1-500 | 501-519
Tom, Rozdzial
501 3,16 | ustepuje!...~- Mocno!... Jeszcze raz!...~Przygladajacy sie
502 3,16 | Goniec odpowiedzial, ze jeszcze nie zebrala sie glowna banda,
503 3,16 | a glownej bandy nie bylo jeszcze na placu.~Mozna bylo sadzic,
504 3,16 | dobrze, lecz - glowna banda jeszcze nie gotowa.~Na pieknej twarzy
505 3,16 | najezyly sie siwe brwi i jeszcze mocniej krwia nabiegly oczy.~-
506 3,16 | dziada twego Amenhotepa!... Jeszcze czas... jeszcze czas do
507 3,16 | Amenhotepa!... Jeszcze czas... jeszcze czas do zgody... do ocalenia
508 3,16 | obchodzi zacmienie slonca, jeszcze w tej chwili?...~- Panie -
509 3,16 | goscia. Byl to czlowiek jeszcze dosc mlody z twarza jakby
510 3,16 | powiem jego swiatobliwosci jeszcze jedna rzecz...~Pare razy
511 3,17 | uwiezic albo zabic.~- I ty jeszcze bedziesz smial bronic Ramzesa?... -
512 3,17 | sie kilka razy i upadl. Jeszcze raz pokropiono go, a gdy
513 3,17 | pozwolily mi jutro powitac cie jeszcze jako faraona...~- Watpisz
514 3,17 | miny moich doradcow!... I jeszcze, na domiar wszystkiego,
515 3,17 | lewej strony brzucha.~- Jeszcze kasasz? - zawolal Ramzes.
516 3,18 | swiatobliwosc wrocil zmeczony jeszcze do swych arcykaplanskich
517 3,Epi| Pentuer jadal niewiele, mowil jeszcze mniej, niekiedy zrywal sie
518 3,Epi| epoka i stanowiskiem, lecz jeszcze trafil na czas upadku panstwa
519 3,Epi| spogladaly przytomniej.~Jeszcze po paru dniach rzekl Menes
|