Tom,  Rozdzial

 1   1,19 |     umilkl.~- Tak bogowie karza zdrajcow!... - rzekl do ksiecia arcykaplan
 2   1,19 |         jest tajemnica, ze mamy zdrajcow...~- Wiem, o kim wasza dostojnosc
 3   1,19 |   ksiaze tupiac noga - ale tych zdrajcow, ktorzy korzystajac z choroby
 4   1,19 |      panie - przerwal kaplan. - Zdrajcow, gdy beda ci potrzebni,
 5   2,2  |     umilkl.~- Tak bogowie karza zdrajcow!... - rzekl do ksiecia arcykaplan
 6   2,7  |         jest tajemnica, ze mamy zdrajcow...~- Wiem, o kim wasza dostojnosc
 7   2,15 |   ksiaze tupiac noga - ale tych zdrajcow, ktorzy korzystajac z choroby
 8   2,19 |      panie - przerwal kaplan. - Zdrajcow, gdy beda ci potrzebni,
 9   3,15 |         ze wewnatrz palacu mamy zdrajcow. Nie sa oni jednak zbyt
10   3,16 |        nie uwolnisz sie od tych zdrajcow?~Jego swiatobliwosc znowu
11   3,16 | spalilby kadzidlo, ale ukaralby zdrajcow i mordercow...~- A ja powtarzam,
12   3,16 |        ktory poleca wam uwiezic zdrajcow - odezwal sie wielki pisarz. -
13   3,17 |    ktory slucha rad szalencow i zdrajcow!..~Rozeszli sie oboje zagniewani.~
14   3,Epi|     faraonow.~Otaczaly go setki zdrajcow; ale ani jeden dobry czlowiek