Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
siatka 2
sibu 1
sidla 3
sie 7464
siebie 286
siec 2
sieci 7
Frequency    [«  »]
-----
-----
9705 i
7464 sie
5612 w
5210 nie
4809 na
Boleslaw Prus
Faraon

IntraText - Concordances

sie

1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6500 | 6501-7000 | 7001-7464

     Tom,  Rozdzial
1001 1,19 | wozow. Na chodnikach snuli sie wrzaskliwi przekupnie swiezej 1002 1,19 | ktory plynal, roztracal sie, sprzedawal i kupowal krzyczac 1003 1,19 | rozmaitymi glosami, wyrozniali sie policjanci. Kazdy mial brunatna 1004 1,19 | chodniku, niekiedy porozumiewal sie ze swoim kolega, najczesciej 1005 1,19 | ogarnac tlum przelewajacy sie u stop jego.~Wobec takiej 1006 1,19 | soba bitwe, a gdy zebral sie tlum i policjanci okladali 1007 1,19 | kijami zarowno swarzacych sie, jak i widzow, inni towarzysze 1008 1,19 | kilkanascie okien i nie stykal sie z innymi, wiec mozna bylo 1009 1,19 | ktorymi Fenicjanie odznaczali sie duzym wzrostem i mocno czerwona 1010 1,19 | pietra, na dole miescila sie winiarnia i restauracja. 1011 1,19 | bylo chlodniej, znajdowaly sie stoliki, lawki i krzesla, 1012 1,19 | kradzieze i bitwy trafialy sie rzadko; czesciej nawet w 1013 1,19 | male pieniadze.~Zawrocil sie i wszedl do galerii miedzy 1014 1,19 | panowie - zachecal klaniajac sie. - Czasy sa dobre! Najdostojniejszy 1015 1,19 | szlachetne rysy, ktorych, zdawalo sie, nigdy gniew nie zmarszczyl 1016 1,19 | a starszy poczal owijac sie malymi i duzymi wezami, 1017 1,19 | Okretem". Fujarka odzywala sie coraz piskliwiej, poskramiacz 1018 1,19 | piskliwiej, poskramiacz wyginal sie, pienil, drgal konwulsyjnie 1019 1,19 | niepokojem przypatrywali sie zabawie poskramiacza. Drzeli, 1020 1,19 | gdy poskramiacz zblizyl sie po zaplate, podroznik rzucil 1021 1,19 | dajac mu reka znak, azeby sie nie zblizal.~Przedstawienie 1022 1,19 | Przedstawienie ciagnelo sie z pol godziny. Gdy psyllowie 1023 1,19 | nie wiadomo skad, ukazal sie dziesietnik policyjny i 1024 1,19 | czcigodny wlasciciel zajazdu bil sie w piersi, zalamywal rece 1025 1,19 | zalamywal rece albo chwytal sie za glowe. Nareszcie kopnal 1026 1,19 | cypryjskiego, a sam zblizyl sie do goscia z frontowej galerii, 1027 1,19 | galerii, ktory wciaz zdawal sie drzemac, choc oczy mial 1028 1,19 | deszcz i smutek, kiedy im sie podoba - odparl obojetnie 1029 1,19 | obojetnie gosc.~- Gdysmy sie tu przypatrywali psyllom - 1030 1,19 | brode - zlodzieje dostali sie na drugie pietro i wykradli 1031 1,19 | procent wartosci i wszystko sie znajdzie. Ja moge ci dopomoc.~- 1032 1,19 | podrozny - nikt nie uklada sie ze zlodziejami, i ja nie 1033 1,19 | Asarhadon zaczal drapac sie miedzy lopatki.~- Czlowieku 1034 1,19 | szczerze radze ci nie wdawac sie z egipskim sadem, bo on 1035 1,19 | jedne drzwi: przez ktore sie wchodzi, ale nie ma tych, 1036 1,19 | nie ma tych, przez ktore sie wychodzi.~- Bogowie przez 1037 1,19 | dziesietnik przyszedl wypytywac sie o ciebie...~To powiedziawszy 1038 1,19 | dlatego mowie ci - strzez sie!... Strzez sie cudzoziemcow 1039 1,19 | strzez sie!... Strzez sie cudzoziemcow ktorzy nie 1040 1,19 | nie obchodzi!... - oburzyl sie widzac ze nawet straszne 1041 1,19 | spokojem.~Gospodarz zerwal sie z poduszek sapiac z gniewu. " 1042 1,19 | Asarhadon nie zdazyl uspokoic sie z gniewu, gdy na ulicy rozlegly 1043 1,19 | gniewu, gdy na ulicy rozlegly sie odglosy fletu i bebenka, 1044 1,19 | galerii zaczeli przygladac sie ciekawie i robic uwagi nad 1045 1,19 | bogini, ktora opiekuje sie wszelkim stworzeniem... 1046 1,19 | mowila glosno - powinny sie spelnic... Mieszkam na ulicy 1047 1,19 | szepnela. Tylko strzez sie zlodziei, ktorzy czyhaja 1048 1,19 | przychodza!...~- Nie zlosc sie, staruszku - odparla szyderczo 1049 1,19 | wrozbom. Gdy zas odsunal sie w glab galerii, kaplanka 1050 1,19 | Gdyby cos podobnego stalo sie w moim domu z egipska kaplanka, 1051 1,19 | azebym idac nie zblakal sie.~- Wszystkie zle duchy wstapily 1052 1,19 | zbiera sobie posag. Nie wlocz sie wiec noca po nieznanym miescie, 1053 1,19 | Phut.~Gospodarz patrzyl sie na niego zdumiony. Nagle 1054 1,19 | zdumiony. Nagle uderzyl sie w czolo, jakby odgadl tajemnice, 1055 1,19 | skrzynie, bo inaczej poskarze sie do sadu.~To powiedziawszy 1056 1,19 | gniewu Asarhadon zblizyl sie do stolika, przy ktorym 1057 1,19 | uraganie z mego domu, wybiera sie do egipskiej tancerki, zamiast 1058 1,19 | dziwnego? - odparl smiejac sie Kusz. - Fenicjanki mogl 1059 1,19 | na uczte do kobiet, uda sie na jakies zgromadzenie spiskowcow.~- 1060 1,19 | wszystkich, ktorzy kreca sie przy swiatyniach. Ale ty 1061 1,19 | wykryjesz, moze dostanie ci sie jaka czastka jego majatku.~- 1062 1,19 | zrenice, przed ktorymi nic sie nie ukryje!~ ~ ~* Tyr - 1063 1,19 | czy harranczyk nie wymknie sie z domu pod "Zielona Gwiazda", 1064 1,19 | na wezszych ulicach kryl sie pod domami, na szerszych - 1065 1,19 | przekupnie spali. Swiecilo sie tylko w mieszkaniach pracujacych 1066 1,19 | stronach miasta odzywaly sie dzwieki arf i fletow, spiewy, 1067 1,19 | wybojow. W miare zblizania sie do celu podrozy, kamienice 1068 1,19 | akacji, ktore wychylaly sie spomiedzy murow, jakby mialy 1069 1,19 | Grobow widok nagle zmienil sie. Miejsce kamienic zajely 1070 1,19 | z bram Murzyn zatrzymal sie i zgasil pochodnia.~- Tu 1071 1,19 | do wrot. Po chwili ukazal sie odzwierny. Uwaznie obejrzal 1072 1,19 | miedzy drzewami Phut znalazl sie w sieni palacyku, gdzie 1073 1,19 | gdzie niebawem rozlegly sie dzwieki fletu i szczek pucharow. 1074 1,19 | ogrodow, wreszcie znalezli sie na pustym placu.~~ ~- Tam - 1075 1,19 | niebezpieczenstw.~Dwaj kaplani cofneli sie do ogrodu, a Phut zostal 1076 1,19 | migotal Nil, wyzej iskrzylo sie siedem gwiazd Wielkiej Niedzwiedzicy. 1077 1,19 | glowa podroznego wznosil sie Orion, a nad ciemnymi pylonami 1078 1,19 | nieznanym jezyku i skierowal sie ku swiatyni.~Gdy odszedl 1079 1,19 | jednego ogrodu wychylil sie czlowiek i sledzil podroznego. 1080 1,19 | czasie harranczyk natknal sie na wysoki mur. Spojrzal 1081 1,19 | nietoperze. Mgla zrobila sie tak gesta, ze musial dotykac 1082 1,19 | gdy nagle Phut znalazl sie przed niska furtka, nabita 1083 1,19 | dolu, drzwi cicho otworzyly sie. Harranczyk posunal sie 1084 1,19 | sie. Harranczyk posunal sie kilka krokow i znalazl sie 1085 1,19 | sie kilka krokow i znalazl sie w ciasnej niszy, w ktorej 1086 1,19 | Tu usiadl i smialo zsunal sie w glab przepasci, chociaz 1087 1,19 | i w tym kraju znajdowal sie dopiero pierwszy raz. Przepasc 1088 1,19 | zapukal. W odpowiedzi odezwal sie glos, nie wiadomo skad pochodzacy:~- 1089 1,19 | oczekuja, czy tym, za ktorego sie podajesz? - zapytal glos 1090 1,19 | odpowiedzial Phut.~Otworzyly sie drzwi i harranczyk wszedl 1091 1,19 | wskazuja, ze swiat ten unosi sie w przestrzeni jak orzel.~- 1092 1,19 | zaslona. Szepczac obrocil sie trzy razy wkolo, a dym kadzidla 1093 1,19 | dziwny niepokoj. Zdawalo sie, ze sufit idzie w gore i 1094 1,19 | idzie w gore i rozsuwaja sie sciany. Purpurowa zaslona 1095 1,19 | zaslona na oltarzu chwiala sie niby poruszana przez ukryte 1096 1,19 | swieta zaslona poruszyla sie gwaltowniej, a w roznych 1097 1,19 | roznych punktach izby ukazaly sie plomyki.~Wtedy mag wzniosl 1098 1,19 | z roznych stron odezwaly sie jakies glosy. Okolo lampki 1099 1,19 | Dalekie glosy odezwaly sie po raz drugi :~- "W imie 1100 1,19 | Przed oltarzem ukazalo sie ukoronowane widmo z berlem 1101 1,19 | odpowiedzial Chaldejczyk.~- Niech sie tak stanie - rzeklo widmo 1102 1,19 | czlowieka.~W tym czasie cofnal sie kawal muru tworzacego sciane 1103 1,19 | Chaldejczyka, ktory zdawal sie lezec w powietrzu, oparty 1104 1,19 | postawy. Na twarzy ukazal sie lekki rumieniec, a wzniesione 1105 1,19 | chwili rzekl:~- Ty - zwrocil sie do najstarszego - jestes 1106 1,19 | znak Herhora Pentuer cofnal sie w glab pieczary i wyniosl 1107 1,19 | przyszlosc. Nawet dzieje sie gorzej, bo wielu kaplanow 1108 1,19 | ciezy nad Egiptem, zdarzyl sie pierwszy raz za dynastii 1109 1,19 | Hyksosi. Trzeci raz powtorzy sie on za piecset lub szescset 1110 1,19 | piersiach amulet i modlil sie zeschlymi wargami.~- Strzezcie 1111 1,19 | zeschlymi wargami.~- Strzezcie sie wiec Asyrii - ciagnal Chaldejczyk - 1112 1,19 | naczyniami bogow posluguja sie przy swych ucztach, a kaplanow 1113 1,19 | Chaldejczyk umilknal, odezwal sie czcigodny Mefres:~- Wielki 1114 1,19 | ktorych zadna lodz nie ocali sie; totez madrosc sternikow 1115 1,19 | skorupa rybacza umie wywinac sie od kleski, dlaczego miliony 1116 1,19 | nie znac wszystkiego, co sie stanie? - zapytal Herhor.~- 1117 1,19 | waszych sil.~Asyria jeszcze sie boi was, nic nie wie o zbiegu 1118 1,19 | wojny granice wasze posuna sie o dziesiec dni marszu na 1119 1,19 | spytal Herhor.~- Strzezcie sie pokusy!... - zawolal Beroes. - 1120 1,19 | polnoc i wschod, zwrocilyby sie na poludnie, a przed uplywem 1121 1,19 | roku konie ich plawilyby sie w Nilu...~- Alez Egipt nie 1122 1,19 | Alez Egipt nie moze wyrzec sie wplywu na Fenicja! - przerwal 1123 1,19 | wybuchem Herhor.~- Gdyby sie nie wyrzekl, sam przygotowalby 1124 1,19 | na dziesiec lat przytulil sie do swej ziemi jak kuropatwa, 1125 1,19 | pociagnie Babilon, ktory brzydzi sie wojna, wyczerpie wasze bogactwa 1126 1,19 | pozwolcie, azeby osiedlali sie na waszych brzegach. Jestem 1127 1,19 | wladzy Asyryjczykow.~- Coz by sie stalo z nasza flota, gdyby 1128 1,19 | gdyby Asyria osiedlila~sie w Fenicji? - pytal Herhor.~- 1129 1,19 | Beroes - a wy czyncie, co wam sie podoba. Lecz pamietajcie, 1130 1,19 | lat zlowrogich.~- Zdaje mi sie, swiety mezu - wtracil Pentuer - 1131 1,19 | jest za mna, i zdaje mi sie, zem pozyskal niejaki wplyw 1132 1,19 | robotnicy publiczni burza sie z powodu zdzierstwa przelozonych - 1133 1,19 | kaplanach. Nie wiem, co wam sie uda zrobic, ale ja - przysiegam, 1134 1,19 | stronach, gdzie mozna zetknac sie z Asyria.~Na tym posiedzenie 1135 1,19 | tym posiedzenie zakonczylo sie. Chaldejczyk wlozyl szarfe 1136 1,19 | szeptal, w podziemiu zaczal sie znowu niepokoj i bylo slychac 1137 1,19 | asystentow. Wowczas mag odezwal sie glosno:~- Baralanensis, 1138 1,19 | nasze zamiary...~Rozlegl sie dzwiek trab tak wyrazny, 1139 1,19 | wyrazny, ze Mefres schylil sie do ziemi, Herhor obejrzal 1140 1,19 | do ziemi, Herhor obejrzal sie zdziwiony, a Pentuer uklakl, 1141 1,19 | kotara na oltarzu zachwiala sie, a jej faldy przybraly taka 1142 1,19 | ziemia drzy, morze cofa sie, ogien gasnie, rozkladaja 1143 1,19 | ogien gasnie, rozkladaja sie elementy natury...~W jaskini 1144 1,19 | burza. Dzwieki trab mieszaly sie z odglosem jakby dalekich 1145 1,19 | oltarza prawie poziomo uniosla sie i poza nia, wsrod migotliwych 1146 1,19 | migotliwych blyskawic, ukazaly sie dziwne twory, na poly ludzkie, 1147 1,19 | i Beroes z wolna wzniosl sie w powietrze, ponad glowy 1148 1,19 | Okretem", gdzie juz znalazly sie jego worki i skrzynia zabrana 1149 1,19 | wysluchawszy sprawozdania stuknal sie w czolo i zaczal mruczec 1150 1,19 | harranczyk, jezeli ubiera sie w stroj kaplana i chodzi 1151 1,19 | jezeli po kryjomu widuje sie z tutejszymi kaplanami, 1152 1,19 | policji, bo moglbym zlapac sie. Ale zawiadomie ktorego 1153 1,19 | Harranczyk tam byl, upil sie i wyrabial takie krzyki, 1154 1,19 | harranezyk przez cala noc bawil sie pod "Zielona Gwiazda" ani 1155 1,19 | w tym wszystkim kryje sie bardzo wielkie szelmostwo... 1156 1,19 | poprosze go, azeby wyniosl sie z mego zajazdu... Nie lubie 1157 1,19 | Poniewaz Asarhadon lekal sie tych rzeczy, wiec przeciw 1158 1,19 | przeciw czarom zabezpieczyl sie modlitwami do wszystkich 1159 1,19 | straty.~Phut chetnie zgodzil sie na propozycja i oswiadczyl 1160 1,19 | ksiecia nastepcy zaczela sie w najpiekniejszej porze 1161 1,19 | pomaranczowe i granaty okryly sie kwiatami, a na polach siano: 1162 1,19 | Zas za ksieciem uszykowaly sie niezliczone statki, zajete 1163 1,19 | i zachod, a rzeka dzieli sie na kilka ramion, ktorych 1164 1,19 | ramion, ktorych wody tocza sie ku morzu przez wielka rownine.~ 1165 1,19 | tej chwili jednak zerwal sie taki okrzyk tlumu, ze nastepca 1166 1,19 | wyjsc spod namiotu i ukazac sie ludowi.~Lecz wrzawa zamiast 1167 1,19 | wrzawa zamiast zmniejszyc sie rosla. Na obu brzegach staly 1168 1,19 | staly i wciaz zwiekszaly sie tlumy polnagich wyrobnikow 1169 1,19 | spiewaly, wsrod innych rozlegal sie loskot bebnow i dzwieki 1170 1,19 | swoje zajecia i narazali sie na kalectwo, nawet na smierc, 1171 1,19 | glowy, podnosil go. Zdawalo sie ksieciu, ze gdyby skoczyl 1172 1,19 | ptaka.~Statek nieco zblizyl sie ku lewemu brzegowi, postacie 1173 1,19 | postacie tlumu zarysowaly sie wyrazniej i ksiaze spostrzegl 1174 1,19 | ksiaze spostrzegl cos, czego sie nie spodziewal. Podczas 1175 1,19 | Zdziwiony namiestnik zwrocil sie do nomarchy Memfisu.~- Spojrzyj 1176 1,19 | zaszlo.~- Juz skonczyla sie uroczystosc?... - zapytal 1177 1,19 | mowiacego. Lecz wnet uspokoil sie i wrocil pod namiot. Okrzyki 1178 1,19 | okolicy Nil zaczyna dzielic sie na odnogi. Statek naczelnika 1179 1,19 | wysiadl na lad, zblizyli sie kaplani z baldachimem, a 1180 1,19 | zbozem i wszystkim, co sie tu znajduje.~Nastepnie zaprezentowal 1181 1,19 | arystokracja.~Ramzes przypatrzyl im sie z uwaga.~- Aha! - zawolal. - 1182 1,19 | zawolal. - Zdawalo mi sie, ze czegos brakuje tym panom, 1183 1,19 | trzeci z wlocznia i rozpoczal sie pochod. Nastepca szedl pod 1184 1,19 | puszka, w ktorej palily sie kadzidla - wreszcie kilka 1185 1,19 | ludzie, i ze uciecha odbywa sie na komende. I znowu uczul 1186 1,19 | motlochu, ktory nawet cieszyc sie nie umie.~Z wolna orszak 1187 1,19 | Z wolna orszak zblizyl sie do murowanej kolumny, ktora 1188 1,19 | trzech stron znajdowaly sie napisy do- tyczace: rozleglosci, 1189 1,19 | bostwa i kilkakrotnie nisko sie sklonil.~Okrzyki ludu i 1190 1,19 | ludu i kaplanow wzmogly sie jeszcze bardziej, choc miedzy 1191 1,19 | ktory od czasu pogodzenia sie z Herhorem okazywal wielki 1192 1,19 | niezliczonych tlumow ludu czulby sie samotniejszym anizeli w 1193 1,19 | ksiaze wsiadlszy w nia udal sie do stolicy nomesu, Sochem, 1194 1,19 | oddalonej od Memfisu, ciagnal sie miesiac. Caly zas ten czas 1195 1,19 | ucztach.~Uczty odbywaly sie podwojne: jedne w palacu, 1196 1,19 | dzbanow piwa. Tu raczyla sie sluzba ksiazeca i nizsi 1197 1,19 | faraona.~Zyczeniu stalo sie zadosc. Nomarcha poprosil 1198 1,19 | kolorowych choragwi porozumiewali sie z sasiednimi swiatyniami 1199 1,19 | faraona, ktory kanal oczyszcza sie obecnie, ktora tama ulega 1200 1,19 | naprawie, gdzie znajduja sie piece do topienia brazu, 1201 1,19 | notowac wrazenia, przekonal sie, ze jego wiadomosci o ekonomicznym 1202 1,19 | nomesu Aa nie rozszerzyly sie. Po paru dniach znowu zazadal 1203 1,19 | dostojny pan kazal zgromadzic sie wszystkim urzednikom i przedefilowac 1204 1,19 | wzniesieniu.~Wiec przesuwali sie okolo namiestnika wielcy 1205 1,19 | niemalym zdziwieniem dowiedzial sie, ze w nomesie Aa i miescie 1206 1,19 | sluzebnikow, odznaczajacych sie przywiazaniem i wiernoscia, 1207 1,19 | nawet przed samym soba lekal sie przyznac do tego.~Bo jezeli 1208 1,19 | Egiptem, a inni poznaja sie na tym, co mu pozostanie?... 1209 1,19 | swiat.~Nomarcha zafrasowal sie.~- Co mam robic?.. - zawolal. - 1210 1,19 | jedna - dlaczego zmniejszyly sie dochody jego swiatobliwosci 1211 1,19 | nomesie?...~Otoes zmieszal sie, a ksiaze predko dodal:~- 1212 1,19 | szepnal nomarcha.~- Godzi sie wiec - mowil ksiaze - azebym 1213 1,19 | Ale trzeba nam wydostac sie w miejsce, gdzie nie ma 1214 1,19 | i zewnetrznych, tloczylo sie takie mnostwo ludzi jak 1215 1,19 | pili, spiewali, mocowali sie lub gonili, a wszystko na 1216 1,19 | zostal w palacu i bawil sie jeszcze weselej.~Dzien byl 1217 1,19 | glowami jezdzcow rozlegaly sie spiewy ptakow, powietrze 1218 1,19 | w mojej glowie osiedlil sie caly pulk wozow wojennych 1219 1,19 | polnocy i na poludniu bielily sie mury miasteczek, za laka, 1220 1,19 | kranca horyzontu, ciagnely sie czerwone piaski pustyni 1221 1,19 | jak z pieca. Na lace pasly sie niezliczone stada zwierzat 1222 1,19 | krzakami, w ktorych roily sie dzikie gesi, kaczki, golebie, 1223 1,19 | ktore sam stworzyl. Rozrosl sie pan jak potezne drzewo. 1224 1,19 | nie moze sam zajmowac sie ziemskim gospodarstwem, 1225 1,19 | niekiedy sloneczny bog wciela sie w nomarche i daje poczatek 1226 1,19 | dojsc: dlaczego zmniejszyly sie dochody jego swiatobliwosci, 1227 1,19 | tylko Set, ktoremu nie opra sie ludzkie sily. Ta laka, dzis 1228 1,19 | glowe. Niemalo nasluchal sie on w szkolach o lasce Ozirisa 1229 1,19 | dzieckiem bedac gniewal sie, ze z Setem nie zrobiono 1230 1,19 | poszukam Seta i sprobujemy sie!..."~I oto patrzyl dzis 1231 1,19 | Orszak ksiazecy dziwil sie, nawet troche gorszyl. Ale 1232 1,19 | ksiaze poczal zastanawiac sie: o ile spelnil rozkazy ojca?~ 1233 1,19 | niechetnie. Nareszcie przekonal sie, ze naprawde wiernych i 1234 1,19 | ludzie szczerze garneli sie do dynastii i gotowi byli 1235 1,19 | widzial przyczyn zmniejszenia sie krolewskich dochodow, ale 1236 1,19 | majatkow byl gotow rzucic sie z mieczem na samego boga 1237 1,19 | Pod wplywem tych szamotan sie z wlasnymi myslami zaczepil 1238 1,19 | dochody panstwa zmniejszaja sie i w jaki sposob mozna by 1239 1,19 | poprawic, a reszta znajdzie sie.~- O tym, ksiaze, dowiesz 1240 1,19 | O tym, ksiaze, dowiesz sie tylko w swiatyniach, u stop 1241 1,19 | zaspokojona.~Ramzes rzucil sie niecierpliwie.~- Przed oczyma 1242 1,19 | kaplanskim uczniem wychowalem sie w cieniu swiatyn, znam tajemnicze 1243 1,19 | Seta a smierc i odradzanie sie Ozirisa, i coz mi z tego?... 1244 1,19 | dluzej i czesciej modlil sie, niz to robi dotychczas!~- 1245 1,19 | raz drugi w zyciu staja sie dziecmi" - pomyslal ksiaze 1246 1,19 | ostatnich czasach posuwal sie nawet do dziwactw w tym 1247 1,19 | siebie Ramzes - oddawszy sie w rece kaplanow, dla asystowania 1248 1,19 | podobno robi spodziewajac sie cudow!..."~W miesiacu Farmuti ( 1249 1,19 | pozegnal Otoesa, aby przeniesc sie do nomesu Hak. Dziekowal 1250 1,19 | smutek czujac, ze nie wywiaze sie z zadania, ktore wlozyl 1251 1,19 | orszakiem swym przeprawil sie na prawy brzeg Nilu, gdzie 1252 1,19 | dwukolnym wozie. Wysunal sie oddzial wojska, za nim kaplani, 1253 1,19 | Przez kilka dni ciagnely sie uczty powitalne, skladano 1254 1,19 | nomesu.~Przeglad zaczal sie nazajutrz i trwal pare tygodni. 1255 1,19 | Jubilerowie popisywali sie cudnej pieknosci pierscieniami 1256 1,19 | zadowolony?~Nastepca zamyslil sie.~- Piekniejsze rzeczy - 1257 1,19 | krawcow.~Zaklady te miescily sie we wschodniej czesci miasta. 1258 1,19 | fabrykach, wolal przypatrywac sie okolicom miasta Anu. Daleko 1259 1,19 | w roku zeszlym odbywaly sie manewry pomiedzy korpusem 1260 1,19 | drzewo, na ktorym powiesil sie chlop kopiacy kanal.~Z tamtego 1261 1,19 | Sare, do ktorej zapalilo sie jego serce.~Dzis jakie zmiany!... 1262 1,19 | niepokoj.~Nagle ksiaze odwrocil sie do swity i wezwal Tutmozisa, 1263 1,19 | mial obowiazek znajdowac sie w poblizu jego osoby.~Tutmozis 1264 1,19 | na swiat. Gdy zas zblizy sie czas rozwiazania, a ja spelnie 1265 1,19 | wladca i natychmiast puscil sie w droge. Orszak ksiecia, 1266 1,19 | Twarz jego zrobila sie zolta i nogi chwialy sie 1267 1,19 | sie zolta i nogi chwialy sie pod nim. Ale ksiaze opanowany 1268 1,19 | ze namiestnik juz znudzil sie kwestiami administracyjnymi 1269 1,19 | roku na rok zmniejszaja sie dochody jego swiatobliwosci. 1270 1,19 | rzekl nomarcha schylajac sie do ziemi - Widze, ze moi 1271 1,19 | Ksiaze nieco zdziwil sie nieoczekiwanym wybuchem, 1272 1,19 | propozycja. Owszem, uradowal sie nia. Sadzil bowiem, ze raporty 1273 1,19 | dokument, w ktorym znajdowal sie opis jednej tylko prowincji 1274 1,19 | Mer-amen-Ramzesa Nil opoznil sie z wylewem. Chlopi przypisujac 1275 1,19 | wielki skarbnik dowiedzial sie i sprawdzil, ze z zeszlorocznych 1276 1,19 | sposobem namiestnik dowiadywal sie, dzien po dniu, ile jeczmienia, 1277 1,19 | na twarz i pedem wyniesli sie za drzwi.~Ksiaze wezwal 1278 1,19 | spokojnym obliczem. Dowiedzial sie bowiem od pisarzow, ze na- 1279 1,19 | rozumial?~Ksiaze stropil sie i zamyslil. Moze byc, ze 1280 1,19 | nieudolny?... A wowczas - w co sie zamieni jego wladza?...~- 1281 1,19 | pobladl i oczy wywrocily mu sie bialkami do gory, Ramzes 1282 1,19 | Ramzes spostrzegl to i zaczal sie tlumaczyc:~- Nie mysl, ze 1283 1,19 | teraz wytlomacz mi: jak sie robi rzad?~Nomarcha odetchnal 1284 1,19 | czy nalezycie zbieraja sie podatki dla jego swiatobliwosci? 1285 1,19 | wnosze pieniadze. Potem modle sie i zatwierdzam wyroki sadowe, 1286 1,19 | Sebaka. W sercu uradowalem sie, nie jest to bowiem nasz 1287 1,19 | dochody faraona zmniejszyly sie i u was - wtracil ksiaze...~- 1288 1,19 | ze bogowie rozgniewali sie na Egipt za naplyw cudzoziemcow; 1289 1,19 | Obaj dostojnicy zgodzili sie na zaprosiny, a nomarcha 1290 1,19 | towarzystwo, namiestnik odezwal sie do kaplana:~- Poniewaz, 1291 1,19 | Azebys, ksiaze, zapoznal sie z bogactwem i rzadami kraju - 1292 1,19 | topornikow i ja tysiac, rzuce sie na nich i pokonam, jezeli 1293 1,19 | ciagnal Ramzes - wszystko sie widzi, jak palce u wlasnych 1294 1,19 | rak, i na kazde pytanie ma sie gotowa odpowiedz, ktora 1295 1,19 | Swiety prorok zamyslil sie.~- Czy oni smieliby oszukiwac 1296 1,19 | wiem, bo nie przypatrywalem sie ich czynom. Zdaje mi sie 1297 1,19 | sie ich czynom. Zdaje mi sie jednak, ze oni ksieciu dlatego 1298 1,19 | wszystko, cokolwiek zdarzy sie w ich prowincji, i te raporta 1299 1,19 | najbardziej stanowczo usuwasz sie od swiatyn...~- Jak to, 1300 1,19 | ktorej nikt nie odwazy sie uchylic bez odpowiednich 1301 1,19 | swietokradzki sposob zblizyl sie do oltarzy. Wobec bogow, 1302 1,19 | w swiatyni, oczysciwszy sie przez modly i posty - odparl 1303 1,19 | jako faraon, ograniczylbys sie na komenderowaniu wojskiem, 1304 1,19 | faraona, albo musi poddac sie woli kaplanow, co go przejmowalo 1305 1,19 | niechecia do nich.~Nie spieszyl sie wiec do tajemnic ukrytych 1306 1,19 | zaszczyty.~Ksiaze smial sie z drugiej czesci tej przepowiedni.~- 1307 1,19 | niech beda spokojni. Ja sie tym zajme!...~W miesiacu 1308 1,19 | czekaly go przy wtajemniczaniu sie w sekreta swiatyn, Ramzes 1309 1,19 | przejezdzal do Atribis, ukazaly sie tlumy ludu z okrzykami, 1310 1,19 | dosiegnal szczytu. Zdarzylo sie nawet, ze jakis olbrzymi 1311 1,19 | olbrzymi robotnik rzucil sie pod woz namiestnika. A gdy 1312 1,19 | nastepcy, ktory znalazlszy sie na wiezy spedzil pare godzin 1313 1,19 | dojrzewaly. Na polach gesto roili sie nadzy ludzie, ktorzy zbierali 1314 1,19 | kilkunastu punktach skupialy sie mocniej i tworzyly miasteczka.~ 1315 1,19 | najpiekniejsze, a w polach krecilo sie najwiecej ludnosci.~"Folwarki 1316 1,19 | Poniewaz jednak pogodzil sie z Herhorem i potrzebowal 1317 1,19 | nie chcial dluzej zajmowac sie ta sprawa.~W ciagu nastepnych 1318 1,19 | szereg polowan posuwajac sie od miasta Atribis ku wschodowi. 1319 1,19 | wschodniej pustyni, zaczely sie wielkie lowy z psami i pantera 1320 1,19 | tym, zamiast dachu, unosil sie olbrzymi motyl z roznobarwnymi 1321 1,19 | pachnace dymy.~Sala dzielila sie na dwie czesci: jedna byla 1322 1,19 | biesiadnikow. W glebi wznosil sie pomost, na ktorym, pod kosztownym 1323 1,19 | kazdym stoliku znajdowaly sie wielkie wazony z palmami, 1324 1,19 | zasiadl do stolow.~Odezwaly sie arfy i zaczely wchodzic 1325 1,19 | orszaku.~W powietrzu unosila sie won roz, konwalij i fiolkow, 1326 1,19 | polowie sali rozpoczelo sie widowisko. Po kolei wystepowaly 1327 1,19 | pierscienie.~Kilka godzin ciagnela sie uczta, przeplatana okrzykami 1328 1,19 | skrzydlami, a w sali zrobila sie noc i cisza, przerywana 1329 1,19 | smiechem kobiet.~Nagle rozlegly sie predkie stapania kilku ludzi 1330 1,19 | namiestnik?~W sali zagotowalo sie. Kobiety plakaly przerazone, 1331 1,19 | Zapalcie swiatlo !... - odezwal sie mlodzienczy glos nastepcy. - 1332 1,19 | pochodnie. Na sali pietrzyly sie wywrocone i polamane sprzety, 1333 1,19 | sprzety, miedzy ktorymi kryli sie biesiadnicy. Na estradzie 1334 1,19 | estradzie ksiaze wydzieral sie kobietom, ktore krzyczac 1335 1,19 | walic w leb kazdego, kto by sie zblizyl. We drzwiach sali 1336 1,19 | We drzwiach sali ukazalo sie kilku zolnierzy z obnazonymi 1337 1,19 | zolnierze, gdy Ramzes wydarlszy sie kobietom zblizyl sie do 1338 1,19 | wydarlszy sie kobietom zblizyl sie do nedzarza.~- Nie dotykajcie 1339 1,19 | chwili Sofra zblizywszy sie do ksiecia szepnal:~- To 1340 1,19 | wreszcie zuchwalstwo, z jakim sie tu wdarl, dowodzi, ze zbrodniarz 1341 1,19 | dygnitarz zgiety wpol cofnal sie.~- Co wam kazal dostojny 1342 1,19 | obiecal, ze za to wyda nam, co sie nalezy... Bo, panie, my 1343 1,19 | naznaczono, abym rzucil sie pod konie i zatrzymal woz...~ 1344 1,19 | zatrzymal woz...~Ksiaze zaczal sie smiac.~- Jako zywo - mowil - 1345 1,19 | zebraniny albo z tego, co sie zapracuje u chlopa. Wiec 1346 1,19 | nedzy trzy razy buntowalismy sie i chcielismy wracac do domu. 1347 1,19 | mnie? - wtracil smiejac sie ksiaze.~- Prawde mowi wasza 1348 1,19 | corki... Zbity, wydarlem sie im, azeby upasc na moj brzuch 1349 1,19 | pisarze wydadza nam, co sie nalezy, bo z glodu pomrzemy - 1350 1,19 | odzyskali przytomnosc, zaczal sie szmer.~- To jakis bandyta!... - 1351 1,19 | Hyksos... Jeszcze w nim burzy sie przekleta krew jego dziadow, 1352 1,19 | bogactwa - surowo odezwal sie Ramzes.~- Swiete slowa!... 1353 1,19 | w tejze chwili odezwano sie miedzy goscmi. - Bunt odrywa 1354 1,19 | swiatobliwosci... Nie godzi sie, azeby robotnicy po dwa 1355 1,19 | obloki dworakow i zwrocil sie do nomarchy.~- Oddaje ci - 1356 1,19 | ktorego nalezy, i przekonac sie, czy skarzacy mowil prawde.~ 1357 1,19 | dzien ksiaze, ubierajac sie przy pomocy Tutmozisa, zapytal 1358 1,19 | nimi?~Tutmozis skrzywil sie i odparl:~- Zdarzyl sie 1359 1,19 | sie i odparl:~- Zdarzyl sie dziwny wypadek. Dostojny 1360 1,19 | bardzo kosztownych, a sam tak sie spil, ze...~- Ze co?... - 1361 1,19 | Ze umarl.~Nastepca zerwal sie z krzesla.~- I ty wierzysz - 1362 1,19 | zawolal, ze on sam zapil sie na smierc?...~- Musze wierzyc, 1363 1,19 | lwiatko. Gdy nieco uspokoil sie, rzekl Tutmozis:~- Nie szukaj, 1364 1,19 | tego robotnika, nie przyzna sie. Sam umarly takze nic nie 1365 1,19 | Tutmozis - wszystko zdaje sie przemawiac za tym, ze nieszczesny 1366 1,19 | dostal kijow, czy osmielilby sie - wpadac do palacu nomarchy 1367 1,19 | podroz, Egipt zaczyna mi sie wydawac jakis inny. Niekiedy 1368 1,19 | znowu serce moje niepokoi sie, jakbym mial na oczach zaslone, 1369 1,19 | zaslone, poza ktora dzieja sie lotrostwa, ktorych ja - 1370 1,19 | ich, bo w koncu wyda ci sie, zesmy wszyscy powinni isc 1371 1,19 | poczekalnej, gdzie zebrala sie jego swita: kaplani, oficerowie 1372 1,19 | nimi opuscil palac i udal sie na dziedziniec zewnetrzny.~ 1373 1,19 | trabki caly tlum zerwal sie z ziemi i uszykowal w piec 1374 1,19 | dostojnikow, nagle zatrzymal sie, chcac najpierw z daleka 1375 1,19 | wegielnice.~Kiedy ksiaze zblizyl sie do nich, zawolali chorem: " 1376 1,19 | powstac i znowu przypatrzyl sie z uwaga.~Byli to ludzie 1377 1,19 | dwu miesiecy utrzymywali sie z zebraniny.~Do namiestnika 1378 1,19 | nie spostrzegl, zwrocil sie do jednego z majstrow:~- 1379 1,19 | zakomenderowal ksiaze.~Odwrocili sie. Prawie kazdy mial na plecach 1380 1,19 | do koszar i nie witajac sie ani zegnajac z nomarcha 1381 1,19 | dowodztwem nomarchy, ukazalo sie kilkudziesieciu tragarzy 1382 1,19 | odlozyc bron i pozegnal sie z nimi, zdawalo sie, ze 1383 1,19 | pozegnal sie z nimi, zdawalo sie, ze zolnierze i oficerowie 1384 1,19 | miasta, a w drodze klocili sie o zaszczyt dzwigania go 1385 1,19 | nich nastepcy, zatrwozyli sie.~- Oto jest wladca... - 1386 1,19 | westchnal do bogow i polecil sie ich laskawej opiece.~Pozno 1387 1,19 | Pozno w nocy Ramzes znalazl sie w swym palacu i tu powiedziala 1388 1,19 | jadowitego weza, ktory skryl sie tak, ze nie mozna go znalezc.~ 1389 1,19 | domem nomarchy znajdowala sie nowa sypialnia. Byl to czworoboczny 1390 1,19 | pod kolumnada znajdowaly sie stoliki z winem, jadlem 1391 1,19 | plotnem.~Ksiaze wykapal sie i legl na miekkim poslaniu, 1392 1,19 | Jednoczesnie w gorze odezwala sie cicha muzyka arf. Ramzes 1393 1,19 | Plocienny dach pokoju usunal sie i przez otwor w suficie 1394 1,19 | Regulusa. Muzyka arf wzmogla sie.~"Czy bogowie wybieraja 1395 1,19 | Czy bogowie wybieraja sie do mnie w odwiedziny?..." - 1396 1,19 | W chwile pozniej ukazala sie w gorze lektyka w formie 1397 1,19 | lodz bez szmeru opuscila sie do sypialnej komnaty. Stanela 1398 1,19 | poludnia leje lzy i tarza sie w popiele...~- A gdybym 1399 1,19 | dobry!.. - zawolala tulac sie do ksiecia. A potem dodala 1400 1,19 | za szyje. - Przypatrz mi sie lepiej... Miedzy pieknymi 1401 1,19 | synogarlicom ladny posag, znajda sie dla nich mezowie.~Ksiaze 1402 1,19 | szczescie, ze juz wyrwe sie od was i osiade miedzy kaplanami...~- 1403 1,19 | Musze. Nareszcie moze dowiem sie od nich, dlaczego faraoni 1404 1,19 | wachlarzami, a on bawiac sie mloda malpka sluchal rachunkow, 1405 1,19 | wszedl, nisko klaniajac sie, i w ten sposob opuscil 1406 1,19 | niewolnikom, azeby wyniesli sie spod werendy. Nastepnie, 1407 1,19 | przeciez pierwej musi zobaczyc sie z wami.~- No, to niech on 1408 1,19 | oburzony Rabsun.~- Zeby sie tobie tak dluznicy wyplacali, 1409 1,19 | jak to prawda!~- Zeby mi sie nie wyplacili, jezeli ja 1410 1,19 | gniewem Rabsun.~Pozegnali sie.~Nad wieczorem dostojny 1411 1,19 | pewnego czasu lubil otaczac sie zbrojnymi jak rycerz.~Wysiadl 1412 1,19 | dalszych pokojow wysunal sie niewysoki czlowiek z siwa 1413 1,19 | Dwaj dostojnicy uklonili sie sobie z zalozonymi na piersiach 1414 1,19 | na co Dagon zaczal bawic sie grubym zlotym lancuchem, 1415 1,19 | Ramzesa.~- Ja, Hiram - odezwal sie starzec - pozdrawiam pana, 1416 1,19 | pan mnie zyczy...~- Juz sie pan chcesz klocic?... - 1417 1,19 | zirytowany Hiram.~- Gdzie ja sie kloce?... Rabsun, ty powiedz, 1418 1,19 | Rabsun, ty powiedz, czy ja sie kloce?...~- Lepiej niech 1419 1,19 | cala Fenicje!.. - odezwal sie juz podniesionym glosem 1420 1,19 | szepnal Dagon zrywajac sie z krzesla.~- Kiedy nad Fenicja 1421 1,19 | dokonczyl Rabsun.~- Niechze ja sie raz dowiem, jakie nieszczescie?... - 1422 1,19 | Wiec daj mowic Hiramowi, to sie dowiesz - odparl gospodarz.~- 1423 1,19 | wasza dostojnosc wiesz, co sie stalo w zajezdzie "Pod Okretem" 1424 1,19 | przez sen...~- Czego on sie gniewa, ten... ten handlujacy 1425 1,19 | Wreszcie Hiram, ktory uspokoil sie najpierw, zaczal znowu, 1426 1,19 | Chaldejczykiem, i nie nazywa sie Phut, ale Beroes...~- Beroes?... 1427 1,19 | bankier.~Rabsun podniosl sie z krzesla i grozac Dagonowi 1428 1,19 | Tyrze sa moi synowie i ucza sie zeglarstwa; w Sydonie siedzi 1429 1,19 | ciagnal bankier zapalajac sie. - A ilu ja sprowadzilem 1430 1,19 | w Harranie i tam nazywa sie Phut. Dostal listy od kupcow 1431 1,19 | mowil Hiram podrapawszy sie w brode - gdy lew nakryje 1432 1,19 | brode - gdy lew nakryje sie skora wolu, zawsze mu chocby 1433 1,19 | wszyscy go pokochali. Modlil sie on i skladal ofiary bogini 1434 1,19 | pozyczal pieniedzy, wdawal sie tylko z Fenicjanami. I tak 1435 1,19 | nic nie odkryla; domyslala sie tylko, ze musi to byc wielki 1436 1,19 | traktat z faraonem, nie bojcie sie! - przerwal Hiram. - W Tyrze 1437 1,19 | zobaczyc Egipt i ulozyc sie z ministrami, azeby w egipskich 1438 1,19 | Assar?...~Hiram zatrzasl sie z gniewu.~- Co?... Wsiadziemy 1439 1,19 | Mozesz dowiedziec sie od kaplanow: czy byl u nich 1440 1,19 | Fenicja. Juz dzis zbiera sie podatek.~- Sam dalem dwa 1441 1,19 | dostaniesz pietnascie...~- Ja sie pytam: co ty zarobisz? - 1442 1,19 | Pokazemy.~- I tam, skad bierze sie cyne?~- No...~- I tam, gdzie 1443 1,19 | No...~- I tam, gdzie sie rodzi bursztyn - zakonczyl 1444 1,19 | Fenicji.~- Przez kogo ty sie dowiesz o Beroesie i traktacie? - 1445 1,19 | ulicach, ale nie mieszac sie do interesow miedzy panstwami. 1446 1,19 | Przeciez nie rozedre sie na dziesiec czesci.~- Ale 1447 1,19 | nawet kiedy spi...~- To sie zrobi.~- A znasz ty jego 1448 1,19 | tylko mysla, azeby ustroic sie, wymalowac i pachnidlami 1449 1,19 | pachnidlami namascic...~Ale skad sie biora te pachnidla i kto 1450 1,19 | zawolal uderzajac sie w czolo. - Znasz ty Kame, 1451 1,19 | swietokradztwo!... - oburzal sie Rabsun.~- Totez kaplanka, 1452 1,19 | Sara, Zydowka - odezwal sie po chwili milczenia Dagon. - 1453 1,19 | milczenia Dagon. - Ona spodziewa sie dziecka, do ktorego ksiaze 1454 1,19 | przywiazany. Gdyby zas urodzil jej sie syn, poszlyby w kat wszystkie.~- 1455 1,19 | pokiwal glowa.~- Nie ma sie czym klopotac - rzekl. - 1456 1,19 | kochanka, jeszcze dostanie sie...~- Noz... - syknal Rabsun.~- 1457 1,19 | Pogladzil brode, zamyslil sie, w koncu powstal i wydobyl 1458 1,19 | pospieszyl z ratunkiem, litujac sie jego nedzy... Niech na stole 1459 1,19 | stole jego chleb zamieni sie w zgnilizne, a wino w cuchnaca 1460 1,19 | dzikie bestie...~Tak niech sie stanie!...~Po strasznej 1461 1,19 | miasta Pi-Bast znajdowala sie wielka swiatynia bogini 1462 1,19 | gdy gwiazda Syriusz miala sie ku zachodowi, pod brama 1463 1,19 | na ziemie i dlugo modlil sie. Potem podniosl sie, ujal 1464 1,19 | modlil sie. Potem podniosl sie, ujal miedziana kolatke 1465 1,19 | wszystkie dziedzince, odbil sie od grubych murow swiatyni 1466 1,19 | chwili za brama rozlegl sie szmer i pytanie:~- Kto nas 1467 1,19 | Brama szeroko otworzyla sie. Na srodku stal kaplan w 1468 1,19 | twojej duszy i niech spelnia sie zyczenia, o ktore w pokornej 1469 1,19 | wiecznym.~A gdy brama zamknela sie, kaplan wzial Ramzesa za 1470 1,19 | odparl kaplan i oddalil sie.~Ksiecia niemile dotknela 1471 1,19 | pokaleczone w podrozy nogi pytal sie: po co on tu przyszedl?... 1472 1,19 | po co dobrowolnie wyzul sie ze swej dostojnosci?...~ 1473 1,19 | popiolu, ktory sypal mu sie z wlosow, szorstkosc pokutniczej 1474 1,19 | i tym miejscu osmielilby sie go uzyc?...~Uczul niepokonany 1475 1,19 | kto zrobi?..."~Podniosl sie i wyszedl ze swej celi. 1476 1,19 | ze swej celi. Znajdowal sie w wielkim dziedzincu otoczonym 1477 1,19 | kilka lamp, jakby unoszacych sie w powietrzu. Wpatrzywszy 1478 1,19 | w powietrzu. Wpatrzywszy sie dojrzal miedzy wejsciem 1479 1,19 | ktorych wierzcholki rozplywaly sie w ciemnosci. W glebi, moze 1480 1,19 | od ktorych slabo odbijal sie blask lamp.~Nagle uslyszal 1481 1,19 | z bocznej nawy, wysunal sie szereg bialych figurek idacych 1482 1,19 | gdy oczy otwiera, jasno sie robi, a gdy je zamyka, ciemnosc 1483 1,19 | gdy je zamyka, ciemnosc sie staje.~Chor I. Wody Nilu 1484 1,19 | orszak, zaczely rozpraszac sie miedzy kolumnami, slabnac... 1485 1,19 | Jezeli bogowie nie obrazaja sie o zniewagi, niewiele takze 1486 1,19 | kolumny, swiatla palace sie przed posagiem, wszystko 1487 1,19 | Ramzesa. Chcial rozejrzec sie w tym tajemniczym bezmiarze 1488 1,19 | poszedl naprzod.~Wtem zdalo mu sie, ze z tylu glowy delikatnie 1489 1,19 | go jakas reka... Obejrzal sie, nie bylo nikogo, wiec szedl 1490 1,19 | a trzecia, duza, oparla sie na plecach...~- Kto tu jest?... - 1491 1,19 | zawolal ksiaze i rzucil sie miedzy kolumny.~Lecz potknal 1492 1,19 | miedzy kolumny.~Lecz potknal sie i omal nie upadl: cos schwycilo 1493 1,19 | bez pamieci, potracajac sie o kolumny, ktore zastepowaly 1494 1,19 | W tej chwili zatrzymal sie: o kilka krokow przed nim 1495 1,19 | blask ich slabo odbijal sie od spizowych kolan swietej 1496 1,19 | skruszony; serce rzucalo sie w nim jak ptak schwytany 1497 1,19 | na ziemie i goraco modlil sie o laske i przebaczenie.~- 1498 1,19 | wysluchany!... - odezwal sie nad nim slodki glos. Ramzes 1499 1,19 | zamkniete, mury grube. Modlil sie wiec jeszcze gorecej i tak 1500 1,19 | Kiedy na drugi dzien obudzil sie, byl juz innym czlowiekiem:


1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6500 | 6501-7000 | 7001-7464

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License