności z
Duchem Świętym, którego Ojciec daje Mu "z niezmierzonej
obfitości" (J 3, 34).
1287
Ta pełnia Ducha nie miała pozostać jedynie udziałem
Mesjasza, ale miała być udzielona całemu ludowi
mesjańskiemu83. Chrystus wielokrotnie obiecywał wylanie Ducha84.
Spełnił najpierw tę swoją obietnicę w dniu Paschy85, a
następnie w sposób bardziej zdumiewający w dniu
Pięćdziesiątnicy86. Apostołowie napełnieni Duchem
Świętym zaczynają głosić "wielkie dzieła
Boże" (Dz 2, 11), a Piotr oznajmia, że to wylanie Ducha jest
znakiem czasów mesjańskich87. Ci, którzy wówczas
uwierzyli słowom Apostołów i pozwolili się ochrzcić,
otrzymali z kolei dar Ducha Świętego88.
1288
"Od tego czasu Apostołowie, wypełniając wolę Chrystusa,
przez wkładanie rąk udzielali neofitom daru Ducha Świętego,
który uzupełniał łaskę chrztu89. Dlatego w
Liście do Hebrajczyków wśród pierwszych
elementów formacji chrześcijańskiej wymienia się
naukę o chrzcie i wkładaniu rąk90. To wkładanie rąk w
tradycji katolickiej słusznie uznaje się za początek sakramentu
bierzmowania, który w pewien sposób przedłuża w
Kościele łaskę Pięćdziesiątnicy"91.
1289 Bardzo wcześnie do gestu
wkładania rąk dodawano namaszczenie wonną oliwą
(krzyżmem), aby lepiej wyrazić dar Ducha Świętego. To
namaszczenie wyjaśnia imię "chrześcijanin",
które znaczy "namaszczony" i bierze początek od imienia
samego Chrystusa, "którego Bóg namaścił Duchem
Świętym" (Dz 10, 38). Obrzęd namaszczenia istnieje do
naszych czasów zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie. Dlatego
właśnie ten sakrament nazywa się na Wschodzie chryzmacją,
namaszczeniem krzyżmem lub myronem, oznaczającym
"krzyżmo". Na Zachodzie nazwa bierzmowanie (confirmatio)
sugeruje zarazem potwierdzenie chrztu,
dopełniające wtajemniczenie chrześcijańskie, a
równocześnie umocnienie łaski chrzcielnej, pełnię
owoców Ducha Świętego. ,
że ten sakrament utwierdza chrzest i równocześnie umacnia
łaskę chrzcielną.
Dwie tradycje:
Wschód i Zachód
1290
W
pierwszych wiekach bierzmowanie stanowi zazwyczaj jeden obrzęd z chrztem,
tworząc razem z nim "podwójny sakrament", według
wyrażenia św. Cypriana. Obok innych powodów wzrost liczby
chrztów dzieci w różnych porach roku oraz powstawanie nowych
parafii (wiejskich) w powiększających się diecezjach
uniemożliwiły obecność biskupa przy wszystkich celebracjach
chrzcielnych. Na Zachodzie, gdzie dopełnienie chrztu chciano
zarezerwować dla biskupa, wprowadzono rozdzielenie w czasie obu sakramentów.
Wschód natomiast zachował ich jedność, tak że
bierzmowania udziela prezbiter, który chrzci. Powinien on jednak
dokonywać tego za pomocą poświęconego przez biskupa myronu92.
1291 Zwyczaj
Kościoła rzymskiego ułatwił rozwój praktyki
zachodniej. Istniało tam dwukrotne namaszczenie krzyżmem
świętym po chrzcie: pierwszego dokonywał prezbiter, gdy neofita
wychodził z kąpieli chrzcielnej; drugiego namaszczenia dokonywał
biskup na czole każdego z nowo ochrzczonych93. Pierwsze namaszczenie
krzyżmem świętym, udzielane przez prezbitera, pozostało w
obrzędzie chrzcielnym. Oznacza ono uczestnictwo ochrzczonego w prorockiej,
kapłańskiej i królewskiej funkcji Chrystusa. Jeśli chrzest
jest udzielany dorosłemu, po chrzcie udziela się tylko jednego
namaszczenia, należącego do istoty bierzmowania.
1292
Praktyka
Kościołów wschodnich podkreśla bardziej jedność
wtajemniczenia chrześcijańskiego. Praktyka Kościoła
łacińskiego wyraźniej ukazuje natomiast więź nowego
chrześcijanina z biskupem, który jest gwarantem i sługą
jedności swego Kościoła oraz jego powszechności i
apostolskości. W ten sposób zostaje również
podkreślony związek z apostolskimi początkami Kościoła
Chrystusowego.
|