1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6500 | 6501-7000 | 7001-7500 | 7501-8000 | 8001-8500 | 8501-9000 | 9001-9500 | 9501-9705
Tom, Rozdzial
3001 1,19 | nocy te Fenicjanke...~- I musze tak robic, dopoki
3002 1,19 | bojcie sie, chodze z mieczem i gdyby mi kto zastapil droge...~-
3003 1,19 | nas naleza wasze milostki i sposoby, jakich do tego
3004 1,19 | winien. A zdaje sie, ze i o procent musi byc spokojny,
3005 1,19 | koncu wzialby ogromny zastaw i jeszcze wiekszy procent.
3006 1,19 | pieniadze nawet bez sedziego i swiadkow.~Arcykaplan byl
3007 1,19 | szyderstwem Ramzesa, ze umilkl i zacial usta. Wyreczyl go
3008 1,19 | Wtracacie sie do moich dlugow i kobiet, otaczacie mnie szpiegami,
3009 1,19 | czego wymagalaby czesc i interes panstwa.~- O tym
3010 1,19 | ktory ja uwazam za hanbe i zgube Egiptu...~- Skadze
3011 1,19 | dobrego Egipcjanina. Przecie i nas bolalby podobny traktat,
3012 1,19 | Nieraz zatrzymuja oni albo i skrecaja statek, azeby ominac
3013 1,19 | potrzebna jest tylko cierpliwosc i posluszenstwo, za ktore
3014 1,19 | traktat, lecz go nie zlamie i zapewni Egiptowi czas potrzebnego
3015 1,19 | ulubiencem, dlugo hamowany gniew i zal wybuchnal. Ksiaze rzucil
3016 1,19 | uderzal piesciami w glowe i plakal.~Wylekniony Tutmozis
3017 1,19 | wreszcie usiadl przy nim i zapytal o przyczyne niemeskiej
3018 1,19 | tam ludy bardzo waleczne i mnogie, wiec nie wiadomo,
3019 1,19 | do przygotowania obrony i znalezienia sprzymierzencow...~
3020 1,19 | Fenicja uzbroi sie, a moze i wszystkich sasiadow, ktorzy
3021 1,19 | wynedznialy nasz lud odpoczalby i zanim umarlby ostatni niewolnik,
3022 1,19 | odzyskaloby dawna potege i bogactwa...~I to wszystko
3023 1,19 | dawna potege i bogactwa...~I to wszystko zniwecza kaplani
3024 1,19 | zapisanych blach srebrnych i kilku cegiel pocietych znakami
3025 1,19 | znowu usiadl przy Ramzesie i zaczal szeptac:~- Badz dobrej
3026 1,19 | slyszeli cos o tym traktacie i sa oburzeni. Daj wiec tylko
3027 1,19 | zmeczony pobytem na tej ziemi i juz pragnie odejsc. Lecz
3028 1,19 | traktat anizeli go zerwac...~- I zerwac latwo! - usmiechnal
3029 1,19 | swoja armia, aby odparl ich i przeniosl wojne do ich krajow?...
3030 1,19 | znajdzie ludzi do oreza i skarbow na wojne?... Pojdziemy
3031 1,19 | bo kazdy moze cos zyskac i jako tako ubezpieczyc sobie
3032 1,19 | drwia Zydzi, Fenicjanie i Grecy, a lada najemny zolnierz
3033 1,19 | wszechmocnosci Ozirisa, Horusa i Seta, pisarze oszukuja bogow
3034 1,19 | posluguja sie nimi jak lancuchem i zamkiem do zabezpieczenia
3035 1,19 | fenickich, Fenicjanie naszych, i jakos na nikogo nie spadaja
3036 1,19 | razniej...~- A kto szlachcie i tobie mowil o traktatach
3037 1,19 | traktatach z Asyria?~- Dagon i inni Fenicjanie - odparl
3038 1,19 | droge do Niniwy, Fenicjanie i ich sprzymierzency polacza
3039 1,19 | sprzymierzency polacza sie z nami... I bedziesz mial armie, jakiej
3040 1,19 | potedze, zle placa szpiegom i zniechecili caly Egipt swoja
3041 1,19 | caly Egipt swoja chciwoscia i pycha. Totez arystokracja,
3042 1,19 | do swiatyn, zabrac skarby i zlozyc je u stop tronu.
3043 1,19 | przestana robic cuda, bo i do tego potrzebne sa zlote
3044 1,19 | usposobieniem szlachty do kaplanow i wojowniczymi instynktami
3045 1,19 | nie wybuchnal tak nagle i gdyby poza nim nie ukrywali
3046 1,19 | Fenicjanie sa prawdomowni i wierni, gdy chodzi o ich
3047 1,19 | pod wladze Asyryjczykow. I mozna bylo polegac na nich
3048 1,19 | spokoju mnoza swoje skarby i rozszerzaja wladze. Nie
3049 1,19 | narazilaby na ciezkie wydatki.~I stalo sie, ze mlody ksiaze,
3050 1,19 | nikogo nie potepiac, ale tez i nikomu nie ufac zbytecznie.
3051 1,19 | ze pragnela jej szlachta i Fenicjanie, lecz ze Egipt
3052 1,19 | Egipt potrzebowal skarbow i niewolnikow.~Ale, postanowiwszy
3053 1,19 | zgniesc go za pomoca wojska i szlachty.~I wlasnie wowczas
3054 1,19 | pomoca wojska i szlachty.~I wlasnie wowczas gdy swiety
3055 1,19 | wowczas gdy swiety Mefres i Mentezufis zartowali z przepowiedni
3056 1,19 | gotowy plan ujarzmienia ich i widzial jakie posiada do
3057 1,19 | chwile rozpoczecia walki i sposob przeprowadzenia jej
3058 1,19 | do siebie.~Byl spokojny i zadowolony jak czlowiek,
3059 1,19 | wahaniu wie, co ma robic, i posiada wiare we wlasne
3060 1,19 | zawsze koila jego troski i pogoda napelniala mu serce.~
3061 1,19 | swej pierwszej kochanki i zastal ja - znowu we lzach.~-
3062 1,19 | dziewczeta dalekich krajow i - rozpiawszy zagle, uwozi,
3063 1,19 | gdzie lezy jej ojczyzna. I umarla!... Takim jest Hiram,
3064 1,19 | Hiram, takim nedzny Dagon i wszyscy ci nikczemnicy...~-
3065 1,19 | wywolac wojne miedzy Egiptem i Asyria... Podobno nawet
3066 1,19 | co najprzedniejsi kupcy i bankierzy feniccy zobowiazali
3067 1,19 | zawolala Sara. - Beda wam i Asyryjczykom dostarczac
3068 1,19 | dostarczac broni, towarow i wiadomosci, a za wszystko
3069 1,19 | Beda obdzierali poleglych i ranionych obu stron... Beda
3070 1,19 | stron... Beda od waszych i asyryjskich zolnierzy wykupywac
3071 1,19 | wykupywac zrabowane przedmioty i niewolnikow... Czyliz tego
3072 1,19 | Czyliz tego malo?... Egipt i Asyria zrujnuja sie, ale
3073 1,19 | moj ojciec, nasi krewni i znajomi szepca o tym, trwoznie
3074 1,19 | panie, oni leza na brzuchach i ty nie widzisz ich obludnych
3075 1,19 | Ramzes patrzyl na Sare i mimo woli porownywal jej
3076 1,19 | nie mialbym uzyc zmii?" ~I im plastyczniej wyobrazal
3077 1,19 | niebezpieczenstw.~Pozegnal Sare i nagle, nie wiadomo skad,
3078 1,19 | odezwal sie w nim gniew i ksiaze postanowil kwestie
3079 1,19 | przed komnata Fenicjanki i nagle odsunal kotare. W
3080 1,19 | kotare. W pokoju byla Kama i Hiram i o czyms szeptali.~-
3081 1,19 | pokoju byla Kama i Hiram i o czyms szeptali.~- O!...
3082 1,19 | sie nastepca. - Coz to, i wy, ksiaze, zalecacie sie
3083 1,19 | laskawa dla mezczyzn?~Hiram i kaplanka oboje zerwali sie
3084 1,19 | polotwartych ustach; Hiram pobladl i pokornie odezwal sie:~-
3085 1,19 | zasluzylismy na gniew pana i opiekuna naszego?~- Chce
3086 1,19 | rzekl ksiaze siadajac i groznie patrzac na Hirama. -
3087 1,19 | napad na asyryjskiego posla i wmieszal w te nikczemnosc
3088 1,19 | spiewal pod twoim domem i on jest tak podobny do mnie?...~
3089 1,19 | Hiram schylil glowe i polozyl reke na sercu.~-
3090 1,19 | wypadek nieszczescia...~- I przydal sie!... - przerwal
3091 1,19 | kobietom - rzekl nastepca.~- I wy nie bedziecie mscili
3092 1,19 | odparl starzec powoli i dobitnie - najwiekszy wystepek
3093 1,19 | Hiram nisko uklonil sie i opuscil pokoj zostawiajac
3094 1,19 | glowy. Objal kleczaca Kame i szepnal:~- Slyszalas, co
3095 1,19 | czasu jak slonce wschodzi i zachodzi, nie bylo jeszcze
3096 1,19 | daje ci taki dowod czci i przywiazania, jakiego nigdy
3097 1,19 | tulac ja.~- Tylko nie dzis i nie tutaj... - blagala.~ ~
3098 1,19 | niebezpieczenstwo.~- Nasi madrzy i wielcy - mowila Ramzesowi -
3099 1,19 | Poslowie asyryjscy: Sargon i Istubar, juz wyjechali do
3100 1,19 | rzemieslnikow, zwiedzanie fabryk i pol, rozmowy z nomarchami
3101 1,19 | pol, rozmowy z nomarchami i urzednikami. Do odwiezienia
3102 1,19 | ksiaze - bedziesz moim sercem i ustami. A oto co masz robic:~
3103 1,19 | przyczynach nedzy Egiptu i skarbu? - odpowiedz ministrowi,
3104 1,19 | ojca (oby zyl wiecznie!) i przekonasz sie, ze was nikt
3105 1,19 | mu do nog w mym imieniu i powiedz:~Panie nasz, to
3106 1,19 | Panie nasz, to mowi syn i sluga twoj, nedzny Ramzes,
3107 1,19 | Ramzes, ktoremu dales zycie i wladze.~Przyczyna klesk
3108 1,19 | ktora zagarnela pustynia, i ubytek ludnosci, ktora mrze
3109 1,19 | ludnosci, ktora mrze z pracy i niedostatku.~Ale wiedz,
3110 1,19 | mniejsza szkode jak mor i pustynia wyrzadzaja skarbowi
3111 1,19 | ich sa wypelnione zlotem i klejnotami, ktorymi mozna
3112 1,19 | ale jeszcze swieci ojcowie i prorocy maja najlepsze folwarki,
3113 1,19 | najdzielniejszych chlopow i robotnikow, a ziemi daleko
3114 1,19 | bog-faraon.~To ci mowi syn i sluga twoj, Ramzes, ktory
3115 1,19 | ciagle otwarte jak ryba i uszy nastawione jak u roztropnego
3116 1,19 | Asyryjczykach? - padnij na twarz i odpowiedz:~Sluga Ramzes,
3117 1,19 | Asyryjczycy sa to wielkie i silne chlopy i maja doskonala
3118 1,19 | to wielkie i silne chlopy i maja doskonala bron; ale
3119 1,19 | wtracil Tutmozis. To samo i ja spostrzeglem i to samo
3120 1,19 | To samo i ja spostrzeglem i to samo slysze od naszych
3121 1,19 | zyciem, iz cala szlachta i wojsko egipskie burzy sie
3122 1,19 | bowiem wojne na polnocy i wschodzie, a cala zachodnia
3123 1,19 | moglibysmy zdobyc wielkie skarby i mnostwo niewolnikow, ktorzy
3124 1,19 | anizeli wszystkich ludzi i ze zatem bede postepowal
3125 1,19 | uprzatnac winogrona, len i pewien gatunek rosliny wydajacej
3126 1,19 | ksiaze Ramzes, wolny od zabaw i obowiazkow panstwowych,
3127 1,19 | malachitu, piecdziesiat krow i sto piecdziesiat miar pszenicy.
3128 1,19 | przed nim na brzuch swoj i podziekowac za laske, o
3129 1,19 | naczelnika policji w Pi-Bast i przepedzil z nim dluga godzine.
3130 1,19 | porwana, gdzies uprowadzona i - przepadla jak ziarno piasku
3131 1,19 | zabezpieczenia sie przed ciekawoscia i holdami mieszkancow.~Nad
3132 1,19 | prowadzone przez Grekow i Chetow, otoczyly lodz wiozaca
3133 1,19 | otoczyly lodz wiozaca kaplanke i porwaly Kame. Napad byl
3134 1,19 | swietokradzkiego czynu Chetowie i Grecy znikneli w zaroslach,
3135 1,19 | chciala opuscic swiatynie i pojechac z nim do Niniwy.
3136 1,19 | byl spiewakiem Astoreth i od dawna gorzal namietnoscia
3137 1,19 | zwolano rade najbogatszych i najpobozniejszych wyznawcow.
3138 1,19 | od kaplanskich obowiazkow i zdjac z niej klatwy grozace
3139 1,19 | rozporzadzenie swiatobliwe i madre: jezeli bowiem ktos
3140 1,19 | gwaltem porwal kaplanke i pozbawil swiecen wbrew jej
3141 1,19 | ze kaplanka Kama umarla i ze gdyby kto spotkal kobiete
3142 1,19 | Hiram byl u ksiecia Ramzesa i ofiarowal mu, w zlotej puszce,
3143 1,19 | mnostwem pieczeci kaplanskich i podpisami najznakomitszych
3144 1,19 | uwalnial Kame od slubow i zdejmowal z niej klatwe
3145 1,19 | drzwi nieznanym sposobem i wszedl na pietro do niewielkiego
3146 1,19 | jej oczy. Porwala puszke i obejrzawszy ja rzucila na
3147 1,19 | ta puszka jest miedziana i tylko pokryta z dwu stron
3148 1,19 | tylko zloto, ale rubiny i szafiry...~- Kobieto... -
3149 1,19 | odparla. - Nudze sie i boje... Siedze tu juz cztery
3150 1,19 | mnie. Czyliz nie kocham cie i czyliz kobiecie nie wystarcza
3151 1,19 | zajmuje ta... Zydowka Sara, i mnie dalbys warte, nie jej...
3152 1,19 | tu co?... - Wojsko bebni i gra na fletach, urzednicy
3153 1,19 | skladaja rece na piersiach i schylaja glowy przez domem
3154 1,19 | dziad, jak jego wujowie, i nazywa sie Izaak...~- Cos
3155 1,19 | Zydowke wraz z jej pomiotem i mnie oddaj palac... Ja chce,
3156 1,19 | krzyczala Kama. - Idz do niej i przekonaj sie...~Ramzes
3157 1,19 | nieprzytomny wybiegl od Kamy i skierowal sie do willi,
3158 1,19 | gwiazdzistej nocy zbladzil i przez pewien czas tulal
3159 1,19 | powietrze, odnalazl droge i do domu Sary wszedl prawie
3160 1,19 | sobie czas jedzeniem, piciem i muzyka.~Kiedy Ramzes blady
3161 1,19 | ocierajac zmoczone rece i chylac mu sie do nog.~-
3162 1,19 | tronu, nazywa sie Izaak... i jest Zydem... podlym Zydem...~-
3163 1,19 | odraze, bom tobie ufal. I ty, wraz z twymi Zydami,
3164 1,19 | dostojenstwu mego lucznika i pisarza?... Mefres... Herhor!...
3165 1,19 | zrozumialem tych dostojnikow i wiem, jaki los przeznaczaja
3166 1,19 | sluzebnice Sary, pisarz i rzadca jej domu, potem niewolnicy,
3167 1,19 | do kolyski, porwala syna i stanawszy w kacie komnaty
3168 1,19 | kobiete z jej dzieckiem i zaprowadz do budynku, gdzie
3169 1,19 | izby czeladniej!...~Oficer i rzadca zblizyli sie do Sary,
3170 1,19 | smiejac jej dotknac. Ale tez i nie bylo potrzeby. Sara
3171 1,19 | plachta kwilace dziecko i opuscila komnate szepcac:~-
3172 1,19 | namiestnik odezwal sie do oficera i rzadcy:~- Pojdziecie z pochodniami
3173 1,19 | Rozumiem - odparl rzadca.~- I natychmiast przeprowadzicie
3174 1,19 | bedzie odtad wasza pania i pania Sary Zydowki, ktora
3175 1,19 | myc nogi, oblewac ja woda i trzymac przed nia zwierciadlo.
3176 1,19 | zwierciadlo. To jest moja wola i rozkaz.~- Stanie sie - odparl
3177 1,19 | Stanie sie - odparl rzadca.~- I jutro z rana powiesz mi,
3178 1,19 | zdeptany robak; ale Herhor i Mefres, ktorzy wydarli mu
3179 1,19 | wznosili sie nad Egiptem i (o wstydzie!) nad nim samym,
3180 1,19 | faraonem, jak piramidy...~I nie wiadomo, ktory juz raz
3181 1,19 | potem zlozyl wine na niego i pozbawil dowodztwa korpusu.
3182 1,19 | ze wzial do domu Sare, i nie predzej przywrocil go
3183 1,19 | zostanie wodzem korpusu i namiestnikiem, kaplani przestana
3184 1,19 | Aby usunac go od faraona i zawrzec haniebny traktat
3185 1,19 | oszukiwali go za pomoca cudow i postrachow i udzielili najzupelniej
3186 1,19 | pomoca cudow i postrachow i udzielili najzupelniej falszywych
3187 1,19 | nareszcie, aby go upokorzyc i osmieszyc w oczach Egiptu,
3188 1,19 | nauczyl sie cierpliwosci i obludy; te przymioty stana
3189 1,19 | przymioty stana sie jego tarcza i zbroja w walce z kaplanstwem...
3190 1,19 | Ksiaze rzucil sie.~- I coz na to Sara?... - zapytal
3191 1,19 | cielatko, idzie do pluga i jest bita kijem. Wiec choc
3192 1,19 | juz myla nog nowej pani i nie bedzie przez nia kopana
3193 1,19 | osobna izbe, pare sprzetow i pokarm, jaki nalezy sie
3194 1,19 | sie niedawnej poloznicy. I niech w spokoju karmi swoje
3195 1,19 | wladco nasz! - odparl rzadca i szybko pobiegl spelnic rozkazy
3196 1,19 | sposobnosc znienawidzic gniewna i wrzaskliwa Kame.~ ~ROZDZIAL
3197 1,19 | bedzie powitany z zachwytem i wdziecznoscia. Tymczasem
3198 1,19 | widze, zadowolona - rzekl.~- I nie bede nia... - wybuchla -
3199 1,19 | Zydowki... Dopoki sluzac mi i kleczac u moich nog nie
3200 1,19 | byla twoja pierwsza kobieta i pania tego domu... Dopoki
3201 1,19 | patrzec na mnie ze strachem i nieufnoscia, a na nia z
3202 1,19 | noga miedzy oczy kobiete i matke... A w Egipcie, Kamo,
3203 1,19 | na ziemi: bogow, faraona i matke...~- O biada mi!... -
3204 1,19 | skladano mi kwiaty u nog i okadzano wonnosciami, a
3205 1,19 | cicho wysunal sie z komnaty i odwiedzil Fenicjanke dopiero
3206 1,19 | troche wiecej!... Bo juz i sluzba zaczyna mnie lekcewazyc,
3207 1,19 | zolnierze patrza spode lba i lekam sie, azeby w kuchni
3208 1,19 | spokoju - rzekl wychodzac - i nie zdziw sie, jezeli w
3209 1,19 | wezwal natychmiast Hirama i naczelnika policji w Pi-Bast.
3210 1,19 | kreci sie okolo palacow, i rozkazal schwytac go. Hiram
3211 1,19 | beda mu pomagali, ukryja go i ulatwia mu ucieczke.~- Coz
3212 1,19 | recze, ze nie tkna Kamy i beda scigali Greka. Ale
3213 1,19 | uzyc jej do zwabienia Greka i zlapania go tu, w palacach
3214 1,19 | do niej - rzekl ksiaze - i przedstaw plan, jaki obmysliles.
3215 1,19 | wiem, ze znasz oba pisma i nieobca ci jest kaplanska
3216 1,19 | chcesz slyszysz przez mury i widzisz w ciemnosciach.
3217 1,19 | na targ przynosi sandaly, i wielkiego pana, ktory w
3218 1,19 | Rzecz to bowiem gorszaca i nieprzystojna, azeby zwykly
3219 1,19 | slyszysz o nedznym Lykonie, i cala nasza gonitwa za bezboznikiem
3220 1,19 | zdobycz byla dobrze trafiona i nie wpadla w cudze rece.~
3221 1,19 | czesana, nawet nie myta, i wydawala najsprzeczniejsze
3222 1,19 | glowe, gdy rzadca palacu i oficer opowiedzieli mu o
3223 1,19 | opowiedzieli mu o tych dziwach, i szepnal:~- Zaprawde, zle
3224 1,19 | Mimo to poszedl do Kamy i znalazl ja mizerna, potargana
3225 1,19 | znalazl ja mizerna, potargana i drzaca.~- Biada mi!... -
3226 1,19 | mej piersi utopic wlocznie i miecze, a w kuchni, jestem
3227 1,19 | ukazuja sie pod palacem i znikaja, nim zdolam zawolac
3228 1,19 | chorobe... Znam Azjatow i ich sposoby!...~Znudzony
3229 1,19 | ich sposoby!...~Znudzony i zirytowany ksiaze opuscil
3230 1,19 | kazal podwoic warty w palacu i dokola palacu i zdesperowany
3231 1,19 | w palacu i dokola palacu i zdesperowany wracal do swego
3232 1,19 | ledwie mial czas wykapac sie i przebrac po podrozy.~- Co
3233 1,19 | zlozywszy rece na piersiach i schyliwszy glowe. - Tak
3234 1,19 | prowadzilem ciezki woz Egiptu i tak jestem zmeczony, ze
3235 1,19 | Ramzes zasiadzie na tronie i czynic bedzie z panstwem
3236 1,19 | prowadzic wojne na wschodzie i polnocy. Ale sprawa Fenicji
3237 1,19 | Prawde mowie - rzekl i juz nawet rozpuszczono cztery
3238 1,19 | co my sie tak oslabiamy i gdzie pojda ci ludzie?...~-
3239 1,19 | poszli na Pustynie Libijska i albo napadna Libijczykow,
3240 1,19 | albo polacza sie z nimi i razem uderza na nasze zachodnie
3241 1,19 | Co oni porobili?... i kiedy to zrobili?... Zadna
3242 1,19 | komukolwiek...~- Wiec nawet Mefres i Mentezufis nie wiedza o
3243 1,19 | obie rece swego powiernika i mocno sciskajac je szeptal:~-
3244 1,19 | Na swiete glowy mego ojca i matki... na pamiec Ramzesa
3245 1,19 | moze miec dwu panow...~- I zwykle miewal tylko jednego:
3246 1,19 | Ja, cala szlachta i wojsko, przysiegam ci!...~-
3247 1,19 | przede mna jak nietoperze i niech oszukuja nas wszystkich.
3248 1,19 | Tutmozisie, odpocznij po podrozy i badz u mnie na uczcie dzis
3249 1,19 | oficerami, sztukmistrzami i spiewaczkami, a po nocach
3250 1,19 | wrzaskami pijanych biesiadnikow i spazmatycznym smiechem kobiet.~
3251 1,19 | matka twoja, pani Nikotris, i dostojny minister Herhor
3252 1,19 | maja krola tylko kaplanow i sedziow!... - przerwal ksiaze.~-
3253 1,19 | wiedz, ze kiedys zaplace i kaplanom.~- W tym wypadku
3254 1,19 | kaplanom.~- W tym wypadku i oni nie sa zbyt winni. Na
3255 1,19 | pragnac zwiekszyc slawe i potege twojej dynastii.
3256 1,19 | prawie co dzien widywalem i widuje swietego meza...~-
3257 1,19 | najtajemniejszej czesci swiatyni i nakazuje swoim kaplanom,
3258 1,19 | zasmial sie nastepca. - I to wszystko dzieje sie tu,
3259 1,19 | unosil sie w powietrzu...~- I ja widzialem - wtracil Tutmozis -
3260 1,19 | Cha!... cha!... cha!... I ta wielka tajemnica bawi
3261 1,19 | wszystkie sluzebne, niewolnice i nawet pisarze odprowadzili
3262 1,19 | nowej siedziby z muzyka i okrzykami radosci.~Fenicjanka
3263 1,19 | wrocila juz do lask nastepcy i ze z domu niewolnic znowu
3264 1,19 | nie grozila ksiazetom, bo i ona pojdzie do izby czeladniej.~-
3265 1,19 | wiele poswiecila dla niego; i uczul skruche.~- Nie bylem
3266 1,19 | uczul skruche.~- Nie bylem i nie bede u Sary - odparl. -
3267 1,19 | nieszczesliwa kobieta odzyska wygody i bedzie mogla wykarmic swoje
3268 1,19 | kaplanki tonacej we lzach i obawie czyliz nie znaczy
3269 1,19 | wiarolomca.~Ksiaze krecil glowa i usmiechal sie. Wreszcie
3270 1,19 | usmiechal sie. Wreszcie usiadl i rzekl:~- Zaiste moj nauczyciel
3271 1,19 | mu nie tylko wargi, ale i serce.~- Juz narzekasz?...
3272 1,19 | poswiecila godnosc kaplanki i cnote!...~Nastepca ciagle
3273 1,19 | Nastepca ciagle trzasl glowa i usmiechal sie.~- Nigdy bym
3274 1,19 | a moze zastanowisz sie i nie zmusisz mnie do cofniecia
3275 1,19 | Juzes mi jedna mowil i dobrzem wyszla usluchawszy
3276 1,19 | zydowskich bachorach?...~- I o kaplankach, tylko uwaznie
3277 1,19 | poszedl do pieknej Tbubui i powtorzyl jej slowa ksiecia
3278 1,19 | wszystko bedzie przygotowane, i nasza znajomosc nie narazi
3279 1,19 | pokrytych krolewskim plotnem i niemalo jednonoznych stolikow
3280 1,19 | pucharow napelniono winem i podano go ksieciu, a Tbubui
3281 1,19 | ja pocalowac, odsunela go i odparla:~"Dom ten bedzie
3282 1,19 | zaprzysiegnij mi wiernosc i zapisz twoj majatek."~"Wiec
3283 1,19 | kazal spisac akt slubny i tudziez akt darowizny, ktorym
3284 1,19 | swoje pieniadze, ruchomosci i dobra ziemskie przepisal
3285 1,19 | Satni zawolal dzieci na gore i kazal im podpisac akt zrzeczenia
3286 1,19 | skonczy - odparl nastepca. - I wiesz, Kamo, co odpowiedzial
3287 1,19 | wyrzucila przez okno psom i kotom... No i dopiero wtedy
3288 1,19 | okno psom i kotom... No i dopiero wtedy Satni wszedl
3289 1,19 | Satni wszedl do jej pokoju i spoczal na jej hebanowym
3290 1,19 | zbrodnia byla tylko snem...~I ty, Kamo, zapamietaj sobie,
3291 1,19 | nie cofne ci moich lask i bedziesz szczesliwa - zakonczyl
3292 1,19 | ROZDZIAL PIETNASTY~Juz i miedzy ludem miasta Pi-Bast
3293 1,19 | w koncu zaczeli rabowac i palic wsie egipskie mordujac
3294 1,19 | kilku dni zostaly napadniete i zniszczone miasta: Chinensu,
3295 1,19 | miasta: Chinensu, Pimat i Kasa na poludnie od jeziora
3296 1,19 | zginela karawana kupcow i pielgrzymow egipskich wracajacych
3297 1,19 | zaczeli uciekac mieszkancy. I w tamtej bowiem okolicy
3298 1,19 | wdrapywali sie na drzewa i stamtad oglaszali, ze -
3299 1,19 | albo w Sechen. Byli nawet i tacy, ktorzy pomimo zmroku
3300 1,19 | wiedzial o niepokoju tlumow i widzial obojetnosc pi-bastenskich
3301 1,19 | zadnych polecen z Memfisu i ze ani Mefres ani Mentezufis
3302 1,19 | unikali rozmowy z nim, wiec i namiestnik nie szukal ich
3303 1,19 | szlachecka mlodziez, bawil sie i ucztowal tlumiac w sercu
3304 1,19 | sercu oburzenie na kaplanow i obawe o losy panstwa.~-
3305 1,19 | Doszlo do tego, ze mezczyzni i kobiety tarzali sie po podlodze
3306 1,19 | winem, zasypanej kwiatami i skorupami potluczonych dzbanow.~
3307 1,19 | wszedl na sale adiutant i przelazlszy przez kilku
3308 1,19 | szepnal - swieci Mefres i Mentezufis pragna natychmiast
3309 1,19 | Nastepca odepchnal dziewczeta i zarumieniony, w poplamionym
3310 1,19 | gore.~Na jego widok Mefres i Mentezufis spojrzeli po
3311 1,19 | dostojnosc wie, ze pan nasz i najwyzsza rada postanowili
3312 1,19 | cztery pulki rozpedzono i ze ludzie ci z glodu napadaja
3313 1,19 | korzystajac z choroby mego ojca i wladcy chca zaprzedac panstwo
3314 1,19 | zaprzedac panstwo Asyryjczykom i Libijczykom...~Kaplani oslupieli.
3315 1,19 | kucharze, chlopcy stajenni i pomywaczki. Moze wiec zechcecie
3316 1,19 | teraz czcigodni ojcowie, i mnie wtajemniczyc w wasze
3317 1,19 | przybral obojetna fizjognomie i mowil:~- Libijczycy zbuntowali
3318 1,19 | Libijczycy zbuntowali sie i zaczynaja zbierac bandy
3319 1,19 | swiatobliwosci - ciagnal Mentezufis - i najwyzszej rady, masz, wasza
3320 1,19 | wojska z Dolnego Egiptu i zniszczyc buntownikow.~-
3321 1,19 | pergamin opatrzony pieczeciami i wreczyl go ksieciu.~- Wiec
3322 1,19 | jestem naczelnym wodzem i najwyzsza wladza w tej prowincji? -
3323 1,19 | Tak jest, jak rzekles.~- I mam prawo odbyc z wami narade
3324 1,19 | rozpuszczono libijskie pulki?...~- I rozpusci sie inne - pochwycil
3325 1,19 | dzien odnoszone do swiatyn, i kamienni bogowie stroja
3326 1,19 | stroja swoje kobiety w zloto i drogie klejnoty - szydzil
3327 1,19 | dwadziescia tysiecy wojska i otwiera bramy Egiptu bandytom,
3328 1,19 | rozpuszczenie najemnikow i wywolanie wojny na naszej
3329 1,19 | czcigodnego Mefresa, a gdyby i on zapomnial, niech odwola
3330 1,19 | niech odwola sie do Herhora i Pentuera...~Oto wielka tajemnica
3331 1,19 | utracie wszystkich pulkow i obu stolic.~I pomyslec,
3332 1,19 | wszystkich pulkow i obu stolic.~I pomyslec, ze zrobil to jeden
3333 1,19 | przynajmniej rozpuszczaja pulki i wywoluja wojne na granicy
3334 1,19 | do trzystu tysiecy ludzi i popchnac ja do Niniwy, ci
3335 1,19 | dwadziescia tysiecy wojsk i podpalaja wlasny dom...~
3336 1,19 | wlasny dom...~Mefres, sztywny i blady, sluchal tych okrutnych
3337 1,19 | jednak, ze masz slusznosc i ze jakis chaldejski kaplan
3338 1,19 | wtracil Mentezufis.~- To moze i krol asyryjski jest wladca
3339 1,19 | narzedziem niesmiertelnych, i sluchalibysmy twej rady...~
3340 1,19 | Ramzes wzruszyl ramionami.~- I ja widzialem duchy: robila
3341 1,19 | robila je mloda dziewczyna... I ja widzialem w cyrku lezacego
3342 1,19 | Ksiaze znowu rozesmial sie i przypomniawszy sobie, co
3343 1,19 | podnosza niewidzialne sily?... I co powiecie, swieci mezowie:
3344 1,19 | zachwial sie na krzesle i bylby upadl, gdyby nie podtrzymal
3345 1,19 | do picia, natarl mu czolo i skronie octem, zaczal go
3346 1,19 | siebie. Powstal z krzesla i rzekl do Mentezufisa:~-
3347 1,19 | Juz chyba mozemy odejsc?~- I ja tak mysle.~- A ja co
3348 1,19 | ceremonialnie uklonili sie ksieciu i wyszli. Namiestnik byl juz
3349 1,19 | zna ich wielka tajemnice, i - niemilosiernie zadrwil
3350 1,19 | myslal - zdradzilem sie i kupilem sobie smiertelnych
3351 1,19 | faraon walczyl z kaplanstwem i zwyciezyl je, nawet nie
3352 1,19 | zupelnie trzezwy.~- Mamy wojne i jestem naczelnym wodzem -
3353 1,19 | uklonil sie do ziemi.~- I nigdy juz nie bede upijal
3354 1,19 | powinien wystrzegac sie wina i odurzajacych woni - odparl
3355 1,19 | Nie pamietalem o tym i... wygadalem sie przed kaplanami...~-
3356 1,19 | Tutmozis.~- Ze ich nienawidze i zartuje z ich cudow...~-
3357 1,19 | rachuja na ludzka milosc.~- I ze znam ich polityczne tajemnice -
3358 1,19 | granicy. Pojdz do nomarchy i zapowiedz mu, aby uwiadomil
3359 1,19 | gromadzenia zywnosci, odziezy i broni.~- Bedziemy mieli
3360 1,19 | Totez niech wszystkie czolna i statki zatrzymaja na odnogach
3361 1,19 | rezerwowych...~Tymczasem Mefres i Mentezufis wracali do swych
3362 1,19 | arcykaplan podniosl rece do gory i zawolal:~- Trojco niesmiertelnych
3363 1,19 | niesmiertelnych bogow: Ozirisie, Izydo i Horusie - ratujcie Egipt
3364 1,19 | droge do swiatyni Seta, i kaplan, ktory go przyjal
3365 1,19 | byc bardzo kontent z wojny i naczelnego dowodztwa. Oto
3366 1,19 | wszystkie bandy libijskie i zaprawde - moze je rozproszyc.~-
3367 1,19 | wszystkie nasze swiatynie i zmazac Egipt z oblicza ziemi.~
3368 1,19 | ktory nosil na piersiach, i szepnal:~- Ucieknijcie,
3369 1,19 | pustynia... Oddalcie sie i nie robcie szkody sprawiedliwym!...
3370 1,19 | Mentezufis. Glowa by cie zabolala i zoladek, gdyby ludzkie wargi
3371 1,19 | jest to ksiaze lekkomyslny i hulaka, ale bluznierca!...~-
3372 1,19 | ale bluznierca!...~- Tak i mysmy sadzili - mowil Mentezufis. -
3373 1,19 | zdrajcami...~- Alez...~- I od kogos dowiedzial sie
3374 1,19 | sie z Mefresem, Herhorem i Pentuerem w swiatyni Seta...~
3375 1,19 | porwal sie oburacz za glowe i poczal biegac po celi.~-
3376 1,19 | stosunkow z niewiernymi i nieprzyjaciolmi Egiptu.
3377 1,19 | polach heroldowie kaplanscy i zwolywali wszelki lud za
3378 1,19 | wszelki lud za pomoca trab i fletow. A gdy zebrala sie
3379 1,19 | dni odbywac sie beda modly i procesje na intencje, aby
3380 1,19 | blogoslawil orezowi egipskiemu i pognebil Libijczykow. Zas
3381 1,19 | aby zeslal trad, slepote i szalenstwo.~Stalo sie, jak
3382 1,19 | murow swiatyni, arystokracja i bogaci mieszczanie zbierali
3383 1,19 | zewnetrznym, a kaplani miejscowi i sasiednich nomesow skladali
3384 1,19 | skladali ofiary bogu Ptah i zanosili modly w kaplicy
3385 1,19 | czym lud padal na twarz i glosno wyznawali nieprawosci
3386 1,19 | Poniewaz jednak ludzie dostojni i bogaci nie lubili oskarzac
3387 1,19 | brali zalujacych na strone i po cichu udzielali im rad
3388 1,19 | po cichu udzielali im rad i upomnien.~W poludnie nabozenstwo
3389 1,19 | blogoslawienstwo arcykaplana i odswiezyc potege swoich
3390 1,19 | dostojnicy: Sem, Mefres i Mentezufis, zeszli sie na
3391 1,19 | chlopow obdarzy niewolnikami i na pewna liczbe lat daruje
3392 1,19 | nawrocil sie do bogini Istar i do niej szczegolne okazywal
3393 1,19 | raz swiatynie Istar w nocy i widzial tam jakies cuda.
3394 1,19 | zebral najdostojniejszy Sem i jego kaplani. Zas ojcowie
3395 1,19 | Zas ojcowie swieci, Mefres i Mentezufis, zakomunikowali
3396 1,19 | kaplana chaldejskiego i cudotworce Beroesa przyjmowal
3397 1,19 | obdarowal ja bogatymi klejnotami i kupil nowozencom duzy folwark.
3398 1,19 | tajemnice traktatu Fenicjanom i otrzymal od nich wielki
3399 1,19 | ktos podsluchal ich uklady i doniosl o tym Fenicjanom,
3400 1,19 | sadzisz o ksieciu nastepcy i niepokojach, jakie wywolalo
3401 1,19 | Mlodzik ten drwi z bogow i cudow, wchodzi do obcych
3402 1,19 | skarbowi, jego zona, on sam i dzieci mogliby sprawic sobie
3403 1,19 | sprawic sobie ozdobna odziez i uzyc rozmaitych przyjemnosci.~-
3404 1,19 | przyjemnosci.~- Prozniactwo i nadmierne wydatki psuja
3405 1,19 | Sem - nie chcialby wojny i nie pozadal tysiaca drachm
3406 1,19 | placi zaciagniete dlugi i nie spoglada krzywym okiem
3407 1,19 | po dniu sledzili ksiecia i hamowali jego drobne wybryki,
3408 1,19 | tylko zwyklego raportu.~- I ja jestem przeciw skardze -
3409 1,19 | wyrzadzona zniewage zapamietal i niechec ukryl w sercu.~Byl
3410 1,19 | sercu.~Byl to starzec madry i pobozny, lecz msciwy. I
3411 1,19 | i pobozny, lecz msciwy. I chetniej przebaczylby gdyby
3412 1,19 | dla brzemiennych kobiet i handlujacych tkaninami,
3413 1,19 | tkaninami, a zly dla zab i myszy.~Od chwili mianowania
3414 1,19 | ogladal jego bron, odziez i obozy. Sam wital rekrutow
3415 1,19 | obozy. Sam wital rekrutow i zachecal ich do pilnego
3416 1,19 | musztry na zgube wrogow i chwale faraona. Prezydowal
3417 1,19 | badaniu kazdego szpiega i w miare nadchodzacych wiadomosci
3418 1,19 | mapie ruchy wojsk egipskich i stanowiska nieprzyjaciol.~
3419 1,19 | byl na poludnie od Pi-Bast i zrewidowal zywnosc; w godzine
3420 1,19 | sie na polnoc od miasta i wykryl, ze w pulku Jeb brakuje
3421 1,19 | przejsciu Nilowej odnogi i zrobil przeglad dwustu wozow
3422 1,19 | dostojnicy - rzekl do Sema i Mefresa - ze nie lubie nastepcy
3423 1,19 | gdym odkryl jego zlosc i przewrotnosc. Ale niech
3424 1,19 | ksiaze Ramzes wykapal sie i oswiadczyl sztabowi, ze
3425 1,19 | obozowal pulk, ktory jadl, pil i spiewal ani~myslac o odpoczynku.~
3426 1,19 | najodleglejszego pokoju, lecz i tu nie pozwolono mu rozebrac
3427 1,19 | Nie braklo nawet wrozbitow i astrologow, ktorzy w ostatniej
3428 1,19 | rekach spoczywa los wojny i ze w podobnych okolicznosciach
3429 1,19 | sie z nia nie pozegnal, i kiedy w kwadrans po tej
3430 1,19 | wytrzymac.~Zawolal Tutmozisa i rzekl mu:~- Siedz w tym
3431 1,19 | mu:~- Siedz w tym pokoju i jezeli masz ochote, pocieszaj
3432 1,19 | ogrodzie, bo inaczej nie zasne i jutro bede wygladal jak
3433 1,19 | dlugi plaszcz z kapturem i wymknal sie w ogrod.~Ale
3434 1,19 | wymknal sie w ogrod.~Ale i po ogrodzie snuli sie zolnierze,
3435 1,19 | sie zolnierze, kuchciki i inna sluzba nastepcy: w
3436 1,19 | altanke zarosnieta winem i kontent rzucil sie na lawe.~-
3437 1,19 | szczegolne niedomaganie i bole w stawach. Przy tym
3438 1,19 | czesci pokoju.~- Sluchaj i patrz... - mowila zduszonym
3439 1,19 | nedznico!... - zawolala - i nie pokazuj mi sie...~A
3440 1,19 | goraczkowo do swej tualety i otworzywszy pare sloikow
3441 1,19 | czujac wciaz bol w stawach i gorszy od bolu niepokoj,
3442 1,19 | przyszedl, spojrzala w lustro i - napadl ja nowy atak jakby
3443 1,19 | Rzucila lustro na podloge i zawolala z placzem, ze nie
3444 1,19 | Hator caly dzien nie jadla i nie chciala sie z nikim
3445 1,19 | fotelu z daleka od kaganca i przepedzila kilka godzin
3446 1,19 | odpokutuje calym zyciem...~I znowu uspokoila sie, i znowu
3447 1,19 | I znowu uspokoila sie, i znowu myslala:~"Nie ma zadnych
3448 1,19 | slyszal, azeby kaplanka i kobieta nastepcy tronu mogla
3449 1,19 | Tylko rybacy, wiezniowie i nedzni Zydzi... O, ta podla
3450 1,19 | Potem rozlegl sie szelest i ze dworu na srodek pokoju
3451 1,19 | mnie wszyscy Fenicjanie i cala policja jego swiatobliwosci...~
3452 1,19 | dodal - jestem u ciebie i bylem u twego pana...~-
3453 1,19 | jego wlasnej komnacie... I zostawilbym sztylet w piersi,
3454 1,19 | Oszalales!... Alez miasto i drogi pelne wojska...~-
3455 1,19 | dlatego moglem wejsc do palacu i oboje wymkniemy sie najlatwiej -
3456 1,19 | kosztownosci... Wnet wroce i zabiore cie...~- Gdzie idziesz?...~-
3457 1,19 | Zblizyla twarz do jego ucha i zaczela szeptac.~Grek sluchal
3458 1,19 | im...~Cofnal sie do okna i zniknal. Kama wychylila
3459 1,19 | Kama wychylila sie za nim i rozgoraczkowana, zapomniawszy
3460 1,19 | Powtorzyl sie pare razy i ucichl.~Fenicjanke, zamiast
3461 1,19 | strach. Upadla na kolana i oblakanymi oczyma wpatrywala
3462 1,19 | zatrzeszczal slup ganku i w oknie znowu ukazal sie
3463 1,19 | plaszczu. Gwaltownie dyszal i rece mu drzaly.~- Gdzie
3464 1,19 | slonce wejdzie, uwieza cie i za pare dni udusza?...~-
3465 1,19 | zarzucil na Kame plaszcz i targnal ja za ramie.~- Zabieraj
3466 1,19 | Grek pochylil sie nad nia i szeptal:~- Aha!... myslisz,
3467 1,19 | Grek wydobyl cienki sztylet i oparl jej na karku. Zatrzesla
3468 1,19 | na karku. Zatrzesla sie i szepnela:~- Juz ide...~Przez
3469 1,19 | ktorzy palili ognie. Tu i owdzie, miedzy drzewami,
3470 1,19 | przeszkody wyszli na ulice i znikneli w zaulkach cudzoziemskiego
3471 1,19 | miescie odezwaly sie traby i bebny. Tutmozis jeszcze
3472 1,19 | sciagnal z niego plaszcz i zawolal z wesolym smiechem:~-
3473 1,19 | Tutmozis usiadl na lozku i przetarl zaspane oczy.~-
3474 1,19 | sie obaj, wlozyli kaftany i polpancerze i dosiedli koni,
3475 1,19 | wlozyli kaftany i polpancerze i dosiedli koni, ktore rwaly
3476 1,19 | przy przechodzeniu kanalow i brodow.~Gdy slonce weszlo,
3477 1,19 | sluzby:~- Teraz ide spac i biada temu, kto zbudzi mnie
3478 1,19 | wszedl oficer policyjny i poprosil go o osobne posluchanie
3479 1,19 | Niemniej kazal wezwac oficera i spytal go opryskliwie:~-
3480 1,19 | Oficer schylil glowe i rozlozyl rece.~- Pytam sie,
3481 1,19 | zabojstwie dziecka nastepcy i o tym, ze oficer policyjny
3482 1,19 | Czlowiek upadl na ziemie i odpowiedzial:~- Nawet widzialem
3483 1,19 | zwloki rozbite o sciane i zatrzymalem nasza pania,
3484 1,19 | policyjny pokrecil glowa i oswiadczyl, ze czeka w przedpokoju
3485 1,19 | Mefres zadal im pytania i okazalo sie, ze nastepca
3486 1,19 | swa komnate przed polnoca i wyszedl do ogrodu; wrocil
3487 1,19 | jekiem rzucil sie na podloge i zapowiedzial Mefresowi,
3488 1,19 | Mefresowi, ze jest ciezko chory i ze woli stracic zycie anizeli
3489 1,19 | Arcykaplan byl bardzo blady i wzruszony, ale odparl, ze
3490 1,19 | zabojstwa trzeba wyswietlic, i rozkazal nomarsze w imieniu
3491 1,19 | nastepcy bylo niedaleko, i dwaj dostojnicy niebawem
3492 1,19 | karmila niemowle. Na scianie i na podlodze czerwienily
3493 1,19 | Sary, dotknal jej ramienia~i rzekl:~- Pani, przychodzimy
3494 1,19 | zdradzieckich...~Zatoczyla sie i znowu przypadla do kolyski
3495 1,19 | Arcykaplan ujal ja pod ramiona i postawil na nogach. Pokoj
3496 1,19 | Pokoj zapelnila policja i sluzba.~- Saro - rzekl arcykaplan -
3497 1,19 | swiatobliwosci pana Egiptu wzywam cie i rozkazuje, azebys odpowiedziala:
3498 1,19 | przed siebie jak oblakana i tarla czolo. Nomarcha podal
3499 1,19 | ludzie, ktorzy mnie widzicie i slyszycie - zwrocila sie
3500 1,19 | siebie nomarcha oprzytomnial i ze wspolczuciem patrzyl
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6500 | 6501-7000 | 7001-7500 | 7501-8000 | 8001-8500 | 8501-9000 | 9001-9500 | 9501-9705 |