Tom, Rozdzial
1 1,Wst| skaly arabskie sa scianami tego korytarza, ktorego dnem
2 1,Wst| punktow. Niezaleznie od tego - trafiaja sie lata malych
3 1,Wst| czyli faraonowie. Skutkiem tego narod egipski w czasach
4 1,Wst| szkielet spolecznej organizacji tego kraju: lud pracowal, faraon
5 1,1 | pelnych piwa i wina.~Procz tego za oficerami wybrala sie
6 1,1 | mego dowodztwa.~- Zartuj z tego - usmiechnal sie elegant. -
7 1,2 | chce, azeby nie zasypywano tego rowu - odezwal sie Eunana.~
8 1,3 | falsz! Znam przeciez dzieje tego kraju zasloniete przed wami.
9 1,3 | Sara, corka Gedeona, rzadcy tego folwarku.~- Zydowka?... -
10 1,3 | Nawet...~- Nawet kochanka tego pana, ktory nosi wachlarz?... ~
11 1,4 | A czy wywiazales sie z tego zadania?... Zaiste, za podobny
12 1,4 | podatki. Coz wiec nam z tego, ze jakis wol urodzi sie
13 1,5 | wschodniej granicy. Oprocz tego po jednej drachmie zolnierzom
14 1,5 | widziales, dla opowiedzenia tego w kolegium kaplanskim.~-
15 1,5 | jeszcze slyszelismy, ze z tego powodu wasza dostojnosc
16 1,5 | Gdybys widzial oblicze tego chlopa, nie zasnalbys jak
17 1,5 | wzruszony ksiaze. - Moze duch tego chlopa?...~- Duch?... powtorzyl
18 1,7 | wiec, azeby dziewczyna z tego ludu byla wlasciwa na pierwsza
19 1,7 | dodala z moca - ze corki tego ludu wola smierc anizeli
20 1,8 | Przyniesc?... O bogowie! tego jeden czlowiek nie potrafi.
21 1,8 | Gedeonowi ja moge wyplacac przez tego parcha Azariasza... Tak
22 1,10 | Dajcie no kamieni na tego psa nubijskiego! - wolali
23 1,10 | a moze, nim zejdziecie z tego pagorka, Nil zacznie przybierac...~-
24 1,10 | Wreszcie... przypomnij sobie tego chlopa, ktory sie powiesil...
25 1,10 | Co on za jeden`?...~Tego Murzyn nie umial objasnic.
26 1,11 | lew i uparty jak wol. Obok tego mial wielki rozum i glebokie
27 1,11 | Ozirisa. Bylo to wieczorem tego dnia, kiedy Nil mial zaczac
28 1,11 | umorzenie nieszczesnej sprawy.~Tego jednak dnia jego swiatobliwosc
29 1,11 | zbrodni uczy innych, ze tego spelniac nie wolno.~- Widze -
30 1,11 | moje rece do podniesienia tego gmachu" - myslal ksiaze
31 1,12 | wielki pan: dobrze placi i tego wali.~- Ja zaraz poznalem -
32 1,12 | Kto wie, czybys zalowal tego...~- Za pozwoleniem waszej
33 1,12 | takie sobie. On nie jadlby tego nawet przez trzy dni z rzedu.
34 1,13 | grozily kopalnie. Oprocz tego zbil urzednika, ktory od
35 1,13 | Wiec pij, moj ojcze, z tego kielicha i mysl o twoim
36 1,13 | Fenicjanin. - Jaka szkoda, ze tego nie slyszal i nie widzial
37 1,14 | spiewac`?... Po cozes sie tego uczyla?~- Tancza nasze kobiety
38 1,15 | miejscach publicznych zolnierze tego korpusu rozprawiaja o polityce,
39 1,15 | rzadca dobr Ramzesa. Ksiaze i tego dostojnika przyjal w bramie
40 1,15 | Czy nie szkoda kijow?~- Tego towaru nigdy nam nie zabraknie.~-
41 1,15 | zmienia twarz!...~Wobec tego slowka Sara zapomniala o
42 1,16 | wszystkowiedzacy.~- Jestem tego pewny. Ksiaze ani przez
43 1,16 | kaplan - mowil minister. - Ja tego nie slyszalem, a chocbym
44 1,17 | dzialal w naglych wypadkach. Z tego powodu, w tamtej polowie
45 1,18 | wymalowal plan, a jeszcze i do tego mial pomocnikow.~Ty zas,
46 1,18 | wielka przyszlosc nalezy do tego narodu. Przy nas sa oni
47 1,18 | zawsze mowilby prawde, ale - tego juz nie potrafi.~Oni caly
48 1,19 | przeciwnym razie zaskarze cie do tego samego dziesietnika, ktory
49 1,19 | moze trzysta nie liczac tego, co musisz dac sluzebnicom
50 1,19 | zlodziei, lecz korzysta z tego, co bogowie ofiaruja ci
51 1,19 | niekiedy znika. ~Wysluchawszy tego egipski kaplan upadl na
52 1,19 | nas tacy, ale dzis nikt tego nie potrafi.~Obchodzili
53 1,19 | nielaskawe; lecz -jakze tego uniknac? Sa w Nilu miejsca
54 1,19 | skrecili ku srodkowi rzeki, i z tego punktu spojrzal ku Memfsowi.~
55 1,19 | slubowala sobie nie nosic tego stroju - odparl nomarcha.~
56 1,19 | sercu chlod pogardy dla tego motlochu, ktory nawet cieszyc
57 1,19 | prawie cala prowincje. Z tego tez miejsca dostojny Otoes
58 1,19 | soba lekal sie przyznac do tego.~Bo jezeli nie potrafi rzadzic
59 1,19 | czasie podrozy widziales lud tego nomesu. Powiesz, ze nie
60 1,19 | niegdys jeszcze wieksza, i z tego miejsca nie widywano pustyni,
61 1,19 | sie Ozirisa, i coz mi z tego?... Gdy ojciec spyta mnie :
62 1,19 | swiatobliwosci. Czy nie moglbys mi tego objasnic?~- Panie - rzekl
63 1,19 | skradziono i ilu robotnikow z tego powodu skazano do kopaln.~
64 1,19 | spytal Ramzes - co ty z tego rozumiesz?... Co ty wiesz
65 1,19 | rozumiesz?... Co ty wiesz z tego?...~- Wszystko co wasza
66 1,19 | rzadzic nomesem, gdybym tego nie rozumial?~Ksiaze stropil
67 1,19 | Ale ja wlasnie chce tego miodu!... - zawolal ksiaze. -
68 1,19 | rzekl ksiaze. - Choc widze z tego, ze i najczcigodniejszy
69 1,19 | otoczone palmami i akacjami.~Z tego miejsca Ramzes spostrzegl
70 1,19 | zyjecie?~- Z zebraniny albo z tego, co sie zapracuje u chlopa.
71 1,19 | Oddaje ci - rzekl groznie - tego skatowanego czlowieka. Jestem
72 1,19 | rozkazu nomarchy zadlawil tego robotnika, nie przyzna sie.
73 1,19 | ROZDZIAL DWUDZIESTY PIATY~Tego samego dnia w Memfisie Fenicjanin
74 1,19 | panie Hiram, i zycze panu tego samego, co pan mnie zyczy...~-
75 1,19 | Nie bardzo! Bo jak z tego wasza dostojnosc odejmiesz
76 1,19 | robili majatki, i co mam z tego?... Ja nie dbam!... Hiram
77 1,19 | nasza tajna policja miala tego Phuta na oku.~Tymczasem
78 1,19 | Niebezpiecznie mowic, bo do tego beda nalezeli kaplani.~-
79 1,19 | Niech razem z przestapieniem tego progu spokoj bozy zamieszka
80 1,19 | glowa szeptal:~- W imie Tego, ktory jest, byl i bedzie...
81 1,19 | w nocy... Chociaz - co z tego przyjdzie posagowi!..."~
82 1,19 | pomocy kulek.~Ramzes mial tego dosyc i dopiero po kilku
83 1,19 | parterowym budynkiem. Od tego miejsca, gdzie stali kaplani,
84 1,19 | wiec dla przeniesienia tego zlota trzeba by uzyc okolo
85 1,19 | jakis bog mowi przez usta tego czlowieka. Tak, nasze triumfalne
86 1,19 | posiadamy sily do wykonania tego zamiaru?...~Znowu posunal
87 1,19 | wody.~I patrzcie, za brylke tego jalowego materialu Fenicjanin
88 1,19 | ojcze swiety, ze na koncu tego korytarza jest loch, w ktorym
89 1,19 | tylko w nocy.~Przyczyna tego byla prosta: miasto cieszylo
90 1,19 | czynic tak.~- Alem nigdy tego nie robil: zylem, ubieralem
91 1,19 | zaslonil mi oczy. Wstydze sie tego, com powiedzial, niemniej
92 1,19 | nie pokazuj mi sie, dopoki tego nie zalatwisz. Ale bankier
93 1,19 | wiem, lecz zdaje sie, ze tego dnia, kiedy wasza dostojnosc
94 1,19 | ksiaze, jeden z czlonkow rady tego miasta?...~Co za wstyd dla
95 1,19 | wszystko mogl pojac, wyjawszy tego, azeby on mogl byc pokonanym,
96 1,19 | Hiram zawiadomil Ramzesa, ze tego dnia wieczorem moze przyjsc
97 1,19 | historie... Bardzo ciesze sie z tego...~- I w nas jest niemalo
98 1,19 | humorze, i odpowiednio do tego ulozyc swoja fizjognomie.~
99 1,19 | nikomu.~- Ze ja nie wspomne, tego chyba jestes pewny, ale
100 1,19 | azeby zeslali mi troche tego pierza!... Choc, co ja mowie?...
101 1,19 | odegral Hiram i Kama? - z tego nie zdawal sobie sprawy.
102 1,19 | istny platek rozy. No i z tego ma kiedys wyrosnac czlowiek,
103 1,19 | kiedys wyrosnac czlowiek, z tego drobiazgu!.. I to rozowe
104 1,19 | sie do walki z bykami. Od tego bowiem sa inni ludzie, platni
105 1,19 | kiedy go przyjmie? Przez tego samego poslanca Kama odpowiedziala,
106 1,19 | Ale moge zostac zona tego strasznego czlowieka.~Ramzes
107 1,19 | teraz nie zostaniesz zona tego gbura?~- Och!.. - otrzasnela
108 1,19 | przerazona.~- Ha! jezeli tego chcesz, jestem gotowa.~-
109 1,19 | malzenstwo. Powstrzymal go od tego kroku nie rozsadek, ale
110 1,19 | cie, czcigodny wlascicielu tego pieknego domu, i martwie
111 1,19 | kacie okryta muslinem.~- Tego jednego - odparl bog - nie
112 1,19 | powinienes - odparl bog. - Jezeli tego dotkniesz, twoj ogromny
113 1,19 | Kobieta?... - mysli pisarz. - Tego mnie nie uczono w kaplanskiej
114 1,19 | Bo moje oczy nie sa do tego, zebym ja nimi patrzyla,
115 1,19 | powtorzyl pisarz. - I tego nie uczono mnie w kaplanskiej
116 1,19 | ja wiem!... Zapewne obu: tego starego Asyryjczyka i tego
117 1,19 | tego starego Asyryjczyka i tego ksiazatka, ktoremu kamieniem
118 1,19 | zastyga...~- Smiej sie z tego, Saro - przerwal wesolo
119 1,19 | ktorzy jestesmy bogami tego swiata.~- Co powiedziales
120 1,19 | napadna Asyryjczycy?~- Od tego mozna zabezpieczyc sie traktatami -
121 1,19 | wlocznie i tarcze. Procz tego kazdy mial miecz i zbroje.~
122 1,19 | wydrzec z piersi, ze do tego nie nalezal ksiaze: ani
123 1,19 | czuje twoj kij, zaprawde tego bijacy!...~Spokojny Istubar,
124 1,19 | zapewniam cie, ze nie uczynil tego zaden z moich dworzan. Sadze
125 1,19 | Cha!... cha!... cha!... tego juz nie wiem... - zakonczyl
126 1,19 | milostki i sposoby, jakich do tego uzywacie. Ale... jest rzecz
127 1,19 | dziadzie, niz nie zaplacil mu tego, com winien. A zdaje sie,
128 1,19 | piesci.~- A gdyby wymagalo tego bezpieczenstwo panstwa?... -
129 1,19 | Ale co was zmusza do tego?... - wolal ksiaze. - Czy
130 1,19 | dzisiaj jestem juz pewny tego, ze nasi kaplani zawarli
131 1,19 | przestana robic cuda, bo i do tego potrzebne sa zlote pierscienie...~
132 1,19 | widzial jakie posiada do tego srodki. Zas chwile rozpoczecia
133 1,19 | feniccy zobowiazali sie do tego strasznymi przysiegami...~-
134 1,19 | i niewolnikow... Czyliz tego malo?... Egipt i Asyria
135 1,19 | mowilem, ze poufalosc tego lotra do ciebie moze sprowadzic
136 1,19 | Gdzie on jest? Chce widziec tego doskonalego spiewaka...
137 1,19 | duchy, za co beda ukarane.~Tego zas samego dnia dostojny
138 1,19 | nog myla...~Pan sluchajac tego doznal uczucia niesmaku.~-
139 1,19 | pierwsza kobieta i pania tego domu... Dopoki moja sluzba
140 1,19 | widzisz w ciemnosciach. Z tego powodu znasz mysli zarowno
141 1,19 | talentow, jezeli zlapiesz tego nedznika, ktory osmiela
142 1,19 | prawil Tutmozis. - Lecz obok tego stala sie niedobra rzecz,
143 1,19 | Egiptu: oni czy ja...~Od tego dnia znowu zaczely sie uczty.
144 1,19 | Juz narzekasz?... Nawet tego nie oszczedzasz mi wstydu?...
145 1,19 | Satni:~"Jezeli pragniesz tego, wiec... niech sie spelni
146 1,19 | wszyscy byli pijani. Doszlo do tego, ze mezczyzni i kobiety
147 1,19 | przyznal sie kaplanom do tego, ze zna ich wielka tajemnice,
148 1,19 | ile dzis uslyszelismy od tego dzieciaka... Co mowie -
149 1,19 | jakie dzis uslyszelismy od tego mlodzieniaszka.~- Nie zartuj,
150 1,19 | Chyba rzucil kto urok na tego mlodzienca... Moze owa kaplanka
151 1,19 | wielki majatek.~Wysluchawszy tego arcykaplan Sem rzekl:~-
152 1,19 | maja nas doprowadzic?~- Do tego, abyscie nie oskarzali nastepcy
153 1,19 | na trad... O bogowie!... Tego nigdy nie bylo, jak swiat
154 1,19 | Usta moje nie powtorza tego, co slyszaly uszy.~Przerazenie
155 1,19 | rozkazuje ci oddac nam tego czlowieka. Pamietaj, ze
156 1,19 | jakich zolnierzy.~Oprocz tego miedzy jego swiatobliwoscia
157 1,19 | niszczyc i mordowac. Skutkiem tego przestraszona ludnosc zaczela
158 1,19 | tym miejscu i nie widziec tego, co nastapi. Zsunal sie
159 1,19 | slabe okrzyki.~Niedaleko od tego miejsca spotkal pierwsza
160 1,19 | krwawa piane. Zostawiono i tego razem z koniem. Na domiar
161 1,19 | albo strach, wypij kropelke tego. Tym sposobem wzmocnisz
162 1,19 | nastepcami tronu!~- Nie chce tego plynu - rzekl ksiaze odsuwajac
163 1,19 | zaraz po manewrach...~- Tego dnia, kiedy litowales sie
164 1,19 | Wiec i Fenicjanie maja tego boga?~- Nawet nie wiedza
165 1,19 | soba niewolnikow... Oni tego boja sie, poniewaz chca,
166 1,19 | sie podoba...~Ale ze mna tego nie bedzie!... I albo zrobie
167 1,19 | Pierwsze bowiem zarysy tego dziela zrobili bogowie,
168 1,19 | pulk tebanski, a oprocz tego pare tysiecy ludzi i kilkaset
169 1,19 | dzis jeszcze odeslemy cialo tego meza do Memfisu, azeby zrobic
170 1,19 | twarz przed wladca i bogiem tego swiata, powtorzyli pokorna
171 1,19 | mozna byc potezniejszym nad tego zwycieskiego wodza.~W jednej
172 1,19 | ale Ramzes nie spostrzegl tego, zajety opowiadaniem Pentuera.~-
173 1,20 | miejscach publicznych zolnierze tego korpusu rozprawiaja o polityce,
174 1,20 | rzadca dobr Ramzesa. Ksiaze i tego dostojnika przyjal w bramie
175 1,20 | Czy nie szkoda kijow?~- Tego towaru nigdy nam nie zabraknie.~-
176 1,20 | zmienia twarz!...~Wobec tego slowka Sara zapomniala o
177 1,21 | wszystkowiedzacy.~- Jestem tego pewny. Ksiaze ani przez
178 1,21 | kaplan - mowil minister. - Ja tego nie slyszalem, a chocbym
179 1,22 | dzialal w naglych wypadkach. Z tego powodu, w tamtej polowie
180 1,23 | wymalowal plan, a jeszcze i do tego mial pomocnikow.~Ty zas,
181 1,23 | wielka przyszlosc nalezy do tego narodu. Przy nas sa oni
182 1,23 | zawsze mowilby prawde, ale - tego juz nie potrafi.~Oni caly
183 1,24 | przeciwnym razie zaskarze cie do tego samego dziesietnika, ktory
184 1,24 | moze trzysta nie liczac tego, co musisz dac sluzebnicom
185 1,24 | zlodziei, lecz korzysta z tego, co bogowie ofiaruja ci
186 1,25 | niekiedy znika. ~Wysluchawszy tego egipski kaplan upadl na
187 1,25 | nas tacy, ale dzis nikt tego nie potrafi.~Obchodzili
188 1,25 | nielaskawe; lecz -jakze tego uniknac? Sa w Nilu miejsca
189 1,26 | skrecili ku srodkowi rzeki, i z tego punktu spojrzal ku Memfsowi.~
190 1,26 | slubowala sobie nie nosic tego stroju - odparl nomarcha.~
191 1,26 | sercu chlod pogardy dla tego motlochu, ktory nawet cieszyc
192 1,26 | prawie cala prowincje. Z tego tez miejsca dostojny Otoes
193 1,26 | soba lekal sie przyznac do tego.~Bo jezeli nie potrafi rzadzic
194 1,26 | czasie podrozy widziales lud tego nomesu. Powiesz, ze nie
195 1,26 | niegdys jeszcze wieksza, i z tego miejsca nie widywano pustyni,
196 1,27 | zywot.~Nastepca sluchajac tego byl bardzo wzruszony.~-
197 1,27 | Jestem tak pewny jak tego, ze widze cie, dostojny
198 1,27 | szalenstwem palic ja...~- Tego nie rozumiem - wtracil ksiaze. -
199 1,27 | rozumiem - wtracil ksiaze. - Tego nie wykladacie nawet w wyzszej
200 1,27 | Wystepki swoje zaczal od tego, ze straszyl Fenicjanke
201 1,27 | Zbyt wiele osob sciga tego nikczemnika, azeby w koncu
202 1,27 | schwytaniu Lykona i o ukryciu tego zabojcy przez Mefresa ani
203 1,27 | wszystkim mowia wyjawszy tego, ze Mefres ukryl Lykona.~-
204 1,28 | bostwo cudowne. Dokonawszy tego, zamykal i pieczetowal drzwi
205 1,28 | wrocic do slonecznego ojca.~- Tego wasza swiatobliwosc zrobic
206 1,28 | jeszcze przez dlugie lata miec tego oto laskawego pana, ktorego
207 1,28 | Potem zaczeli szeptac, ze do tego celu najlepsze beda dzieci
208 1,28 | nikogo nie zamieszkiwanej. I tego samego dnia, na godzine
209 1,28 | panowala rozterka. Kazdy chcial tego, co lekiem napelnialo innych;
210 1,30 | ROZDZIAL DWUDZIESTY PIATY~Tego samego dnia w Memfisie Fenicjanin
211 1,30 | panie Hiram, i zycze panu tego samego, co pan mnie zyczy...~-
212 1,30 | Nie bardzo! Bo jak z tego wasza dostojnosc odejmiesz
213 1,30 | robili majatki, i co mam z tego?... Ja nie dbam!... Hiram
214 1,30 | nasza tajna policja miala tego Phuta na oku.~Tymczasem
215 1,30 | Niebezpiecznie mowic, bo do tego beda nalezeli kaplani.~-
216 2,1 | Niech razem z przestapieniem tego progu spokoj bozy zamieszka
217 2,1 | glowa szeptal:~- W imie Tego, ktory jest, byl i bedzie...
218 2,1 | w nocy... Chociaz - co z tego przyjdzie posagowi!..."~
219 2,1 | pomocy kulek.~Ramzes mial tego dosyc i dopiero po kilku
220 2,2 | parterowym budynkiem. Od tego miejsca, gdzie stali kaplani,
221 2,2 | wiec dla przeniesienia tego zlota trzeba by uzyc okolo
222 2,2 | jakis bog mowi przez usta tego czlowieka. Tak, nasze triumfalne
223 2,2 | posiadamy sily do wykonania tego zamiaru?...~Znowu posunal
224 2,3 | wody.~I patrzcie, za brylke tego jalowego materialu Fenicjanin
225 2,3 | ojcze swiety, ze na koncu tego korytarza jest loch, w ktorym
226 2,4 | tylko w nocy.~Przyczyna tego byla prosta: miasto cieszylo
227 2,4 | czynic tak.~- Alem nigdy tego nie robil: zylem, ubieralem
228 2,4 | zaslonil mi oczy. Wstydze sie tego, com powiedzial, niemniej
229 2,4 | nie pokazuj mi sie, dopoki tego nie zalatwisz. Ale bankier
230 2,5 | wiem, lecz zdaje sie, ze tego dnia, kiedy wasza dostojnosc
231 2,5 | ksiaze, jeden z czlonkow rady tego miasta?...~Co za wstyd dla
232 2,5 | wszystko mogl pojac, wyjawszy tego, azeby on mogl byc pokonanym,
233 2,6 | Hiram zawiadomil Ramzesa, ze tego dnia wieczorem moze przyjsc
234 2,6 | historie... Bardzo ciesze sie z tego...~- I w nas jest niemalo
235 2,7 | humorze, i odpowiednio do tego ulozyc swoja fizjognomie.~
236 2,7 | nikomu.~- Ze ja nie wspomne, tego chyba jestes pewny, ale
237 2,8 | azeby zeslali mi troche tego pierza!... Choc, co ja mowie?...
238 2,8 | odegral Hiram i Kama? - z tego nie zdawal sobie sprawy.
239 2,8 | istny platek rozy. No i z tego ma kiedys wyrosnac czlowiek,
240 2,8 | kiedys wyrosnac czlowiek, z tego drobiazgu!.. I to rozowe
241 2,9 | sie do walki z bykami. Od tego bowiem sa inni ludzie, platni
242 2,9 | kiedy go przyjmie? Przez tego samego poslanca Kama odpowiedziala,
243 2,9 | Ale moge zostac zona tego strasznego czlowieka.~Ramzes
244 2,9 | teraz nie zostaniesz zona tego gbura?~- Och!.. - otrzasnela
245 2,9 | przerazona.~- Ha! jezeli tego chcesz, jestem gotowa.~-
246 2,9 | malzenstwo. Powstrzymal go od tego kroku nie rozsadek, ale
247 2,9 | cie, czcigodny wlascicielu tego pieknego domu, i martwie
248 2,9 | kacie okryta muslinem.~- Tego jednego - odparl bog - nie
249 2,9 | powinienes - odparl bog. - Jezeli tego dotkniesz, twoj ogromny
250 2,9 | Kobieta?... - mysli pisarz. - Tego mnie nie uczono w kaplanskiej
251 2,9 | Bo moje oczy nie sa do tego, zebym ja nimi patrzyla,
252 2,9 | powtorzyl pisarz. - I tego nie uczono mnie w kaplanskiej
253 2,9 | ja wiem!... Zapewne obu: tego starego Asyryjczyka i tego
254 2,9 | tego starego Asyryjczyka i tego ksiazatka, ktoremu kamieniem
255 2,10 | zastyga...~- Smiej sie z tego, Saro - przerwal wesolo
256 2,10 | ktorzy jestesmy bogami tego swiata.~- Co powiedziales
257 2,10 | napadna Asyryjczycy?~- Od tego mozna zabezpieczyc sie traktatami -
258 2,10 | wlocznie i tarcze. Procz tego kazdy mial miecz i zbroje.~
259 2,11 | wydrzec z piersi, ze do tego nie nalezal ksiaze: ani
260 2,11 | czuje twoj kij, zaprawde tego bijacy!...~Spokojny Istubar,
261 2,11 | zapewniam cie, ze nie uczynil tego zaden z moich dworzan. Sadze
262 2,11 | Cha!... cha!... cha!... tego juz nie wiem... - zakonczyl
263 2,12 | milostki i sposoby, jakich do tego uzywacie. Ale... jest rzecz
264 2,12 | dziadzie, niz nie zaplacil mu tego, com winien. A zdaje sie,
265 2,12 | piesci.~- A gdyby wymagalo tego bezpieczenstwo panstwa?... -
266 2,12 | Ale co was zmusza do tego?... - wolal ksiaze. - Czy
267 2,12 | dzisiaj jestem juz pewny tego, ze nasi kaplani zawarli
268 2,12 | przestana robic cuda, bo i do tego potrzebne sa zlote pierscienie...~
269 2,12 | widzial jakie posiada do tego srodki. Zas chwile rozpoczecia
270 2,12 | feniccy zobowiazali sie do tego strasznymi przysiegami...~-
271 2,12 | i niewolnikow... Czyliz tego malo?... Egipt i Asyria
272 2,12 | mowilem, ze poufalosc tego lotra do ciebie moze sprowadzic
273 2,12 | Gdzie on jest? Chce widziec tego doskonalego spiewaka...
274 2,13 | duchy, za co beda ukarane.~Tego zas samego dnia dostojny
275 2,14 | nog myla...~Pan sluchajac tego doznal uczucia niesmaku.~-
276 2,14 | pierwsza kobieta i pania tego domu... Dopoki moja sluzba
277 2,14 | widzisz w ciemnosciach. Z tego powodu znasz mysli zarowno
278 2,14 | talentow, jezeli zlapiesz tego nedznika, ktory osmiela
279 2,14 | prawil Tutmozis. - Lecz obok tego stala sie niedobra rzecz,
280 2,14 | Egiptu: oni czy ja...~Od tego dnia znowu zaczely sie uczty.
281 2,14 | Juz narzekasz?... Nawet tego nie oszczedzasz mi wstydu?...
282 2,14 | Satni:~"Jezeli pragniesz tego, wiec... niech sie spelni
283 2,15 | wszyscy byli pijani. Doszlo do tego, ze mezczyzni i kobiety
284 2,15 | przyznal sie kaplanom do tego, ze zna ich wielka tajemnice,
285 2,15 | ile dzis uslyszelismy od tego dzieciaka... Co mowie -
286 2,15 | jakie dzis uslyszelismy od tego mlodzieniaszka.~- Nie zartuj,
287 2,15 | Chyba rzucil kto urok na tego mlodzienca... Moze owa kaplanka
288 2,15 | wielki majatek.~Wysluchawszy tego arcykaplan Sem rzekl:~-
289 2,15 | maja nas doprowadzic?~- Do tego, abyscie nie oskarzali nastepcy
290 2,16 | na trad... O bogowie!... Tego nigdy nie bylo, jak swiat
291 2,16 | Usta moje nie powtorza tego, co slyszaly uszy.~Przerazenie
292 2,16 | rozkazuje ci oddac nam tego czlowieka. Pamietaj, ze
293 2,17 | jakich zolnierzy.~Oprocz tego miedzy jego swiatobliwoscia
294 2,18 | niszczyc i mordowac. Skutkiem tego przestraszona ludnosc zaczela
295 2,18 | tym miejscu i nie widziec tego, co nastapi. Zsunal sie
296 2,18 | slabe okrzyki.~Niedaleko od tego miejsca spotkal pierwsza
297 2,19 | krwawa piane. Zostawiono i tego razem z koniem. Na domiar
298 2,19 | albo strach, wypij kropelke tego. Tym sposobem wzmocnisz
299 2,19 | nastepcami tronu!~- Nie chce tego plynu - rzekl ksiaze odsuwajac
300 2,19 | zaraz po manewrach...~- Tego dnia, kiedy litowales sie
301 2,19 | Wiec i Fenicjanie maja tego boga?~- Nawet nie wiedza
302 2,19 | soba niewolnikow... Oni tego boja sie, poniewaz chca,
303 2,19 | sie podoba...~Ale ze mna tego nie bedzie!... I albo zrobie
304 2,19 | Pierwsze bowiem zarysy tego dziela zrobili bogowie,
305 2,20 | pulk tebanski, a oprocz tego pare tysiecy ludzi i kilkaset
306 2,20 | dzis jeszcze odeslemy cialo tego meza do Memfisu, azeby zrobic
307 2,21 | twarz przed wladca i bogiem tego swiata, powtorzyli pokorna
308 2,21 | mozna byc potezniejszym nad tego zwycieskiego wodza.~W jednej
309 2,21 | ale Ramzes nie spostrzegl tego, zajety opowiadaniem Pentuera.~-
310 2,22 | zywot.~Nastepca sluchajac tego byl bardzo wzruszony.~-
311 2,22 | Jestem tak pewny jak tego, ze widze cie, dostojny
312 2,22 | szalenstwem palic ja...~- Tego nie rozumiem - wtracil ksiaze. -
313 2,22 | rozumiem - wtracil ksiaze. - Tego nie wykladacie nawet w wyzszej
314 2,22 | Wystepki swoje zaczal od tego, ze straszyl Fenicjanke
315 2,22 | Zbyt wiele osob sciga tego nikczemnika, azeby w koncu
316 2,22 | schwytaniu Lykona i o ukryciu tego zabojcy przez Mefresa ani
317 2,22 | wszystkim mowia wyjawszy tego, ze Mefres ukryl Lykona.~-
318 2,23 | bostwo cudowne. Dokonawszy tego, zamykal i pieczetowal drzwi
319 2,23 | wrocic do slonecznego ojca.~- Tego wasza swiatobliwosc zrobic
320 2,23 | jeszcze przez dlugie lata miec tego oto laskawego pana, ktorego
321 2,23 | Potem zaczeli szeptac, ze do tego celu najlepsze beda dzieci
322 2,23 | nikogo nie zamieszkiwanej. I tego samego dnia, na godzine
323 2,23 | panowala rozterka. Kazdy chcial tego, co lekiem napelnialo innych;
324 3,1 | panstwowi, jakich skazano tego dnia, otrzymali ulaskawienie.~
325 3,2 | trzeba wielu lat pracy... Z tego wlasnie powodu chce zawrzec
326 3,2 | zmarlego faraona oplakiwaly tego, ktory odszedl na Zachod.~
327 3,2 | oliwy i kadzidel... A procz tego tysiac talentow zlota, trzy
328 3,2 | szat i drogich kamieni, tego nie zliczy najlepszy rachmistrz!...~
329 3,3 | O, bodajbym nie doczekal tego dnia!... bo gdybys rozbil
330 3,3 | kto wie, czy nie zgasilbys tego ognia madrosci, ktory od
331 3,3 | tworca madrosci...~Sluchajac tego faraon chodzil po komnacie
332 3,4 | domu, nie oddalaj sie od tego miejsca na ziemi, w ktorym
333 3,4 | najosobliwszych wonnosci dla tego oto pana, aby mu nic nie
334 3,4 | nie wiadomo, jak nam za tego zaplaca...~- Z pewnoscia
335 3,4 | nocy i wystepku) sluzyla do tego, azeby rozciac i oczyscic
336 3,4 | malzonka i brata?~Po uplywie tego czasu zaloby zjawil sie
337 3,4 | wielu innych.~Pod dozorem tego czcigodnego grona specjalisci
338 3,4 | widziana tylko przez ciebie i tego, ktory cie w nia zaopatrzyl.
339 3,5 | Nie smialem zwierzyc sie z tego przed toba - odparl drugi -
340 3,5 | a nawet niewolnikow.~Z tego powodu zdarzalo sie (rzecz
341 3,5 | zolnierska kuchnie.~Wobec tego kaplani palacowi w milczeniu
342 3,6 | ciebie i nie zdawac sprawy z tego, o czym raczysz mowic...~-
343 3,6 | proponowali wladcom Egiptu budowe tego kanalu, lecz zawsze trafiali
344 3,6 | w swiecie interesem. Ja tego nie rozumiem i przyznam
345 3,6 | przyszle probki wyrobow tego ludu...~- Dziwy opowiadasz,
346 3,6 | bankiera - ale... Ja nie tego chcialem od was.~Fenicjanin
347 3,6 | dostojnosc... Odgadlem juz tego mlodzika i - biada nam -
348 3,6 | wdziecznym... Doswiadczylem tego...~- Co wyraz, to blad!... -
349 3,6 | niebezpieczenstw, jakie groza nam od tego mlokosa?... Wszak on ma
350 3,6 | w posepnym nastroju. Zas tego samego dnia wieczorem wezwal
351 3,6 | swiatobliwosc, aby pogrzeb tego poboznego faraona odbyl
352 3,6 | jest moja wyrazna wola i od tego nie odstapie.~Ale rozumiem,
353 3,6 | modlcie sie i zachecajcie do tego narod. Ale procz tego dajcie
354 3,6 | do tego narod. Ale procz tego dajcie panstwu trzydziesci
355 3,6 | nie ma prawa robic z nia tego, co chce!...~Lecz obok strony
356 3,6 | powiedz, azeby przyslal mi tego kaplana, o ktorym mowilismy.~-
357 3,6 | losy i ze gdybysmy w ciagu tego czasu rozpoczeli wojne z
358 3,6 | klopoty faraona. Bo i coz z tego, ze Fenicjanie ofiarowuja
359 3,7 | z glowa szakala.~Procz tego przygotowano ciezki, bazaltowy
360 3,7 | tysiecy morgow gruntu, a procz tego, w czasach przyboru rzeki,
361 3,7 | nadeszly, gdyby nadeszly?~- Do tego musi byc zwolane nadzwyczajne
362 3,8 | udzial w zyskach plynacych z tego zrodla... A wowczas zazdrosc
363 3,8 | oporu...~Pan wysluchawszy tego uspokoil sie, a nawet usmiechnal.~-
364 3,8 | modlic sie tylko tutaj i z tego miejsca patrzec na zasloniety
365 3,8 | poruszylo sie jego serce!...~Tego samego dnia jeden slepy
366 3,8 | on za glupi do spelniania tego rodzaju zlecen... Ale moze
367 3,8 | spytal faraon.~- Nie zrobia tego, dopoki zyje Mefres, Herhor
368 3,8 | najczesciej spia... Procz tego trzy razy miedzy zachodem
369 3,8 | glowe. Nareszcie ubierz tego potwora w zbroje pokryta
370 3,8 | drog wsrod ciemnosci. Z tego powodu Labirynt nie sprawi
371 3,9 | powinien szanowac, bo ma z tego pozytek.~W swiatyni Hator
372 3,9 | i ruchy gwiazd.~- Coz z tego przyjdzie komu?...~- Niemale
373 3,9 | faraon byl tak zmeczony, ze tego dnia nie zajmowal sie interesami
374 3,9 | dokonczyl wielu swiatyn. Procz tego sam byl arcykaplanem i najpobozniejszych
375 3,9 | zagranicznymi winami.~Skutkiem tego cala szlachta jest zadluzona,
376 3,9 | byla rzetelnie spelniana.~Tego nas uczy religia: wedlug
377 3,10 | dostajemy zaledwie czwarta czesc tego, co nam sie nalezy...~-
378 3,10 | chwila dzialania, i Ramzes tego samego dnia ulozyl plan.~
379 3,10 | nieregularnie wplywaja...~Z tego powodu uwazam, ze panstwo
380 3,10 | szczesliwym, a poniewaz tylko do tego celu daze, wiec zaden madry
381 3,10 | Nieludzka duma wypelnia dusze tego mlodzienca!..." - rzekl
382 3,11 | wszystkich stanow... Ma do tego prawo.~Ale - dodal nagle -
383 3,11 | wojny, nie robie w panstwie tego, co uwazam za potrzebne?...~
384 3,11 | kilkunastu latach doszedl do tego, ze sam zostal arcykaplanem
385 3,11 | ze - co lud dzis pozyska, tego nie straci jutro... Chyba
386 3,11 | wytykal kierunek. Poza obrebem tego zyl ubogi i samotny w swej
387 3,11 | odparl Menes. - Za pomoca tego kola woly lub konie moglyby
388 3,11 | wolu.~- Ale co chlopom z tego przyjdzie? - nalegal Pentuer.~-
389 3,11 | szafir, nie pytacie, jaki z tego pozytek, lecz kupujecie
390 3,11 | swiata, zaraz pytacie: jaki z tego pozytek?... Widac strach
391 3,11 | zmienilo sie z wyjatkiem tego, ze dwa i dwa jest cztery,
392 3,12 | nie podobac Tutmozis?~- Tego nie mowie. Tutmozis jest
393 3,12 | zaiste! nie potrafilbym tego uczynic...~- Wariat! - wtracil
394 3,12 | dzialac spiesznie, bo zamiary tego czlowieka pedza naprzod
395 3,12 | tylko nie znamy zamiarow tego szalenca, ale nawet nie
396 3,12 | wesolo przepedzal noce.~Z tego zachowania koledzy domyslili
397 3,12 | ze nikomu nie powtorzysz tego, co ci powiem...~- Na cienie
398 3,12 | Dobrze, ze przypomniales mi tego Lykona... Pamietam!... Przez
399 3,12 | aby nikomu nie powtorzyl tego, co on mu powie.~- Coz sie
400 3,12 | wiem i nie rozumiem nic z tego, cos mi opowiedzial. Ale
401 3,13 | arcykaplanskich gadzin.~- Tego nie mow, wodzu - rzekl kaplan. -
402 3,14 | uplywem miesiaca.~Skutkiem tego arcykaplani Herhor i Mefres
403 3,14 | zaczeli spogladac po sobie.~- Tego juz nie rozumiem! - odezwal
404 3,14 | nie widze ani Ozirisa, ani tego wiatru, ktory do nas zwroci
405 3,14 | krysztal. - Czy widzisz tego, ktory porwal Kame?...~Grek
406 3,14 | podskoczyl do gory.~- Mam juz tego syna bogow!... - rzekl z
407 3,14 | panstwie, potezniejsze od tego, jakie zajmowal Herhor.~
408 3,14 | ze poniewaz on nie zna tego miejsca, wiec i nikt go
409 3,14 | smiejac sie.~- Zwiazcie tego zdrajce i klamce!... - krzyknal
410 3,14 | naczelnikiem, ale odzwiernym tego gmachu powinienem byc...
411 3,16 | dokladna znajomosc sytuacji. Tego jednak zabraklo w krolewskim
412 3,16 | milczac oddal ja faraonowi.~- Tego bylo mi potrzeba! - zawolal
413 3,16 | rzekla krolowa - widzialam tego nedznika, lecz nie wspominalam
414 3,16 | zlozyc was z tronu...~- Tego wlasnie obawiam sie - szepnela
415 3,17 | figowym klombie i czekaj na tego, ktory zabral ci i uwiodl
416 3,17 | Labiryntu i rowniez scigamy tego czlowieka...~Obie grupy
417 3,17 | juz sie rozstrzygnela...~- Tego nie wiem - odparl wielki
418 3,17 | dokuczyc...~- Nie wymawiaj tego zbyt glosno - ostrzegla
419 3,18 | w sprawowaniu rzadow. Z tego powodu radze wam, dostojnicy,
420 3,Epi| czego sie tu smucic?... Z tego, ze choc galezie upadaja,
421 3,Epi| radosc dziwnie wyglada obok tego, co sam mowiles o upadku
422 3,Epi| glod nie skreca kiszek, tego serce zatruwa pozadanie
|