Tom,  Rozdzial

 1   1,8 |  nastepca - czy pozyczysz mi, zacny Dagonie, pietnascie talentow?~-
 2   1,11|         Bardzo dziekujemy ci, zacny panie - odparl stary czlowiek,
 3   1,13|    ktory jest. Ale skadze to, zacny Dagonie, przyszla ci ochota
 4   1,19| Smutne mam nowiny dla ciebie, zacny panie - rzekl gospodarz
 5   1,19|   daktylow?..." Mowie: Bardzo zacny czlowiek, pan Phut. - "Skad
 6   1,19|     ojciec pozyczyl.~A wiesz, zacny panie - prawil restaurator -
 7   1,19|    nic nie zarobi..."~Jeszcze zacny Asarhadon nie zdazyl uspokoic
 8   1,19|         zakonczyla widzac, ze zacny Asarhadon pod-~sluchuje.~-
 9   1,24| Smutne mam nowiny dla ciebie, zacny panie - rzekl gospodarz
10   1,24|   daktylow?..." Mowie: Bardzo zacny czlowiek, pan Phut. - "Skad
11   1,24|     ojciec pozyczyl.~A wiesz, zacny panie - prawil restaurator -
12   1,24|    nic nie zarobi..."~Jeszcze zacny Asarhadon nie zdazyl uspokoic
13   1,24|         zakonczyla widzac, ze zacny Asarhadon pod-~sluchuje.~-
14   3,6 |  tysiace talentow.~Byl to dar zacny: wszystko bowiem, co ofiarowali