Tom,  Rozdzial

 1   1,19|       podejmowany przez nomarche Sofra. Miasto Anu lezalo o siedm
 2   1,19|     obejrzenia okolicy.~Dostojny Sofra natychmiast spelnil wole
 3   1,19|          nastepnych dni dostojny Sofra urzadzil dla ksiecia szereg
 4   1,19|      pareset sztuk.~Gdy dostojny Sofra spostrzegl, ze ksiaze ma
 5   1,19| krzywdach, panie...~W tej chwili Sofra zblizywszy sie do ksiecia
 6   1,19|    wariat... - szeptal wzburzony Sofra. - Jak on przemawia do ciebie,
 7   1,19|       brzydki klamca... - odparl Sofra.~- Jakizescie to zgielk
 8   1,19|         jego dostojnosc nomarcha Sofra kazal nas dziesiatkowac...
 9   1,19|   czlowiek opetany!... - zawolal Sofra. - Racz spojrzec, wasza
10   1,19|         dziwny wypadek. Dostojny Sofra kazal go zamknac w pustej
11   1,19|  namiestnika przystapil nomarcha Sofra ze swoim orszakiem. Ale
12   1,19|        holdy i uczte od nomarchy Sofra. Publicznie pochwalil jego