Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
potegowala 2
potegowalo 2
potegowaly 2
potem 186
potep 2
potepi 1
potepia 2
Frequency    [«  »]
188 wszyscy
187 ta
186 mogl
186 potem
185 kilka
184 zapytal
183 kazdy
Boleslaw Prus
Faraon

IntraText - Concordances

potem

    Tom,  Rozdzial
1 1,1 | i urzadzic widowisko, a potem uczte.~Nocna zabawa, w chlodzie, 2 1,1 | swiety - odparl nastepca. A potem dodal:~- Ciagniecie tak 3 1,1 | przednia straz ma dowodce. Potem, spojrzawszy na swite, ktora 4 1,2 | przedniej w miejsce Eunany. Potem wyslal rozkaz, azeby machiny 5 1,2 | krew wystapila mu na usta. Potem znow zabral sie do sypania 6 1,4 | wygodnym miejscu obok szosy. Potem jeden usiadl na karku, drugi 7 1,5 | ubiera bogow do snu.~- A potem co bedzie robil?~- Raczy 8 1,5 | kielicha lekkiego piwa. Potem wszedl na taras budowli 9 1,5 | spokojnie odpowiedzial glos.~Potem wszystko ucichlo. Zaden 10 1,5 | posadzil Ramzesa na kanapie, potem przyniosl podstawke z kosci 11 1,6 | sie niby sploszone owce, a potem spogladali na siebie jakby 12 1,6 | z obnazonymi mieczami, potem dwa szeregi kaplanow, a 13 1,6 | popatrzyl na obecnych, a potem, usiadlszy na tronie, utkwil 14 1,8 | terazniejszych wierzycielach, a potem...~Ach, szczesliwy Ramzesie, 15 1,10 | wreszcie to przejdzie...~Potem zawolal Tutmozisa i Murzyna 16 1,11 | zielonkawej zrobila sie biala, a potem czerwona i wciaz przybierala. 17 1,11 | wypelnia piana bruzdy, potem na chwile wygladza powierzchnie 18 1,11 | nadzorca klaniajac sie. a potem dodal: - Wedlug praw, na 19 1,12 | powtarzal ksiaze oblany zimnym potem. Tylko bogowie niebiescy 20 1,12 | dzieje w jego dobrach...~Potem wzial kij i zaczal okladac 21 1,12 | wrzeszczy za cztery..."~Potem przypomnial sobie ksiaze 22 1,13 | o kubek metnej wody...~Potem plul i mruczal niezrozumiale 23 1,14 | dowiem o mojej nedzy... A potem odeszlij mnie do ojca, w 24 1,15 | ludu do niej, do Zydowki, potem wizyta jakichs nieznajomych 25 1,16 | Nil w strone Memfisu, a potem zaczela krazyc tak blisko 26 1,17 | przyciskajac do drzewa. Potem sznurowa obrecz posuwal 27 1,17 | Z poczatku nie bylo ich. Potem miedzy krzakami i spoza 28 1,17 | czarne blyszczace oczy. Potem spostrzeglszy, ze ksiaze 29 1,18 | we wszystkich czlonkach.~Potem przyszli reprezentanci nizszych 30 1,18 | pachnidlami i owocami. Potem bankierzy i wypozyczajacy 31 1,18 | dymic, trzasc sie, huczyc, a potem wyrzuca z siebie tyle plynnego 32 1,18 | zobaczyc Sare, zgromic ja, a potem usciskac i obdarowac. Gdy 33 1,19 | cos szeptal zafrasowany. Potem, nie wiadomo skad, ukazal 34 1,19 | lampki przelecial jakis ptak, potem szata rudej barwy, nastepnie 35 1,19 | ozdabiali jego szynkownie. Potem pobiegl do miasta, gdzie 36 1,19 | aby miec z nich pozytek. Potem dobry bog przyjal na siebie 37 1,19 | masa i koscia sloniowa. Potem niesiono metalowe naczynia 38 1,19 | braz na naczynia i oreze, potem cegielnie, cechy tkaczow 39 1,19 | Pisarze upadli na twarz, potem szybko zabrali zwoje papirusow, 40 1,19 | skladam ofiary bogu Atum, a potem wolam skarbnika i wypytuje 41 1,19 | faraona wnosze pieniadze. Potem modle sie i zatwierdzam 42 1,19 | do namaszczenia Ramzesa. Potem dozorowal fryzjera, ktory 43 1,19 | tulac sie do ksiecia. A potem dodala z przymileniem:~- 44 1,19 | wreczyl Dagonowi i Rabsunowi.~Potem wszyscy trzej ze srodka 45 1,19 | ziemie i dlugo modlil sie. Potem podniosl sie, ujal miedziana 46 1,19 | swiatynie natychmiast, a potem przyszla mu mysl, ze moga 47 1,19 | olbrzymim posagiem Hatory. Potem skrecili w boczny korytarz, 48 1,19 | Pentuer chwile odpoczal, potem zwrocil sie do ksiecia.~- 49 1,19 | przyjmuja nas jak gosci, a potem obdzieraja!...~- Nie gniewaj 50 1,19 | i jego swiatobliwosci, potem - zawrzecie uklad... Naprawde 51 1,19 | nigdy...~Uklonil sie, a potem wznioslszy oczy i rece do 52 1,19 | krajow na nowo podbitych. Potem zas - dokonczyl ksiaze - 53 1,19 | pielgrzymowie. Zmeczeni, zlani potem, okryci kurzem szli z muzyka 54 1,19 | zabezpieczenia sobie tylu. Potem znizyl glowe i spod oka 55 1,19 | sie, czy jeszcze zyje, a potem zblizyl sie na pare krokow 56 1,19 | odpowiedziala, ze nic jej nie jest, potem, ze jej smutno, wreszcie - 57 1,19 | czerwonych, zielonych... Potem ukazalo sie piec sloni z 58 1,19 | Miecz wygial sie jak luk, a potem nagle wyprostowal sie.~- 59 1,19 | w nich nie podsluchuje, potem znowu usiadl przy Ramzesie 60 1,19 | pisarz i rzadca jej domu, potem niewolnicy, wreszcie kilku 61 1,19 | Herhor popsul mu caly plan, a potem zlozyl wine na niego i pozbawil 62 1,19 | najzupelniej falszywych objasnien.~Potem mieszali sie do jego rozrywek, 63 1,19 | ojczyzny z poczatku zebrali, potem kradli, a w koncu zaczeli 64 1,19 | wynosic sie niewolnicy, potem usiadla na fotelu z daleka 65 1,19 | pietrze, mignal jakis cien. Potem rozlegl sie szelest i ze 66 1,19 | Sary, bawil tam chwile, potem predko wybiegl do ogrodu, 67 1,19 | zwloki twego dziecka, a potem pojdziesz do wiezienia na 68 1,19 | odparl z usmiechem Pentuer.~Potem ostroznie wszedl na jedna 69 1,19 | procarzy w szarych koszulach, potem jakis dostojnik w lektyce, 70 1,19 | niebieskich i czerwonych, potem wielka banda ludzi prawie 71 1,19 | Wzniosly sie nowe kleby pylu, potem zlaly sie w jeden ogromny 72 1,19 | odniesione...~- Wygrywa bitwy, a potem dziwi sie!... - krzyknal 73 1,19 | kilka krokow, Egipcjanie, potem nieco gesciej Libijczycy, 74 1,19 | za noga.~Ludzie ociekali potem, na koniach zaczela ukazywac 75 1,19 | rzucac sie i otworzyl oczy; potem usiadl trac czolo, jak przebudzony 76 1,19 | niebo zrobilo sie popielate, potem rude, potem mlecznej barwy. 77 1,19 | sie popielate, potem rude, potem mlecznej barwy. Potem wszystko 78 1,19 | rude, potem mlecznej barwy. Potem wszystko ucichlo, a za chwile 79 1,19 | kilka chlodnych kropli, potem coraz wiecej, az w koncu 80 1,19 | przecie zadnej bitwy nie ma...~Potem zobaczyl niezmierna pustynie, 81 1,19 | widzial jeszcze nigdy... Potem cicha noc w pustyni...Pedzacy 82 1,20 | ludu do niej, do Zydowki, potem wizyta jakichs nieznajomych 83 1,21 | Nil w strone Memfisu, a potem zaczela krazyc tak blisko 84 1,22 | przyciskajac do drzewa. Potem sznurowa obrecz posuwal 85 1,22 | Z poczatku nie bylo ich. Potem miedzy krzakami i spoza 86 1,22 | czarne blyszczace oczy. Potem spostrzeglszy, ze ksiaze 87 1,23 | we wszystkich czlonkach.~Potem przyszli reprezentanci nizszych 88 1,23 | pachnidlami i owocami. Potem bankierzy i wypozyczajacy 89 1,23 | dymic, trzasc sie, huczyc, a potem wyrzuca z siebie tyle plynnego 90 1,23 | zobaczyc Sare, zgromic ja, a potem usciskac i obdarowac. Gdy 91 1,24 | cos szeptal zafrasowany. Potem, nie wiadomo skad, ukazal 92 1,25 | lampki przelecial jakis ptak, potem szata rudej barwy, nastepnie 93 1,25 | ozdabiali jego szynkownie. Potem pobiegl do miasta, gdzie 94 1,26 | aby miec z nich pozytek. Potem dobry bog przyjal na siebie 95 1,28 | swojej wiernej gwardii, a potem wstepowal na taras i spogladal 96 1,28 | oniemieli na taka rade. Potem zaczeli szeptac, ze do tego 97 1,28 | zakreslil w powietrzu krag. Potem zwracajac sie kolejno ku 98 1,28 | swojej wlasnej wszechmocy.~Potem wzniosla sie jeszcze wyzej, 99 1,30 | wreczyl Dagonowi i Rabsunowi.~Potem wszyscy trzej ze srodka 100 2,1 | ziemie i dlugo modlil sie. Potem podniosl sie, ujal miedziana 101 2,1 | swiatynie natychmiast, a potem przyszla mu mysl, ze moga 102 2,2 | olbrzymim posagiem Hatory. Potem skrecili w boczny korytarz, 103 2,3 | Pentuer chwile odpoczal, potem zwrocil sie do ksiecia.~- 104 2,4 | przyjmuja nas jak gosci, a potem obdzieraja!...~- Nie gniewaj 105 2,5 | i jego swiatobliwosci, potem - zawrzecie uklad... Naprawde 106 2,5 | nigdy...~Uklonil sie, a potem wznioslszy oczy i rece do 107 2,5 | krajow na nowo podbitych. Potem zas - dokonczyl ksiaze - 108 2,6 | pielgrzymowie. Zmeczeni, zlani potem, okryci kurzem szli z muzyka 109 2,8 | zabezpieczenia sobie tylu. Potem znizyl glowe i spod oka 110 2,8 | sie, czy jeszcze zyje, a potem zblizyl sie na pare krokow 111 2,10 | odpowiedziala, ze nic jej nie jest, potem, ze jej smutno, wreszcie - 112 2,10 | czerwonych, zielonych... Potem ukazalo sie piec sloni z 113 2,10 | Miecz wygial sie jak luk, a potem nagle wyprostowal sie.~- 114 2,12 | w nich nie podsluchuje, potem znowu usiadl przy Ramzesie 115 2,13 | pisarz i rzadca jej domu, potem niewolnicy, wreszcie kilku 116 2,13 | Herhor popsul mu caly plan, a potem zlozyl wine na niego i pozbawil 117 2,13 | najzupelniej falszywych objasnien.~Potem mieszali sie do jego rozrywek, 118 2,15 | ojczyzny z poczatku zebrali, potem kradli, a w koncu zaczeli 119 2,16 | wynosic sie niewolnicy, potem usiadla na fotelu z daleka 120 2,16 | pietrze, mignal jakis cien. Potem rozlegl sie szelest i ze 121 2,16 | Sary, bawil tam chwile, potem predko wybiegl do ogrodu, 122 2,16 | zwloki twego dziecka, a potem pojdziesz do wiezienia na 123 2,18 | odparl z usmiechem Pentuer.~Potem ostroznie wszedl na jedna 124 2,18 | procarzy w szarych koszulach, potem jakis dostojnik w lektyce, 125 2,18 | niebieskich i czerwonych, potem wielka banda ludzi prawie 126 2,18 | Wzniosly sie nowe kleby pylu, potem zlaly sie w jeden ogromny 127 2,18 | odniesione...~- Wygrywa bitwy, a potem dziwi sie!... - krzyknal 128 2,18 | kilka krokow, Egipcjanie, potem nieco gesciej Libijczycy, 129 2,19 | za noga.~Ludzie ociekali potem, na koniach zaczela ukazywac 130 2,19 | rzucac sie i otworzyl oczy; potem usiadl trac czolo, jak przebudzony 131 2,19 | niebo zrobilo sie popielate, potem rude, potem mlecznej barwy. 132 2,19 | sie popielate, potem rude, potem mlecznej barwy. Potem wszystko 133 2,19 | rude, potem mlecznej barwy. Potem wszystko ucichlo, a za chwile 134 2,19 | kilka chlodnych kropli, potem coraz wiecej, az w koncu 135 2,20 | przecie zadnej bitwy nie ma...~Potem zobaczyl niezmierna pustynie, 136 2,20 | widzial jeszcze nigdy... Potem cicha noc w pustyni...Pedzacy 137 2,23 | swojej wiernej gwardii, a potem wstepowal na taras i spogladal 138 2,23 | oniemieli na taka rade. Potem zaczeli szeptac, ze do tego 139 2,23 | zakreslil w powietrzu krag. Potem zwracajac sie kolejno ku 140 2,23 | swojej wlasnej wszechmocy.~Potem wzniosla sie jeszcze wyzej, 141 3,1 | glowe plytki helm z kolcem. Potem przypasal stalowy miecz 142 3,1 | najnizszego stopnia tronu. Potem pan wzial zlota lyzke i 143 3,1 | twoich miesiecy. Nosila cie potem na plecach i przez trzy 144 3,1 | zatrzymal sie pode drzwiami, potem zapukal i wszedl cicho.~ 145 3,1 | swojej grubej koszuli, a potem wznioslszy rece szepnela:~- 146 3,2 | jakby im nic nie dawano potem na kaplanow, ktorych cera 147 3,2 | kuchniach prostych potraw. Potem zjadl golabka, kawalek ryby, 148 3,3 | wschodu do zachodu slonca... Potem spraw, jak bylo za dynastii 149 3,3 | dziesiaty, ale co siodmy. Potem nakaz, aby panowie nie mieli 150 3,3 | Doba?... Niepodobna!... "~Potem przyszlo mu na mysl, ze 151 3,3 | dobrze oswietlic zlota sale. Potem wyszedl zalecajac sluzbie, 152 3,4 | kaplanek wszczal sie szmer, potem krzyk, klatwy i - nagle 153 3,4 | wszystko wsrod modlow. Potem, zamiast jego wlasnych, 154 3,5 | posagiem Ozirisa. Natychmiast potem sluchal raportow: najwyzszego 155 3,6 | najwyzszej madrosci i wnet potem wdal sie z Fenicjanami. 156 3,6 | zasadom wszystkich religii...~Potem drwil publicznie z mojej 157 3,6 | damy pieniedzy!...~- A... a potem co?... - pytal Herhor.~- 158 3,6 | co?... - pytal Herhor.~- Potem bedzie sobie rzadzil panstwem 159 3,6 | do dziesieciu dni. A co potem?... Jak zachowaja sie urzednicy, 160 3,6 | zolnierzami mojej armii.~Potem nagle zapytal:~- Ty powiedziales 161 3,6 | wasza swiatobliwosc moze potem ulaskawic, wowczas za waszym 162 3,7 | wszystkie muzyki wojskowe. Potem na statek wiozacy mumie 163 3,8 | szli harfiarze i tancerki, potem bialy wol ze zlota tarcza 164 3,8 | arcykaplani niosacy bozka, potem znowu chory i nareszcie 165 3,8 | Upadl twarza na ziemie, a potem kleczac i wzdychajac mowil:~- " 166 3,9 | zamknal oczy i rozstawil lapy; potem cofnal sie i wlazl w wode 167 3,9 | kadzidlo, nie patrzyl na niego. Potem przez dziedziniec zaprowadzil 168 3,9 | miasta zatrzymal sie, a potem skrecil na zachod ku Nilowi.~ 169 3,9 | przeszla pierwszy most, potem wyspe, potem drugi most 170 3,9 | pierwszy most, potem wyspe, potem drugi most i - znalazla 171 3,11 | boski nauczycielu.~- A potem znowu do dworu? - smial 172 3,11 | piersiach, i odmowil modlitwe. Potem rzekl:~- Czytalem w swietych 173 3,11 | dzien odpoczynku i ziemie, a potem je tracil... Ach, gdybyz 174 3,12 | pana plaszcz z kapturem.~Potem zgasil swiatlo w sypialni, 175 3,12 | jego twarzy oblanej zimnym potem... Wreszcie zsunal sie z 176 3,12 | sad uwolnilby ich... A co potem?...~Natomiast Lykona scigaj 177 3,13 | na palcach pierscienie. Potem szli oficerowie w czepcach 178 3,13 | poczatku malymi garsciami, potem coraz liczniej. Gdyby wiec 179 3,14 | nakryl ciezkim kamieniem. Potem zblizyl pochodnie, sznur 180 3,14 | piasku zawiazal w galganek.~Potem zmeczony usiadl. Wypalilo 181 3,16 | pani.~Faraon zamyslil sie, potem rzekl smiejac sie:~- Jak 182 3,16 | strasznej, choc krotkiej nocy.~Potem zas wziawszy na bok Tutmozisa 183 3,17 | sie... - zakonczyl Mefres.~Potem narzucil na Greka oficerski 184 3,17 | skrecil w ulice ruchliwa, potem na plac, gdzie krazylo mnostwo 185 3,17 | krazylo mnostwo ludzi, a potem ulica Rybacka pobiegl do 186 3,Epi| lotosowe dla czlonkow, a potem... milczenie!... - wtracil


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License