Tom, Rozdzial
1 1,8 | Czy prawda, za pozwoleniem waszego dostojenstwa, ze ksiaze
2 1,14| zaczal czekac na opieke waszego boga, juz dawno nad brzegami
3 1,19| znam tez jego swiatobliwosc waszego ojca (oby zyl wiecznie!)
4 1,19| Jak stary przyjaciel waszego dziada i ojca.~- Slucham.~-
5 1,19| wreszcie daza od czasow waszego dziada, ksiaze...~- Znowu
6 1,19| wrzucic w rozpalony brzuch waszego boga.~- I ksiaze wierzysz
7 1,19| klinowym pismem... bo ja waszego nie rozumiem... Bede lezal
8 1,19| i rzekl:~- Stosownie do waszego rozkazu przyprowadzam wam,
9 2,5 | znam tez jego swiatobliwosc waszego ojca (oby zyl wiecznie!)
10 2,5 | Jak stary przyjaciel waszego dziada i ojca.~- Slucham.~-
11 2,5 | wreszcie daza od czasow waszego dziada, ksiaze...~- Znowu
12 2,6 | wrzucic w rozpalony brzuch waszego boga.~- I ksiaze wierzysz
13 2,11| klinowym pismem... bo ja waszego nie rozumiem... Bede lezal
14 2,16| i rzekl:~- Stosownie do waszego rozkazu przyprowadzam wam,
15 3,1 | To jest infula dziada waszego swietego Amenhotepa - cicho
16 3,2 | Sargon bowiem widzac chorobe waszego ojca, a lekajac sie waszej
17 3,2 | zawarcie wlasciwego traktatu do waszego wstapienia na tron.~Faraon
18 3,4 | wam cialo pana naszego i waszego. Czyncie z nim to, co nakazuja
19 3,6 | gdy przeniesiemy skarb do waszego palacu, gdy sad potepi Herhora
|