Tom, Rozdzial
1 1,5 | dostojna matka przyjmuje posla fenickiego, ktory przywiozl
2 1,19| przyjezdzie asyryjskiego posla. - Sargon... cha!... cha!...
3 1,19| o swej roli asyryjskiego posla, oswiadczyl chec powitania
4 1,19| barwnie i bogato, czekal na posla w wielkiej sali audiencjonalnej,
5 1,19| cala uprzejmoscia poprosil posla o pokazanie mu darow dla
6 1,19| niejedna kosc.~- Ale napadac posla... Uwaz, dostojny panie,
7 1,19| Uwaz, dostojny panie, posla, ktorego oslania majestat
8 1,19| zaczyna sie sponiewieraniem posla!..."~Nazajutrz wspanialy
9 1,19| swita. Jak przystalo na posla poteznego Assara, ktory
10 1,19| jeszcze chwile i pozegnal posla. Zas wychodzac pomyslal,
11 1,19| urzadzil napad na asyryjskiego posla i wmieszal w te nikczemnosc
12 2,7 | przyjezdzie asyryjskiego posla. - Sargon... cha!... cha!...
13 2,10| o swej roli asyryjskiego posla, oswiadczyl chec powitania
14 2,10| barwnie i bogato, czekal na posla w wielkiej sali audiencjonalnej,
15 2,10| cala uprzejmoscia poprosil posla o pokazanie mu darow dla
16 2,11| niejedna kosc.~- Ale napadac posla... Uwaz, dostojny panie,
17 2,11| Uwaz, dostojny panie, posla, ktorego oslania majestat
18 2,11| zaczyna sie sponiewieraniem posla!..."~Nazajutrz wspanialy
19 2,11| swita. Jak przystalo na posla poteznego Assara, ktory
20 2,11| jeszcze chwile i pozegnal posla. Zas wychodzac pomyslal,
21 2,12| urzadzil napad na asyryjskiego posla i wmieszal w te nikczemnosc
|