Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
niezwykly 11
niezwyklych 2
niezwyklymi 1
nigdy 179
nigdzie 9
nikczemna 1
nikczemne 2
Frequency    [«  »]
181 anizeli
181 choc
181 jakby
179 nigdy
178 dzien
177 byly
177 lud
Boleslaw Prus
Faraon

IntraText - Concordances

nigdy

    Tom,  Rozdzial
1 1,1 | dziewiec narodow, o ktorych nigdy w Egipcie nie slyszano, 2 1,1 | podrozy.~- Bo tez osiol nigdy nie bedzie faraonem - spokojnie 3 1,2 | Pentuera szepnal:~- Chyba juz nigdy nie bedzie mozna jezdzic 4 1,4 | przed siebie. I moze dlatego nigdy nie zaskoczyl mnie nieprzyjaciel.~- 5 1,4 | Pentuer. - Eunana od tej pory nigdy nie dojrzy skarabeusza, 6 1,5 | powtorzyl adiutant. - Nigdy nie slyszalem gadajacych 7 1,6 | Obejrzal sie wkolo i dodal:~- Nigdy nie moge byc sam z toba, 8 1,7 | kaplanow... Moze ci pozycza.~- Nigdy!... Wole wziac od Fenicjan.~ 9 1,8 | mieszac gline ze sloma, ale nigdy handlowac. Tfu!... tfu!... 10 1,9 | jestem milczacego umyslu, nigdy nie mowie, co widze, i slodyczy 11 1,10 | Gdzie? - spytal Gedeon.~- Nigdy! - odparla Sara, na ktorej 12 1,10 | Przypatrywal sie Sarze z uwaga.~- Nigdy nie myslalem - rzekl - ze 13 1,11 | odpowiedzial dygnitarz. - Nigdy nie potrafie udzielac panu 14 1,11 | mu na mysl, ze ta straz nigdy nie spi i ze pylony nigdy 15 1,11 | nigdy nie spi i ze pylony nigdy nie jedza, a jednak sa. 16 1,11 | budowa trwa dalej.~Jeszcze nigdy, on, syn krolewski, nie 17 1,12 | towarzyszyl dobry humor, a zolc nigdy nie rozlewala sie po kosciach...~- 18 1,12 | jestem pelen madrosci. Ale nigdy nie widziano, azeby z wody 19 1,12 | W naszym Egipcie (oby go nigdy nie opuszczali bogowie!) 20 1,12 | najpobozniejsi kaplani, cudotworcy, nigdy nie dotykaja miesa ani ryb. 21 1,12 | sie. Gniew zas czlowieka nigdy nie zwraca sie przeciw niemu 22 1,14 | Tutmozis - bo zle jak hiena nigdy nie chodzi w pojedynke. 23 1,14 | glowie mojej!... Bodajbym nigdy nie byl synem krolewskim!...~- 24 1,14 | mnie kochasz nad podziw... Nigdy nie zadalas ode mnie darow 25 1,15 | szkoda kijow?~- Tego towaru nigdy nam nie zabraknie.~- W kazdym 26 1,17 | krolewski.~Nie wezwany, nigdy nie wrocilby do dworu, ale 27 1,17 | kazdym razie niech jej juz nigdy nie powtarza.~- No i powinna 28 1,18 | mogl wykonac swoj plan, nigdy nie zmeczywszy sie i zawsze 29 1,18 | murowana, egipska... Ale nigdy nie wiesz: kiedy on chce 30 1,19 | rysy, ktorych, zdawalo sie, nigdy gniew nie zmarszczyl ani 31 1,19 | jezeli nie ubozszym.~- Nigdy!.. - wolal ksiaze zaciskajac 32 1,19 | oswiadczajac, ze jeszcze nigdy nie otrzymal tak pieknego 33 1,19 | najpierw, zaczal znowu, jakby nigdy nic nie zaszlo.~- Pare miesiecy 34 1,19 | uderzajac piescia w stolik.~- My nigdy nie skonczymy z tym kaplanem 35 1,19 | rzadko pszenny placek, nigdy miesa, piwa lub wina. Spytacie: 36 1,19 | prawo czynic tak.~- Alem nigdy tego nie robil: zylem, ubieralem 37 1,19 | i wlasne nieszczescie.~- Nigdy! - rzekl ksiaze. - Jakiez 38 1,19 | Egiptowi daniny i faraon nigdy nie odbierze tych stu pieciu 39 1,19 | Ale bogow nie spotykalem nigdy...~- Bluznierco!... - zawolal 40 1,19 | swoich tajemnic, ludzie nigdy...~Uklonil sie, a potem 41 1,19 | panowanie swiatyn.~Ramzes nigdy nie lubil kaplanow i od 42 1,19 | obecnie nie dopuszczalismy sie nigdy. Muzyka gra od rana do nocy, 43 1,19 | zaciagaja dlugi, aby ich nigdy nie splacic. Przez ten czas 44 1,19 | powtarzam, czlowiek, ktory nigdy nie klamie.~- Mowil to, 45 1,19 | dzis przyjmie?~- Zadnego, nigdy!... - odparl zgorszony przewodnik. - 46 1,19 | bylo myslec, ze tu nikt nigdy nie mieszkal. Nawet ogrod 47 1,19 | polegac.~Od tej pory ksiaze nigdy juz nie prowadzil z Tutmozisem 48 1,19 | odcietych rak...~Tutmozis nigdy nie widzial Ramzesa w podobnym 49 1,19 | trudziles sie wieczorem?... Nigdy nie smialabym przypuscic, 50 1,19 | dziewico?...~- Kochanka?... nigdy!... Ale moge zostac zona 51 1,19 | Najadl sie i napil jak nigdy: jego glod bowiem laczyl 52 1,19 | nas - zawolal - kosci ich nigdy nie zobaczylyby swej ziemi!... 53 1,19 | i przywiazania, jakiego nigdy nie otrzymal zaden z jej 54 1,19 | bedziesz bawila sie jak nigdy... Spojrzyj na mnie. Czyliz 55 1,19 | poznalam, ze to nie moj... zem nigdy nie miala takiego...~- Gdziez 56 1,19 | wracal do swego mieszkania.~"Nigdy bym nie uwierzyl - myslal - 57 1,19 | spokojnie nastepca - aby nigdy nie grozila ksiazetom, bo 58 1,19 | glowa i usmiechal sie.~- Nigdy bym nie myslal - rzekl po 59 1,19 | Badz spokojny, panie, juz nigdy nie wspomne ani o mojej 60 1,19 | przysiagl na swieta glowe ojca nigdy juz nie pic wiekszej ilosci 61 1,19 | uklonil sie do ziemi.~- I nigdy juz nie bede upijal sie - 62 1,19 | Nic nie szkodzi. Oni chyba nigdy nie rachuja na ludzka milosc.~- 63 1,19 | trad... O bogowie!... Tego nigdy nie bylo, jak swiat swiatem... 64 1,19 | spytal.~- Nic. Sluchaj. Nigdy nie byles tak podobny do 65 1,19 | odparla ze smiechem. - Co?..~- Nigdy nie wpadlbym na taki pomysl!... 66 1,19 | Coz, wyspales sie?~- Jak nigdy! - odparl ksiaze.~- A ja 67 1,19 | wlasnego syna, nastepca nigdy nie wstapi na tron ojcowski, 68 1,19 | naczelnik policji.~- Bo nigdy nie widzialem dwu ludzi 69 1,19 | nawet do tych rzeczy, ktore nigdy nie podchodzily pod ich 70 1,19 | powinien byc wydany sadowi.~- Nigdy! - odparl stanowczo Mefres. - 71 1,19 | arabskich poetow oazy naprawde nigdy nie byly przedsionkami raju. 72 1,19 | zold zalegly, jak gdyby nigdy nie wychodzili ze sluzby.~ 73 1,19 | starczy madrosci. Tylko nigdy nie zadaj, abym ci wyjasnial 74 1,19 | doradca?~- Nawet i wowczas. Nigdy nie bede zdrajca, a chocbym 75 1,19 | armia wodza, ani wodz armii nigdy nie powinien opuszczac. 76 1,19 | ktorego nie widzial jeszcze nigdy... Potem cicha noc w pustyni... 77 1,19 | jego smierci nie przebaczy nigdy.~Przed poludniem do ksiazecego 78 1,19 | na ktorym stal zwyciezca. Nigdy jeszcze nie odbyl on rownie 79 1,19 | prosb; lecz poniewaz bogowie nigdy nie odwracaja sie od skruszonych 80 1,19 | pory wojsko egipskie juz nigdy nie ucinalo rak poleglym 81 1,20 | szkoda kijow?~- Tego towaru nigdy nam nie zabraknie.~- W kazdym 82 1,22 | krolewski.~Nie wezwany, nigdy nie wrocilby do dworu, ale 83 1,22 | kazdym razie niech jej juz nigdy nie powtarza.~- No i powinna 84 1,23 | mogl wykonac swoj plan, nigdy nie zmeczywszy sie i zawsze 85 1,23 | murowana, egipska... Ale nigdy nie wiesz: kiedy on chce 86 1,24 | rysy, ktorych, zdawalo sie, nigdy gniew nie zmarszczyl ani 87 1,27 | ciezko ja skrzywdzilem. Nigdy nie myslalem, ze moga zdarzac 88 1,28 | szczesliwymi, ze nikt i nigdy nie chcial stamtad powracac.~ 89 1,28 | moimi dziecmi?... Zaprawde, nigdy bym nie przypuszczal, ze 90 1,28 | ze krwi dzieciecej nikt nigdy nie pil w Egipcie, lecz 91 1,28 | by bagna nie wysychaly nigdy.~I ich modly rozbijaly sie 92 1,28 | nocnej bili sie w piersi, aby nigdy nie zachodzilo slonce. Tam 93 1,28 | pisarze - aby rosly podatki i nigdy nie konczyla sie praca. 94 1,29 | traktowali mieszkancow i - nigdy nie wloczyli sie pojedynczo. 95 1,29 | twarz ludzka. Sam wiekuisty nigdy nie zaznal zalu nad znikomoscia 96 1,30 | najpierw, zaczal znowu, jakby nigdy nic nie zaszlo.~- Pare miesiecy 97 1,30 | uderzajac piescia w stolik.~- My nigdy nie skonczymy z tym kaplanem 98 2,3 | rzadko pszenny placek, nigdy miesa, piwa lub wina. Spytacie: 99 2,4 | prawo czynic tak.~- Alem nigdy tego nie robil: zylem, ubieralem 100 2,5 | i wlasne nieszczescie.~- Nigdy! - rzekl ksiaze. - Jakiez 101 2,5 | Egiptowi daniny i faraon nigdy nie odbierze tych stu pieciu 102 2,5 | Ale bogow nie spotykalem nigdy...~- Bluznierco!... - zawolal 103 2,5 | swoich tajemnic, ludzie nigdy...~Uklonil sie, a potem 104 2,5 | panowanie swiatyn.~Ramzes nigdy nie lubil kaplanow i od 105 2,6 | obecnie nie dopuszczalismy sie nigdy. Muzyka gra od rana do nocy, 106 2,6 | zaciagaja dlugi, aby ich nigdy nie splacic. Przez ten czas 107 2,6 | powtarzam, czlowiek, ktory nigdy nie klamie.~- Mowil to, 108 2,6 | dzis przyjmie?~- Zadnego, nigdy!... - odparl zgorszony przewodnik. - 109 2,6 | bylo myslec, ze tu nikt nigdy nie mieszkal. Nawet ogrod 110 2,7 | polegac.~Od tej pory ksiaze nigdy juz nie prowadzil z Tutmozisem 111 2,7 | odcietych rak...~Tutmozis nigdy nie widzial Ramzesa w podobnym 112 2,8 | trudziles sie wieczorem?... Nigdy nie smialabym przypuscic, 113 2,9 | dziewico?...~- Kochanka?... nigdy!... Ale moge zostac zona 114 2,9 | Najadl sie i napil jak nigdy: jego glod bowiem laczyl 115 2,10 | nas - zawolal - kosci ich nigdy nie zobaczylyby swej ziemi!... 116 2,12 | i przywiazania, jakiego nigdy nie otrzymal zaden z jej 117 2,13 | bedziesz bawila sie jak nigdy... Spojrzyj na mnie. Czyliz 118 2,14 | poznalam, ze to nie moj... zem nigdy nie miala takiego...~- Gdziez 119 2,14 | wracal do swego mieszkania.~"Nigdy bym nie uwierzyl - myslal - 120 2,14 | spokojnie nastepca - aby nigdy nie grozila ksiazetom, bo 121 2,14 | glowa i usmiechal sie.~- Nigdy bym nie myslal - rzekl po 122 2,14 | Badz spokojny, panie, juz nigdy nie wspomne ani o mojej 123 2,15 | przysiagl na swieta glowe ojca nigdy juz nie pic wiekszej ilosci 124 2,15 | uklonil sie do ziemi.~- I nigdy juz nie bede upijal sie - 125 2,15 | Nic nie szkodzi. Oni chyba nigdy nie rachuja na ludzka milosc.~- 126 2,16 | trad... O bogowie!... Tego nigdy nie bylo, jak swiat swiatem... 127 2,16 | spytal.~- Nic. Sluchaj. Nigdy nie byles tak podobny do 128 2,16 | odparla ze smiechem. - Co?..~- Nigdy nie wpadlbym na taki pomysl!... 129 2,16 | Coz, wyspales sie?~- Jak nigdy! - odparl ksiaze.~- A ja 130 2,16 | wlasnego syna, nastepca nigdy nie wstapi na tron ojcowski, 131 2,16 | naczelnik policji.~- Bo nigdy nie widzialem dwu ludzi 132 2,16 | nawet do tych rzeczy, ktore nigdy nie podchodzily pod ich 133 2,16 | powinien byc wydany sadowi.~- Nigdy! - odparl stanowczo Mefres. - 134 2,17 | arabskich poetow oazy naprawde nigdy nie byly przedsionkami raju. 135 2,18 | zold zalegly, jak gdyby nigdy nie wychodzili ze sluzby.~ 136 2,19 | starczy madrosci. Tylko nigdy nie zadaj, abym ci wyjasnial 137 2,19 | doradca?~- Nawet i wowczas. Nigdy nie bede zdrajca, a chocbym 138 2,20 | armia wodza, ani wodz armii nigdy nie powinien opuszczac. 139 2,20 | ktorego nie widzial jeszcze nigdy... Potem cicha noc w pustyni... 140 2,20 | jego smierci nie przebaczy nigdy.~Przed poludniem do ksiazecego 141 2,21 | na ktorym stal zwyciezca. Nigdy jeszcze nie odbyl on rownie 142 2,21 | prosb; lecz poniewaz bogowie nigdy nie odwracaja sie od skruszonych 143 2,21 | pory wojsko egipskie juz nigdy nie ucinalo rak poleglym 144 2,22 | ciezko ja skrzywdzilem. Nigdy nie myslalem, ze moga zdarzac 145 2,23 | szczesliwymi, ze nikt i nigdy nie chcial stamtad powracac.~ 146 2,23 | moimi dziecmi?... Zaprawde, nigdy bym nie przypuszczal, ze 147 2,23 | ze krwi dzieciecej nikt nigdy nie pil w Egipcie, lecz 148 2,23 | by bagna nie wysychaly nigdy.~I ich modly rozbijaly sie 149 2,23 | nocnej bili sie w piersi, aby nigdy nie zachodzilo slonce. Tam 150 2,23 | pisarze - aby rosly podatki i nigdy nie konczyla sie praca. 151 2,24 | traktowali mieszkancow i - nigdy nie wloczyli sie pojedynczo. 152 2,24 | twarz ludzka. Sam wiekuisty nigdy nie zaznal zalu nad znikomoscia 153 3,1 | Najzuchwalszy czlowiek w Egipcie nigdy by nie przypuscil, ze mlody 154 3,1 | blogoslawienstwem... O Izydo, nigdy nie skapilam ci ofiar, ale 155 3,3 | wybuchnal pan. - I zaprawde, nigdy nie zrozumiem: dlaczego 156 3,3 | kaplani moga lekac sie mnie, nigdy bogowie i duchy... Wiec 157 3,4 | juz twego malzonka!... Juz nigdy promieniejacy Oziris nie 158 3,4 | na zlocistej lodzi, juz nigdy slonce nie ukaze sie na 159 3,4 | jest sama prawda, ale nikt nigdy jej nie znal. Niechze ona 160 3,5 | tej pory czcigodna pani nigdy i w zadnej sprawie nie wstawiala 161 3,6 | naradzic z kaplanami.~- Oni nigdy dobrowolnie nie zgodza sie!... - 162 3,6 | w swiatyni... Po wtore - nigdy nie bedzie prawdziwym faraonem, 163 3,6 | dostojnikami, ktorych ja nie widuje nigdy.~- A dlaczego Herhor i Mefres 164 3,6 | to rzecz dziwna; ale ja nigdy nie zrozumiem: dlaczego 165 3,7 | wielkie podatki, ze rany nigdy nie goja sie na naszych 166 3,7 | uczucia niemocy i nicosci nigdy jeszcze nie doznal. Chwilami 167 3,8 | piecdziesiat odpoczynkow na rok... Nigdy chyba nie zostana one lepiej 168 3,8 | madrzy dozorcy Labiryntu nigdy nie pilnuja... Na dziedzincu 169 3,8 | korzystania ze skarbca.~- To nigdy nie zawadzi - odparl kaplan. - 170 3,9 | podniecany cudownym sposobem nigdy nie gasnal. Nad zmarlym 171 3,11 | ktorego asyryjski posel Sargon nigdy nie nazywal inaczej, tylko - 172 3,11 | opuszcza wiekuiste! Jego serce nigdy nie zazna spokoju, a umysl 173 3,12 | boginie albo arcykaplanke, ale nigdy za szczesliwa narzeczona.~- 174 3,12 | niebezpieczenstwa, jakie jeszcze nigdy nie grozily Egiptowi... 175 3,14 | juz zblizac ku koncowi.~"Nigdy bym nie przypuszczal - mowil 176 3,16 | sie do faraona - czyliz nigdy nie uwolnisz sie od tych 177 3,17 | zebranie swoja obecnoscia... Nigdy nie przypuszczalem, ze dostojenstwo 178 3,18 | Wreszcie powstal i rzekl:~- Nigdy chyba nie zabraknie ludzi 179 3,Epi| sami sa, jakby ich nie bylo nigdy. Nikt nie przychodzi stamtad,


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License