Tom, Rozdzial
1 1,16| chocbym slyszal, zapomne. Lekam sie jednak, czy bogowie
2 1,19| Fenicjankami?~- Nie Fenicjanek lekam sie, ale Fenicji... - rzekla. -
3 1,19| zolnierze patrza spode lba i lekam sie, azeby w kuchni nie
4 1,19| podobnego bluznierstwa!... I lekam sie, czy bogowie nie pomszcza
5 1,19| spie miedzy Grekami, nie lekam sie zemsty nocnych bogow...
6 1,21| chocbym slyszal, zapomne. Lekam sie jednak, czy bogowie
7 2,12| Fenicjankami?~- Nie Fenicjanek lekam sie, ale Fenicji... - rzekla. -
8 2,14| zolnierze patrza spode lba i lekam sie, azeby w kuchni nie
9 2,20| podobnego bluznierstwa!... I lekam sie, czy bogowie nie pomszcza
10 2,20| spie miedzy Grekami, nie lekam sie zemsty nocnych bogow...
11 3,4 | inny. - W pustyni!... Otoz lekam sie, azeby, zanim wroci
12 3,5 | krolowa. - Egipt jest twoj. Lekam sie jednak, ze rozpedzeni
13 3,6 | obietnice... Tak piekne, ze lekam sie, czy za nimi nie ukrywasz
14 3,8 | Ja niczego i nikogo nie lekam sie - odparl spokojnie -
15 3,12| furcie ogrodow mojej corki. I lekam sie, ze twoje jeneralstwo
16 3,13| wzbierajaca woda...~- Nie lekam sie przyboru - rzekl pan. -
17 3,15| wiec zrozumieja, ze nie lekam sie strachow, upokorza sie,
18 3,17| jednym mysle... o ciebie sie lekam...~- Blogoslawiona niech
19 3,17| szepnela Hebron. - Czasami lekam sie, azebys mnie nie ugryzl...~-
20 3,18| nie zlozyles mi holdu, i lekam sie, czy nie bede musial
|