1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6500 | 6501-7000 | 7001-7500 | 7501-8000 | 8001-8500 | 8501-9000 | 9001-9500 | 9501-9705
Tom, Rozdzial
7001 2,18 | sie z oblokow kurzu jezdni i przybiegali do Ramzesa.~-
7002 2,18 | trzy sztandary: barana, lwa i krogulca...~Kolo sztabu
7003 2,18 | otaczali go ludzie pokrwawieni i obsypani pylem.~- Zyj wiecznie!...
7004 2,18 | przemian smial sie, plakal i mowil do swego orszaku:~-
7005 2,18 | wzgorzach jeszcze klebilo sie i wrzalo, lecz w dolinie pyl
7006 2,18 | dolinie pyl zaczal opadac; tu i owdzie jak przez mgle widac
7007 2,18 | zwrocil konia w tamta strone i wjechal na opuszczone pole
7008 2,18 | zarzucony cialami rannych i poleglych. Od strony, z
7009 2,18 | Libijczycy, dalej Egipcjanie i Libijczycy pomieszani ze
7010 2,18 | punkcie zgromadzilo sie trzy i cztery trupy. Piasek byl
7011 2,18 | Zapowiedzcie laske dla zwyciezonych i pokornych - rzekl ksiaze
7012 2,18 | ksiecia naczelnego wodza ranni i niewolnicy nie maja byc
7013 2,18 | w innej stronie - ranni i niewolnicy nie maja byc
7014 2,18 | poludniowych wzgorzach walka ustala i dwie najwieksze gromady
7015 2,18 | Przetarl zalzawione oczy i zwrocil sie do jencow:~-
7016 2,18 | mu trad stoczyl nozdrza i wypil kaprawe oczy!...~W
7017 2,18 | ucieka!... - odparl Patrokles i o malo nie spadl na ziemie.~
7018 2,18 | Wiec Musawasa jest tam i uciekl?... - Hej! kto ma
7019 2,18 | podnioslem na nikogo reki i jeszcze teraz mam wyrzec
7020 2,18 | ktorych wysylalem pod wlocznie i topory?...~- Armia nie moze
7021 2,18 | od nas o kilkaset krokow i maja zmeczone konie.~- Za
7022 2,18 | zaraz wroce...~Spial konia i pojechal truchtem, grzeznac
7023 2,18 | nim ze dwudziestu jezdnych i Pentuer.~- Ty tu po co,
7024 2,18 | w zasadzke? - spytal.~- I tam nie opuszcze cie, panie -
7025 2,19 | zdziwiony ksiaze zamilkl i pozwolil mu jechac.~Byli
7026 2,19 | uciekajacych. Lecz pomimo bicia i zachecania koni do biegu,
7027 2,19 | ci, ktorzy uciekali, jak i ci, co ich gonili, posuwali
7028 2,19 | na grunt nieco twardszy i ze sto krokow jechali klusem.
7029 2,19 | droge morze piaszczyste i znowu musieli posuwac sie
7030 2,19 | Oba zas te zjawiska: upal i letarg owadow, moga zapowiadac
7031 2,19 | kaplana prawie z pogarda.~- I ty myslisz, proroku - rzekl -
7032 2,19 | ze strachu przed goracem i burza?~Jechali wciaz. W
7033 2,19 | tamci przyspieszyli kroku i znikli za wypukloscia gruntu.~
7034 2,19 | coraz mocniej zapadac sie i ustawac; jezdni wiec musieli
7035 2,19 | jezdni wiec musieli zsiasc i isc piechota. Nagle jeden
7036 2,19 | Azjatow zaczerwienil sie i padl na piasku. Ksiaze kazal
7037 2,19 | Ksiaze kazal go okryc plachta i rzekl:~- Zabierzemy go z
7038 2,19 | piaszczystej wynioslosci i zobaczyli Libijczykow. Ale
7039 2,19 | zobaczyli Libijczykow. Ale i dla nich droga byla zabojcza,
7040 2,19 | ukryl sie za falami gruntu, i gdyby Pentuer i Azjaci nie
7041 2,19 | gruntu, i gdyby Pentuer i Azjaci nie umieli kierowac
7042 2,19 | krwawa piane. Zostawiono i tego razem z koniem. Na
7043 2,19 | Niech bedzie smierc i niech mnie zabierze!.. -
7044 2,19 | promien nie tylko piekl i oslepial, ale jeszcze klul.
7045 2,19 | znuzenia: jednemu spuchl jezyk i wargi, drugi mial szum w
7046 2,19 | drugi mial szum w glowie i czarne platki w oczach,
7047 2,19 | wszyscy czuli bol w stawach i zatracili wrazenie upalu.
7048 2,19 | zatracili wrazenie upalu. I gdyby zapytano ktorego:
7049 2,19 | znowu pod nogami stwardnial i orszak Ramzesa wszedl miedzy
7050 2,19 | chrapanie konia, skrecil na bok i w cieniu rzuconym przez
7051 2,19 | haftowana; zloty lancuch na szyi i miecz bogato oprawny. Zdawal
7052 2,19 | wywrocone bialkami do gory i troche piany w ustach. Ramzes
7053 2,19 | zerwal mu lancuch z szyi i odczepil miecz.~Jakis stary
7054 2,19 | Musawasa jest w Glaukus i zbiera wielka armie, ktora
7055 2,19 | rozbroili ich bez trudnosci i - sami usiedli w cieniu
7056 2,19 | nieprzytomny, uklakl przy nim i pochylil mu sie nad glowa,
7057 2,19 | zaczal wzdychac, rzucac sie i otworzyl oczy; potem usiadl
7058 2,19 | Libijczykow - rzekl Ramzes - ty i twoi ludzie jestescie jencami
7059 2,19 | Musawasa, upokorzy sie i zawrze pokoj z Egiptem,
7060 2,19 | jeszcze bedziesz wolny i szczesliwy...~Libijczyk
7061 2,19 | Libijczyk odwrocil glowe i polozyl sie obojetny na
7062 2,19 | Ramzes usiadl przy nim i po chwili zapadl w jakis
7063 2,19 | rzezwiejszy. Spojrzal na pustynie i krzyknal z zachwytu: na
7064 2,19 | a nieco wyzej miasteczka i swiatynie...~Dokola niego
7065 2,19 | niego wszyscy spali - Azjaci i Libijczycy. Tylko Pentuer
7066 2,19 | skaly przyslonil reka oczy i gdzies patrzyl.~- Pentuerze!...
7067 2,19 | widzisz te oaze?...~Zerwal sie i przybiegl do kaplana, ktory
7068 2,19 | dlugo wieje?~- Czasami trzy i cztery dni... Tylko niekiedy
7069 2,19 | zrywa sie na pare godzin i nagle pada jak sep przeszyty
7070 2,19 | Tym sposobem wzmocnisz sie i przetrzymasz...~- A ty?...
7071 2,19 | tak gwaltownie, ze ksiaze i kaplan musieli zejsc pod
7072 2,19 | Ty uratowales moj folwark i Zydowke Sare przed tlumem,
7073 2,19 | wiezienia niewinnych chlopow i nie pozwoliles Dagonowi
7074 2,19 | sypnal deszcz goracego piasku i zerwal sie wicher tak gwaltowny,
7075 2,19 | oslonietym miejscu. Azjaci i libijscy jency wszyscy obudzili
7076 2,19 | wcisnal sie lepiej pod skale i milczal zdjety trwoga.~W
7077 2,19 | ozyl, zerwal sie w gore i lecial gdzies z szybkoscia
7078 2,19 | takie jak w lazni: na rekach i twarzy pekala skora, jezyk
7079 2,19 | Ramzes wypil pare kropel i uczul dziwna zmiane: bol
7080 2,19 | uczul dziwna zmiane: bol i goraco przestaly go dreczyc,
7081 2,19 | mysl odzyskala swobode.~- I to moze ciagnac sie pare
7082 2,19 | Pentuer zamyslil sie i rzekl:~- Na swiecie jest
7083 2,19 | czarne kleby rozsuwaly sie i bylo widac na niebie krwawe
7084 2,19 | sie niepokojace szelesty i szmery, jakich nie nawyklo
7085 2,19 | zachodu, a gwaltownosc burzy i nieznosny upal wciaz rosly.
7086 2,19 | nim Pentuera. Wytezyl ucho i uslyszal glos wolajacy:~-
7087 2,19 | wytezyl wzrok w tym kierunku i ujrzal - ciemna figure ludzka
7088 2,19 | czerwonym swiatlem. Nowy grzmot i nowa blyskawica.~Ksiaze
7089 2,19 | gwaltownosc wichru slabnie i goraco zmniejsza sie. Sklebiony
7090 2,19 | chwile znowu runal grzmot i zawial chlodny wiatr z polnocy.~
7091 2,19 | polnocy.~Znekani upalem Azjaci i Libijczykowie ockneli sie.~-
7092 2,19 | Miedzy zolnierzami Ramzesa i ich jencami zapanowala szalona
7093 2,19 | Nie zwazajac na blyskawice i gromy, ludzie, przed chwila
7094 2,19 | deszczu. Po ciemku myli siebie i konie, lapali wode w czapki
7095 2,19 | konie, lapali wode w czapki i skorzane wory, a nade wszystko -
7096 2,19 | przechadzajace sie nad morzem i sprowadza ulewe.~Ramzesa
7097 2,19 | spytal:~- A czy zdarza sie i to, azeby z ludzkiej postaci
7098 2,19 | rzekl Libijczyk. - Przecie i tym razem widzielismy iskry
7099 2,19 | wyskakujace nie tylko z ludzi, ale i z koni.~W glosie jego brzmiala
7100 2,19 | nedznikow! - krzyknal ksiaze - i zabic, jezeli ktory bedzie
7101 2,19 | ciezkich meczarniach ty i twoi...~Pomimo deszczu,
7102 2,19 | Pomimo deszczu, piorunow i ciemnosci zolnierze Ramzesa
7103 2,19 | chlod przejmujacy. Ludzie i konie napili sie do syta
7104 2,19 | konie napili sie do syta i worki napelnili woda; daktylow
7105 2,19 | napelnili woda; daktylow i sucharow bylo dosyc, wiec
7106 2,19 | rozdzierac sie obloki, tu i owdzie zaplonely gwiazdy.~
7107 2,19 | wzial od zolnierza pochodnie i odszedl na bok. Po chwili
7108 2,19 | rozleglo sie ciche syczenie i pochodnia zapalila sie.~-
7109 2,19 | mianowal moim doradca?~- Nawet i wowczas. Nigdy nie bede
7110 2,19 | bede zdrajca, a chocbym i smial nim zostac, odstraszylyby
7111 2,19 | Czyzby to robili naprawde?... I ow czlowieka naprawde skonal
7112 2,19 | jakby nie slyszac pytania, i powoli wydobyl ze swej cudownej
7113 2,19 | kaplan puscil go wolno i szepcac modlitwe uwazal.
7114 2,19 | po pewnej liczbie wahan i krecen sie zawisnal spokojnie.~
7115 2,19 | fenickie okrety.~- Wiec i Fenicjanie maja tego boga?~-
7116 2,19 | Eshmun, jest znany tylko nam i kaplanom chaldejskim. Przy
7117 2,19 | pomocy kazdy prorok, dniem i noca, w pogode i niepogode,
7118 2,19 | dniem i noca, w pogode i niepogode, moze odkryc swoja
7119 2,19 | szedl obok Pentuera, orszak i jency ruszyli za kaplanem
7120 2,19 | Wtem cos zaczelo chrupac i trzeszczec pod nogami. Pentuer
7121 2,19 | nogami. Pentuer przystanal i schylil sie.~- W tym miejscu -
7122 2,19 | zrobilo...~Mowiac to podniosl i pokazal ksieciu jakby tafelke
7123 2,19 | tylko szczypie w palce i wywoluje bol w zebach.~Ksiaze
7124 2,19 | torby przewodniczacego bozka i kazal zgasic pochodnie,
7125 2,19 | ktory utrzymywal ogien i stopniowym upalaniem sie
7126 2,19 | czujnosc swemu oddzialowi i wziawszy Pentuera wysunal
7127 2,19 | mianuje cie moim doradca i na teraz, i wowczas, gdy
7128 2,19 | moim doradca i na teraz, i wowczas, gdy podoba sie
7129 2,19 | oddac mi korone Gornego i Dolnego Egiptu...~- Czymze
7130 2,19 | wielkiej twojej madrosci i potedze nad duchami. Nad
7131 2,19 | potrzebni, znajdziesz za zloto i klejnoty nawet miedzy kaplanami.
7132 2,19 | dawalbym ci pewnosc, ze i z toba tak nie postapie?~
7133 2,19 | samemu jechac w pustynie i oddajesz mi wielkie uslugi.~-
7134 2,19 | mozesz wydobyc z nedzy i ponizenia nieszczesny lud
7135 2,19 | wyszedlem... Moj ojciec i bracia po calych dniach
7136 2,19 | dniach czerpali wode z Nilu i dostawali kije...~- W czymze
7137 2,19 | placi podatki, cierpi nedze i przesladowania. Ciezka jest
7138 2,19 | przybywa pisarz na brzeg i upomina sie o zbior, towarzysze
7139 2,19 | wtenczas, rozciagaja jak dlugi i wiaza, rzucaja do kanalu,
7140 2,19 | Zone jego wiaza przed nim i dzieci takoz. Sasiedzi uciekaja
7141 2,19 | odparl zamyslony ksiaze - i nawet odpedzilem jednego
7142 2,19 | nalezalby tylko do nich i sluzyl do ich wykarmienia.
7143 2,19 | W razie przeciwnym beda i nadal karmili sie: lotosem,
7144 2,19 | sie: lotosem, papirusem i zdechlymi rybami, i w koncu
7145 2,19 | papirusem i zdechlymi rybami, i w koncu twoj lud zmarnieje...
7146 2,19 | swoja laske, podzwignie sie.~I zaprawde uczynie tak! -
7147 2,19 | odparl Ramzes.~- A wiec i ja ci przysiegam, ze bedziesz
7148 2,19 | Kaplan schylil glowe i rozlozyl rece, lecz milczal.~-
7149 2,19 | mna tego nie bedzie!... I albo zrobie to, co chce,
7150 2,19 | czego mam prawo, jako syn i spadkobierca bogow, albo...
7151 2,19 | zgine...~Pentuer cofnal sie i wyszeptal zaklecie.~- Nie
7152 2,19 | trafi na sciane, odbije sie i zwroci przeciw tobie samemu...~
7153 2,19 | zle duchy, to kaplani... I takaz ma byc wladza faraona?...
7154 2,19 | Chce robic to, co ja chce, i zdawac sprawe tylko przed
7155 2,19 | naprawde zagarnia wladze i napelnia swoje skarbce moimi
7156 2,19 | miedzy rzeniem a beczeniem, i - przebiegl olbrzymi cien.
7157 2,19 | cien. Pedzil jak strzala i, o ile mozna bylo dojrzec,
7158 2,19 | dojrzec, mial dluga szyje i tulow garbaty.~Wsrod ksiazecego
7159 2,19 | przebiegajacy cien mial glowe weza i cos na ksztalt krotkich
7160 2,19 | osiodlanego konia, tylko wieksze i predsze w biegu. Mowia zas
7161 2,19 | niebie znikly ostatnie chmury i zaczela sie noc jasna. Pomimo
7162 2,19 | znowu wszczal sie tumult i rozlegly sie wolania:~-
7163 2,19 | glowa w czepcu egipskim i jakby ludzki profil.~- Uspokojcie
7164 2,19 | przecie nie sfinks, tylko lew, i nic wam nie zrobi, gdyz
7165 2,19 | jego grzywa peruke...~- Czy i nasz wielki sfinks, ten
7166 2,19 | dokladniej obrobic skale i braki jej dopelnic za pomoca
7167 2,19 | wyrzezbili twarz ludzka i tak urodzil sie pierwszy
7168 2,19 | usmiechnal sie ksiaze.~- I slusznie - odparl kaplan. -
7169 2,19 | bogow. Nasz sfinks ogromem i tajemniczoscia przypomina
7170 2,19 | blakajacych sie w pustyni i tak przeraza ludzi jak ona.
7171 2,19 | on zaprawde synem bogow i ojcem trwogi.~- A swoja
7172 2,19 | wzor skalistych szczytow. A i nasze swiatynie z ich pylonami
7173 2,19 | swiatynie z ich pylonami i obeliskami, z ich ciemnoscia
7174 2,19 | obeliskami, z ich ciemnoscia i chlodem, czyliz nie przypominaja
7175 2,19 | nie przypominaja pieczar i gor ciagnacych sie wzdluz
7176 2,19 | hieroglify pisane reka wichrow i deszczu.~- W tym, wasza
7177 2,19 | aleje sfinksow, swiatynie i ich potezne kolumny. Boskie
7178 2,19 | to sa czyny, nie ludzkie, i szczesliwy ten wladca, ktory
7179 2,19 | ziemskich odkryc mysl boza i w zrozumialy sposob przedstawic
7180 2,19 | wladca taki musi miec wladze i duzy majatek - wtracil zgryzliwie
7181 2,19 | nastepca tronu?...~- Jest, i zdrow - odpowiedzial Ramzes.~
7182 2,19 | odpowiedzial Ramzes.~Zsiedli z koni i upadli na twarze.~- O erpatre! -
7183 2,19 | Wojsko twoje rozdziera szaty i prochem posypuje glowy myslac,
7184 2,19 | azeby znalezc twoje slady, i dopiero nam, niegodnym,
7185 2,19 | Ksiaze mianowal go setnikiem i rozkazal, aby nazajutrz
7186 2,20 | zolnierze chwycili bron i krzyczac stawali w szeregach.
7187 2,20 | Oficerowie padali ksieciu do nog i jak wczoraj po zwyciestwie,
7188 2,20 | wydarl sie z rak oficerow i pobiegl naprzeciw kaplana.~-
7189 2,20 | tak samo opuscil wojska i - wpadl w nielaske u faraona.~
7190 2,20 | Grecki wodz znowu byl pijany i z daleka wolal do ksiecia:~-
7191 2,20 | ktorzy opuszcza najezdnikow i wroca do armii jego swiatobliwosci...
7192 2,20 | mnie ci ludzie zbiegli sie i ja dzieki temu rozbilem
7193 2,20 | zaufanie u obcych, no - i u swoich... Bo w koncu i
7194 2,20 | i u swoich... Bo w koncu i nasza armia musi rozprzegnac
7195 2,20 | smiesz odzywac sie o wojsku i zaufanych jego swiatobliwosci?...
7196 2,20 | podobnego bluznierstwa!... I lekam sie, czy bogowie nie
7197 2,20 | Jako naczelny wodz i syn faraona, mozesz zawieszac
7198 2,20 | kaze zabijac n a t y c h m i a s t, wiec spelnilem jej
7199 2,20 | przerwal dalsza rozmowe i udal sie do swego namiotu.
7200 2,20 | Zaslanial sie prawem wojennym i nowymi rozkazami Herhora...~-
7201 2,20 | zdales dowodztwo w rece moje i Patroklesa - odparl Tutmozis. -
7202 2,20 | bardziej draznilo jego dume i napelnialo nienawiscia do
7203 2,20 | zrobili zolnierze, no... i dostojny Mentezufis... O
7204 2,20 | nieludzkie wrzaski. Oto i teraz widzi ow tuman, slyszy
7205 2,20 | posuwal sie po piasku. On i jego ludzie mieli najlepsze
7206 2,20 | ktory juz nie ma wieku, i... to wszystko mialoby zdarzyc
7207 2,20 | go zimno od stop do glow i - zasnal.~Nazajutrz ocknal
7208 2,20 | kaszlal, ale umysl mial jasny i serce pelne odwagi.~We drzwiach
7209 2,20 | lecz bezbronni, kobiety i dzieci, a na ich czele Musawasa
7210 2,20 | a na ich czele Musawasa i najprzedniejsi Libijczycy...~-
7211 2,20 | wojska... Czuja sie slabymi i lekaja sie najazdu i smierci...~
7212 2,20 | slabymi i lekaja sie najazdu i smierci...~Zobaczymy, czy
7213 2,20 | syci, napojeni, wypoczeci i weseli. Tylko...~- No?~-
7214 2,20 | go?... Nazywal sie Bakura i wpadl do sali uczty ze skargami
7215 2,20 | smierci Patroklesa... Bo i co osobliwego moze byc w
7216 2,20 | tego pare tysiecy ludzi i kilkaset oslow przyniosly
7217 2,20 | wielkie zapasy zywnosci i namioty. Jednoczesnie od
7218 2,20 | szczyt najwyzszego wzgorza i odprawili tam nabozenstwo.
7219 2,20 | jednym wzgorzu oltarz Amona i rozpoczeli modlitwy. A gdy
7220 2,20 | umywszy sie zdjal sandaly i ofiarowal bogu zloty lancuch
7221 2,20 | ofiarowal bogu zloty lancuch i kadzidlo, wprowadzili go
7222 2,20 | skrzyni, zupelnie ciemnej, i kazali patrzec na sciane.~
7223 2,20 | Kaplani zaczeli spiewac zywiej i obraz zmienil sie. Bylo
7224 2,20 | odwrocil glowe, obraz zniknal i zostala ciemnosc.~Kiedy
7225 2,20 | powinien wam skladac ofiary i holdy. Jezeli w rownym stopniu
7226 2,20 | kaplicy, zaczal sie modlic i niebawem odezwal sie stamtad
7227 2,20 | bedziesz skladal ofiary bogom i szanowal ich slugi, czeka
7228 2,20 | slugi, czeka cie dlugi zywot i pelne slawy panowanie...~
7229 2,20 | mozecie czytac w ludzkim sercu i odslaniac jego tajemne zamiary?~
7230 2,20 | jest dla bogow zamkniete i dopiero smierc odkrywa jego
7231 2,20 | zaprosil na nia Mentezufisa i Pentuera.~Nikt nie wspominal
7232 2,20 | litosc nad jego synem Tehenna i ofiarujac Egiptowi poddanie
7233 2,20 | ofiarujac Egiptowi poddanie sie i wieczny spokoj.~- Zli ludzie -
7234 2,20 | mocne jest wasze ramie, i poczytujemy za rzecz roztropniejsza
7235 2,20 | roztropniejsza poddac sie wam i placic daniny anizeli narazac
7236 2,20 | przeniesc wojne do Libii i zniszczyc gniazdo rozbojnikow.
7237 2,20 | swiatobliwy ojciec jest chory..."~I w duszy nastepcy znowu zbudzily
7238 2,20 | uczucia: pogarda dla kaplanow i - nieufnosc do ich cudow.~"
7239 2,20 | przyszla wiadomosc z Memfisu i kaplani oszukali mnie w
7240 2,20 | jednym, kto zareczy, ze i te widoki pustyni ukazywane
7241 2,20 | poslac im egipska zaloge i - przerwac wojne.~Teraz
7242 2,20 | zwloki?~- Byl to barbarzynca i wielki grzesznik - odparl
7243 2,20 | azeby zrobic jego mumie i odwiezc ja na wieczne mieszkanie
7244 2,20 | mnie jak leniwego ucznia, i jeszcze laska bogow! ze
7245 2,20 | jak posluszny syn do ojca i prawie pada na brzuch swoj.
7246 2,21 | slonca odezwaly sie traby i cala armia egipska stanela
7247 2,21 | pomieszczono oslarzy na oslach. I stalo sie w onym dniu, ze
7248 2,21 | z namiotu, siadl na woz i sam ujal cugle, a miejsce
7249 2,21 | zielony parasol, a z tylu i po obu stronach wozu szli
7250 2,21 | zmartwil sie jeszcze bardziej i szepnal do bliskiej starszyzny:~-
7251 2,21 | Musawasa gorzko westchnal i poszedl ku pagorkowi, na
7252 2,21 | zwir. a serce gniotl smutek i wlasny, i zwyciezonego ludu.~
7253 2,21 | gniotl smutek i wlasny, i zwyciezonego ludu.~Przeszedl
7254 2,21 | razy musial zatrzymac sie i odpoczac. Czesto tez ogladal
7255 2,21 | on moje znaczenie w Libii i pozwoli mi pobierac duze
7256 2,21 | nastepcy tronu Musawasa i towarzyszacy mu najprzedniejsi
7257 2,21 | upadli na brzuchy swoje i lezeli w piasku, dopoki
7258 2,21 | kilka krokow znowu padli i uczynili tak trzy razy,
7259 2,21 | ktory pogardza swymi wrogami i nie cieszy sie z lada jakich
7260 2,21 | sluga - odparl zapytany i znowu rzucil sie na ziemie.~
7261 2,21 | sie tak ciezkiego grzechu i podniesc reke na ziemie
7262 2,21 | zgube ciagnac za soba mnie i moich. I wiedza bogowie,
7263 2,21 | ciagnac za soba mnie i moich. I wiedza bogowie, jak dlugo
7264 2,21 | twoje bylo wielkim w Libii i azebys byl naszym sloncem,
7265 2,21 | sprawiedliwymi dla zawojowanego i do potegi twej przylaczonego
7266 2,21 | naczelnicy rzadza nami sumiennie i sprawiedliwie, a nie wedlug
7267 2,21 | donoszac o nas falszywie i pobudzajac nielaske twoja
7268 2,21 | nielaske twoja przeciw nam i dzieciom naszym. Rozkaz
7269 2,21 | oszczedzajac swobode, mienie, jezyk i obyczaje ojcow i przodkow
7270 2,21 | jezyk i obyczaje ojcow i przodkow naszych.~Niech
7271 2,21 | przeznaczona na twe potrzeby i twoj uzytek, lecz nie podnosza
7272 2,21 | wzbogaci tylko slugi twoje i slugi slug twoich.~Kaz rzadzic
7273 2,21 | nami bez krzywdy dla nas i dla dzieci naszych, wszak
7274 2,21 | wszak jestes bogiem naszym i wladca na wieki. Nasladuj
7275 2,21 | rozsiewa swoj blask dajacy sile i zycie. Blagamy cie o twe
7276 2,21 | laski, my, libijscy poddani, i padamy czolem przed toba,
7277 2,21 | toba, nastepco wielkiego i poteznego faraona." * ~Tak
7278 2,21 | ksiaze libijski Musawasa i skonczywszy, znowu upadl
7279 2,21 | madrych slow, blyszczaly oczy i rozszerzaly sie nozdrza
7280 2,21 | Musawaso - odezwal sie ksiaze - i posluchaj, co ci odpowiem.
7281 2,21 | co ci odpowiem. Los twoj i twoich narodow nie zalezy
7282 2,21 | Radze ci wiec, azebys ty i starszyzna libijska udali
7283 2,21 | udali sie stad do Memfisu i tam, upadlszy na twarz przed
7284 2,21 | upadlszy na twarz przed wladca i bogiem tego swiata, powtorzyli
7285 2,21 | odwracaja sie od skruszonych i blagajacych, wiec przeczuwam,
7286 2,21 | Pentuerowi. A gdy ten zeszedl i zblizyl sie ze czcia do
7287 2,21 | rady.~Odezwaly sie traby i bebny i rozpoczeto pochod
7288 2,21 | Odezwaly sie traby i bebny i rozpoczeto pochod triumfalny.~
7289 2,21 | Libijczykow. Wiec niesiono zlote i srebrne bogi, szkatulki
7290 2,21 | zasypane rubinami, szafirami i szmaragdami. Niewolnicy
7291 2,21 | niosacy je mieli ogolone glowy i opaski na ustach, azeby
7292 2,21 | obie rece o krawedz wozu i z wysokosci pagorka patrzyl
7293 2,21 | pagorka patrzyl na Libijczykow i swoje wojsko jak zoltoglowy
7294 2,21 | wypelniala go od stop do glow i wszyscy czuli, ze nie mozna
7295 2,21 | Nie poruszaj sie, panie, i nie okazuj tysiacom twoich
7296 2,21 | niosacych w koszach owoce i chleby, a w ogromnych dzbanach
7297 2,21 | ogromnych dzbanach wino i oliwe dla wojska. Na ten
7298 2,21 | dwa nosorozce, stado koni i oswojony lew w klatce. A
7299 2,21 | roznobarwnymi ptakami, malpkami i malymi pieskami, przeznaczonymi
7300 2,21 | pedzono wielkie stada wolow i baranow na mieso dla wojska.~
7301 2,21 | na wedrujacy zwierzyniec i pytal kaplana:~- A Lykon
7302 2,21 | bolem, ze skinal na Tehenne i rzekl:~- Stan przy ojcu
7303 2,21 | Musawasie, azeby widzial i dotknal cie, ze zyjesz...~
7304 2,21 | slowa wszyscy Libijczycy i cale wojsko wydalo potezny
7305 2,21 | Ramzes zaslonil twarz swoja i gorzko zaplakal.~Natychmiast
7306 2,21 | zgodzie zolnierze egipscy i Libijczycy, dzielac sie
7307 2,21 | Libijczycy, dzielac sie chlebem i pijac wino z tych samych
7308 2,21 | samych kubkow. Miejsce wojny i nienawisci, ktore mialy
7309 2,21 | glebokie uczucie spokoju i zaufania.~Ramzes polecil,
7310 2,21 | azeby Musawasa, Tehenna i najprzedniejsi Libijczycy
7311 2,21 | jechali z darami do Memfisu, i dal im eskorte, nie tyle
7312 2,21 | bezpieczenstwa ich osob i wiezionych skarbow. Sam
7313 2,21 | zas ukryl sie w namiocie i nie pokazal sie przez kilka
7314 2,21 | zrobic mumie pierwszej klasy i umiescic ja przy grobach
7315 2,21 | tysiace lat zyc na tej ziemi i cieszyc sie jej pieknoscia.~
7316 2,21 | ja poddac udreczeniom?... I co my bylibysmy warci, gdybysmy
7317 2,21 | niej duszy naszego ziomka i dowodcy?...~Zdziwienie Ramzesa
7318 2,22 | przypatrzyl sie nastepcy i znalazl go bardzo zmienionym.
7319 2,22 | jego oczy stracily blask i zapadly sie pod czolo.~Uslyszawszy,
7320 2,22 | zgola, tylko - swoja armie i nieprzyjaciol. Moglizesmy
7321 2,22 | dobrze pokierowac wojskiem... I w ogole nie wiem, czy juz
7322 2,22 | piekne dziecko!... Albo i ta kobieta, ktora poswiecila
7323 2,22 | sie podobne nieszczescia i ze przenosi je ludzkie serce.~-
7324 2,22 | Czas wszystko leczy... Czas i modlitwa - szepnal kaplan.~
7325 2,22 | kaplan.~Ksiaze pokiwal glowa i znowu w namiocie zalegla
7326 2,22 | miedzy spaleniem zmarlego i zrobieniem z niego mumii?
7327 2,22 | faraonow starego panstwa, i mnemonie, olbrzymie groby,
7328 2,22 | krolow naszej epoki.~Pogrzeb i grob to wielka sprawa, to
7329 2,22 | jak nam, tajemnica smierci i grobu...~Ksiaze otrzasnal
7330 2,22 | mumie. A zarowno Sara, jak i twoj syn beda mieli wszystko,
7331 2,22 | tak jest - odparl kaplan - i ze zrobione bedzie wszystko,
7332 2,22 | panie, szczesliwymi, gdy i tobie kiedys uprzykrzy sie
7333 2,22 | odnajde kiedys mego syna i bede mogl powiedziec tej
7334 2,22 | mnie spotkala ta niedola, i wlasnie wowczas, gdym myslal,
7335 2,22 | miedzy spaleniem zmarlego i zrobieniem z niego mumii?
7336 2,22 | czesci: ciala, iskry bozej i cienia, czyli Ka, ktory
7337 2,22 | ziemi, pomiedzy ludzmi, i spelnia dobre uczynki. Chociaz
7338 2,22 | dopuszczaja sie wystepkow i ostatecznie gubia i siebie,
7339 2,22 | wystepkow i ostatecznie gubia i siebie, i zawarta w nich
7340 2,22 | ostatecznie gubia i siebie, i zawarta w nich iskre boza.~
7341 2,22 | mgly. Cien ma glowe, rece i tulow, moze chodzic, mowic,
7342 2,22 | grobu, ono predko psuje sie i cien musi nasycac sie prochem
7343 2,22 | musi nasycac sie prochem i zgnilizna. Gdy cialo spalimy,
7344 2,22 | cien, Ka, zawsze jest zdrow i silny i epoke swego oczyszczenia
7345 2,22 | zawsze jest zdrow i silny i epoke swego oczyszczenia
7346 2,22 | wowczas rzuca sie na zyjacych i wysysa z nich krew. Lecz
7347 2,22 | wlasne cialo, zbalsamowane i napelnione silnie pachnacymi
7348 2,22 | cien teskni za swiatem i wloczy sie po ziemi bez
7349 2,22 | sprzety, bron, naczynia i narzedzia, ktore zmarly
7350 2,22 | polowania, nabozenstwa, wojny i w ogole wypadki, w ktorych
7351 2,22 | rodziny, sluzby, koni, psow i bydla, wowczas cien nie
7352 2,22 | stosownych modlitw, zaklec i rozmow z bogami. Zapobiegamy
7353 2,22 | ktorych sa wypisane sentencje, i - kladac im do trumien Ksiege
7354 2,22 | sily, chroni go od niewygod i tesknoty za ziemia, ulatwia
7355 2,22 | mu wejscie miedzy bogow i - zabezpiecza zywych ludzi
7356 2,22 | wyswiadczacie wielka laske bezsilnym i bezbronnym cieniom zaopatrujac
7357 2,22 | bom tonal w jej piaskach i doswiadczylem jej zarow.
7358 2,22 | ktorych nikt nie widzial, i o ich zyciu posmiertnym,
7359 2,22 | mieszkac w Tebach dziesiec lat i nie widziec deszczu, mozna
7360 2,22 | mozna zyc na ziemi sto lat i nie spotkac cienia. Ale
7361 2,22 | zobaczylby niejeden deszcz i niejednego cienia!...~-
7362 2,22 | zapytal ksiaze.~- Zyl, zyje i zyc bedzie swiety stan kaplanski -
7363 2,22 | przez ten czas badal niebo i ziemie, on stworzyl nasza
7364 2,22 | on stworzyl nasza madrosc i nakreslil plany wszystkich
7365 2,22 | pol, tam, kanalow, piramid i swiatyn...~- To prawda -
7366 2,22 | Stan kaplanski jest madry i potezny, ale - gdzie sa
7367 2,22 | cienie?... Kto je widzial i z nimi rozmawial?...~- Wiedz
7368 2,22 | arcybystrym wzrokiem, tak sa i ludzie, ktorzy posiadaja
7369 2,22 | naradom obchodzacym nas i - po przebudzeniu sie proroka -
7370 2,22 | wywracal lub niszczyl sprzety i straszyl cala rodzine.~Zdarzalo
7371 2,22 | rosliny, kamienie, budowle i sprzety maja takie same
7372 2,22 | na miejsce, nawet mysli i objawia to za pomoca rozmaitych
7373 2,22 | czlowiek umrze, cien jego zyje i ukazuje sie ludziom. W naszych
7374 2,22 | gorach z cieniami swoich psow i kotow. Inne cienie straszyly
7375 2,22 | nubijskich kopalniach zlota i litujac sie nad cierpieniami
7376 2,22 | Ramzes - pozwol wiec, ze i ja ci cos powiem. Jednej
7377 2,22 | zupelnie podobny do mnie i nawet tak ubrany jak ja.
7378 2,22 | mu wykrasc ta sama Kame i zabic niewinne dziecko.~
7379 2,22 | swobodzie zdrow, wesoly i zasobny w skradzione skarby;
7380 2,22 | ukladaja stos dla swojego wodza i ze kilkanascie libijskich
7381 2,22 | Gdy nosilem go, smial sie i wyciagal do mnie raczki!...
7382 2,22 | najwierniejsza z moich kobiet i ze nieslusznie postapilem
7383 2,22 | Tutmozis zblizyl sie do ksiecia i szepnal:~- Byl u mnie poslaniec
7384 2,22 | Zatem czcigodnemu Mefresowi i najwyzszej radzie potrzebny
7385 2,22 | Aha!... Memu dziecku i Sarze maja sprawic piekny
7386 2,22 | bezpiecznym miejscu... Aha!...~I swiety Mentezufis jest wielkim
7387 2,22 | Ale o schwytaniu Lykona i o ukryciu tego zabojcy przez
7388 2,22 | podejrzewaja cie o niechec i maja sie na ostroznosci...
7389 2,22 | Wszystko mi pokazuja i o wszystkim mowia wyjawszy
7390 2,22 | rzekl nagle ksiaze - czy i dzis sadzisz, ze moge rachowac
7391 2,22 | pojdziemy, tylko rozkaz...~- I za szlachte reczysz?...~-
7392 2,23 | bardziej zapadal na zdrowiu. I zblizala sie chwila, w ktorej
7393 2,23 | w sercach, wladca Egiptu i wszystkich krajow; jakie
7394 2,23 | rozdawal zycie poddanym i mial wladze zabierania mezom
7395 2,23 | wypoczac, odnalezc mlodosc i pieknosc swoja w zachodniej
7396 2,23 | tak szczesliwymi, ze nikt i nigdy nie chcial stamtad
7397 2,23 | opieralo sie bezpieczenstwo i pomyslnosc calego widzialnego
7398 2,23 | Faraon podnosil sie z loza i w zlocistej wannie bral
7399 2,23 | duchow.~Tak oczyszczony i okadzony przez prorokow
7400 2,23 | gliniana pieczec ode drzwi i wchodzil sam jeden do sanktuarium,
7401 2,23 | noc odpadaly mu rece, nogi i glowa odciete niegdys przez
7402 2,23 | ubieral w drogocenne szaty i - posadziwszy na malachitowym
7403 2,23 | nieszczescie.~Po wskrzeszeniu i ubraniu bostwa jego swiatobliwosc
7404 2,23 | jadalnej, gdzie stal fotel i stoliczek dla niego i dziewietnascie
7405 2,23 | fotel i stoliczek dla niego i dziewietnascie innych stoliczkow
7406 2,23 | wbiegaly mlode chlopcy i dziewczeta ze srebrnymi
7407 2,23 | talerzami, na ktorych bylo mieso i ciasta, tudziez z dzbanami
7408 2,23 | kosztowal z pierwszego talerza i pierwszego dzbanka, ktore
7409 2,23 | faraonowi, a inne talerze i dzbany stawiano przed posagami
7410 2,23 | najblizsi dostojnicy panstwa i najblizsza rodzina, po czym
7411 2,23 | skarbnik, najwyzszy sedzia i najwyzszy naczelnik policji
7412 2,23 | przerywane religijna muzyka i tancem, w czasie wykonywania
7413 2,23 | tron zasypywano wiencami i bukietami.~Po audiencji
7414 2,23 | sie do obocznego gabinetu i polozywszy sie na kanapie
7415 2,23 | skladal bogom ofiary z wina i kadzidel i opowiadal kaplanom
7416 2,23 | ofiary z wina i kadzidel i opowiadal kaplanom swoje
7417 2,23 | usmiechal sie dobrotliwie i - rozkazywal w danej sprawie
7418 2,23 | potem wstepowal na taras i spogladal ku czterem okolicom
7419 2,23 | pylonow wywieszano choragwie i odzywaly sie potezne glosy
7420 2,23 | barbarzynca, padal na twarz, azeby i na jego glowe splynela czastka
7421 2,23 | ukazania sie pana nieba i ziemi, zmniejszano mu kare.
7422 2,23 | swoich ogrodow, miedzy palmy i sykomory, i tu siedzial
7423 2,23 | miedzy palmy i sykomory, i tu siedzial najdluzej odbierajac
7424 2,23 | odbierajac holdy od swych kobiet i przypatrujac sie zabawom
7425 2,23 | przywolywal je do siebie i pytal:~- Kto ty jestes,
7426 2,23 | juz liczyc do dziesieciu i napisac: "Niech zyje wiecznie
7427 2,23 | Niech zyje wiecznie ojciec i bog nasz, swiatobliwy faraon~
7428 2,23 | dobrotliwie usmiechal sie i swoja delikatna, prawie
7429 2,23 | mogl zaznac niedoli w zyciu i musial byc wywyzszonym nad
7430 2,23 | do drugiej sali jadalnej i dzielil sie posilkiem z
7431 2,23 | to dostawalo sie kaplanom i najwyzszym osobom dworu.~
7432 2,23 | patrzyl na religijne tance i przysluchiwal sie koncertowi.
7433 2,23 | udawal sie znowu do kapieli i, oczyszczony, wstepowal
7434 2,23 | Ozirisa, azeby rozebrac i ulozyc do snu bostwo cudowne.
7435 2,23 | Dokonawszy tego, zamykal i pieczetowal drzwi kaplicy
7436 2,23 | pieczetowal drzwi kaplicy i otoczony procesja kaplanow
7437 2,23 | opieke nad granicami Egiptu i nad grobami krolow, azeby
7438 2,23 | nie smial do nich wchodzic i naruszac wiekuistego spoczynku
7439 2,23 | bowiem panstwa rosly, a i groby swiete okradano, nie
7440 2,23 | kraju roznych cudzoziemcow i pogan; od ktorych lud nauczyl
7441 2,23 | lekcewazenia egipskich bogow i miejsc najswietszych.~Spoczynek
7442 2,23 | budzili jego swiatobliwosc i zawiadamiali go: w ktorej
7443 2,23 | przechodzi przez poludnik i czy w ogole na niebie nie
7444 2,23 | o bezpieczenstwo swiata i - wszystkie spostrzezenia
7445 2,23 | za stosowne.~Taki pobozny i pracowity zywot jeszcze
7446 2,23 | rozdawca opieki, zycia i zdrowia, dniem i noca czuwajac
7447 2,23 | zycia i zdrowia, dniem i noca czuwajac nad ziemia
7448 2,23 | noca czuwajac nad ziemia i niebem, nad widzialnym i
7449 2,23 | i niebem, nad widzialnym i niewidzialnym swiatem. Ale
7450 2,23 | przykrzyc sobie ziemskie sprawy i cielesna powloke. Bywaly
7451 2,23 | Bywaly dnie, ze nic nie jadl, i noce, w czasie ktorych wcale
7452 2,23 | najdostojniejszy Herhor i kaplani niejednokrotnie
7453 2,23 | Ale pan wzruszal ramionami i milczal, wciaz pelniac swoje
7454 2,23 | sil. Mieszano mu w winie i potrawach naprzod popioly
7455 2,23 | potrawach naprzod popioly konia i byka, pozniej - lwa, nosorozca
7456 2,23 | pozniej - lwa, nosorozca i slonia, ale potezne leki
7457 2,23 | dostojny Herhor wraz z krolowa i kaplanami, padlszy na twarze,
7458 2,23 | sie, lekarze zbadali go i opukali, lecz oprocz wielkiego
7459 2,23 | Ramzesa, ktory jest lwem i orlem w jednej osobie -
7460 2,23 | jednej osobie - rzekl pan. - I zaprawde, jezeli go sluchac
7461 2,23 | slyszano.~Swietego Herhora i innych kaplanow az zimno
7462 2,23 | nastepca tronu jest lwem i orlem w jednej osobie i
7463 2,23 | i orlem w jednej osobie i ze sluchac go musza. Woleliby
7464 2,23 | przynoszacy deszcz polom i ochlode ludziom.~Dlatego
7465 2,23 | padli na ziemie jeczac i dopoty lezeli na brzuchach
7466 2,23 | mocnymi rosolami, mlekiem i starym winem. Dzielne te
7467 2,23 | pochodzacych od Apisa.~Lecz i krew nie na dlugo pomogla,
7468 2,23 | krew nie na dlugo pomogla, i trzeba bylo odwolac sie
7469 2,23 | swiatobliwosci, spojrzal na chorego i zalecil straszne lekarstwo.~-
7470 2,23 | dzien po kubku...~Kaplani i magnaci zapelniajacy pokoj
7471 2,23 | dzieci bowiem kaplanskie i wielkich panow juz w niemowlectwie
7472 2,23 | sluchal tej krwawej rady i lekliwych szeptow dworu.
7473 2,23 | Wlepil madre oczy w obecnych i rzekl:~- Krokodyl nie pozera
7474 2,23 | pozera swoich malych, szakal i hiena oddaje zycie za swe
7475 2,23 | srodek uzywa sie w Asyrii i Fenicji.~- Wstydz sie -
7476 2,23 | nie wiesz, ze Fenicjanie i Asyryjczycy sa glupimi barbarzyncami?
7477 2,23 | sie do ostatecznego srodka i powiedzial faraonowi, ze
7478 2,23 | najmedrszy kaplan z Babilonu i niezrownany cudotworca.~-
7479 2,23 | Herhor - obcy to czlowiek i nie ma prawa udzielac tak
7480 2,23 | bezboznymi slowami.~Faraon i tym razem ulegl namowom
7481 2,23 | wladca odzyska zdrowie i bedzie zyl dlugie lata.~
7482 2,23 | otaczajacych go kaplanow i rzekl:~- Widze tu tylu mezow
7483 2,23 | pomyslec o mnie, bede zdrow...~I usmiechnal sie nieznacznie.~-
7484 2,23 | ktory modli sie najszczerzej i najskuteczniej.~- Owszem,
7485 2,23 | majacej tylko jedne drzwi i przez nikogo nie zamieszkiwanej.
7486 2,23 | nikogo nie zamieszkiwanej. I tego samego dnia, na godzine
7487 2,23 | stanowczo odpedzala zle moce, i usadowiwszy go w prosta
7488 2,23 | stolik.~Byl tam juz Beroes i zwrocony do wschodu modlil
7489 2,23 | pokryta tajemniczymi znakami i taz laska dookola siebie
7490 2,23 | taz laska dookola siebie i faraona zakreslil w powietrzu
7491 2,23 | Miej litosc nade mna i oczysc mnie, Ojcze niebieski,
7492 2,23 | Ojcze niebieski, laskawy i milosierny... Zlej na niegodnego
7493 2,23 | swiete blogoslawienstwo i wyciagnij wszechmocne ramie
7494 2,23 | wszechmocne ramie na duchy uparte i buntownicze, azebym mogl
7495 2,23 | swiete dziela...~Przerwal i zwrocil sie do faraona:~-
7496 2,23 | Mer-amen-Ramzesie, patrz w te iskre i nie odrywaj od niej oczu...
7497 2,23 | wychylaloby sie z bokow...~I znowu szepnal:~Baralanensis,
7498 2,23 | piekielnego panstwa, wywoluje was i wzywam moca najwyzszego
7499 2,23 | obdarzony, zaklinam was i rozkazuje...~W tym miejscu
7500 2,23 | To trwoga - rzekl Beroes i zwrocil ponad kule ostrze
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6500 | 6501-7000 | 7001-7500 | 7501-8000 | 8001-8500 | 8501-9000 | 9001-9500 | 9501-9705 |