Tom,  Rozdzial

 1   1,5 |      I jeszcze co?~Urzednik wahal sie.~- Mow, co slyszales.~-
 2   1,19|  sie ksiaze.~Tutmozis wciaz wahal sie.~- Slychac - mowil znizonym
 3   1,19|    zabiliby ja..."~Stanal i wahal sie.~"Kto by ja zabil?...
 4   1,27|   Mentezufis ani chwili nie wahal sie z wydaniem zwlok Patroklesa.~-
 5   1,27|     mu cos powiedziec, choc wahal sie.~Po dluzszym milczeniu
 6   2,4 |  sie ksiaze.~Tutmozis wciaz wahal sie.~- Slychac - mowil znizonym
 7   2,7 |    zabiliby ja..."~Stanal i wahal sie.~"Kto by ja zabil?...
 8   2,22|   Mentezufis ani chwili nie wahal sie z wydaniem zwlok Patroklesa.~-
 9   2,22|     mu cos powiedziec, choc wahal sie.~Po dluzszym milczeniu
10   3,2 |   czasach?~Najwyzszy sedzia wahal sie.~- Mow smialo - rzekl
11   3,12|     mu gdzies w ogrodzie...~Wahal sie, myslal, w koncu odparl
12   3,12|  Szczesciem, w miare jak on wahal sie, w serce krolowej wstepowala
13   3,12|  skutki.~Tutmozis nie tylko wahal sie, ale i cierpial. Pod
14   3,14| byly drzwi ukryte. Niekiedy wahal sie, lecz wowczas odczytywal
15   3,16|     wina rozdawanego darmo, wahal sie. Chlopi ogladali sie