Tom, Rozdzial
1 1,19 | robotnikami z Sochem?...~- Wszakze oni sami to powiedzieli -
2 1,19 | to powiedzial Hiram?... Wszakze ojciec ostrzegl mnie, ze
3 1,19 | robisz?... - szepnela Kama. - Wszakze to smierc moja...~- Badz
4 1,19 | politycznymi ceremoniami. Wszakze ja zapomnialem, ze Sargon
5 1,19 | przychodza do glowy? - spytal. - Wszakze nie tak dawno bladles na
6 1,19 | mowi - odparl starzec.~- Wszakze uwolniliscie Kame od klatwy! -
7 1,19 | krzyknela - oddaj mi go, wszakze to w twojej mocy... Bogowie
8 1,29 | wiesz - odpowiedziano. - Wszakze to jutro nasz nastepca wraca
9 2,7 | to powiedzial Hiram?... Wszakze ojciec ostrzegl mnie, ze
10 2,9 | robisz?... - szepnela Kama. - Wszakze to smierc moja...~- Badz
11 2,11 | politycznymi ceremoniami. Wszakze ja zapomnialem, ze Sargon
12 2,12 | przychodza do glowy? - spytal. - Wszakze nie tak dawno bladles na
13 2,14 | mowi - odparl starzec.~- Wszakze uwolniliscie Kame od klatwy! -
14 2,16 | krzyknela - oddaj mi go, wszakze to w twojej mocy... Bogowie
15 2,24 | wiesz - odpowiedziano. - Wszakze to jutro nasz nastepca wraca
16 3,2 | za kuracja. A ubodzy?... Wszakze oni pracuja na swiatynie;
17 3,11 | Pentuer zdziwil sie.~- Wszakze sami dajecie wielkie ulgi
18 3,12 | pasy, zgubil plaszcz... Wszakze jego brat juz byl oblakany,
19 3,Epi| siebie - mowil starzec. - Wszakze to najmilsza pora roku.
|