Tom,  Rozdzial

 1   1,2 |       uciekac w strone goscinca jeczac:~- Pochlon mnie, ziemio!...
 2   1,10|     kaplanow i ksiazat, ktorzy, jeczac w niewoli i ciezkiej pracy,
 3   1,19|        i wypedza... Niech skona jeczac przez wiele dni samotny
 4   1,19|      Wszystko powiem - zawolala jeczac - tylko wyrzuc, panie, ze
 5   1,19|      znowu przypadla do kolyski jeczac:~- Moj synek... moj maly
 6   1,19|      wojownik cofal sie na tyly jeczac, albo martwy padal na miejscu.
 7   1,28|      jeden maz, padli na ziemie jeczac i dopoty lezeli na brzuchach
 8   1,30|        i wypedza... Niech skona jeczac przez wiele dni samotny
 9   2,12|      Wszystko powiem - zawolala jeczac - tylko wyrzuc, panie, ze
10   2,16|      znowu przypadla do kolyski jeczac:~- Moj synek... moj maly
11   2,18|      wojownik cofal sie na tyly jeczac, albo martwy padal na miejscu.
12   2,23|      jeden maz, padli na ziemie jeczac i dopoty lezeli na brzuchach
13   3,4 | podworzu sluzba upadla na twarz jeczac i placzac, ale wojsko sprezentowalo
14   3,4 |        do niebieskiej sali. Tam jeczac i rwac sobie wlosy wypytywala