Tom,  Rozdzial

 1   1,14|         mial zwazac na pijackie okrzyki zolnierstwa albo na szepty
 2   1,15|      szynkowniach godne pijakow okrzyki, ktore mnie obrazaja. Zwracam
 3   1,19|        sie i wrocil pod namiot. Okrzyki nic go juz nie obchodzily.
 4   1,19| kilkakrotnie nisko sie sklonil.~Okrzyki ludu i kaplanow wzmogly
 5   1,19|     kuglarze i blazny wywolujac okrzyki widzow.~Ale namiestnik byl
 6   1,19|         ich wybuchaly smiechy i okrzyki radosci, a wowczas padal
 7   1,19|         wielokrotnie powtarzane okrzyki. To nieustraszony Patrokles,
 8   1,19|       jego czesc wydawali slabe okrzyki.~Niedaleko od tego miejsca
 9   1,20|      szynkowniach godne pijakow okrzyki, ktore mnie obrazaja. Zwracam
10   1,26|        sie i wrocil pod namiot. Okrzyki nic go juz nie obchodzily.
11   1,26| kilkakrotnie nisko sie sklonil.~Okrzyki ludu i kaplanow wzmogly
12   2,8 |     kuglarze i blazny wywolujac okrzyki widzow.~Ale namiestnik byl
13   2,18|         ich wybuchaly smiechy i okrzyki radosci, a wowczas padal
14   2,18|         wielokrotnie powtarzane okrzyki. To nieustraszony Patrokles,
15   2,18|       jego czesc wydawali slabe okrzyki.~Niedaleko od tego miejsca
16   3,13|     plyneli w tamta strone. Ale okrzyki sa znacznie slabsze, czolen