Tom, Rozdzial
1 1,19| Pi-Bast. Pewnego dnia ksiaze Satni na placu przed swiatynia
2 1,19| powtorzyl jej slowa ksiecia Satni. Dama wysluchawszy go zyczliwie
3 1,19| ulicy."~Poszedl tedy ksiaze Satni za panna Tbubui na gorne
4 1,19| A gdy go przyprowadzono, Satni kazal spisac akt slubny
5 1,19| suknie z przezroczystej gazy. Satni znowu chcial ja usciskac,
6 1,19| procesowaly sie z moimi dziecmi."~Satni zawolal dzieci na gore i
7 1,19| wiesz, Kamo, co odpowiedzial Satni:~"Jezeli pragniesz tego,
8 1,19| kotom... No i dopiero wtedy Satni wszedl do jej pokoju i spoczal
9 1,19| zirytowana Fenicjanka.~- Ale Satni - odparl nastepca - zrobil
10 2,14| Pi-Bast. Pewnego dnia ksiaze Satni na placu przed swiatynia
11 2,14| powtorzyl jej slowa ksiecia Satni. Dama wysluchawszy go zyczliwie
12 2,14| ulicy."~Poszedl tedy ksiaze Satni za panna Tbubui na gorne
13 2,14| A gdy go przyprowadzono, Satni kazal spisac akt slubny
14 2,14| suknie z przezroczystej gazy. Satni znowu chcial ja usciskac,
15 2,14| procesowaly sie z moimi dziecmi."~Satni zawolal dzieci na gore i
16 2,14| wiesz, Kamo, co odpowiedzial Satni:~"Jezeli pragniesz tego,
17 2,14| kotom... No i dopiero wtedy Satni wszedl do jej pokoju i spoczal
18 2,14| zirytowana Fenicjanka.~- Ale Satni - odparl nastepca - zrobil
|