Tom,  Rozdzial

 1   1,8 |     niewolnikow!... Rabusniki, zlodzieje.~W ksieciu, nie wiadomo
 2   1,19|         Wobec takiej czujnosci zlodzieje uliczni musieli dzialac
 3   1,19|    targajac szpakowata brode - zlodzieje dostali sie na drugie pietro
 4   1,19|     szepnal gospodarz. - U nas zlodzieje maja swoj cech... Poszlemy
 5   1,19| placili.~- Wiec to sa filuci i zlodzieje, jezeli niby przyjmuja nas
 6   1,19|      zostalo na klepisku, temu zlodzieje zrobili koniec. O nedzo
 7   1,24|         Wobec takiej czujnosci zlodzieje uliczni musieli dzialac
 8   1,24|    targajac szpakowata brode - zlodzieje dostali sie na drugie pietro
 9   1,24|     szepnal gospodarz. - U nas zlodzieje maja swoj cech... Poszlemy
10   2,4 | placili.~- Wiec to sa filuci i zlodzieje, jezeli niby przyjmuja nas
11   2,19|      zostalo na klepisku, temu zlodzieje zrobili koniec. O nedzo
12   3,4 |    zukapturzonych - nie saz to zlodzieje?... Faraon przecie umarl
13   3,4 |       skarbnik...~- Wszyscy sa zlodzieje...~Tak rozmawiajac balsamisci
14   3,9 |  starcy i kalecy, a w zaulkach zlodzieje... Tu, po raz pierwszy lud
15   3,12|    gdyz zakradaja sie niekiedy zlodzieje.~Faraon pomyslal i rzekl:~-