Tom,  Rozdzial

 1   1,5 |   czlowiek i rozumny. Nazywa sie Gedeon. Kiedy mu powiedzialem,
 2   1,5 |  nareszcie do ukladow. Zaplakany Gedeon najpierw przysiagl, ze woli
 3   1,5 | Postapilem jeszcze talent. Teraz Gedeon, wciaz niepocieszony, nadmienil,
 4   1,9 |        okrywajac go pocalunkami. Gedeon byl to czlowiek juz szpakowaty,
 5   1,9 |         jestem! - odparl smutnie Gedeon. - Skradalem sie do ogrodu
 6   1,9 |   bransolet - odparl z usmiechem Gedeon. - Ach - dodal po chwili -
 7   1,9 |          u samego pana Chairesa.~Gedeon wyszedl z corka na taras.
 8   1,9 |           Glupi oni sa - wtracil Gedeon. - Alboz to raz Nil o caly
 9   1,9 |        Kto to mogl byc? - spytal Gedeon.~- Ta starsza wygladala
10   1,9 |         Zaprawde, jest ladna..."~Gedeon zamyslil sie.~- Moze to
11   1,9 |         szabasowa kolacje.~Wtedy Gedeon nakryl glowe i wznioslszy
12   1,9 |        Niech sobie graja - rzekl Gedeon - nie zepsuje nam apetytu
13   1,10|         Tafet.~- Gdzie? - spytal Gedeon.~- Nigdy! - odparla Sara,
14   1,10|          chwytajac sie za glowe.~Gedeon porwal ja na rece i zniosl
15   1,10|         domu Sary. Na jego widok Gedeon rzekl do Tafet:~- Boje sie