Tom, Rozdzial
1 1,5 | mnie i legnij. Widzisz, sen - to powazne bostwo i nie
2 1,5 | polozysz na wygodnej kanapie, sen, ktory lubi wygode, siadzie
3 1,8 | apetytu, zrywa sie przez sen, na kobiety patrzy ze zdziwieniem,
4 1,8 | Astoreth! ja bym stracil sen i apetyt, gdyby jaki dozorca,
5 1,14 | Memfis, zmogl go tak ciezki sen, ze niewolnicy musieli swego
6 1,14 | strzezemy jej sami, nawet sen ucieka od nas i dopiero
7 1,14 | a uscisk twoj slodki jak sen strudzonego. Nie miam miary
8 1,19 | pies, ktory szczeka przez sen...~- Czego on sie gniewa,
9 1,19 | skreca jego wnetrznosci, a sen ucieka od krwia nabieglych
10 1,19 | wiesz najlepiej, ze boski sen czesto przynosi dobre rady.~-
11 1,27 | Niejeden prorok umial zapadac w sen podobny do smierci. Wowczas
12 1,29 | mruknal - jakie zimno... Sen dobra rzecz!... Ledwie sie
13 1,30 | pies, ktory szczeka przez sen...~- Czego on sie gniewa,
14 1,30 | skreca jego wnetrznosci, a sen ucieka od krwia nabieglych
15 2,11 | wiesz najlepiej, ze boski sen czesto przynosi dobre rady.~-
16 2,22 | Niejeden prorok umial zapadac w sen podobny do smierci. Wowczas
17 2,24 | mruknal - jakie zimno... Sen dobra rzecz!... Ledwie sie
18 3,Epi| I zeby choc ten ziemski sen byl jednym ciagiem wesolosci?...
|