Tom, Rozdzial
1 1,1 | wprawdzie nie jest godna ciebie, ale nie najgorsza.~- Rozgniewales
2 1,3 | twojej pani, jak teraz ja ciebie... Odezwijze sie, bo rozgniewam
3 1,3 | Gabriel, ale ja boje sie ciebie, bo nie wiem, kto ty jestes...~
4 1,4 | woda. Bogowie tez zleli na ciebie wielkie dobrodziejstwa:
5 1,4 | pobladl.~- Ale ja mam dla ciebie serce ojcowskie, Eunano -
6 1,4 | Mnie wreszcie nie bija ani ciebie, jak owego chlopa...~- Ale
7 1,6 | powiedzial mi, azebym idac do ciebie zostawil sandaly w przysionku.
8 1,9 | ogarnia...~- Glupiutka z ciebie dziecina! - odparla smiejac
9 1,9 | Boga? Przyszedlem spedzic u ciebie szabas...~- A ja mam doskonale
10 1,9 | na kaplanke.~- I nic do ciebie nie mowila?~- Nic. Tylko
11 1,9 | ogrodzie. Sluzba, ktora do ciebie nalezy, przyniesie liczne
12 1,13 | zarem milosnym plone do ciebie, ze gdybys nie nalezala
13 1,13 | pana naszego, dalbym za ciebie Gedeonowi (oby zdrow byl!)
14 1,13 | siadajac - niech bedzie dla ciebie, a piolun niech moje zatruwa
15 1,13 | mowic od czasu, gdym ujrzal ciebie i gdy nasz pan, sledzac
16 1,13 | ma zubozac naszego pana i ciebie, Saro?.. Azebys zas zrozumiala,
17 1,13 | poswiecony, bede odpedzac od ciebie zle duchy... A kysz!...
18 1,14 | Bo moze nie kocha jak ja ciebie, panie... - szepnela Sara.~-
19 1,14 | wyjawszy tej, ktora do Ciebie prowadzi. A jak dziecie
20 1,17 | wiadomosc przyniesie od ciebie, a ja... ucaluje go... upieszcze,
21 1,17 | Dusza moja rwala sie do ciebie, Ramzesie, tym gorecej,
22 1,17 | tamtej polowie krolestwa, ciebie mianuje moim namiestnikiem.~
23 1,17 | jastrzebiem, tak ja naucze ciebie pelnej trudow sztuki rzadzenia
24 1,19 | pol drachmy. Chyba... dla ciebie, panie Belezis, ktory jestes
25 1,19 | Smutne mam nowiny dla ciebie, zacny panie - rzekl gospodarz
26 1,19 | ja nie bede. Mieszkam u ciebie, tobie powierzylem moj majatek
27 1,19 | przyszedl wypytywac sie o ciebie...~To powiedziawszy Fenicjanin
28 1,19 | ciagnal gospodarz. - Ale ciebie nic nie obchodzi!... - oburzyl
29 1,19 | zjada ges przeznaczona dla ciebie.~- No... wiec pozwol, abym
30 1,19 | Chaldejczyk zaczal:~- Do ciebie, Mefresie, mowi najwyzsze
31 1,19 | wasza madrosc.~- A teraz do ciebie, Herhorze, slowa od najwyzszego
32 1,19 | ktory moglby lepiej od ciebie sprawowac wladze. Ale jestem
33 1,19 | Sofra. - Jak on przemawia do ciebie, panie...~Ksiaze tak spojrzal
34 1,19 | z takim wrzaskiem wzywac ciebie?...~Ramzes pochylil glowe,
35 1,19 | pojdziesz do niego ani on do ciebie, to jakze wy zrobicie interes?~-
36 1,19 | Za to, ja przyjde do ciebie i z tym parchem bede robil
37 1,19 | faraonskich pomyjach... Ciebie Fenicja tyle obchodzi, co
38 1,19 | Mow, bos ty madry i ciebie rozumie moje serce - rzekl
39 1,19 | mnie powolaja na swoj sad, ciebie mianowali moim nastepca...~
40 1,19 | mieli, wyprawialiby dla ciebie uczty i przyjecia na swoj
41 1,19 | Nie, ty jestes... Tak, ciebie kiedys przyslal do mnie
42 1,19 | kaplanka Kama? Wiec to do ciebie spiewal dzisiaj ten Grek
43 1,19 | skadze ta trwoga? Wiec i dla ciebie nie jest tajemnica, ze mamy
44 1,19 | Po coz wiec przychodzi do ciebie ten smierdzacy... nie -
45 1,19 | wszystko, co mam, nalezy do ciebie.~Amonowi (on to byl w ludzkiej
46 1,19 | pisarz figury.~- Azebym nimi ciebie obejmowala za szyje.~- Chcesz
47 1,19 | podoba mi sie ten mlodzik?... Ciebie przypomina!...~Grek zupelnie
48 1,19 | czeka cie dola. Obedra z ciebie kosztowne szaty, na twoje
49 1,19 | przystan do mego haremu. Dam za ciebie dziesiec talentow zlotem,
50 1,19 | odzyskalbym to, co wydam na ciebie.~W dniu wyznaczonym na posluchanie
51 1,19 | Istubar, pragna powitac ciebie i zlozyc czesc tobie, namiestnikowi
52 1,19 | kaplani zatrzymuja go, a ciebie nie wzywaja do Memfisu,
53 1,19 | poufalosc tego lotra do ciebie moze sprowadzic wielkie
54 1,19 | to, ze jest podobnym do ciebie, panie... Sadzilismy, ze
55 1,19 | miales przede mna.~- Jezeli ciebie kocham najlepiej...~- Gdybys
56 1,19 | tamta oszukuje cie... drwi z ciebie... A ja dla ciebie wyparlam
57 1,19 | drwi z ciebie... A ja dla ciebie wyparlam sie mojej bogini...
58 1,19 | powiedziec:~- Jestem lepszy od ciebie, namiestniku, bo zaden moj
59 1,19 | Zydowki!... Za to, zem dla ciebie wyparla sie bogow... sciagnela
60 1,19 | spokojnej, ze zmarnowalam dla ciebie mlodosc, zycie, nawet dusze,
61 1,19 | czyliz nie znaczy wiecej u ciebie anizeli ten zydowski pomiot,
62 1,19 | dlaczego obiecywales, ze bede u ciebie pierwsza kobieta?...~Strzez
63 1,19 | zyczliwosci, jaka mam dla ciebie...~- Jemu sie chce teraz
64 1,19 | niebezpiecznym nawet dla wiekszych od ciebie!~- Dobrze, nie bede szperal!
65 1,19 | Mimo to - dodal - jestem u ciebie i bylem u twego pana...~-
66 1,19 | do innej kobiety, nie do ciebie...~- Czego tu chcesz?...
67 1,19 | najgorsze duchy mowia przez ciebie... Tak, na niego zwroci
68 1,19 | drzwi, ktorymi wchodzi do ciebie ten... ten twoj pan?...~-
69 1,19 | zostawie?... Dzis tyle dbam o ciebie, co o suke, ktora wech stracila...
70 1,19 | odpowiesz prawde, pomodla sie za ciebie i - moze wszechmocny Oziris
71 1,19 | wszechmocny Oziris odwroci od ciebie kleske. Jeszcze czas, choroba
72 1,19 | naczelniku policji, ze okolo ciebie zaczynaja skupiac sie najwyzsze
73 1,19 | stokroc lepiej bedzie dla ciebie, jezeli calkiem zapomnisz,
74 1,19 | to juz nie nalezy do ciebie, tylko do twoich pulkow.~-
75 1,19 | dzis jeszcze blogoslawie ciebie... Moze tylko ty jeden ocalejesz
76 1,19 | ucisniety lud egipski, ktory od ciebie czeka zbawienia.~Wtem pociemnialo,
77 1,19 | nieszczesny lud egipski.~- Coz lud ciebie obchodzi?~- Sposrod niego
78 1,19 | nienawidza?...~- Oni boja sie ciebie, panie - odpowiedzial Pentuer -
79 1,19 | odparl Mentezufis - wiec na ciebie nie spada odpowiedzialnosc
80 1,19 | Musawasa. - Przychodzimy do ciebie jako poddani, azeby imie
81 1,19 | zas oskarzyla sie, azeby ciebie ocalic... Widzac bowiem
82 1,22 | wiadomosc przyniesie od ciebie, a ja... ucaluje go... upieszcze,
83 1,22 | Dusza moja rwala sie do ciebie, Ramzesie, tym gorecej,
84 1,22 | tamtej polowie krolestwa, ciebie mianuje moim namiestnikiem.~
85 1,22 | jastrzebiem, tak ja naucze ciebie pelnej trudow sztuki rzadzenia
86 1,24 | pol drachmy. Chyba... dla ciebie, panie Belezis, ktory jestes
87 1,24 | Smutne mam nowiny dla ciebie, zacny panie - rzekl gospodarz
88 1,24 | ja nie bede. Mieszkam u ciebie, tobie powierzylem moj majatek
89 1,24 | przyszedl wypytywac sie o ciebie...~To powiedziawszy Fenicjanin
90 1,24 | ciagnal gospodarz. - Ale ciebie nic nie obchodzi!... - oburzyl
91 1,24 | zjada ges przeznaczona dla ciebie.~- No... wiec pozwol, abym
92 1,25 | Chaldejczyk zaczal:~- Do ciebie, Mefresie, mowi najwyzsze
93 1,25 | wasza madrosc.~- A teraz do ciebie, Herhorze, slowa od najwyzszego
94 1,27 | Saro, ja wiem, ze bylem dla ciebie zbyt surowy?...~- Jestem
95 1,28 | krolu, azeby spojrzal na ciebie, bo jestem pewny, ze znajdzie
96 1,29 | Chlopi! zawsze chlopi!... Dla ciebie, kaplanie, tylko ten zasluguje
97 1,29 | Chor II. Przyszedlem do Ciebie wladco bogow, wielki bogu,
98 1,29 | krolowie zbliza sie do ciebie i zloza ci holdy.~Chor II.
99 1,29 | jedyny i wszechmocny zleje na ciebie madrosc i sile, a szczescie
100 1,30 | pojdziesz do niego ani on do ciebie, to jakze wy zrobicie interes?~-
101 1,30 | Za to, ja przyjde do ciebie i z tym parchem bede robil
102 1,30 | faraonskich pomyjach... Ciebie Fenicja tyle obchodzi, co
103 1,30 | Mow, bos ty madry i ciebie rozumie moje serce - rzekl
104 2,3 | mnie powolaja na swoj sad, ciebie mianowali moim nastepca...~
105 2,4 | mieli, wyprawialiby dla ciebie uczty i przyjecia na swoj
106 2,6 | Nie, ty jestes... Tak, ciebie kiedys przyslal do mnie
107 2,6 | kaplanka Kama? Wiec to do ciebie spiewal dzisiaj ten Grek
108 2,7 | skadze ta trwoga? Wiec i dla ciebie nie jest tajemnica, ze mamy
109 2,8 | Po coz wiec przychodzi do ciebie ten smierdzacy... nie -
110 2,9 | wszystko, co mam, nalezy do ciebie.~Amonowi (on to byl w ludzkiej
111 2,9 | pisarz figury.~- Azebym nimi ciebie obejmowala za szyje.~- Chcesz
112 2,9 | podoba mi sie ten mlodzik?... Ciebie przypomina!...~Grek zupelnie
113 2,10 | czeka cie dola. Obedra z ciebie kosztowne szaty, na twoje
114 2,10 | przystan do mego haremu. Dam za ciebie dziesiec talentow zlotem,
115 2,10 | odzyskalbym to, co wydam na ciebie.~W dniu wyznaczonym na posluchanie
116 2,10 | Istubar, pragna powitac ciebie i zlozyc czesc tobie, namiestnikowi
117 2,12 | kaplani zatrzymuja go, a ciebie nie wzywaja do Memfisu,
118 2,12 | poufalosc tego lotra do ciebie moze sprowadzic wielkie
119 2,12 | to, ze jest podobnym do ciebie, panie... Sadzilismy, ze
120 2,13 | miales przede mna.~- Jezeli ciebie kocham najlepiej...~- Gdybys
121 2,13 | tamta oszukuje cie... drwi z ciebie... A ja dla ciebie wyparlam
122 2,13 | drwi z ciebie... A ja dla ciebie wyparlam sie mojej bogini...
123 2,13 | powiedziec:~- Jestem lepszy od ciebie, namiestniku, bo zaden moj
124 2,14 | Zydowki!... Za to, zem dla ciebie wyparla sie bogow... sciagnela
125 2,14 | spokojnej, ze zmarnowalam dla ciebie mlodosc, zycie, nawet dusze,
126 2,14 | czyliz nie znaczy wiecej u ciebie anizeli ten zydowski pomiot,
127 2,14 | dlaczego obiecywales, ze bede u ciebie pierwsza kobieta?...~Strzez
128 2,14 | zyczliwosci, jaka mam dla ciebie...~- Jemu sie chce teraz
129 2,15 | niebezpiecznym nawet dla wiekszych od ciebie!~- Dobrze, nie bede szperal!
130 2,16 | Mimo to - dodal - jestem u ciebie i bylem u twego pana...~-
131 2,16 | do innej kobiety, nie do ciebie...~- Czego tu chcesz?...
132 2,16 | najgorsze duchy mowia przez ciebie... Tak, na niego zwroci
133 2,16 | drzwi, ktorymi wchodzi do ciebie ten... ten twoj pan?...~-
134 2,16 | zostawie?... Dzis tyle dbam o ciebie, co o suke, ktora wech stracila...
135 2,16 | odpowiesz prawde, pomodla sie za ciebie i - moze wszechmocny Oziris
136 2,16 | wszechmocny Oziris odwroci od ciebie kleske. Jeszcze czas, choroba
137 2,16 | naczelniku policji, ze okolo ciebie zaczynaja skupiac sie najwyzsze
138 2,16 | stokroc lepiej bedzie dla ciebie, jezeli calkiem zapomnisz,
139 2,18 | to juz nie nalezy do ciebie, tylko do twoich pulkow.~-
140 2,19 | dzis jeszcze blogoslawie ciebie... Moze tylko ty jeden ocalejesz
141 2,19 | ucisniety lud egipski, ktory od ciebie czeka zbawienia.~Wtem pociemnialo,
142 2,19 | nieszczesny lud egipski.~- Coz lud ciebie obchodzi?~- Sposrod niego
143 2,19 | nienawidza?...~- Oni boja sie ciebie, panie - odpowiedzial Pentuer -
144 2,20 | odparl Mentezufis - wiec na ciebie nie spada odpowiedzialnosc
145 2,21 | Musawasa. - Przychodzimy do ciebie jako poddani, azeby imie
146 2,21 | zas oskarzyla sie, azeby ciebie ocalic... Widzac bowiem
147 2,22 | Saro, ja wiem, ze bylem dla ciebie zbyt surowy?...~- Jestem
148 2,23 | krolu, azeby spojrzal na ciebie, bo jestem pewny, ze znajdzie
149 2,24 | Chlopi! zawsze chlopi!... Dla ciebie, kaplanie, tylko ten zasluguje
150 2,24 | Chor II. Przyszedlem do Ciebie wladco bogow, wielki bogu,
151 2,24 | krolowie zbliza sie do ciebie i zloza ci holdy.~Chor II.
152 2,24 | jedyny i wszechmocny zleje na ciebie madrosc i sile, a szczescie
153 3,1 | wiekuistego szczescia. Na ciebie zas spada obowiazek troszczyc
154 3,3 | ktory nie poswiecilby sie za ciebie i nie blogoslawil twego
155 3,3 | musialbym zdradzic albo ciebie, albo Boga, ktory jest tworca
156 3,3 | zastosuje sie do wskazowek, a ciebie znowu prosze, abys odtad
157 3,3 | niezadowolony z posluchania u ciebie... Mowil, ze chcesz usunac
158 3,4 | Sami bogowie zbliza sie do ciebie i usciskaja cie, albowiem -
159 3,4 | bedzie widziana tylko przez ciebie i tego, ktory cie w nia
160 3,6 | ktorzy osmielaja sie widywac ciebie i nie zdawac sprawy z tego,
161 3,6 | o ile panstwo nalezy do ciebie, wladco. Pilnujemy tych
162 3,8 | zyskac?... Nie niechec do ciebie, panie, ale wzajemna nieufnosc,
163 3,8 | przez wlasne grzechy..."~- I ciebie nie odstrasza ten napis?~-
164 3,9 | jakze predko wydzieraja nam ciebie!...~Chor II. Jakze pieknym
165 3,9 | jestem Horusem, przychodze do ciebie, aby cie oczyscic i zrobic
166 3,9 | serca, az przyjdzie dla ciebie dzien, kiedy blagac bedziesz,
167 3,10 | nich osmiele sie zaniesc do ciebie moja wlasna prosbe...~-
168 3,12 | co w nim jest, nalezy do ciebie, tak ten dom i wszyscy jego
169 3,12 | sie:~- Im dluzej patrze na ciebie, Hebron, tym wiecej zdumiewam
170 3,12 | kilka dni bede widywala ciebie, panie...~To powiedziawszy -
171 3,12 | swiatobliwosci Ramzesa XIII, biore ciebie, Hebron, corke nomarchy
172 3,12 | krolowa cicho - bylam dla ciebie prawie matka... Gdybys wiec
173 3,17 | tobie jednym mysle... o ciebie sie lekam...~- Blogoslawiona
174 3,18 | wypoczniesz, a zachowam dla ciebie powazne stanowisko.~I dotknal
175 3,Epi| serca, zanim przyjdzie dla ciebie dzien zalow."~- Tak samo
|