Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
niczego 14
niczyja 1
niczym 22
nie 5210
nie- 3
nieba 39
niebaczne 1
Frequency    [«  »]
9705 i
7464 sie
5612 w
5210 nie
4809 na
3977 z
3726 ze
Boleslaw Prus
Faraon

IntraText - Concordances

nie

1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5210

     Tom,  Rozdzial
5001 3,15 | naradzcie sie - rzekl pan. - Nie umiem robic cudow i z odleglosci 5002 3,15 | z odleglosci mego palacu nie obronie swiatyn.~Delegaci 5003 3,15 | woli, i ani mu przez mysl nie przeszlo, ze delegacja jest 5004 3,15 | Nasze wojska jeszcze nie zebraly sie... - wtracil 5005 3,15 | wtracil Tutmozis.~- I nie mamy listow Herhora do Asyrii - 5006 3,15 | rzekl Tutmozis. - Jutro nie zajmiemy Labiryntu... A 5007 3,15 | osmielily sie stawic opor, nie mamy nawet taranow do wybicia 5008 3,15 | odpowiedzial pan - moglbym nie tlomaczyc sie z moich rozkazow... 5009 3,15 | wedrzec sie do nich. Jezeli go nie poprzemy, zostanie odparty, 5010 3,15 | moze opuscic nas, jezeli nie zwrocic sie przeciw nam...~- 5011 3,15 | musi wracac do roboty, bo nie bedziemy mieli czym karmic 5012 3,15 | Lecz gdy powsciagnac go nie mozna, trzeba skorzystac 5013 3,15 | ruchu. Doswiadczony zeglarz nie walczy z pradem ani z wiatrem, 5014 3,15 | oburzony wladca - ze tlumow nie nalezy sprowadzac z drogi 5015 3,15 | gdy odkladac tych rzeczy nie mozna, wiec korzystajmy 5016 3,15 | Ale lud jest rozjuszony i nie wiadomo, do czego posunie 5017 3,15 | wewnatrz palacu mamy zdrajcow. Nie sa oni jednak zbyt niebezpieczni, 5018 3,15 | ich wszechmocy!... I czy nie wolno mi upomniec sie o 5019 3,15 | prawa musisz odzyskac, ale nie pozwalaj twoim zolnierzom, 5020 3,15 | mimo swych bledow (ktoz ich nie ma!) niezrownane uslugi 5021 3,15 | wodzem dzikich Hyksosow, a nie faraonem. Czyliz ja chce 5022 3,15 | bez nas chodza po niebie nie zbogacajac nas o jednego 5023 3,15 | zbogacajac nas o jednego utena?~Nie drazni mnie ich rozum ani 5024 3,15 | kaplani, pomimo swoja madrosc, nie tylko nie chca mi pomagac 5025 3,15 | swoja madrosc, nie tylko nie chca mi pomagac w moich 5026 3,15 | abym przekonal ich, ze nie oni, lecz ja jestem panem 5027 3,15 | panem mego dziedzictwa. Nie umialbym mscic sie nad pokornymi, 5028 3,15 | wiedza o tym, ale jeszcze nie dowierzaja i - w braku sil 5029 3,15 | Gdy wiec zrozumieja, ze nie lekam sie strachow, upokorza 5030 3,15 | upokorza sie, a w takim razie nie upadnie ani jeden kamien 5031 3,15 | jeden kamien z ich swiatyn, nie ubedzie ani jeden pierscien 5032 3,15 | aby swiete przybytki byly nie tkniete i aby nikt nie podnosil 5033 3,15 | byly nie tkniete i aby nikt nie podnosil reki na kaplanow...~- 5034 3,15 | w gore palec na znak, ze nie chce sluchac zadnych przedstawien. 5035 3,15 | Zaprawde - mowil - gdybym nie byl synem bogow, ktorzy 5036 3,16 | zajecia, nawet tragarze nie nosili ciezarow. Caly lud 5037 3,16 | spytal ich kto, dlaczego nie biora zaplaty? jedni odpowiadali, 5038 3,16 | prawowierni Egipcjanie, gdyz nie wiadomo, czy doczekamy jutra!...~ 5039 3,16 | nieszczescie...~Mimo to, nie wiadomo skad, pod murem 5040 3,16 | przechadzajacy sie miedzy tlumami nie mieli zadnej watpliwosci, 5041 3,16 | dziesietnicy wojskowi juz nawet nie kryli sie ani ze swoimi 5042 3,16 | choc pragneli, ukryc sie nie mogli, a kazdy obdarzony 5043 3,16 | zapalu. Rodowici Egipcjanie nie mogli zrozumiec: o co tu 5044 3,16 | nadchodzi, a ja jeszcze nie narwalam salaty na obiad... - 5045 3,16 | Slonce swiecilo, na niebie nie bylo ani jednej chmurki, 5046 3,16 | przypatrujac sie niebu. - Nie ma chmur, a jednakze swiat 5047 3,16 | Chcemy przekonac sie, czy nie knujecie zdrady przeciw 5048 3,16 | trwogi, na co dalsze szeregi, nie wiedzac, co sie stalo, odpowiedzialy 5049 3,16 | trupow.~Zadna przegrana bitwa nie skonczyla sie podobna kleska.~- 5050 3,16 | rzad faraona stanal, nawet nie wiedzac o tym, nad brzegiem 5051 3,16 | odpowiedzial, ze jeszcze nie zebrala sie glowna banda, 5052 3,16 | miedziana brame.~Objasnienie to nie podobalo sie panu. Potrzasnal 5053 3,16 | ale pod swiatynia Ptah nie zmienilo sie nic. Lud czekal 5054 3,16 | na cos, a glownej bandy nie bylo jeszcze na placu.~Mozna 5055 3,16 | zapomnialas, ze dla kobiet nie ma miejsca w obozie?...~- 5056 3,16 | miejsca w obozie?...~- Dzisiaj nie rusze sie stad, nie opuszcze 5057 3,16 | Dzisiaj nie rusze sie stad, nie opuszcze cie ani na chwile!... - 5058 3,16 | lecz - glowna banda jeszcze nie gotowa.~Na pieknej twarzy 5059 3,16 | sie Tutmozis.~- Pospolstwo nie jest wojskiem. Nie umie 5060 3,16 | Pospolstwo nie jest wojskiem. Nie umie zebrac sie na oznaczona 5061 3,16 | ciagnie sie jak bloto i - nie slucha komendy. Gdyby pulkom 5062 3,16 | wedlug moich rozkazow, wojsko nie mialo napadac, ale bronic 5063 3,16 | jednak za Ramzesa XII nikt nie osmielilby sie w ten sposob 5064 3,16 | o wladcy... Ale udal, ze nie uwaza.~Starym czlowiekiem, 5065 3,16 | odparl twardo - moge nawet nie zadac posluchania...~- Masz 5066 3,16 | Hiram machnal reka.~- Nie zdobedzie jej! - odparl. - 5067 3,16 | przerwal Tutmozis.~- Nic nie wezmiecie, nic!... Labirynt 5068 3,16 | panuje u was... O to, ze juz nie jestescie rzadem, ale kupa 5069 3,16 | kaplani...~- Mowisz tak, bo nie znasz polozenia - odparl 5070 3,16 | Czcigodna pani - odparl nie zmieszany tyryjczyk klaniajac 5071 3,16 | listy. Mnie nic na nich nie zalezy.~Faraon pomyslal 5072 3,16 | widzialam tego nedznika, lecz nie wspominalam nic, azeby oszczedzic 5073 3,16 | jednak objasnic, ze nikt nie ma dowodu na to, azeby Lykon 5074 3,16 | uniesieniem krolowa - ale nie moge scierpiec, azeby czlowiek 5075 3,16 | tak samo myslalem, dopokim nie przeczytal w dawnych kronikach 5076 3,16 | Dlaczegozes wczesniej nie dal znac?... - zapytal kaplana 5077 3,16 | zolnierze... Narodu juz nie ostrzezemy, lecz zawiadomcie 5078 3,16 | przy palacu, azeby choc one nie ulegly poplochowi.~Faraon 5079 3,16 | zacmieniu dodajac, aby sie nie lekali, gdyz ciemnosc zaraz 5080 3,16 | spadl na ziemie?...~- To byc nie moze... Otoz i slonce!... - 5081 3,16 | dziwne zdarzenie... Ale nie chcialbym widziec go po 5082 3,16 | drugi... Czuje, ze gdybym nie byl zolnierzem, trwoga opanowalaby 5083 3,16 | Hiram pokiwal glowa.~- Nie rzadziliby tak dlugo panstwem - 5084 3,16 | dlugo panstwem - rzekl - nie pogrzebaliby dziewietnastu 5085 3,16 | waszych dynastii, gdyby nie umieli korzystac z podobnych 5086 3,16 | rekach sily, ktorych on nie tylko nie bral w rachube, 5087 3,16 | sily, ktorych on nie tylko nie bral w rachube, ale nawet 5088 3,16 | bral w rachube, ale nawet nie zastanawial sie nad nimi, 5089 3,16 | zastanawial sie nad nimi, nie chcial o nich sluchac.~Kaplani 5090 3,16 | podczas zacmienia? Ale goncy nie wracali i nad krolewskim 5091 3,16 | zdarzylo sie cos zlego, o tym nie tylko nikt nie watpil, ale 5092 3,16 | zlego, o tym nie tylko nikt nie watpil, ale nawet nie smial 5093 3,16 | nikt nie watpil, ale nawet nie smial snuc wlasnych domyslow. 5094 3,16 | Czerwonym!... Naszej plci nie brak ani rozumu, ani energii, 5095 3,16 | Jezeli swiatynia Ptah nie zostala zdobyta, a kaplani 5096 3,16 | gdyby swiety stan kaplanski nie pragnal miec wlasnej krwi 5097 3,16 | on faraonowi, ze swiatyni nie zdobyto z powodu gniewu 5098 3,16 | swiatyniom nawet mowy byc nie moze... Szczegolniej teraz, 5099 3,16 | poja i udaja, ze wojsko nie winno napadowi na swiatynie, 5100 3,16 | zapytal pan.~- Samentu nie zyje... - odpowiedzial poslannik.~ 5101 3,16 | poslannik.~Ramzes przez chwile nie mogl wydobyc glosu. Wreszcie 5102 3,16 | do faraona - czyliz nigdy nie uwolnisz sie od tych zdrajcow?~ 5103 3,16 | pierscieniem Samentu. Pentuer nie chcial w naradzie przyjmowac 5104 3,16 | poslannikowi Samentu. Mlody kaplan nie chcial nic mowic o Labiryncie. 5105 3,16 | ze swiatynia Ptah wcale nie jest broniona i ze dosc 5106 3,16 | Ale w twarzy poslannika nie drgnal zaden muskul.~- Czcigodna 5107 3,16 | Samentu, bylbym psem, gdybym nie szukal zemsty. Smierc za 5108 3,16 | twarz faraona ozywila sie.~- Nie sluchaj go, synu moj!... - 5109 3,16 | byloby zbrodnia i glupota nie skorzystac z okazji. Skoro 5110 3,16 | ten kaplan, ze swiatynia nie jest broniona, pozwol mi, 5111 3,16 | wpadniemy do swiatyni Ptah...~- Nie potrzebujecie wpadac, ale 5112 3,16 | sie wielki pisarz. - Na to nie potrzeba nawet sily... Ilez 5113 3,16 | naciskiem waszych rad... Ale on nie chce gwaltu, zabrania wam...~- 5114 3,16 | swiatobliwosc jestes oblakany, ze nie masz swiecen arcykaplanskich 5115 3,16 | Tym razem oburzony faraon nie odpowiedzial jej, a dostojnicy 5116 3,16 | wielki pisarz. - Faraonowi nie wypada borykac sie z buntem 5117 3,16 | zawolal Eunana.~- Nie umrzecie, ale zwyciezycie 5118 3,16 | ciezkiej kawalerii i wsadzic na nie ochotnikow. Sam w towarzystwie 5119 3,16 | iz wasza swiatobliwosc nie byles w spisku z arcykaplanami...~- 5120 3,16 | niego wasza swiatobliwosc? nie rozumiem.~Byla juz godzina 5121 3,17 | to krolowej... Gdyby zas nie czcigodna corka swietego 5122 3,17 | Amenhotepa, nasze polozenie nie byloby takim, jak jest.~- 5123 3,17 | jak jest.~- No, ale ja nie przysiegalem!... - odparl 5124 3,17 | wieczorem oddzial gwardii nie zatrzymywany przez nikogo 5125 3,17 | natychmiast szedl za mna, jezeli nie chcesz, abym cie zmusil - 5126 3,17 | pochlonela!... Bodaj trupy wasze nie zaznaly spokoju!... - zlorzeczyl 5127 3,17 | drzec rece i waskie usta.~- Nie potrzebujemy ci przypominac, 5128 3,17 | tak dobrze jak my, choc nie jestes wtajemniczonym... 5129 3,17 | wielkim medrcem, azebys nie mial znac i naszych praw 5130 3,17 | zabojcy, naslani przez Her...~Nie dokonczyl. Jeden z napastnikow 5131 3,17 | male czolenko, skoczyl w nie i z nieslychana szybkoscia 5132 3,17 | wreszcie naczelnik policji - nie bedziemy wam przeszkadzali. 5133 3,17 | rozstrzygnela...~- Tego nie wiem - odparl wielki skarbnik. - 5134 3,17 | wielki skarbnik. - Mogli nie znalezc statkow u przewozu... 5135 3,17 | wszystkie sciezki, ale kaplana nie bylo.~Wypadek ten zle usposobil 5136 3,17 | zamiar wyjscia na ogrod, nie protestowali. Ogrod, dzieki 5137 3,17 | bezpieczny jak palac. Nikt tez nie uwazal za stosowne chocby 5138 3,17 | faraonem wiedzac, ze Ramzes nie lubi, azeby zajmowano sie 5139 3,17 | naszej wiedzy i odszedl nie pytajac - rzekl Hiram. - 5140 3,17 | swoja obecnoscia... Nigdy nie przypuszczalem, ze dostojenstwo 5141 3,17 | moze mi tak dokuczyc...~- Nie wymawiaj tego zbyt glosno - 5142 3,17 | poczniesz, jezeli Tutmozisowi nie uda sie opanowac swiatyni?~- 5143 3,17 | Czasami lekam sie, azebys mnie nie ugryzl...~- Ugryzc... nie... 5144 3,17 | nie ugryzl...~- Ugryzc... nie... ale moglbym cie zacalowac 5145 3,17 | zacalowac na smierc... Ty nawet nie wiesz, jaka jestes piekna...~- 5146 3,17 | dziwnie swobodne...~- Na lozu nie dbam o tron - przerwal. - 5147 3,17 | rozbitych... Powtarzam ci, nie zaprzataj sie marnosciami... 5148 3,17 | opor. Jak Egipt Egiptem, nie byloby lepszego pana niz 5149 3,17 | oficerow wolajac:~- Tutmozis nie zyje... Zabil go zdrajca 5150 3,17 | zawrot glowy i dodal:~- Nie - podajcie mi lektyke... 5151 3,17 | podajcie mi lektyke... Nie chce sie meczyc... - Nagle 5152 3,17 | rece oficerow.~- O malo nie zapomnialem... - mowil gasnacym 5153 3,18 | zawarl traktat z Asyria nie odstepujac jednak Fenicji, 5154 3,18 | okrucienstwa, i lada kto nie smial bic egipskiego chlopa, 5155 3,18 | ze smiercia Ramzesa XIII nie tylko zgasl faraon, ale 5156 3,18 | przelecial szmer.~- Dynastia nie skonczyla sie - wtracil 5157 3,18 | Teraz w zebraniu rozlegl sie nie szmer, ale krzyk i trwal 5158 3,18 | powstal i rzekl:~- Nigdy chyba nie zabraknie ludzi chetnych 5159 3,18 | go i rzekl z usmiechem:~- Nie podpisales mego wyboru, 5160 3,18 | podpisales mego wyboru, nie zlozyles mi holdu, i lekam 5161 3,18 | holdu, i lekam sie, czy nie bede musial oblegac cie 5162 3,18 | w swiatyni Ptah...~Coz, nie namysliles sie zostac przy 5163 3,18 | uczyc sie madrosci.~- Nie mozesz zapomniec Ramzesa? - 5164 3,18 | pracowales kilka lat.~- Nie potepiaj mnie, wasza swiatobliwosc. 5165 3,18 | chociaz on dla ludu nic nie zrobil... To ty zrobiles, 5166 3,18 | zrobil... To ty zrobiles, nie on...~Zabawni z was ludzie 5167 3,18 | droge do wladzy...~Gdyby nie jego list o zacmieniu slonca 5168 3,18 | prosbe, byle mi na przyklad nie kazal wyrzec sie tronu... 5169 3,Epi| pograzony medrzec znowu nie poznal Pentuera. Opamietawszy 5170 3,Epi| brzydkie.~Poniewaz Pentuer nic nie odpowiedzial, wiec Menes 5171 3,Epi| przepedzal bez ruchu, patrzac nie wiadomo gdzie.~Ten tryb 5172 3,Epi| wiadomo gdzie.~Ten tryb zycia nie podobal sie Menesowi. Wiec 5173 3,Epi| musi byc dusza twoja, ktora nie odczuwa podobnych dziwow?... 5174 3,Epi| czuje pewnosc, ze gdybym nie opuscil Ramzesa XIII, gdybym 5175 3,Epi| ani jeden dobry czlowiek nie wskazal mu srodkow ocalenia!...~- 5176 3,Epi| medrca!... Wszystkie rozumy nie ocalilyby sokola zaplatanego 5177 3,Epi| I myslisz, ze nic by go nie uratowalo? - spytal Pentuer.~- 5178 3,Epi| uratowalo? - spytal Pentuer.~- Nie widze takiej potegi. On 5179 3,Epi| widze takiej potegi. On nie tylko nie godzil sie ze 5180 3,Epi| takiej potegi. On nie tylko nie godzil sie ze swoja epoka 5181 3,Epi| podwojny wzrok?...~- Wcale nie - mowil Menes - ale mamy 5182 3,Epi| kierunku piramid.~- Nic nie wiem o tym... - szepnal 5183 3,Epi| wyleniala skora pantercza nie imponowaly mieszkancom. 5184 3,Epi| pomieszany z roznowiercami, nie odznaczal sie nabozenstwem, 5185 3,Epi| bogini Madrosci, o ktorych nie dbalo panstwo.~Lezac w szopie 5186 3,Epi| wtracil Pentuer.~- Wcale nie dziwnie, gdyz wlasnie oni 5187 3,Epi| zawsze smuca sie lub ciesza i nie ma takiej godziny, gdzie 5188 3,Epi| takiej godziny, gdzie by ktos nie smial sie lub nie wzdychal. 5189 3,Epi| by ktos nie smial sie lub nie wzdychal. Caly zas bieg 5190 3,Epi| lzy, nazywamy to upadkiem.~Nie trzeba przywiazywac sie 5191 3,Epi| tutaj panstwo kwitnie, zatem nie masz prawa wzdychac, ze 5192 3,Epi| powiekszac jego cierpienie.~Menes nie chodzil na noc do wsi, ale 5193 3,Epi| echom ludzkiej radosci, nie przyjmujac w niej udzialu.~ 5194 3,Epi| czesc bogow i cnota. Ale tak nie jest. Podstepny okrutnik, 5195 3,Epi| gdzie tam!... Komu glod nie skreca kiszek, tego serce 5196 3,Epi| rozpadly sie, miast juz nie ma, a oni sami sa, jakby 5197 3,Epi| a oni sami sa, jakby ich nie bylo nigdy. Nikt nie przychodzi 5198 3,Epi| ich nie bylo nigdy. Nikt nie przychodzi stamtad, kto 5199 3,Epi| tak bedzie, dopoki sami nie zblizycie sie do miejsca, 5200 3,Epi| obraz snu, w ktorym sie nic nie sni? Dopiero gdy wicher 5201 3,Epi| sie pieknie, jak mozesz i nie pozwalaj upadac sercu twemu. 5202 3,Epi| dopoki jestes na ziemi, i nie zasmucaj serca, zanim przyjdzie 5203 3,Epi| Ale ten, ktorego serce juz nie bije - spiewal kaplan - 5204 3,Epi| bije - spiewal kaplan - nie slyszy zalow i nie smuci 5205 3,Epi| kaplan - nie slyszy zalow i nie smuci sie cudza zaloba. 5206 3,Epi| Ten, ktorego serce juz nie bije, nie tylko nie smuci 5207 3,Epi| ktorego serce juz nie bije, nie tylko nie smuci sie cudza 5208 3,Epi| juz nie bije, nie tylko nie smuci sie cudza zaloba, 5209 3,Epi| cudza zaloba, ale nawet nie cieszy sie wlasnym zyciem, 5210 3,Epi| prostaka figury podobne nie maja zadnej wartosci i moze


1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5210

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License