Tom, Rozdzial
1 1,1 | wznosily sie piramidalne bramy swiatyn, niby podwojne skaly,
2 1,5 | aleja prowadzila z dolu do bramy, ktora miala wysokosc trzypietrowej
3 1,5 | kamienicy. Z kazdej strony bramy wznosila sie potezna budowla
4 1,5 | chodzily warty. Po obu stronach bramy glownej siedzialy dwa posagi,
5 1,6 | plaskorzezbami. Na szczycie bramy wznosil sie herb czy symbol
6 1,6 | niepodobna wyjsc, a zyc ciezko.~Z bramy, przed ktora stalo wojsko
7 1,19| mysl, ze moga nie otworzyc bramy. Widok brudnych nog, popiolu,
8 1,19| tysiecy wojska i otwiera bramy Egiptu bandytom, azeby napelnic
9 1,19| sciana w niej szczeliny niby bramy...~Rzecz nie do uwierzenia!
10 2,1 | mysl, ze moga nie otworzyc bramy. Widok brudnych nog, popiolu,
11 2,15| tysiecy wojska i otwiera bramy Egiptu bandytom, azeby napelnic
12 2,17| sciana w niej szczeliny niby bramy...~Rzecz nie do uwierzenia!
13 3,6 | otwieraja sie przed nim bramy wiecznosci i moze doznac
14 3,8 | piecdziesieciu szerokosci.~Od bramy ludowej do swiatyni prowadzila
15 3,8 | sfinksow, ciagle naprzeciw bramy ludowej, wznosily sie dwa
16 3,8 | jakie skladal bogom.~Tej bramy juz nie wolno bylo przekraczac
17 3,8 | Seti siedzacymi z obu stron bramy wielkiej.~W perystylu arcykaplan
18 3,13| pulkownicy otworza sobie bramy, nie dopuszcza pospolstwa
19 3,16| tysiecy piersi. Szturmujacy do bramy rzucili belki, chlopi upadli
20 3,16| blogoslawione mury.~~ ~Na szczycie bramy stal najdostojniejszy Herhor,
21 3,16| jakas banda szturmowala do bramy swietej. Wszedzie nad brama,
|