1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6500 | 6501-7000 | 7001-7464
Tom, Rozdzial
2001 1,19 | wielki krzyk. Po czym zaczelo sie przedstawienie procesja
2002 1,19 | tancerek.~Ksiaze rozejrzal sie. Mial po prawej rece loze
2003 1,19 | uklon ksieciu, zwrocila sie do lozy na lewo i zaczela
2004 1,19 | drab, do ktorego wdzieczy sie kaplanka?...~- To jest wlasnie
2005 1,19 | byc pieknym!... - oburzyl sie namiestnik. - Jestem pewny,
2006 1,19 | ze strachu, ze osmielil sie pochwalic czlowieka, ktory
2007 1,19 | czlowieka, ktory nie podoba sie jego panu.~Tymczasem na
2008 1,19 | myslal - ta kobieta mizdrzyc sie do czlowieka starego, ktory
2009 1,19 | spoczywala glowa.~I stalo sie, w jasny dzien, przy kilku
2010 1,19 | spiacy Chaldejczyk unosil sie poziomo w powietrzu, bez
2011 1,19 | takze zdziwiony. Pochylil sie do lozy Hirama i szepnal
2012 1,19 | wino i ciastka, rozpoczela sie najwazniejsza czesc widowiska -
2013 1,19 | nastepnie poczelo uganiac sie za wloczniarzami, ktorzy
2014 1,19 | Ta walka jalowa ciagnela sie kilkanascie minut. Ludzie
2015 1,19 | widzial, ze Kama przesiadlszy sie blizej Sargona prowadzila
2016 1,19 | szeptala z nim pochylajac sie tak, ze jej wlosy mieszaly
2017 1,19 | tak, ze jej wlosy mieszaly sie z kudlami barbarzyncy, niekiedy
2018 1,19 | barbarzyncy, niekiedy odwracala sie od niego z udanym gniewem.~
2019 1,19 | Pierwszy raz zdarzylo mu sie, ze jakas kobieta innemu
2020 1,19 | miedzy publicznoscia rozlegl sie szmer. Na arenie czlowiek
2021 1,19 | plachte z oczu, byk obrocil sie i obejrzal wkolo, jakby
2022 1,19 | zaczeli go kluc, cofnal sie pod parkan dla zabezpieczenia
2023 1,19 | zbrojni ostroznie skradali sie z bokow, azeby go ukluc.
2024 1,19 | nieporuszone, osmielili sie i zaczeli przebiegac mu
2025 1,19 | ziemie. Publicznosc zaczela sie smiac, lecz nagle wesolosc
2026 1,19 | nagle wesolosc jej zamienila sie w okrzyk trwogi. Byk wypatrzyl
2027 1,19 | szybkoscia wichru rzucil sie na te grupe, poprzewracal
2028 1,19 | zaczal scigac innych.~Stala sie rzecz nieslychana dotychczas
2029 1,19 | ludzi, inni zle broniac sie uciekali przed zwierzeciem,
2030 1,19 | widzowie powstali i wychylili sie ze swych miejsc, przerazony
2031 1,19 | wyminal Ramzesa, rzucil sie na Sargona i - padl na miejscu.
2032 1,19 | noga byka, aby przekonac sie, czy jeszcze zyje, a potem
2033 1,19 | jeszcze zyje, a potem zblizyl sie na pare krokow do ksiecia
2034 1,19 | przemowiwszy w swoim jezyku uklonil sie z godnoscia wielkiego pana.~
2035 1,19 | przed oczyma przesunela sie krwawa mgla: chetnie wbilby
2036 1,19 | zwyciezcy. Ale opanowal sie, chwile pomyslal i zdjawszy
2037 1,19 | Asyryjczyk znowu sklonil sie, pocalowal lancuch i wlozyl
2038 1,19 | na policzkach, skierowal sie do furtki, ktora wchodzili
2039 1,19 | okolicach zaczal zmniejszac sie naplyw ludnosci z powodu
2040 1,19 | Ramzesa wciaz jeszcze bawiono sie i rozpowiadano o wypadkach
2041 1,19 | nie powinien byl mieszac sie do walki z bykami. Od tego
2042 1,19 | bynajmniej nie cieszacy sie publicznym szacunkiem.~Ramzes
2043 1,19 | pamieci z widowiska utrwalily sie dwa epizody: Asyryjczyk
2044 1,19 | zwyciestwo nad bykiem i - umizgal sie do Kamy, ktora bardzo zyczliwie
2045 1,19 | wieczorem.~Ledwie ukazaly sie gwiazdy, ksiaze w najwiekszej
2046 1,19 | swego przekonania, wysunal sie z palacu i poszedl.~Ogrod
2047 1,19 | Dom byl cichy i palilo sie w nim zaledwie pare swiatelek.~
2048 1,19 | zapytal.~- Odwrocilo sie ode mnie serce pana mego -
2049 1,19 | Nastepca gorzko rozesmial sie.~- Wiec juz jestes jego
2050 1,19 | czlowieka.~Ramzes zerwal sie z siedzenia.~- Spie?... -
2051 1,19 | odparla, znowu zalewajac sie lzami.~- A coz ta rade moze
2052 1,19 | swiatyni po raz drugi zaczynaja sie modly o odwrocenie nieszczescia
2053 1,19 | nie wiem", lecz wstrzymal sie. Zaczal sie smiac i odparl:~-
2054 1,19 | lecz wstrzymal sie. Zaczal sie smiac i odparl:~- Kamo,
2055 1,19 | gbura?~- Och!.. - otrzasnela sie. - Czy mozesz o to pytac?~-
2056 1,19 | uklekla przed nim.~- Jak sie to moze stac?.. - spytala
2057 1,19 | lubil kobiet, nawet obawial sie ich. Totez najczesciej opisywal
2058 1,19 | Bogowie snadz opiekuja sie tylko glupimi; mnie zas
2059 1,19 | jezeli i w moim sercu kryje sie jakie ziarno glupstwa, to
2060 1,19 | wiedzialbym: jak zabrac sie do spelnienia podobnie bezboznego
2061 1,19 | ktorys z bogow, i skloniwszy sie rzekl:~- Pozdrawiam cie,
2062 1,19 | pieknego domu, i martwie sie, ze nie posiadam wina ani
2063 1,19 | ludzkiej postaci) podobala sie uprzejmosc mlodego pisarza.
2064 1,19 | Albowiem wstajac i kladac sie spac powtarzam, ze lepsza
2065 1,19 | taki, jezeli umiem wyslowic sie dwoma pismami i wykonac
2066 1,19 | majatku?~Bozek zamyslil sie i rzekl:~- Wymowa twoja
2067 1,19 | stworzenia zatrzymywaly sie, aby zlozyc hold Panu.~Bozek
2068 1,19 | za siedm kuropatw nalezy sie - dwadziescia osm jaj kurzych.~
2069 1,19 | Wszechmocny Amon az usmiechnal sie, ze widzi przed soba medrca
2070 1,19 | madrosci. Jezeli zas okazesz sie rownie wytrwalym w cnocie,
2071 1,19 | ale pierwej rozejrzyj sie, czy ci to wystarczy.~Zaprowadzil
2072 1,19 | widac tam?...~I wychylil sie przez okno lepianki.~- Madrze
2073 1,19 | tejze chwili obaj znalezli sie w okazalym domu folwarcznym.~-
2074 1,19 | do nog Amonowi zalewajac sie lzami radosci.~- O panie!... -
2075 1,19 | obaj z pisarzem znalezli sie w palacu.~- Masz tu - mowil
2076 1,19 | cedrowego drzewa i opiera sie na czterech lwich lapach,
2077 1,19 | czego najbardziej strzec sie powinienes - odparl bog. -
2078 1,19 | bylo ciezkie; przypatrzyl sie drogim kamieniom - byly
2079 1,19 | w cienkie szaty.~Najadl sie i napil jak nigdy: jego
2080 1,19 | jego glod bowiem laczyl sie z doskonaloscia potraw w
2081 1,19 | niesforne psy mysliwskie rwace sie do polowania. Przed spichrzem
2082 1,19 | bogaty, tak wlasnie, jak mi sie nalezalo. I jedno dziwi
2083 1,19 | bede mial czasu uganiac sie za spekulacjami."~Zaczelo
2084 1,19 | Zaczelo mu jednak nudzic sie w pokojach, wiec obejrzal
2085 1,19 | do palacu i przypatrywal sie zapasom swojej spizarni
2086 1,19 | jego machinalnie zwrocily sie w ten kat, gdzie stala figura
2087 1,19 | mialbym nawet dotknac?...~Tak sie mowi: nie wolno dotykac!
2088 1,19 | wreszcie zobaczyc..."~Zblizyl sie do figury, zdjal ostroznie
2089 1,19 | ktore od lada swiatla moga sie rozplynac.~- Bo moje oczy
2090 1,19 | tak malymi ustami najesc sie nie mozna...~- One tez nie
2091 1,19 | Tylko do czego? - zdziwil sie pisarz rozstawiajac jej
2092 1,19 | szyje, o tak... (Tu otoczyl sie rekoma kaplanki...) i przytulila
2093 1,19 | tak, o... (Tu przytulil sie do Kamy...)~- Panie, co
2094 1,19 | pokryte winogradem zmienilo sie w opoke, drzewa oliwne w
2095 1,19 | piasek...~Pisarz, gdy ocknal sie w objeciach kochanki, zrozumial,
2096 1,19 | czego biedny pisarz wyrzekl sie za pocalunek kobiety...~-
2097 1,19 | Ale tronu nie wyrzeklby sie! - przerwala kaplanka.~-
2098 1,19 | zawolala Kama wydzierajac mu sie z objec. - Tronu niech sie
2099 1,19 | sie z objec. - Tronu niech sie nie wyrzeka, bo w takim
2100 1,19 | niepodobna im ufac..."~Uczul sie znuzonym i pozegnal Kame.
2101 1,19 | jakby trudno mu bylo rozstac sie z nia, i odchodzac rzekl
2102 1,19 | Na jego twarzy malowala sie wscieklosc.~- Lykon!... -
2103 1,19 | drugiemu kochankowi rzucasz sie na szyje... Czy pomarli
2104 1,19 | leb rozwale, jezeli bedzie sie tu wloczyl... Ksiaze!...
2105 1,19 | calego Egiptu i... jeszcze mu sie zachciewa cudzych kaplanek...
2106 1,19 | czarujacego, gdyz Grek uspokoil sie i poczal mowic ciszej:~-
2107 1,19 | przez mego brata. Postarajze sie, aby cie arcykaplan wyslal
2108 1,19 | Zobaczy ich, jesli ja sie tam skryje - przerwala kaplanka.~-
2109 1,19 | dwudziestu talentow, nie rusze sie stad... A mam dopiero osm...~-
2110 1,19 | dlaczego troche podoba mi sie ten mlodzik?... Ciebie przypomina!...~
2111 1,19 | Grek zupelnie uspokoil sie.~- No, no!... - mruczal. -
2112 1,19 | nie mam potrzeby lekac sie... Ale jestem zazdrosny
2113 1,19 | siebie.~Ucalowal ja, wymknal sie z willi i zniknal w ciemnym
2114 1,19 | znalazl Sare rozplywajaca sie we lzach. Zapytal o powod.
2115 1,19 | I jeszcze narazasz sie dla czwartej... dla przewrotnej
2116 1,19 | Fenicjanki...~Ksiaze zmieszal sie. Skad Sara mogla dowiedziec
2117 1,19 | Skad Sara mogla dowiedziec sie o Kamie i odgadnac, ze jest
2118 1,19 | przewrotna?...~- Jak pyl wciska sie do skrzyni, tak niegodziwe
2119 1,19 | stara kaplanka dowiedziala sie podobno z krysztalowej kuli,
2120 1,19 | Jedynego, w Jehowe, ty lekasz sie bajan jakiejs glupiej staruchy,
2121 1,19 | ze powinnam wystrzegac sie Fenicjanki - odparla Sara. -
2122 1,19 | moze tylko cos majaczy mi sie w stroskanej glowie. Powiadali
2123 1,19 | mnie zastyga...~- Smiej sie z tego, Saro - przerwal
2124 1,19 | mysli, i dlatego frasujesz sie bez powodu. Badz spokojna
2125 1,19 | nie wiem. Moze wymknal mi sie podobny wyraz, a moze ty
2126 1,19 | a moze ty przeslyszalas sie.~Ucalowal Sare i swego syna
2127 1,19 | ze w Egipcie nie ukryje sie zadna tajemnica. Mnie sledza
2128 1,19 | mowil Mentezufis - udadza sie do Memfis ucalowac nogi
2129 1,19 | faraona i mimo to moga dziac sie w panstwie sprawy nie znane
2130 1,19 | Mentezufis chcial podniesc sie, namiestnik zatrzymal go.~-
2131 1,19 | asyryjskich daninach...~Zadyszal sie.~- Jezeli jest tak nedznym -
2132 1,19 | tego mozna zabezpieczyc sie traktatami - odparl kaplan.~
2133 1,19 | swiatyn... I spotkalaby sie Asyria z pieciomaset tysiacami
2134 1,19 | swiatobliwosc nie niepokoi sie wrzeniem Asyrii?... Gdy
2135 1,19 | jest bitwa?...~- Spodziewam sie! - odparl dumnie nastepca
2136 1,19 | kaplan - bo jezeli omylisz sie, zgina dwa twoje pulki...~-
2137 1,19 | niej niespodzianki. Mylimy sie lub zgadujemy, ale biada
2138 1,19 | temu, kto czesciej omylil sie, anizeli odgadl... A stokroc
2139 1,19 | przeciw komu los odwraca sie i zmusza do omylek !...~-
2140 1,19 | zawolal nastepca bijac sie w piersi - ze Asyria musi
2141 1,19 | swiety Mentezufis zdradzil sie. Wiec to tak jest, ze w
2142 1,19 | mysla, ze ja bede lekal sie ich bajek o losie, ktory
2143 1,19 | libijskie pulki, a podejme sie rozwiazac wszystkie zagadki
2144 1,19 | lat zle gwiazdy odmienia sie, on dojrzeje i skruszy Asyria.
2145 1,19 | nasz mlodzik nie osmieszyl sie nocnymi wedrowkami do kaplanki
2146 1,19 | niewiele potrzeba, aby wyprzec sie starych bogow... Coz to
2147 1,19 | faraona.~Ksiaze zatrzymal sie z odpowiedzia dwa dni i
2148 1,19 | podrozach i interesach, wcale sie tym nie martwil i nie marnowal
2149 1,19 | podobnie jak Ramzes, wymykal sie do Kamy.~Tam, jako czlowiek
2150 1,19 | bogini Astoreth; ale gdy sie zestarzejesz, nedzna czeka
2151 1,19 | z poczatku beda obawiali sie kary bogow, azeby wiecej
2152 1,19 | nabozenstwo i zaraz objawi sie im niebieska Astoreth, ktora
2153 1,19 | konczyl - moze spodobasz sie krolowi Assarowi i on zechce
2154 1,19 | najwiekszego skwaru, ukazal sie orszak asyryjski. Przodem
2155 1,19 | sygnal, a po nich odzywal sie wielkim glosem wozny:~-
2156 1,19 | glosem wozny:~- Oto zbliza sie posel i pelnomocnik poteznego
2157 1,19 | zielonych... Potem ukazalo sie piec sloni z lektykami na
2158 1,19 | przyjacielem faraona, rozgniewal sie. Nozdrza rozszerzyly mu
2159 1,19 | Nozdrza rozszerzyly mu sie jak rozdraznionemu bykowi,
2160 1,19 | szacunkiem, jaki nalezy sie poslowi wielkiego krola!...~
2161 1,19 | oficerowie i szlachta uciszyli sie wiedzac, ze z Mentezufisem,
2162 1,19 | sercu tych i tamtych tlila sie starodawna nienawisc. Ale
2163 1,19 | komenda. W tej chwili wtoczyly sie slonie, wrzasnely traby
2164 1,19 | baldachimem, a u wejscia ukazal sie wozny.~- Najdostojniejszy
2165 1,19 | Najdostojniejszy panie! - zwrocil sie do nastepcy. - Posel i pelnomocnik
2166 1,19 | ksiecia.~Sargon zblizyl sie do podwyzszenia i rzekl
2167 1,19 | obok wzniesienia pochylil sie ku Ramzesowi.~- Panie -
2168 1,19 | Mentezufis zmieszal sie, co jeszcze wiecej rozgniewalo
2169 1,19 | bedziesz.~- O co spieraja sie poslowie najpotezniejszego
2170 1,19 | poslom wstac.~Sargon podniosl sie, czerwony z gniewu czy zmeczenia,
2171 1,19 | spokojny Istubar.~Wysapawszy sie Sargon kazal podac wielki
2172 1,19 | spelniono jego rozkazy, podniosl sie i z uklonem rzekl do Ramzesa:~-
2173 1,19 | go w reku. Miecz wygial sie jak luk, a potem nagle wyprostowal
2174 1,19 | potem nagle wyprostowal sie.~- Zaiste! cudna to bron... -
2175 1,19 | ktory, mogac pochwalic sie wyborna na owe czasy bronia
2176 1,19 | przeciwnika.~W sali rozlegl sie szmer zdziwienia, a na twarz
2177 1,19 | byka w cyrku, chce ozenic sie z Kama i pokazuje mi bron,
2178 1,19 | sciane modelu i ukazaly sie bogate pokoje zapelnione
2179 1,19 | audiencjonalna, gdzie znajdowaly sie figurki przedstawiajace
2180 1,19 | ze gdy Sargonowi podobala sie jedna z kobiet nastepcy,
2181 1,19 | darowal ja poslowi, rozumie sie, za jej zgoda i przyzwoleniem
2182 1,19 | Piekniejszymi wydalyby mi sie jego gruzy na zgliszczach
2183 1,19 | namiestnika Sargon zatrzymal sie jeszcze w Pi-Bast czekajac
2184 1,19 | pod najwiekszym, rozumie sie, sekretem, ze kaplani, nie
2185 1,19 | zachorowal dowiedziawszy sie o ustepstwach robionych
2186 1,19 | barbarzyncom. Ksiaze Ramzes martwi sie i chodzi smutny, lecz obaj
2187 1,19 | Wiec kaplani uwzieli sie, azeby zhanbic i zrujnowac
2188 1,19 | z mlodych panow osmielal sie zapytywac nastepcy: co mysli
2189 1,19 | gniewy predko zamienily sie w ciche narady majace nawet
2190 1,19 | prawie co wieczor wymykal sie do fenickiej kaplanki, ktora
2191 1,19 | natychmiast musi zobaczyc sie z ksieciem.~Dworzanie odpowiedzieli,
2192 1,19 | odpowiedzieli, ze u ksiecia znajduje sie jedna z jego kobiet, ze
2193 1,19 | Ksiaze po chwili ukazal sie, nawet nierozgniewany.~-
2194 1,19 | ze wasza czesc trudzisz sie do mnie o tak poznej porze?~
2195 1,19 | Mentezufs pilnie przypatrzyl sie Ramzesowi i gleboko odetchnal.~-
2196 1,19 | przyrzeczenie?~Nastepca zdziwil sie.~- Zdaje mi sie - odparl
2197 1,19 | zdziwil sie.~- Zdaje mi sie - odparl dumnie - ze twoje
2198 1,19 | wzburzony kaplan - co zdarzylo sie moze przed godzina? Jego
2199 1,19 | Ho! ho!... rozesmial sie ksiaze. - Wiec krol Assar
2200 1,19 | tancerek?...~Mentezufis stropil sie. Nagle uderzyl sie w czolo
2201 1,19 | stropil sie. Nagle uderzyl sie w czolo i zawolal rowniez
2202 1,19 | zapomnialem, ze Sargon wloczacy sie po nocach okolo domu podejrzanej
2203 1,19 | W kazdym razie niedobrze sie stalo... Sargon moze nabrac
2204 1,19 | nie potrzebuje ani lekac sie; ani nawet dbac o dobre
2205 1,19 | zamiast odpowiedziec klanial sie mruczac:~- Bogowie obdarzyli
2206 1,19 | odwiedze Sargona i postaram sie zatrzec w jego pamieci ten
2207 1,19 | panstwami, ktory zaczyna sie sponiewieraniem posla!..."~
2208 1,19 | co wreszcie zdarzalo mu sie dosyc czesto, bo po kazdej
2209 1,19 | troche, moze!... Ale zdaje mi sie, ze byl miedzy nimi nastepca
2210 1,19 | twego i nawet nie skarz sie. Bo gdy hultaje pojda pod
2211 1,19 | pod sad, caly swiat dowie sie, ze posel najdostojniejszego
2212 1,19 | najdostojniejszego krola Assara wdaje sie z Fenicjanami, a co gorsza,
2213 1,19 | z jakimiz to widywales sie Fenicjanami i o czym mowiles
2214 1,19 | drzwiach komnaty ukazal sie ksiaze. Odepchnal olbrzymiego
2215 1,19 | warte, i szybko zblizyl sie do wojlokow, kedy zmieszany
2216 1,19 | do innej izby czy schowac sie pod posciel? Na progu stalo
2217 1,19 | stajni mego ojca, przejechal sie po miescie, otoczony nasza
2218 1,19 | Ramzes".~Kiedy uspokoil sie i przeprosil ksiecia za
2219 1,19 | przybycia. Ale ucieszylem sie podwojnie. Raz, ze spadl
2220 1,19 | wczorajszej niedoli. Zdawalo mi sie, ze miedzy kijami, ktore
2221 1,19 | godnoscia odparl:~- Omyliles sie Sargonie. Gdyby nie to,
2222 1,19 | ksiaze - szpetny czyn stal sie nie z mojej i mego dworu
2223 1,19 | dworu winy, jednak czuje sie w obowiazku oslabic twoj
2224 1,19 | drzwiami. Za nim ukazali sie dwaj ludzie w ciemnych plaszczach.
2225 1,19 | traktatu.~Sargon chwial sie na wojlokowych materacach,
2226 1,19 | cha!... cha!... - zasmial sie znowu pijany barbarzynca. -
2227 1,19 | kaplan... On, zanim wybierze sie na wojne, zaglada naprzod
2228 1,19 | ma wojska? dowiedzialby sie: gdzie obozuje nieprzyjaciel?
2229 1,19 | rady kaplanow... On radzic sie bedzie wlasnego miecza,
2230 1,19 | madrymi kaplanami kryje sie tu mlody nastepca tronu,
2231 1,19 | mego krola, nie zamienilbym sie na wasza madrosc...~Bo wy
2232 1,19 | ludzmi, dla ktorych otworzyl sie swiat cegiel i papirusow,
2233 1,19 | i papirusow, ale zamknal sie ten prawdziwy, na ktorym
2234 1,19 | byle w drodze rodzili mu sie zolnierze zamiast ginac...~-
2235 1,19 | Cha! cha! cha!... - smial sie Sargon. - Wy wciaz myslicie
2236 1,19 | cha!... cha!... ja pozwole sie obedrzec ze skory i wbic
2237 1,19 | Sargonie - rzekl - mieszasz sie w nie swoje sprawy. Twoim
2238 1,19 | wykonany.Jakim zas zrobi sie to sposobem? Nie naszej
2239 1,19 | Mefres i Mentezufis, okrywszy sie starannie burnusami wracali
2240 1,19 | Jednak nie uprzedzajmy sie. Trzeba pierwej wybadac
2241 1,19 | o poufna rozmowe.~- Coz sie stalo? - zapytal ksiaze -
2242 1,19 | ksiaze zaczal juz domyslac sie celu wizyty prorokow i krew
2243 1,19 | krolewskiego syna, opanowal sie w jednej chwili. Jego twarz
2244 1,19 | Mefres.~Nastepca usmiechnal sie.~- Gdybyscie wy, swieci
2245 1,19 | dziewczeta, z wami musialbym sie widywac czesciej. A tak
2246 1,19 | z biedy musze przyjaznic sie z Fenicjanami!~- Mowia,
2247 1,19 | rozumu nie przeprowadzi sie do mego domu. Ale nie bojcie
2248 1,19 | mego domu. Ale nie bojcie sie, chodze z mieczem i gdyby
2249 1,19 | Mefres tak zmieszal sie, ze az na wygolonym czole
2250 1,19 | rzecz gorsza: lud dziwi sie, ze chytry Hiram tak latwo
2251 1,19 | wie, ze raczej wyrzeklbym sie mojej zbroi po dziadzie,
2252 1,19 | tego, com winien. A zdaje sie, ze i o procent musi byc
2253 1,19 | surowe miny, nastekalby sie, wytrzymal mnie z miesiac,
2254 1,19 | Obaj kaplani poruszyli sie: Mefres podniosl rece do
2255 1,19 | wybuchnal ksiaze. - Wtracacie sie do moich dlugow i kobiet,
2256 1,19 | mnie szpiegami, osmielacie sie robic mi wymowki, a teraz
2257 1,19 | Powiadacie, ze sklada sie z samych medrcow... Wiec
2258 1,19 | oburzonego, ze az uspokoili sie obaj kaplani.~- Mowisz,
2259 1,19 | Mowisz, ksiaze - odezwal sie Mefres - jak przystalo na
2260 1,19 | wymaga chwilowego poddania sie okolicznosciom...~- Ale
2261 1,19 | pelni otuchy, ze choc gniewa sie na traktat, lecz go nie
2262 1,19 | Tutmozisa. A gdy znalazl sie sam na sam z ulubiencem,
2263 1,19 | wybuchnal. Ksiaze rzucil sie na kanape, wil sie jak waz,
2264 1,19 | rzucil sie na kanape, wil sie jak waz, uderzal piesciami
2265 1,19 | rzekl nastepca nie podnoszac sie. - Czy wiesz, dzisiaj jestem
2266 1,19 | strony!... Czy domyslasz sie, ile tracimy?...~- Mowil
2267 1,19 | nie wiadomo, jak skonczy sie wyprawa. W kazdym razie
2268 1,19 | Tutmozisowi - nawet Fenicja uzbroi sie, a moze i wszystkich sasiadow,
2269 1,19 | lub w kopalniach wydalaby sie im zabawka... Plodnosc ziemi
2270 1,19 | Plodnosc ziemi podnioslaby sie w ciagu kilku lat, wynedznialy
2271 1,19 | ksiecia, Tutmozis podniosl sie z krzesla, z uwaga przejrzal
2272 1,19 | To nieprawda!... - zerwal sie ksiaze.~- Prawda, tylko
2273 1,19 | Prawda, tylko nie zdradz sie, ze wiesz o tym. Jego swiatobliwosc
2274 1,19 | wiecznie!).~Ksiaze zadumal sie.~- Latwiej podpisac traktat
2275 1,19 | zerwac latwo! - usmiechnal sie Tutmozis. - Czyliz w Azji
2276 1,19 | kryjowek...~- Nie osmiela sie... Kara bogow...~Tutmozis
2277 1,19 | czy pastuchy, azeby lekac sie bogow, z ktorych drwia Zydzi,
2278 1,19 | tez robia cuda, z ktorych sie smieja... Chlop po dawnemu
2279 1,19 | rachunkach, a kaplani posluguja sie nimi jak lancuchem i zamkiem
2280 1,19 | Namiestnik uwaznie przypatrywal sie Tutmozisowi.~- Skad tobie
2281 1,19 | Oni nawet ofiarowali sie, gdy przyjdzie czas, podbuntowac
2282 1,19 | ich sprzymierzency polacza sie z nami... I bedziesz mial
2283 1,19 | Ksieciu nie podobala sie ta gorliwosc Fenicjan; zamilczal
2284 1,19 | jezeli kaplani dowiedza sie o waszych gadaninach?...
2285 1,19 | O niczym nie dowiedza sie - wesolo odparl Tutmozis. -
2286 1,19 | gdyby poza nim nie ukrywali sie Fenicjanie.~To kazalo nastepcy
2287 1,19 | w tym, azeby nie dostac sie pod wladze Asyryjczykow.
2288 1,19 | przegrana Egipcjan odbilaby sie przede wszystkim na Fenicji.~
2289 1,19 | traktat z Asyria, dopuszczali sie zdrady. Nie, to nie byli
2290 1,19 | ciezkie wydatki.~I stalo sie, ze mlody ksiaze, pomimo
2291 1,19 | ostroznym, nie spieszyc sie, nikogo nie potepiac, ale
2292 1,19 | Sargona, ze nastepca nie podda sie kaplanom, ale ich zmusi
2293 1,19 | sily. Totez azeby pozbyc sie nawet sladow niedawnego
2294 1,19 | obfitszy strumien polal sie z jej oczu.~- Coz to? -
2295 1,19 | Nie Fenicjanek lekam sie, ale Fenicji... - rzekla. -
2296 1,19 | Pala dzieci? - rozesmial sie namiestnik.~- Myslisz, ze
2297 1,19 | bankierzy feniccy zobowiazali sie do tego strasznymi przysiegami...~-
2298 1,19 | Egipt i Asyria zrujnuja sie, ale Fenicja pobuduje nowe
2299 1,19 | madrosc?... - usmiechnal sie ksiaze.~- Alboz nie slysze,
2300 1,19 | tym, trwoznie ogladajac sie, aby ich kto nie podsluchal?
2301 1,19 | ja nieraz przypatrywalam sie ich oczom, zielonym z chciwosci
2302 1,19 | zoltym z gniewu.~O, strzez sie, panie, Fenicjan jak jadowitej
2303 1,19 | Ramzes Wielki poslugiwal sie na wojnie lwem, dlaczego
2304 1,19 | napadzie.~Ksiaze uderzyl sie w czolo.~- Czyzby to ten
2305 1,19 | nikczemnicy, ktorych powinienem sie wystrzegac...~Znowu odezwal
2306 1,19 | wystrzegac...~Znowu odezwal sie w nim gniew i ksiaze postanowil
2307 1,19 | palacyku kaplanki swiecilo sie, ale ze sluzby nikt nie
2308 1,19 | ze sluzby nikt nie krecil sie w przysionku.~"Dotychczas -
2309 1,19 | przychodze... - rozesmial sie nastepca. - Coz to, i wy,
2310 1,19 | i wy, ksiaze, zalecacie sie do kobiety, ktorej pod kara
2311 1,19 | i kaplanka oboje zerwali sie z taburetow.~- Widocznie -
2312 1,19 | rzekl Fenicjanin klaniajac sie - jakis dobry duch ostrzegl
2313 1,19 | pobladl i pokornie odezwal sie:~- Czym zasluzylismy na
2314 1,19 | Widzisz, Kamo - odezwal sie struchlaly Hiram - mowilem,
2315 1,19 | dlugo.~Fenicjanka rzucila sie do nog ksieciu.~- Wszystko
2316 1,19 | mnie uwiez, ale nie gniewaj sie na nich.~- Kto napadl Sargona?~-
2317 1,19 | jego figura moze przydac ci sie na wypadek nieszczescia...~-
2318 1,19 | nieszczescia...~- I przydal sie!... - przerwal nastepca. -
2319 1,19 | odparl. - Chyba, ze zamieni sie w muche, albo gliste ziemna...~-
2320 1,19 | szepnela Fenicjanka opierajac sie na kolanach ksiecia.~- Wiele
2321 1,19 | ksiecia.~- Wiele przebacza sie kobietom - rzekl nastepca.~-
2322 1,19 | wy nie bedziecie mscili sie na mnie?... - trwoznie zapytala
2323 1,19 | oby zyl wiecznie!...~Co sie zas tyczy Lykona - dodal
2324 1,19 | Lykona - dodal zwracajac sie do nastepcy - bedziesz go
2325 1,19 | powiedziawszy Hiram nisko uklonil sie i opuscil pokoj zostawiajac
2326 1,19 | Astoreth.~- Wiec przeprowadzisz sie do mego palacu? - spytal
2327 1,19 | TRZYNASTY~Dowiedziawszy sie od Hirama, ze Fenicjanie
2328 1,19 | nowosc.~Ale Kama ociagala sie z przybyciem blagajac ksiecia,
2329 1,19 | spokoju, dopoki nie zmniejszy sie naplyw pielgrzymow, a nade
2330 1,19 | ksiecia, mogly zmniejszyc sie dochody swiatyni, a kaplance
2331 1,19 | opisac wszystko, co zdarzylo sie od chwili, gdy opuscil Memfis,
2332 1,19 | ministrowi, azeby zwrocil sie do swego pomocnika Pentuera,
2333 1,19 | wiecznie!) i przekonasz sie, ze was nikt nie podsluchuje,
2334 1,19 | jezeli pozwolisz, osmiela sie mniemac, ze Asyryjczycy
2335 1,19 | i wojsko egipskie burzy sie na sama wiesc, ze Asyryjczycy
2336 1,19 | skutkiem czego zmniejszyl sie naplyw azjatyckich pielgrzymow
2337 1,19 | Slowem, okolica uspokoila sie, a ogrody otaczajace swiatynia
2338 1,19 | obowiazkow panstwowych, zajal sie sprawa swej milosci do Kamy.
2339 1,19 | boginia Astoreth.~Zalatwiwszy sie ze swiatynia, ksiaze wezwal
2340 1,19 | pozniej cale miasto zatrzeslo sie pod wplywem nadzwyczajnej
2341 1,19 | Nieslychany ten wypadek zdarzyl sie w nastepnych warunkach.~
2342 1,19 | juz dla zabezpieczenia sie przed ciekawoscia i holdami
2343 1,19 | wioslarze zmeczeni zdrzemneli sie, spomiedzy zarosli nadbrzeznych
2344 1,19 | zaroslach, aby nastepnie wydobyc sie na morze. Celem zas zabezpieczenia
2345 1,19 | Celem zas zabezpieczenia sie od poscigu wywrocili czolno
2346 1,19 | tylko o tym. Nawet domyslano sie sprawcow zbrodni. Jedni
2347 1,19 | ze zapewne nie wahalby sie porwac kaplanki.~Rozumie
2348 1,19 | porwac kaplanki.~Rozumie sie, ze w swiatyni Astoreth
2349 1,19 | jej woli, to nie godzilo sie jej karac.~W pare dni pozniej,
2350 1,19 | niej, nie ma prawa mscic sie, a nawet czynic jej wyrzutow.
2351 1,19 | niebios, byle tylko wyrzekla sie swego kaplanskiego imienia.~
2352 1,19 | gdy slonce zaszlo, udal sie ksiaze do pewnej samotnej
2353 1,19 | kaganca, w ktorym palila sie wonna oliwa, ksiaze zobaczyl
2354 1,19 | bezpieczenstwo!... - odparla. - Nudze sie i boje... Siedze tu juz
2355 1,19 | kobiety, nad ktora unosila sie namietna piesn Greka.~-
2356 1,19 | do Tebow, bedziesz bawila sie jak nigdy... Spojrzyj na
2357 1,19 | wrzasnela Kama.~Ramzes zerwal sie.~- Szalona jestes?... -
2358 1,19 | rzekl, nagle uspokoiwszy sie. - Czy nie wiesz, ze moj
2359 1,19 | jak jego wujowie, i nazywa sie Izaak...~- Cos powiedziala,
2360 1,19 | A ja dla ciebie wyparlam sie mojej bogini... narazam
2361 1,19 | mojej bogini... narazam sie na jej~zemste...~- Daj mi
2362 1,19 | Sara nie dopuscilaby sie takiej zbrodni... Moj pierworodny
2363 1,19 | Idz do niej i przekonaj sie...~Ramzes na pol nieprzytomny
2364 1,19 | wybiegl od Kamy i skierowal sie do willi, gdzie mieszkala
2365 1,19 | przez pewien czas tulal sie po ogrodzie. Lecz otrzezwilo
2366 1,19 | krzyknela, lecz wnet uspokoila sie.~- Badz pozdrowiony, panie -
2367 1,19 | zmoczone rece i chylac mu sie do nog.~- Saro, jak na imie
2368 1,19 | spytal.~Przerazona schwycila sie za glowe.~- Jak na imie
2369 1,19 | egipskiego tronu, nazywa sie Izaak... i jest Zydem...
2370 1,19 | milosierdzia!.. - zawolala rzucajac sie do nog ksieciu.~Ramzes ani
2371 1,19 | Moje wnetrznosci skrecaly sie, kiedy widzialem folwark
2372 1,19 | zydowskiego krola rowna sie dostojenstwu mego lucznika
2373 1,19 | komnata zaczela napelniac sie. Weszly placzac sluzebnice
2374 1,19 | rozdzierajacym glosem.~Rzucila sie do kolyski, porwala syna
2375 1,19 | dam!...~Ramzes usmiechnal sie.~- Setniku - rzekl do oficera -
2376 1,19 | budynku, gdzie mieszcza sie niewolnicy mego domu. Ta
2377 1,19 | rzadco - dodal zwracajac sie do urzednika - pamietaj,
2378 1,19 | zas ta sluzebnica okazala sie krnabrna, na rozkaz swej
2379 1,19 | Oficer i rzadca zblizyli sie do Sary, lecz zatrzymali
2380 1,19 | do Sary, lecz zatrzymali sie nie smiejac jej dotknac.
2381 1,19 | Izaaka, Jakuba, zmiluj sie nad nami...~Nisko sklonila
2382 1,19 | nad nami...~Nisko sklonila sie przed ksieciem, a z jej
2383 1,19 | Gdy wszystko uspokoilo sie, namiestnik odezwal sie
2384 1,19 | sie, namiestnik odezwal sie do oficera i rzadcy:~- Pojdziecie
2385 1,19 | tam mieszka...~- Stanie sie tak.~- Ta kobieta bedzie
2386 1,19 | wola i rozkaz.~- Stanie sie - odparl rzadca.~- I jutro
2387 1,19 | glebokiej duszy rozpalal sie pozar zemsty.~Czul, ze nie
2388 1,19 | Zydowke, ktora osmielila sie oszukac go. Ukaral ja jak
2389 1,19 | Jego wscieklosc potegowala sie tym bardziej ze kaplani
2390 1,19 | pierworodnego syna, wznosili sie nad Egiptem i (o wstydzie!)
2391 1,19 | dobrowolnym wygnaniu.~Zdawalo sie, ze gdy zostanie wodzem
2392 1,19 | informacje o stanie panstwa udal sie jak pokutnik do swiatyni;
2393 1,19 | objasnien.~Potem mieszali sie do jego rozrywek, kochanek,
2394 1,19 | szkole kaplanskiej nauczyl sie panowac nad soba, na dworze
2395 1,19 | soba, na dworze nauczyl sie cierpliwosci i obludy; te
2396 1,19 | obludy; te przymioty stana sie jego tarcza i zbroja w walce
2397 1,19 | tak, ze juz nie podniosa sie wiecej.~Na dworze zaczelo
2398 1,19 | twardo zasnal, a gdy obudzil sie, pierwsza osoba, ktora spostrzegl,
2399 1,19 | miedzy oczy...~Ksiaze rzucil sie.~- I coz na to Sara?... -
2400 1,19 | mate, ale Sara nie polozyla sie spac, tylko przesiedziala
2401 1,19 | sprzetow i pokarm, jaki nalezy sie niedawnej poloznicy. I niech
2402 1,19 | coraz mniej zaczela podobac sie Fenicjanka.~- Kamo - rzekl -
2403 1,19 | zawolala Kama rzucajac sie na lozko. - Oto mam nagrode,
2404 1,19 | nagrode, nedzna, zem zaparla sie mojej bogini... Jeszcze
2405 1,19 | Ksiaze cicho wysunal sie z komnaty i odwiedzil Fenicjanke
2406 1,19 | patrza spode lba i lekam sie, azeby w kuchni nie zatrul
2407 1,19 | Jezeli wiec zdawalo ci sie, iz widzialas mnie, to znaczy,
2408 1,19 | nieszczescie...~Ksiaze rozesmial sie, ale juz nie mial cierpliwosci
2409 1,19 | wychodzac - i nie zdziw sie, jezeli w tych dniach przyprowadza
2410 1,19 | podobny do niego, kreci sie okolo palacow, i rozkazal
2411 1,19 | ze gdy Fenicjanie polacza sie z policja, Grek musi wpasc
2412 1,19 | wiec ten Grek zobowiazal sie zabic Kame, oni beda mu
2413 1,19 | wyznawcami Astoreth?...~- Osmiele sie mniemac - rzekl naczelnik
2414 1,19 | pozegnal ich, Hiram odezwal sie do naczelnika:~- Dostojniku,
2415 1,19 | otoczeniu swoich slug czuje sie bezpiecznym jak dziecko
2416 1,19 | nedznika, ktory osmiela sie przybierac postawe ksiecia,
2417 1,19 | do nastepcy nie rozglosi sie po Egipcie. Rzecz to bowiem
2418 1,19 | odparl urzednik. - Moze sie bowiem trafic, ze taki zbrodniarz
2419 1,19 | bedzie ci udzielona.~Rozstali sie jak dwaj przyjaciele polujacy
2420 1,19 | graniczyl z obledem. Kryla sie w najciasniejszej izbie
2421 1,19 | swojej sluzbie. Raz kazala sie zgromadzac wszystkim, drugi
2422 1,19 | wielkiego klopotu. Schwycil sie za glowe, gdy rzadca palacu
2423 1,19 | ze zamiast potraw, gotuja sie czarodziejskie ziola...
2424 1,19 | obcych ludzi, ktorzy ukazuja sie pod palacem i znikaja, nim
2425 1,19 | za sciana?...~- Zdaje ci sie.~- Przekleci!... przekleci!... -
2426 1,19 | Wszyscy mowicie, ze mi sie zdaje... A przeciez onegdaj
2427 1,19 | chocby byl nie twoj, coz ci sie stalo?~- Jeszcze nic. Ale
2428 1,19 | domu, z pewnoscia otrulabym sie, albo zapadlabym w nieleczaca
2429 1,19 | zapadlabym w nieleczaca sie chorobe... Znam Azjatow
2430 1,19 | ledwie mial czas wykapac sie i przebrac po podrozy.~-
2431 1,19 | Musisz byc tu, bo tu mozesz sie przydac.~- A traktat z Asyria?... -
2432 1,19 | Lecz obok tego stala sie niedobra rzecz, bo jego
2433 1,19 | lamiac rece. - Po co my sie tak oslabiamy i gdzie pojda
2434 1,19 | narobi klopotow, albo polacza sie z nimi i razem uderza na
2435 1,19 | Ksiaze nagle uspokoil sie, ale pobladl, a na jego
2436 1,19 | mlodym obliczu odmalowala sie straszna nienawisc. Schwycil
2437 1,19 | rzadow - kaplani nie ugna sie przed moja wola, zgniote
2438 1,19 | traktaty... niech kryja sie przede mna jak nietoperze
2439 1,19 | spetali, ze moge tylko bawic sie... Wiec bede sie bawil...
2440 1,19 | tylko bawic sie... Wiec bede sie bawil... Ale kiedys pokaze
2441 1,19 | tego dnia znowu zaczely sie uczty. Ksiaze jakby wstydzac
2442 1,19 | uczty. Ksiaze jakby wstydzac sie wojska nie odbywal z nim
2443 1,19 | Natomiast palac jego roil sie szlachta, oficerami, sztukmistrzami
2444 1,19 | spiewaczkami, a po nocach odbywaly sie wielkie orgie, wsrod ktorych
2445 1,19 | ktorych dzwieki arf mieszaly sie z wrzaskami pijanych biesiadnikow
2446 1,19 | odmowila. Ksiaze obrazil sie na nia, co spostrzeglszy
2447 1,19 | ulubieniec - ale zdaje mi sie, ze stalo sie to nie z jej
2448 1,19 | ale zdaje mi sie, ze stalo sie to nie z jej winy. Slyszalem
2449 1,19 | A Mefres po co miesza sie do moich spraw?... - spytal
2450 1,19 | cha!... cha!... - zasmial sie nastepca. - I to wszystko
2451 1,19 | I to wszystko dzieje sie tu, w Pi-Bast, pod naszym
2452 1,19 | chaldejskiego kuglarza, ktory unosil sie w powietrzu...~- I ja widzialem -
2453 1,19 | Mefres chce naprawde wzniesc sie nad ziemie na skrzydlach
2454 1,19 | posiadajacy dar wznoszenia sie w powietrze, wiec kaplanow
2455 1,19 | podwladni widza to, co podoba sie zwierzchnikom, wiec niektorzy
2456 1,19 | Mefres naprawde podnosi sie w czasie modlitwy na grubosc
2457 1,19 | ta wielka tajemnica bawi sie caly dwor, a my tu jak chlopi
2458 1,19 | kopacze nawet nie domyslamy sie cudow sprawianych pod naszym
2459 1,19 | egipskiego tronu!... - smial sie ksiaze.~Gdy sie zas uspokoil,
2460 1,19 | smial sie ksiaze.~Gdy sie zas uspokoil, na powtorna
2461 1,19 | niewolnic znowu przeniosla sie do palacu, rozwscieczona
2462 1,19 | zem dla ciebie wyparla sie bogow... sciagnela na moja
2463 1,19 | dziecko?~Fenicjanka zatrzesla sie. Podniosla w gore zacisniete
2464 1,19 | piesci, wlosy jej najezyly sie, a w oczach zaplonal brudny
2465 1,19 | zamykajac jej usta.~Cofnela sie wylekniona.~- Wiec nie wolno
2466 1,19 | nie wolno nawet skarzyc sie na moja nedze?... - spytala. -
2467 1,19 | pierwsza kobieta?...~Strzez sie - znowu podniosla glos -
2468 1,19 | krecil glowa i usmiechal sie. Wreszcie usiadl i rzekl:~-
2469 1,19 | glupcowi, ktory osmieli sie rozgryzc ten piekny owoc:
2470 1,19 | trzasl glowa i usmiechal sie.~- Nigdy bym nie myslal -
2471 1,19 | chwili - azeby sprawdzila sie bajka opowiadana przez chlopow
2472 1,19 | przez chlopow zabierajacych sie do snu. Ale dzis widze,
2473 1,19 | Kamo, a moze zastanowisz sie i nie zmusisz mnie do cofniecia
2474 1,19 | mam dla ciebie...~- Jemu sie chce teraz bajki opowiadac!... -
2475 1,19 | uwaznie posluchaj:~Dzialo sie to juz dawno, w tym samym
2476 1,19 | Ksieciu ogromnie podobala sie ta osoba. Dowiedzial sie,
2477 1,19 | sie ta osoba. Dowiedzial sie, co ona za jedna, a gdy
2478 1,19 | miec przyjemnosc zapoznania sie ze mna, niech przyjdzie
2479 1,19 | rzekla: "Badz laskaw, napij sie". Na co ksiaze odparl: "
2480 1,19 | dzieci zrobia akt zrzeczenia sie majatku, aby pozniej nie
2481 1,19 | pozniej nie procesowaly sie z moimi dziecmi."~Satni
2482 1,19 | podpisac akt zrzeczenia sie majatku, co uczynily. Lecz
2483 1,19 | dlugim oporem chcial zblizyc sie do Tbubui, ta go znowu zatrzymala...~"
2484 1,19 | niecierpliwie Kama.~- Zaraz sie skonczy - odparl nastepca. -
2485 1,19 | pragniesz tego, wiec... niech sie spelni zbrodnia!..."~Tbubui
2486 1,19 | jeszcze lepiej: obudzil sie... gdyz jego straszna zbrodnia
2487 1,19 | Pi-Bast zaczely rozchodzic sie rozne wiesci o Libijczykach.
2488 1,19 | od strony morza ukazaly sie bandy libijskie, jakoby
2489 1,19 | zachodni pas nieba czerwienil sie zbyt dlugo, na mieszkancow
2490 1,19 | trwoga. Ludzie gromadzili sie po ulicach, niektorzy wchodzili
2491 1,19 | plaskie dachy lub wdrapywali sie na drzewa i stamtad oglaszali,
2492 1,19 | rzadcy nomesu zachowywali sie obojetnie; wladza bowiem
2493 1,19 | obaj kaplani nie zglaszali sie do niego, nawet jakby unikali
2494 1,19 | szlachecka mlodziez, bawil sie i ucztowal tlumiac w sercu
2495 1,19 | sierpien - wrzesien) odbywala sie w palacu nastepcy najwieksza
2496 1,19 | najwieksza uczta. Zaczeto bawic sie od drugiej po poludniu,
2497 1,19 | mezczyzni i kobiety tarzali sie po podlodze zlanej winem,
2498 1,19 | pijanych biesiadnikow zblizyl sie do nastepcy.~- Dostojny
2499 1,19 | pragna natychmiast rozmowic sie z wami...~Nastepca odepchnal
2500 1,19 | chwiejnym krokiem potoczyl sie do swego pokoju na gore.~
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6500 | 6501-7000 | 7001-7464 |