Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
hymn 6
hymnem 4
hymny 2
i 9705
ibis 1
ibisy 3
ich 764
Frequency    [«  »]
-----
-----
-----
9705 i
7464 sie
5612 w
5210 nie
Boleslaw Prus
Faraon

IntraText - Concordances

i

1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6500 | 6501-7000 | 7001-7500 | 7501-8000 | 8001-8500 | 8501-9000 | 9001-9500 | 9501-9705

     Tom,  Rozdzial
5501 2,4 | Pi-Bast liczba ich wzrastala i coraz gesciej roili sie 5502 2,4 | procesja do swiatyni. Tu i owdzie skupialy sie wielkie 5503 2,4 | wezow, atleci, tancerki i kuglarze. Ponad tym zgromadzeniem 5504 2,4 | zgromadzeniem ludzi unosil sie upal i wrzawa.~Przy miejskiej bramie 5505 2,4 | pociemniala, a z postawy i fizjognomii bila wielka 5506 2,4 | utorowac droge nastepcy i jego swicie. Ale ten lud 5507 2,4 | sie na koniu, popatrzyl i rzekl:~- Widze tu robotnikow 5508 2,4 | robotnikow krolewskich. Wiec i oni przychodza po jalmuzne 5509 2,4 | sie do palacu rzadowego i Ramzes zapomnial o Hiramie.~ 5510 2,4 | Braklo na nich wesolosci i zdarzaly sie nieprzyjemne 5511 2,4 | Ramzes pochwycil ja w objecia i zapytal: co jej jest?~Z 5512 2,4 | pochodzimy z wielkich rodow i nalezy nam sie uszanowanie...~- 5513 2,4 | Ramzes wezwal skarbnika i surowo zapowiedzial mu, 5514 2,4 | nalezy sie ich urodzeniu i wielkim stanowiskom.~Skarbnik 5515 2,4 | na twarz przed ksieciem i obiecal spelniac rozkazy 5516 2,4 | zmniejszono im porcje miesa i chleba.~Ksiaze i tym razem 5517 2,4 | porcje miesa i chleba.~Ksiaze i tym razem polecil spelnic 5518 2,4 | sie robotnicy krolewscy i wolaja o zalegly zold.~Wezwano 5519 2,4 | podobnego, ustanowie sledztwo i poloze kres waszym zlodziejstwom!...~ 5520 2,4 | skarbnik znowu upadl na twarz i jeknal:~- Zabij mnie, panie!.. 5521 2,4 | gdy twoj skarbiec, stodoly i spizarnie sa puste...~Pomimo 5522 2,4 | rzeczy ktorych nie rozumiem i do ktorych nie przywyklem. 5523 2,4 | kobiety, niewolnicy, wojsko i robotnicy krolewscy nie 5524 2,4 | dwiescie talentow w towarach i zlocie. Mialozby to byc 5525 2,4 | placili.~- Wiec to sa filuci i zlodzieje, jezeli niby przyjmuja 5526 2,4 | Siadaj.~Tutmozis usiadl i mowil:~- Czy wiesz, ze od 5527 2,4 | pijam wino z twoich dzbanow i ubieram sie z twojej szatni...~- 5528 2,4 | robil: zylem, ubieralem sie i bawilem na wlasny koszt, 5529 2,4 | nas gniecie niedostatek, i - to samo robia nomarchowie. 5530 2,4 | wyprawialiby dla ciebie uczty i przyjecia na swoj koszt; 5531 2,4 | przyjmuja wynagrodzenie. Czy i teraz nazwiesz ich filutami?...~ 5532 2,4 | ludzie dworscy, ani zolnierze i robotnicy nie doznawali 5533 2,4 | nikt nam nie pozyczy, bo i juz nie ma kto...~- Od czegoz 5534 2,4 | swiatyni Astarty na pokucie i modlach...~- Skadze taka 5535 2,4 | ja bylem w swiatyni, to i moj bankier uwaza za potrzebne 5536 2,4 | Ech!... sluchasz bajek i mnie niepokoisz. Powiedz 5537 2,4 | Tutmozis - tylko to, co i wszyscy, ze wasza dostojnosc, 5538 2,4 | czym ja przekonalem sie i co postanowilem w swiatyni?...~ 5539 2,4 | Tutmozis wzruszyl ramionami i milczal.~- Czylizby zdrada 5540 2,4 | milczal.~- Czylizby zdrada i tam?... - szepnal ksiaze. - 5541 2,4 | poznac zrodlo tych klamstw i, przez bogi, polozyc im 5542 2,4 | ktorej nie widac wyjscia, a i twoj dwor, panie, odczuwa 5543 2,4 | Milcz - przerwal ksiaze - i natychmiast zawolaj mi Dagona.~ 5544 2,4 | natychmiast stu talentow. Idz i nie pokazuj mi sie, dopoki 5545 2,4 | bankier zaslonil swoje oblicze i zaplakal.~- Co to znaczy? - 5546 2,4 | moj majatek, sprzedaj mnie i moja rodzine... Wszystko 5547 2,4 | rozesmial sie nastepca. - Czyliz i ty uwierzylbys, ze ja mysle 5548 2,4 | jestem zwyczajny kupiec i twoj niewolnik... Tyle dni, 5549 2,4 | ile jest miedzy nowiem i pelnia, wystarczylo, azeby 5550 2,4 | azeby zrobic ze mnie proch i z mego majatku sline...~- 5551 2,4 | Dzis modle sie tylko i placze...~"Czy i Fenicjanie 5552 2,4 | sie tylko i placze...~"Czy i Fenicjanie modla sie?" - 5553 2,4 | Hiram. Czlowiek stary, madry i strasznie bogaty... Wezwij 5554 2,4 | bogaty... Wezwij go, erpatre, i zazadaj sto talentow, a 5555 2,4 | bankiera, uwolnil go wiec i obiecal, ze wyszle poselstwo 5556 2,5 | z wielka swita oficerow i dworzan zlozyl wizyte tyryjskiemu 5557 2,5 | wizyte tyryjskiemu ksieciu i zaprosil go do namiestnika.~ 5558 2,5 | znakomitsi kupcy feniccy i ten sam tlum ludu, ktory 5559 2,5 | namiestnikowi z godnoscia i wznioslszy rece nad jego 5560 2,5 | namiestnik wskazal mu fotel i kazal odejsc dworzanom, 5561 2,5 | Sabne-Chetam, Sethroe, Pi-Uto i innych miast, gdzie stoja 5562 2,5 | wyladowaly wszystek towar. I mysle, ze za pare dni wasza 5563 2,5 | ojca (oby zyl wiecznie!) i nawet sprobuje zlozyc mu 5564 2,5 | przyjaciel waszego dziada i ojca.~- Slucham.~- Co to 5565 2,5 | co to znaczy, ze nastepca i namiestnik faraona musi 5566 2,5 | winna wam piec tysiecy, no i ja recze, ze odda, jezeli 5567 2,5 | trzy tysiace, Filistyni i Moabici po dwa tysiace, 5568 2,5 | bezsilny gniew. Spuscil oczy i milczal.~- Wiec to prawda... - 5569 2,5 | Biedna~Fenicja, ale i Egipt...~- Co mowisz, wasza 5570 2,5 | moje pytanie - odparl Hiram i powstal, jakby z zamiarem 5571 2,5 | przysiegam na moj miecz i sztandary naszych wojsk, 5572 2,5 | dzieje sie w Fenicji?~- Nawet i o tym nie wiem! - przerwal 5573 2,5 | haslo przewiezc ludnosc i skarby gdzies... za morze... 5574 2,5 | miejsca bez pozwolenia faraona i... mego!~- I to nastapi. 5575 2,5 | pozwolenia faraona i... mego!~- I to nastapi. Tymczasem zawarli 5576 2,5 | jego dostojnosc Mefres i swiety prorok Pentuer.~Ksiaze 5577 2,5 | najstarszy arcykaplan Egiptu i minister jego swiatobliwosci 5578 2,5 | Wiec oni mnie oszukiwali i opisem stanu panstwa?... 5579 2,5 | glosno:~- Niepodobna!... I dopoty nie uwierze temu, 5580 2,5 | zlozy dary wam, ksiaze, i jego swiatobliwosci, potem - 5581 2,5 | na zgube Fenicjan, a moze i wlasne nieszczescie.~- Nigdy! - 5582 2,5 | byle cos na nim zyskalo... I to wlasnie dziwi mnie - 5583 2,5 | Izraelitow, Filistynow i polwysep Synaj... Rozumie 5584 2,5 | nalezne Egiptowi daniny i faraon nigdy nie odbierze 5585 2,5 | slabym, wolalby darmo Synaj i Palestyne anizeli wojne 5586 2,5 | wschodzie, posiada malo wojsk, a i te sa liche. Gdyby napadl 5587 2,5 | niezmierne skarby z Niniwy i Babelu i raz na zawsze utrwalilby 5588 2,5 | skarby z Niniwy i Babelu i raz na zawsze utrwalilby 5589 2,5 | Przysunal swoj fotel do ksiecia i mowil znizonym glosem :~- 5590 2,5 | faraon wydal wojne Asyrii i wygral ja, mialby wielka 5591 2,5 | tysiecy talentow z Niniwy i Babelu.~Nareszcie - ze sto 5592 2,5 | dobra zastawione u kaplanow i raz na zawsze polozyc koniec 5593 2,5 | Herhora, a wiec od kaplanow, i z wyjatkiem pulkow cudzoziemskich 5594 2,5 | chodziloby im o ponizenie i zniesienie wladzy faraona... 5595 2,5 | faraona... No - moze istniec i drugi wypadek: gdyby Egipt 5596 2,5 | zatrzymal sie przed Fenicjaninem i rzekl:~- To falsz!... Jakis 5597 2,5 | Hiramie, pozorami prawdy i ty mu uwierzyles. Gdyby 5598 2,5 | podsluchiwal - wtracil Hiram.~- I tobie sprzedal tajemnice?...~ 5599 2,5 | narodow, a w swiatyniach duze i male posagi: drewniane, 5600 2,5 | czulem na sobie jego reke i slyszalem glos...~- Gdzie 5601 2,5 | Hator: w jej przysionku i w mojej celi.~- W dzien?... - 5602 2,5 | nocy... - odparl ksiaze i zastanowil sie.~- W nocy - 5603 2,5 | ksiaze slyszal mowe bogow i - czul - ich reke - powtarzal 5604 2,5 | chwytany za glowe, ramiona i nogi, a przysiegam...~- 5605 2,5 | w Ramzesa swymi bystrymi i madrymi oczyma, a widzac, 5606 2,5 | przyjacielem twego dziada i ojca. Otoz oddam ci jedna 5607 2,5 | to bogowie odzywaja sie i dotykaja nas w swiatyniach.~- 5608 2,5 | haslo wieczorne swiatyni i bedziesz tam dopuszczony. 5609 2,5 | a potem wznioslszy oczy i rece do gory zaczal szeptac 5610 2,5 | dokonczyl blogoslawienstwa i rzekl:~- Tak jest: nie wierze 5611 2,5 | nie mieszka w swiatyniach i nie jest znane jego imie.~- 5612 2,5 | Jedynego - wtracil Ramzes.~- I chaldejscy takze, a jednak 5613 2,5 | chaldejscy takze, a jednak i ci, i tamci sprzysiegli 5614 2,5 | chaldejscy takze, a jednak i ci, i tamci sprzysiegli sie przeciw 5615 2,5 | nowo otrzymane wiadomosci i utworzyl sie plan. Przede 5616 2,5 | zrozumial, ze miedzy Fenicjanami i kaplanami toczy sie cicha 5617 2,5 | sie cicha walka na zycie i smierc. O co?... Naturalnie 5618 2,5 | Naturalnie o wplywy i skarby. Prawde rzekl Hiram, 5619 2,5 | faraona, nawet nomarchow i calej arystokracji, przeszlyby 5620 2,5 | nigdy nie lubil kaplanow i od dawna wiedzial i widzial, 5621 2,5 | kaplanow i od dawna wiedzial i widzial, ze wieksza czesc 5622 2,5 | z nieustannych klopotow i podzwignelaby jego wladze.~ 5623 2,5 | wladze.~Ksiaze wiedzial o tym i niejednokrotnie wypowiadal 5624 2,5 | Herhora zostal namiestnikiem i otrzymal dowodztwo korpusu 5625 2,5 | pogodzil sie z kaplanami i we wlasnym sercu tlumil 5626 2,5 | najwieksza tajemnice swiatyn i panstwa. Lecz dlaczego ukrywali 5627 2,5 | dla niego, nastepcy tronu i namiestnika, ze dopiero 5628 2,5 | jeszcze gorsza: Pentuer i Mefres na wszelki sposob 5629 2,5 | krocie tysiecy niewolnikow i podzwignac ogolny dobrobyt 5630 2,5 | do odebrania sumy zalegle i do zdobycia nowe.~Ksiaze 5631 2,5 | podparl sie rekoma na stole i rachowal:~"Mamy - myslal - 5632 2,5 | liczy, ze zlupienie Babilonu i Niniwy przyniosloby ze dwiescie 5633 2,5 | sto tysiecy niewolnikow i sto tysiecy rocznej daniny 5634 2,5 | na chetyckie wozy wojenne i rozbil je!...~Ksiaze wszystko 5635 2,5 | Czul w sobie bezmiar odwagi i zdziwilby sie, gdyby jakikolwiek 5636 2,5 | pomyslal ksiaze. - I co on ma mi pokazac w swiatyni 5637 2,6 | przychodzily tlumy niewolnikow i dlugie szeregi oslow dzwigajacych: 5638 2,6 | suszone mieso, tkaniny i wino. Zloto zas i drogie 5639 2,6 | tkaniny i wino. Zloto zas i drogie kamienie przynosili 5640 2,6 | talent od czterech na rok, i nie zadal zastawu, lecz 5641 2,6 | mnostwo osobliwych pachnidel i po kilka niewolnic rozmaitej 5642 2,6 | miala obfitosc jedzenia i wina, robotnicy krolewscy 5643 2,6 | tym wiecej, ze Tutmozis i inni szlachetni mlodziency, 5644 2,6 | nomarcha prowincji Habu i jego wyzsi urzednicy dostali 5645 2,6 | zachowanie sie Mefresa i innych kaplanow. Ksiaze 5646 2,6 | swieci ojcowie milczeli i nawet nie pokazywali sie 5647 2,6 | pijemy od wschodu slonca i zasypiamy z kobietami w 5648 2,6 | tak dlugich umartwieniach i postach nalezy ci sie odpoczynek.~- 5649 2,6 | spytal z niepokojem ksiaze.~- I nieraz. Wczoraj, nie dawniej, 5650 2,6 | czym on rozmawial z Hiramem i jakie plany rozsnuwal w 5651 2,6 | jego rachunek. Postanowil i nadal utrzymywac ich w bledzie, 5652 2,6 | przede wszystkim Mefres i Mentezufis, oszukali sie 5653 2,6 | Mentezufis, oszukali sie i na Ramzesie, i na Hiramie. 5654 2,6 | oszukali sie i na Ramzesie, i na Hiramie. Przebiegly tyryjczyk 5655 2,6 | Fenicjan z Egiptu, a tymczasem i on sam, i jego dworzanie 5656 2,6 | Egiptu, a tymczasem i on sam, i jego dworzanie zaciagaja 5657 2,6 | Astarty, jej liczne ogrody i dziedzince roily sie od 5658 2,6 | kurzem szli z muzyka tanczac i spiewajac niekiedy bardzo 5659 2,6 | wlozyl plaszcz z kapturem i nie dostrzezony przez nikogo 5660 2,6 | rozpalony brzuch waszego boga.~- I ksiaze wierzysz temu?~Ramzes 5661 2,6 | wruszyl ramionami.~- Naoczny i wiarogodny swiadek - odparl - 5662 2,6 | rekoma, otwieral paszcze i pozeral krzyczacego wnieboglosy... 5663 2,6 | Hiram smial sie cicho.~- I wasza dostojnosc wierzysz 5664 2,6 | szkole, a w niej - zdrowych i wesolych tych samych chlopcow, 5665 2,6 | oni nie zgineli?...~- Zyja i rosna na tegich marynarzy. 5666 2,6 | sie wlasnoscia swiatyni i tak zginely dla swoich matek, 5667 2,6 | one do pieca, ale do mamek i nianiek, ktore je przez 5668 2,6 | je szkola kaplanow Baala i ksztalci. Najzdolniejsi 5669 2,6 | obdarzeni ida do marynarki i nieraz zdobywaja wielkie 5670 2,6 | matki, zajmuje sie panstwo i swiatynia.~Ksiaze zamyslil 5671 2,6 | sie. Nagle uscisnal Hirama i zawolal wzruszony:~- Jestescie 5672 2,6 | Bardzo ciesze sie z tego...~- I w nas jest niemalo zlego - 5673 2,6 | nastepco egipskiego tronu i przyszly faraonie, ze kiedykolwiek 5674 2,6 | pokryty tajemnymi znakami i szepcac modlitwy zawiesil 5675 2,6 | pylu, ktory zatruwal oddech i gryzl w oczy. Na blekitnym 5676 2,6 | Na blekitnym niebie tu i owdzie swiecily gwiazdy 5677 2,6 | muzyka, spiewem, smiechem i dzwiekami pucharow.~Ksiaze 5678 2,6 | dzwiekami pucharow.~Ksiaze i Fenicjanin szli predko za 5679 2,6 | do nas... Mamy dobre wino i wesole kobiety...~Dwaj wedrowcy 5680 2,6 | morskim, rozrastaly sie wyzej i bujniej anizeli w poludniowych 5681 2,6 | Hiram.~Ksiaze podniosl oczy i ponad zbita zielonoscia 5682 2,6 | schody, wieze na rogach i byl barwy purpurowej.~Na 5683 2,6 | drugiej dwie wieze: niebieska i biala.~Calosc wygladala 5684 2,6 | wschodniej.~Przy schodach i przy drzwiach staly na przemian 5685 2,6 | wzniesiony w stylu chaldejskim i stanowczo roznil sie od 5686 2,6 | punktach widac bylo domki i palacyki, plonely swiatla, 5687 2,6 | swiatla, rozlegal sie spiew i muzyka. Miedzy drzewami 5688 2,6 | zamienil kilka slow z Hiramem i zlozywszy niski uklon ksieciu 5689 2,6 | panie, udac sie ze mna.~- I niech bogowie czuwaja nad 5690 2,6 | lawce, w cieniu oliwki, i sluchal smiechow kobiecych 5691 2,6 | rozlegl sie dzwiek fletu i odegral jakas teskna melodie, 5692 2,6 | twoja szata, bledna gwiazdy i milkna slowiki, a w moim 5693 2,6 | aha-a!... - nucily kobiety i flet znowu odegral zwrotke.~- 5694 2,6 | obleka w bialosc, szkarlaty i zloto. Kazdy ich listek 5695 2,6 | pustyni.~Daj znak, a porwe cie i uniose do mojej milej ojczyzny. 5696 2,6 | ukryja nasze pieszczoty i czuwac beda nad naszym szczesciem 5697 2,6 | Ramzes przymknal oczy i marzyl. Przez zapuszczone 5698 2,6 | rozplywaly sie czarne cienie i spiew nieznanego czlowieka 5699 2,6 | momencie jego tytul, wladza i ciezkie zagadnienia panstwowe, 5700 2,6 | wobec tej nocy ksiezycowej i tych okrzykow zakochanego 5701 2,6 | Nawet ogrod opustoszal i ucichl, nawet lekki wiatr 5702 2,6 | nie wiedzac, gdzie ma isc i po co.~Skierowal sie jednak 5703 2,6 | wejsc na szczyt tej wiezy i odetchnac, ogarnac wzrokiem 5704 2,6 | zaprzegniety w pare koni i lecial gdzies naprzod, gdzie 5705 2,6 | wiec wszedl na taras. Cicho i pusto, jakby wszyscy wymarli; 5706 2,6 | schodach rzucil swoj burnus i miecz, jeszcze raz spojrzal 5707 2,6 | jakby mu zal bylo ksiezyca, i wszedl do swiatyni. Ponad 5708 2,6 | golebi. Jej piekna twarz i spuszczone oczy mialy wyraz 5709 2,6 | to bowiem patronka zemsty i najbardziej wyuzdanej rozpusty.~ 5710 2,6 | opiekuja sie dziewicze kaplanki i bogini z dziecieca twarza..."~ 5711 2,6 | wielki waz. Ramzes cofnal sie i stanal w smudze ksiezycowego 5712 2,6 | glos - meski czy kobiecy, i skad pochodzi.~- Ramzesie!... 5713 2,6 | w miejsce nieoswietlone i nasluchujac pochylil sie. 5714 2,6 | szepnieto z gory.~Podniosl glowe i uczul na ustach kwiat lotosu, 5715 2,6 | oltarza.~Ksiaze odwrocil sie i oslupial. W smudze swiatla, 5716 2,6 | ta sama postawa, ruchy i odzienie.~Ksiaze przez chwile 5717 2,6 | bylo nikogo, a tymczasem i jego sobowtor zniknal.~- 5718 2,6 | odpowiedzial slodki glos.~I w swietlnej smudze ukazala 5719 2,6 | okolo bioder.~Ramzes pobiegl i schwycil ja za reke. Nie 5720 2,6 | Pieszczota...~- Bo ja jestem i Pieszczota - odpowiedziala 5721 2,6 | zarzucajac mu rece na szyje i calujac go.~Ramzes pochwycil 5722 2,6 | wizyty spiewakow, musisz i mnie przyjac... Czy naprawde 5723 2,6 | pilnujaca ognia?...~- Tak.~- I wasze prawa sa tak okrutne, 5724 2,6 | straszniejszy...~Szarpnela sie i znikla w cieniach swiatyni. 5725 2,6 | swiatynie, miedzy oltarzem i nim, zalal ogromny krwawy 5726 2,6 | Ramzes znalazl swoj miecz i burnus. Podniosl je i zeszedl 5727 2,6 | miecz i burnus. Podniosl je i zeszedl ze schodow jak pijany.~ 5728 2,6 | widzac jego pobladla twarz i metne spojrzenie zawolal 5729 2,6 | cierpko namiestnik Oddal miecz i burnus Tutmozisowi i poszedl 5730 2,6 | miecz i burnus Tutmozisowi i poszedl do swojej sypialni 5731 2,7 | wstal pozno, sam wykapal sie i ubral, i kazal przyjsc do 5732 2,7 | sam wykapal sie i ubral, i kazal przyjsc do siebie 5733 2,7 | poznac, w jakim jest humorze, i odpowiednio do tego ulozyc 5734 2,7 | Tak?... - spytal ksiaze i zamyslil sie. Przypomnial 5735 2,7 | scene w swiatyni Astoreth i porownywal ja z podobnymi 5736 2,7 | mnie - mowil do siebie - i tu, i tam. Ale tam moja 5737 2,7 | mowil do siebie - i tu, i tam. Ale tam moja cela byla 5738 2,7 | cela byla bardzo ciasna i grube mury, tu zas wolajacy, 5739 2,7 | mogla schowac sie za kolumne i szeptac... Wreszcie tu bylo 5740 2,7 | dziesiec dni temu... Matka i dziecko zdrowe, doskonale 5741 2,7 | twojej czcigodnej matki i dostojnego Herhora...~- 5742 2,7 | No, no... - odparl ksiaze i znowu myslal:~"Dotykano 5743 2,7 | myslal:~"Dotykano mnie tu i tam jednakowo zrecznie... 5744 2,7 | pokazano mi drugiego m n i e, czego tam nie potrafili 5745 2,7 | bardzo madrzy sa kaplani i nawet nie wiem, ktorym z 5746 2,7 | miejsce wsrod drzew, zaciszne i chlodne, gdyz nadchodzi 5747 2,7 | nadchodzi czas upalow... Niechze i ja pokaze swiatu mego syna!...~ 5748 2,7 | pokaze swiatu mego syna!...~I znowu wpadl w zadume, ktora 5749 2,7 | Pentuera: o ubytku ziemi i ludnosci, o urzednikach, 5750 2,7 | Chce zrobic przeglad i wynagrodzic ich wiernosc.~- 5751 2,7 | zmieszany Tutmozis.~- Szlachta i wojsko to jedno.~- A nomarchowie, 5752 2,7 | Wiesz, Tutmozis, ze nawet i urzednicy sa wierni - mowil 5753 2,7 | ciszej!... - szepnal Tutmozis i lekliwie wyjrzal do drugiej 5754 2,7 | skadze ta trwoga? Wiec i dla ciebie nie jest tajemnica, 5755 2,7 | swiatyni...~- Coz swiatynia?... I tam, i w calym zreszta kraju 5756 2,7 | Coz swiatynia?... I tam, i w calym zreszta kraju przekonywalem 5757 2,7 | najdzielniejsza ludnosc i niezmierne bogactwa nie 5758 2,7 | mego ojca ja jego nastepca i namiestnik, musialem pozyczyc 5759 2,7 | Skad?... - powtorzyl ksiaze i umilkl, aby znowu pograzyc 5760 2,7 | dopiero nastepca faraona i nie do wszystkich tajemnic 5761 2,7 | to... azeby jego majatek i wladza przeszla w rece ambitnych 5762 2,7 | rece ambitnych filutow... I nikt mu oczu nie otworzyl... 5763 2,7 | gdy maja w tym interes. I z pewnoscia, ze maja interes, 5764 2,7 | byc wypedzonymi z Egiptu i nie dostac sie pod wladze 5765 2,7 | zostanie oprocz zwalisk i trupow, jak po pozarze!...~ 5766 2,7 | dolecial go odglos fletow i rogow.~- Co to znaczy? - 5767 2,7 | pustynnych, tlumy niewolnikow i slug.~- A po co on tu przyjezdza?~- 5768 2,7 | znalazlby wiekszych bogow i uczenszych kaplanow... Cha!... 5769 2,7 | zaklopotany Tutmozis.~- I nie potrzebujesz rozumiec - 5770 2,7 | wiernosci, wy, szlachta i wojsko, a zobaczycie dziwne 5771 2,7 | zobaczycie dziwne wypadki i... skoncza sie dla was ciezkie 5772 2,7 | dzielny maz, na ktorego mieczu i rozumie mozna polegac.~Od 5773 2,7 | rozmowy. Ale wierny przyjaciel i sluga odgadl, ze poza przyjazdem 5774 2,7 | nomarchowie, wyzsi urzednicy i dowodcy, bardzo cicho, ale 5775 2,7 | a Egipt okryje sie hanba i bodaj ze kiedys stanie sie 5776 2,7 | na dworze nastepcy, jak i u nomarchow Dolnego Egiptu, 5777 2,7 | bylo dnia bez igrzysk, uczt i triumfalnych pochodow, nie 5778 2,7 | bylo nocy bez iluminacji i wrzaskow. Nie tylko w Pi-Bast, 5779 2,7 | dzbanami. Wpadano do domow i wyciagano spiacych mieszkancow 5780 2,7 | spedzali dnie na modlitwach i wszystkim odmawiali kredytu. 5781 2,7 | namiestnikiem poboznosc i ostroznosc nagle opuscila 5782 2,7 | nagle opuscila Fenicjan i zaczeli panom egipskim hojniej 5783 2,7 | Takiej obfitosci zlota i towarow, jaka zapanowala 5784 2,7 | najstarsi ludzie.~Surowy i madry stan kaplanski zwrocil 5785 2,7 | przebiegal puste ulice i wydostawal sie za miasto, 5786 2,7 | naprzeciw palacyku Kamy i ukryty miedzy drzewami patrzyl 5787 2,7 | spiewu wielbicieli kaplanki i - marzyl o niej.~Ksiezyc 5788 2,7 | jasnosc owej pierwszej nocy i slyszal namietne strofy 5789 2,7 | Kamy, otoczonej dzbanami i nieszczesliwymi wielbicielami, 5790 2,7 | pierwszy raz w zyciu on, wodz i namiestnik, musial siedziec 5791 2,7 | mieszanina pozadania, tesknoty i zazdrosci.~Gdyby mogl miec 5792 2,7 | nie znana, a wiec ponetna.~I oto dlaczego, prawie co 5793 2,7 | przychodzily do mnie, wiec i ta powinna przyjsc..."~I 5794 2,7 | i ta powinna przyjsc..."~I juz chcial wrocic.~"A jednak 5795 2,7 | gdyz zabiliby ja..."~Stanal i wahal sie.~"Kto by ja zabil?... 5796 2,7 | mnostwo innych Fenicjan i przewijaja sie setki tysiecy 5797 2,7 | pielgrzymow fanatycznych i dzikich. W oczach tych glupcow 5798 2,7 | swych stop. On, Ramzes, i niebezpieczenstwo!...~Gdy 5799 2,7 | jest bardziej oswietlony i halasliwszy niz zwykle. 5800 2,7 | zwykle. Istotnie w pokojach i na tarasach bylo pelno gosci, 5801 2,7 | tarasach bylo pelno gosci, a i dokola palacyku krecil sie 5802 2,7 | Obok slonia rzalo, kwiczalo i w ogole niecierpliwilo sie 5803 2,7 | kilkanascie koni o grubych szyjach i nogach, z przewiazanymi 5804 2,7 | inni w krotkie surduty i spodnie, a niektorzy - w 5805 2,7 | uzbrojone w miecze, luki i wlocznie.~Na widok tych 5806 2,7 | ordynaryjnie, cuchnacych lojem i gadajacych nieznanym a twardym 5807 2,7 | Krew uderzyla mu do glowy i siegnal po miecz, aby wpasc 5808 2,7 | aby wpasc na tych ludzi i wymordowac ich i ich zwierzeta. 5809 2,7 | tych ludzi i wymordowac ich i ich zwierzeta. Ale ocknal 5810 2,7 | Egipcjanin w czepcu na glowie i opasce dokola bioder. Ksiaze 5811 2,7 | wartosci kilkunastu drachm i dal go niewolnikowi.~- Sluchaj - 5812 2,7 | Asyryjczycy - szepnal Egipcjanin i nienawisc blysnela mu w 5813 2,7 | nisko uklonil sie Ramzesowi i pobiegl zapewne do kuchni.~" 5814 2,7 | sie dziwacznym postaciom i wsluchujac w nienawistny, 5815 2,7 | On, czlowiek szlachetny i lagodny, poczul smiertelna 5816 2,7 | opuszczeniu swiatyni Hator i rozmowie z Hiramem poczal 5817 2,7 | wojownikow, wszystkie ich trudy i cierpienia zmartwychwstaly 5818 2,7 | krolewskiego dzieciecia i wolaly o zemste.~Gdy ksiaze 5819 2,7 | ze nienawidze chytrych i ambitnych kaplanow... Mialem 5820 2,7 | Mialem wstret do Zydow i lekalem sie Fenicjan... 5821 2,7 | nienawisc, kiedym zobaczyl i uslyszal Asyryjczykow, teraz 5822 2,7 | przeszedl droge...~- Do Zydow i Fenicjan przywykles, wasza 5823 2,8 | zawdzieczam najwyzsza laske?... I co przeszkodzilo ci, dostojny 5824 2,8 | pod jej oknami! A moze ona i wiedziala o tym, gdyby sadzic 5825 2,8 | jej polusmiechnietych ust i obludnie spuszczonych oczu.~- 5826 2,8 | Kamo - szydzil nastepca.~- I poniewaz jest tak hojnym 5827 2,8 | Astoreth babilonskiej.~- I pojedziesz?...~- Pojade... 5828 2,8 | wzruszona. - Jestes wladca i opora moja i wszystkich 5829 2,8 | Jestes wladca i opora moja i wszystkich Fenicjan w tym 5830 2,8 | Namiestnik puscil ja i zaczal chodzic po pokoju.~- 5831 2,8 | ogniu zmienia sie w wode i robi zimno. O Kamo, popros 5832 2,8 | Ksiaze znowu odsunal sie i otrzasnal, jakby pragnac 5833 2,8 | spod opuszczonej powieki i usmiechnela sie nieznacznie.~ 5834 2,8 | wezwac, wladco. Oto jestem i czekam, abys mi objawil 5835 2,8 | najpredzej wyjezdzal z Egiptu i nikomu nie pokazywal sie. 5836 2,8 | swiatyni...~Ksiaze pomyslal i wzruszyl ramionami...~"Tak - 5837 2,8 | dwie inne dla wrogow?... I tamte dwa cienie krolewskie 5838 2,8 | zdumieni takim wypadkiem."~I znowu obudzila sie w nim 5839 2,8 | nienawisc do poteznych Azjatow, i znowu widzial swoj triumfalny 5840 2,8 | pelne asyryjskich trupow i cale kosze odcietych rak.~ 5841 2,8 | zbogacic Egipt, napelnic skarb i zdobyc wiecznotrwala slawe, 5842 2,8 | jego nastroju odegral Hiram i Kama? - z tego nie zdawal 5843 2,8 | czesciej przestawal z wojskiem i arystokracja. Widzac laski, 5844 2,8 | bardzo wojowniczo. Pija i graja w kosci jak poprzednio, 5845 2,8 | odrzucili cienkie szaty i peruki i bez wzgledu na 5846 2,8 | odrzucili cienkie szaty i peruki i bez wzgledu na straszny 5847 2,8 | w zolnierskich czepcach i kaftanach.~Obawiam sie, 5848 2,8 | da Sargonowi do myslenia i zrobi go miekszym w ukladach."~ 5849 2,8 | stali za nim Fenicjanie i - wykradziona przez nich 5850 2,8 | do cichego folwarku Sary i jak w ostatnich czasach 5851 2,8 | przyjechala Sara z calym dworem i synem. Byla troche mizerna, 5852 2,8 | ogrodu wyznaczyl Sarze dom i prawie cale dni przesiadywal 5853 2,8 | Poszly w kat uczty, manewry i posepne zamyslenia Ramzesa. 5854 2,8 | z jego swity musieli pic i bawic sie sami, bardzo predko 5855 2,8 | bardzo predko odpasali miecze i przebrali sie w najwykwintniejsze 5856 2,8 | dziecko: istny platek rozy. No i z tego ma kiedys wyrosnac 5857 2,8 | czlowiek, z tego drobiazgu!.. I to rozowe piskle bedzie 5858 2,8 | kiedys, gdy mu daruje pulk i kaze nosic za soba moj topor... 5859 2,8 | nosic za soba moj topor... I to jest moj syn, moj syn, 5860 2,8 | ktorym dawal jalmuzne, i stanawszy przed nastepca 5861 2,8 | dac dowod, ze serce twoje i dla nas Azjatow jest pelne 5862 2,8 | ukleknal przed Ramzesem i na zlotej tacy podal mu 5863 2,8 | a swieci kaplani Mefres i Mentezufis nic nie mieli 5864 2,8 | namiestnik wraz z nomarcha i najprzedniejszymi oficerami 5865 2,8 | parkanu bylo mnostwo loz i lawek wznoszacych sie amfiteatralnie. 5866 2,8 | skrapiano pachnaca woda i poruszano dla chlodzenia 5867 2,8 | zgromadzeni w cyrku Azjaci i Egipcjanie wydali wielki 5868 2,8 | procesja muzykow, spiewakow i tancerek.~Ksiaze rozejrzal 5869 2,8 | prawej rece loze Hirama i najznakomitszych Fenicjan, 5870 2,8 | loze fenickich kaplanow i kaplanek, miedzy ktorymi 5871 2,8 | siebie uwage bogatym strojem i pieknoscia. Miala przezroczysta 5872 2,8 | zlote bransolety na rekach i nogach, a na glowie przepaske 5873 2,8 | zwrocila sie do lozy na lewo i zaczela ozywiona rozmowe 5874 2,8 | cudzoziemcem o wspanialej postawie i nieco szpakowatych wlosach. 5875 2,8 | szpakowatych wlosach. Czlowiek ten i jego towarzysze mieli brody 5876 2,8 | jego towarzysze mieli brody i wlosy zaplecione w mnostwo 5877 2,8 | wezow, tancerze, kuglarze i blazny wywolujac okrzyki 5878 2,8 | nienawisc do Asyryjczykow i zazdrosc o Kame.~"Jak moze - 5879 2,8 | niespokojne czarne oczy i brode capa..."~Raz tylko 5880 2,8 | wlocznie ostrzami do gory i za pomoca ruchow rak uspil 5881 2,8 | czym inni wzieli go na rece i polozyli na wloczniach w 5882 2,8 | jeszcze kilka ruchow rekoma i - wysunal wlocznie podpierajaca 5883 2,8 | ktorej spoczywala glowa.~I stalo sie, w jasny dzien, 5884 2,8 | starzec popchnal go ku ziemi i rozbudzil.~W cyrku panowalo 5885 2,8 | Pochylil sie do lozy Hirama i szepnal staremu ksieciu:~- 5886 2,8 | rzekl niechetnie Hiram i - stracil humor.~Po krotkiej 5887 2,8 | swieze kwiaty, zimne wino i ciastka, rozpoczela sie 5888 2,8 | Przy odglosie trab, bebnow i fletow wprowadzono na arene 5889 2,8 | zbrojnych we wlocznie, i jeden z krotkim mieczem.~ 5890 2,8 | oblany krwia stawal deba i gonil po calej arenie swoich 5891 2,8 | loze kaplanow fenickich. I widzial, ze Kama przesiadlszy 5892 2,8 | wzrokiem, a ona usmiechnieta i zawstydzona niekiedy szeptala 5893 2,8 | obejrzeli swoje wlocznie i - wprowadzono drugiego byka. 5894 2,8 | z oczu, byk obrocil sie i obejrzal wkolo, jakby chcac 5895 2,8 | tylu. Potem znizyl glowe i spod oka sledzil ruchy napastujacych 5896 2,8 | nieporuszone, osmielili sie i zaczeli przebiegac mu przed 5897 2,8 | naprzod, trafil we wloczniarza i jednym uderzeniem rogow 5898 2,8 | pocwalowal na druga strone areny i znowu stanal w pozycji obronnej.~ 5899 2,8 | Wloczniarze znowu go otoczyli i zaczeli draznic, a przez 5900 2,8 | grupe, poprzewracal ich i zaczal straszliwie kopac 5901 2,8 | plakaly, mezczyzni kleli i rzucali na byka, czym kto 5902 2,8 | wloczniarze potracili glowy i nie wspierali go nalezycie, 5903 2,8 | nalezycie, wiec byk powalil go i zaczal scigac innych.~Stala 5904 2,8 | ucichlo, widzowie powstali i wychylili sie ze swych miejsc, 5905 2,8 | przerazony Hiram zbladl i rozkrzyzowal rece... Na 5906 2,8 | Ramzes z dobytym mieczem i Sargon z krotka siekierka. 5907 2,8 | Byk ze spuszczonym lbem i zadartym ogonem biegl wkolo 5908 2,8 | Ramzesa, rzucil sie na Sargona i - padl na miejscu. Zreczny 5909 2,8 | Publicznosc zawyla z radosci i poczela sypac kwiaty na 5910 2,8 | sypac kwiaty na Sargona i jego ofiare. Ramzes tymczasem 5911 2,8 | wydobytym mieczem zdziwiony i rozgniewany, patrzac, jak 5912 2,8 | wydzierala swoim sasiadom kwiaty i rzucala je na Asyryjczyka.~ 5913 2,8 | na pare krokow do ksiecia i cos przemowiwszy w swoim 5914 2,8 | opanowal sie, chwile pomyslal i zdjawszy ze swej szyi zloty 5915 2,8 | sklonil sie, pocalowal lancuch i wlozyl go sobie na szyje. 5916 2,8 | wchodzili na arene aktorowie, i wsrod okrzykow publicznosci, 5917 2,9 | lipca). W miescie Pi-Bast i jego okolicach zaczal zmniejszac 5918 2,9 | wciaz jeszcze bawiono sie i rozpowiadano o wypadkach 5919 2,9 | bowiem sa inni ludzie, platni i bynajmniej nie cieszacy 5920 2,9 | mu zwyciestwo nad bykiem i - umizgal sie do Kamy, ktora 5921 2,9 | donosil, ze chce ja zobaczyc, i pytal: kiedy go przyjmie? 5922 2,9 | przekonania, wysunal sie z palacu i poszedl.~Ogrod swiatyni 5923 2,9 | kaplanki. Dom byl cichy i palilo sie w nim zaledwie 5924 2,9 | mego - rzekla. - A moze i slusznie...~Nastepca gorzko 5925 2,9 | ognia przy oltarzu Astoreth i pod groza smierci musisz 5926 2,9 | rzekla ocierajac lzy - i potep, jezeli zasluzylam. 5927 2,9 | powinowatym krola Assara...~- I ty wyjdziesz za niego?~- 5928 2,9 | mianuje Sargona swoim poslem i pelnomocnikiem do zawarcia 5929 2,9 | wstrzymal sie. Zaczal sie smiac i odparl:~- Kamo, przysiegam 5930 2,9 | Czy mozesz o to pytac?~- I bedziesz moja... - szepnal 5931 2,9 | zapomnial o swoim stanowisku i obowiazkach, iz gotow byl 5932 2,9 | Kama pozerajac go wzrokiem i calujac jego nogi.~Ksiaze 5933 2,9 | posadzil z daleka od siebie i odparl z usmiechem:~- Pytasz, 5934 2,9 | nawet niskich urzednikow i chlopow.~Starzec ten, slynny 5935 2,9 | ten, slynny z poboznosci i cudow, nie wiem dlaczego, 5936 2,9 | opowiedzial taka historie:~Mlody i ubogi pisarz, nie majacy 5937 2,9 | mieszkaja najbogatsi panowie i kupcy i byle dobrze trafil, 5938 2,9 | najbogatsi panowie i kupcy i byle dobrze trafil, moze 5939 2,9 | nie mialby czym zaplacic) i myslal:~"Jakze nieopatrznymi 5940 2,9 | do bosych piet. A jezeli i w moim sercu kryje sie jakie 5941 2,9 | jakis czlowiek niemlody i niestary z bardzo bystrym 5942 2,9 | musi byc ktorys z bogow, i skloniwszy sie rzekl:~- 5943 2,9 | wlascicielu tego pieknego domu, i martwie sie, ze nie posiadam 5944 2,9 | na znak, ze cie szanuje i ze wszystko, co mam, nalezy 5945 2,9 | Popatrzyl wiec na niego i spytal:~- O czym myslales 5946 2,9 | mowil - o mojej nedzy i o tych lekkomyslnych bogaczach, 5947 2,9 | ktorzy nie wiadomo na co i jakim sposobem trwonia majatki.~- 5948 2,9 | Mam dziurawa plachte i zgubilem w drodze sandaly, 5949 2,9 | drodze sandaly, ale papirus i kalamarz ciagle nosze ze 5950 2,9 | serce. Albowiem wstajac i kladac sie spac powtarzam, 5951 2,9 | wyslowic sie dwoma pismami i wykonac najzawilszy rachunek, 5952 2,9 | jezeli znam wszystkie rosliny i wszystkie zwierzeta, jakie 5953 2,9 | majatku?~Bozek zamyslil sie i rzekl:~- Wymowa twoja plynie 5954 2,9 | wydobyl kalamarz, pedzel i w niedlugim czasie na drzwiach 5955 2,9 | Panu.~Bozek byl kontent i dodal:~- Jezeli jestes rownie 5956 2,9 | ukladal je w rozmaite szeregi i nim slonce zaszlo, odpowiedzial, 5957 2,9 | nog milosiernemu bostwu i odparl:~- Gdybym choc posiadal 5958 2,9 | choc posiadal te lepianke i ze cztery miary gruntu, 5959 2,9 | Zaprowadzil go do chaty i prawil:~- Masz tu cztery 5960 2,9 | Masz tu cztery czepce i fartuszki, dwie plachty 5961 2,9 | dwie plachty na niepogode i dwie pary sandalow. Tu masz 5962 2,9 | stepe do tluczenia pszenicy i dzieze do ciasta...~- A 5963 2,9 | sobie stac przez tysiac lat i nie zaczepie go... Za pozwoleniem 5964 2,9 | za folwark widac tam?...~I wychylil sie przez okno 5965 2,9 | Jest to bowiem folwark, i nawet piekny. Ma obszerny 5966 2,9 | kilkanascie sztuk bydla i dziesieciu niewolnikow. 5967 2,9 | to Amon wymowil zaklecie i w tejze chwili obaj znalezli 5968 2,9 | rzezbione loze, piec stolikow i dziesiec krzesel. Masz tu 5969 2,9 | haftowane szaty, stagwie i szklanki na wino, masz tu 5970 2,9 | wino, masz tu oliwna lampe i lektyke...~- A to co jest? - 5971 2,9 | miar ziemi, stu niewolnikow i pareset sztuk bydla. Wielki 5972 2,9 | Wymowil wielkie slowa zaklecia i obaj z pisarzem znalezli 5973 2,9 | jadalna, w niej zlocone kanapy i krzesla tudziez stoliki 5974 2,9 | znajdziesz wszelkie miesiwo, ryby i ciasta, wreszcie piwnica 5975 2,9 | jest z cedrowego drzewa i opiera sie na czterech lwich 5976 2,9 | tu szatnie pelna lnianych i welnianych szat; zas w skrzyniach 5977 2,9 | znajdziesz pierscienie, lancuchy i bransolety...~- A to co 5978 2,9 | welonem haftowanym zlotymi i purpurowymi nicmi.~- Toc 5979 2,9 | dziesiec talentow zlotem i drogimi kamieniami.~- Wladco 5980 2,9 | Chyba stracilbym rozum i bylbym gorszy od dzikiej 5981 2,9 | wszystko!.. - zawolal bog i zniknal.~Uszczesliwiony 5982 2,9 | chodzic po swoim palacu i wygladac oknami. Obejrzal 5983 2,9 | oknami. Obejrzal skarbiec i zwazyl w rekach zloto: bylo 5984 2,9 | niewolnicy, wykapali go, ogolili i ubrali w cienkie szaty.~ 5985 2,9 | cienkie szaty.~Najadl sie i napil jak nigdy: jego glod 5986 2,9 | wonnosci przed posagiem Amona i ubral go w swieze kwiaty. 5987 2,9 | gromada ludzi z wloczniami i sieciami uspokajala niesforne 5988 2,9 | wlasnie, jak mi sie nalezalo. I jedno dziwi mnie, ze tyle 5989 2,9 | moglem wytrzymac w upodleniu i nedzy. Musze tez wyznac - 5990 2,9 | ten ogromny majatek, bo i nie potrzebuje wiecej, i 5991 2,9 | i nie potrzebuje wiecej, i nie bede mial czasu uganiac 5992 2,9 | calowac ich rece. Lecz ze i tam bylo mu nudno, wiec 5993 2,9 | nudno, wiec wrocil do palacu i przypatrywal sie zapasom 5994 2,9 | zapasom swojej spizarni i piwnicy tudziez sprzetom 5995 2,9 | okryta haftowanym welonem i - wzdychala.~"Wzdychaj sobie, 5996 2,9 | przymioty medrcow, nawet bosych, i wymierza im sprawiedliwosc. 5997 2,9 | majatek!... No, prawda, ze i ja go uczcilem, wypisujac 5998 2,9 | dlugie do kolan, drobne rysy i pelne slodyczy spojrzenie. 5999 2,9 | przystanal przed postacia i zapytal:~- A to co masz?~- 6000 2,9 | Calowal? - powtorzyl pisarz. - I tego nie uczono mnie w kaplanskiej


1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6500 | 6501-7000 | 7001-7500 | 7501-8000 | 8001-8500 | 8501-9000 | 9001-9500 | 9501-9705

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License