1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5210
Tom, Rozdzial
3501 2,15 | hamowali jego drobne wybryki, nie byloby dzis piramidy oskarzen,
3502 2,15 | oskarzen, w dodatku - na niczym nie opartych.~W podobnych sprawach
3503 2,15 | opartych.~W podobnych sprawach nie to jest zlem, ze ludzie
3504 2,15 | niebezpieczne, ze mysmy ich nie pilnowali. Nasza swieta
3505 2,15 | Zreszta wasze dostojnosci nie mieliscie prawa rozmawiac
3506 2,15 | postepkach namiestnika, ale nie w formie skargi, tylko zwyklego
3507 2,16 | sie na sztuce wojennej, nie mogl wyjsc z podziwu.~-
3508 2,16 | rzekl do Sema i Mefresa - ze nie lubie nastepcy od czasu,
3509 2,16 | przegrali wojne, choc jeszcze nie slyszeli swistu naszej strzaly.~-
3510 2,16 | najodleglejszego pokoju, lecz i tu nie pozwolono mu rozebrac sie.
3511 2,16 | przylatywal jakis adiutant z nic nie znaczacym raportem lub po
3512 2,16 | Przyprowadzano szpiegow, ktorzy nie przynosili zadnych nowych
3513 2,16 | na wymagania jeneralow.~Nie braklo nawet wrozbitow i
3514 2,16 | pretensja, ze Ramzes snadz jej nie kocha, gdyz sie z nia nie
3515 2,16 | nie kocha, gdyz sie z nia nie pozegnal, i kiedy w kwadrans
3516 2,16 | innej kochanki, nastepca juz nie mogl wytrzymac.~Zawolal
3517 2,16 | gdzies w ogrodzie, bo inaczej nie zasne i jutro bede wygladal
3518 2,16 | sie nastepca. - Nigdzie nie szukajcie. Sam sie znajde,
3519 2,16 | rzucil sie na lawe.~- Tu juz nie znajda mnie - mruknal -
3520 2,16 | przestala obawiac sie, zeby jej nie zabito, a natomiast ciagle
3521 2,16 | spokoju. W tych czasach nie myslala ani o Ramzesie,
3522 2,16 | ktorych nienawykle oko nie mogloby nawet dostrzec.~"
3523 2,16 | Astoreth, przecie w taki sposob nie zechcesz ukarac swej kaplanki!...
3524 2,16 | Przyszlo jutro, ale plamy nie zginely.~Zawolala sluzaca.~-
3525 2,16 | jakie plamy?... Tylko... nie zblizaj sie!...~- Nie widze
3526 2,16 | nie zblizaj sie!...~- Nie widze nic - odparla sluzaca.~-
3527 2,16 | nedznico!... - zawolala - i nie pokazuj mi sie...~A gdy
3528 2,16 | i zawolala z placzem, ze nie chce lekarza.~W ciagu szostego
3529 2,16 | szostego Hator caly dzien nie jadla i nie chciala sie
3530 2,16 | Hator caly dzien nie jadla i nie chciala sie z nikim widziec.~
3531 2,16 | polsennym odretwieniu.~"Nie ma zadnych plam - myslala -
3532 2,16 | a jezeli sa, to przeciez nie te... To nie trad..."~-
3533 2,16 | to przeciez nie te... To nie trad..."~- Bogowie!... -
3534 2,16 | rzucajac sie na ziemie - nie moze byc, azebym ja... Bogowie,
3535 2,16 | uspokoila sie, i znowu myslala:~"Nie ma zadnych plam... Od kilku
3536 2,16 | O bogowie!... Tego nigdy nie bylo, jak swiat swiatem...
3537 2,16 | piersi, gdyby zle duchy nie usunely go... Widocznie
3538 2,16 | poszedl do innej kobiety, nie do ciebie...~- Czego tu
3539 2,16 | Poszukam twego pana - odparl. - Nie odejde przecie bez zostawienia
3540 2,16 | zlowrogie swiatlo.~- A jezeli nie znajdziesz go?... - spytala.~-
3541 2,16 | zrobie?... Ale bez pamiatki nie odejde...~Wielkie oczy Fenicjanki
3542 2,16 | spytal.~- Nic. Sluchaj. Nigdy nie byles tak podobny do ksiecia
3543 2,16 | smiechem. - Co?..~- Nigdy nie wpadlbym na taki pomysl!...
3544 2,16 | moze lepiej oboje?...~- Nie!... Ona niech zyje... To
3545 2,16 | Nedznico!... - rzekl - czy nie rozumiesz, ze nim slonce
3546 2,16 | zas od pierwszego Hator nie kladlem sie.~Zanim dokonczyl
3547 2,16 | spytal go opryskliwie:~- Nie mozna to zaczekac kilku
3548 2,16 | godzin?... Przecie chyba Nil nie ucieka...~- Stalo sie wielkie
3549 2,16 | przeprowadzic sledztwo. Usta moje nie powtorza tego, co slyszaly
3550 2,16 | tym, ze oficer policyjny nie smie dawac zadnych objasnien.~-
3551 2,16 | nastepca przez cala noc nie wychodzil ze swej komnaty
3552 2,16 | sie, ze nastepca tronu - nie spal w palacu. Opuscil swa
3553 2,16 | przecie ty sama bylas matka... Nie moze byc, azeby w niebiosach
3554 2,16 | azeby w niebiosach nikt nie wysluchal mojej prosby...
3555 2,16 | rzadca palacu Kamy wolajac:~- Nie ma Fenicjanki!... Zniknela
3556 2,16 | szepnal nomarcha.~- Nie lekaj sie - rzekl Mefres -
3557 2,16 | wlasnego syna, nastepca nigdy nie wstapi na tron ojcowski,
3558 2,16 | o sciane. Reka zas Sary nie mogla objac obu nozek, na
3559 2,16 | aby oswiadczyla, ze ona nie jest winna smierci dziecka,
3560 2,16 | gniew.~- Szakale - wolala - nie dosc wam dwu ofiar, ze jeszcze
3561 2,16 | dzieciatko, ktore nikomu nie szkodzilo...~- A czy wiesz,
3562 2,16 | powtorzyla. - Alez ja na wieki nie chce sie z nim rozlaczac,
3563 2,16 | z moim malym Setim... I nie do wiezienia, ale do grobu
3564 2,16 | dzieciobojczynie i sadzic je; ale zadna nie byla podobna do tej.~- Bo
3565 2,16 | podobna do tej.~- Bo tez ona nie zabila swego dziecka - odparl
3566 2,16 | wyruszajac z wojskiem z Pi-Bast, nie zdazyl opuscic palacu, kiedy
3567 2,16 | kobieta krzyczala wnieboglosy. Nie kladac sie spac naczelnik
3568 2,16 | wezwanie i odpowiedzial, ze nic nie wie. Prawie to samo powtorzyl
3569 2,16 | swietego Mefresa, ten rzekl:~- Nie wiem, czy wasza dostojnosc
3570 2,16 | byc mocno zdziwionym.~- Nie wiem rowniez - ciagnal Mefres -
3571 2,16 | dostojnosci, ze nastepca tronu nie nocowal w palacu i ze byl
3572 2,16 | ze waszej dostojnosci nie bylo pare dni w Pi-Bast...~
3573 2,16 | nomarchy:~- Czy wasza czesc nie raczylbys laskawie powiedziec
3574 2,16 | dotknela cie tradem...~- To nie bogini!... - odezwala sie
3575 2,16 | naczelnik policji - a bogowie nie odmowia ci swej laski: kto
3576 2,16 | Chcial zabic ksiecia, lecz nie znalazlszy go w palacu pobiegl
3577 2,16 | pilnowanego domu?~- Albo to nie wiesz, panie, ze Lykon jest
3578 2,16 | czerwony z niebieskim... Juz nie meczcie mnie... wroccie
3579 2,16 | was blogoslawi Astoreth... Nie, niech was blogoslawia wasi
3580 2,16 | usta, zapytal go:~- Czy nie cieszysz sie, mezu swiety,
3581 2,16 | naczelnik policji?...~- Nie mam powodu do radosci -
3582 2,16 | jakby ja wyuczono...~- Nie wierzysz zatem, wasza dostojnosc?... -
3583 2,16 | naczelnik policji.~- Bo nigdy nie widzialem dwu ludzi tak
3584 2,16 | drugiego. Tym bardziej zas nie slyszalem, azeby w Pi-Bast
3585 2,16 | Pozwol jednak, ze dopoty nie uwierze w owego Lykona,
3586 2,16 | owego Lykona, dopoki go sam nie zobacze...~I rozgniewany
3587 2,16 | tych rzeczy, ktore nigdy nie podchodzily pod ich wladze...~-
3588 2,16 | wode. Mimo to Fenicjanki nie opuszczala goraczka, miedziane
3589 2,16 | nastepcy tronu, Ramzesa, ze nie bylo mozna oprzec sie zludzeniu.~-
3590 2,16 | zabilem szczenie, bom nie mogl znalezc jego ojca,
3591 2,16 | wtracil ja w chorobe, z ktorej nie ma wyjscia... Bylem wolny,
3592 2,16 | go z izby swietej. Lykon nie opieral sie.~- Mysle - rzekl
3593 2,16 | wiezienia Sary. Nieszczesliwa nie jadla od kilku dni i byla
3594 2,16 | tak oslabiona, ze nawet nie podniosla sie z lawy na
3595 2,16 | apatycznym glosem. - Syn moj nie zyje, oto nowina!... Mam
3596 2,16 | nomarcha - jestes wolna... Nie ty zabilas dziecie.~Martwe
3597 2,16 | zgubi... Ale Grek?... Ja nie znam zadnego Greka... Coz
3598 2,16 | zawinic Grekom moj syn...~- Nie wiem o tym - ciagnal nomarcha. -
3599 2,16 | nomarcha. - Grek ten juz nie zyje. Ale uwazaj, Saro:
3600 2,16 | naszego pana.~- Wiec to nie byl Ramzes?... - zawolala
3601 2,16 | zalu, ktorego nawet smierc nie mogla odegnac.~ ~
3602 2,17 | jednostajna. Jej piasek nie uklada sie plasko, ale tworzy
3603 2,17 | tych rowninach i wzgorzach nie rosnie ani zdzblo trawy,
3604 2,17 | zdzblo trawy, w jeziorze nie ma kropli wody, korytem
3605 2,17 | kropli wody, korytem rzeki nie plynie nic. Jest to krajobraz
3606 2,17 | krajobraz martwy, gdzie nie tylko wyginela wszelka roslinnosc,
3607 2,17 | goracy.~Za tym zmarlym, a nie pochowanym ladem ciagnie
3608 2,17 | powiedziec, ze zyja; one tylko nie moga zwiednac.~Dziwaczny
3609 2,17 | tym miejscu woda jeszcze nie wyschla, ale przed spiekota
3610 2,17 | ze swymi falami piasku i nie mogacymi skonac rozbitkami
3611 2,17 | szczeliny niby bramy...~Rzecz nie do uwierzenia! Poza jedna
3612 2,17 | poetow oazy naprawde nigdy nie byly przedsionkami raju.
3613 2,17 | pustynie bowiem uciekali ludzie nie majacy juz nic do stracenia:
3614 2,17 | ze wojna z Libijczykami nie prowadzi do niczego, faraonowie,
3615 2,17 | niewolnikow. Od tej pory nikt nie lekal sie napadu ze strony
3616 2,17 | jego swiatobliwosci faraona nie mogl zawrzec z Asyria traktatu
3617 2,17 | zapewnil Sargona, ze Egipt nie przeszkodzi im w prowadzeniu
3618 2,17 | krola Assara zdawal sie nie ufac przysiegom, wiec Herhor
3619 2,17 | Dla uwolnionych, a nic nie winnych i zawsze wiernych
3620 2,17 | Libia, ktora w zaden sposob nie mogla dac przytulku takiej
3621 2,17 | tylko do musztry i wygod, nie zas do pracy i nedzy. Ale
3622 2,17 | nedzy. Ale Herhor i kaplani nie krepowali sie drobiazgami,
3623 2,17 | jego popelnili jeden blad: nie przeczuli, ze w ksieciu
3624 2,17 | ojczyzny; tym latwiej ze Herhor nie kazal stawiac im przeszkod.
3625 2,17 | stanowili najlepsza, jezeli nie jedyna czesc armii. Armii
3626 2,17 | armii. Armii zreszta prawie nie bylo, chyba garstka na wschodniej
3627 2,17 | panowala niezgoda; robotnikom nie wyplacano zaslug, a chlopow
3628 2,17 | znalazla sie pomoc. I jeszcze nie dosyc: albowiem nomarchowie,
3629 2,17 | od wielu juz bowiem lat nie bylo dla nich tajemnica,
3630 2,17 | egipska ubozeje, ze faraon nie ma wladzy, ze chlopi i robotnicy
3631 2,17 | poniewaz kraj byl ubogi i nie mial zapasow do podejmowania
3632 2,17 | ogolnemu pradowi. Jego jednak nie przekonali imigranci, ale
3633 2,17 | a w owych czasach o bron nie bylo trudno. Pare rzemykow
3634 2,17 | wzywal wszystkich, ktorzy nie maja nic do stracenia, pod
3635 2,17 | sztandary.~Dawno w pustyni nie panowal taki ruch jak dzisiaj.
3636 2,17 | wiesc o ruchu Libijczykow nie tylko ucieklii wszyscy robotnicy
3637 2,17 | najwyzsza rada kaplanska: nie przeczul wojennego geniuszu
3638 2,17 | liczniejsza armia nastepcy tronu.~Nie mozna nawet zarzucac Libijczykom
3639 2,17 | ramiona Nilu. Nigdzie jednak nie spotkali wojsk, ktorych
3640 2,18 | dzialalnosci nastepcy, dla ktorej nie ukrywal podziwu; zas dostojny
3641 2,18 | potyczke, rada najwyzsza nie bylaby tym zmartwiona.~"
3642 2,18 | juz dzis, choc jeszcze nic nie zrobil, uwaza sie za rownego
3643 2,18 | ze w takim razie triumf nie powinien byc zanadto wielki.~"
3644 2,18 | Panstwo - mowil - nic na tym nie straci, jezeli wojowniczy
3645 2,18 | jeszcze bardziej rozdrazniony, nie przestawal twierdzic, ze
3646 2,18 | ksieciu, lecz ani na chwile nie przypuszcza, azeby on byl
3647 2,18 | bowiem jeszcze i inni) wcale nie zachwycala Ramzesa. Postanowil
3648 2,18 | Ramzesa. Postanowil jednak nie zwracac na nich uwagi, a
3649 2,18 | podczas narad wojennych wcale nie pytal ich o opinia.~I jakos
3650 2,18 | stosownie do rozkazu Herhora, nie narzucal sie ksieciu. Pentuer
3651 2,18 | zalegly, jak gdyby nigdy nie wychodzili ze sluzby.~Patrokles
3652 2,18 | Najwieksza jej szerokosc nie przechodzila dziesieciu
3653 2,18 | wiednace, ktorych zadne zwierze nie chcialo wziac do pyska.
3654 2,18 | goraco i cisza. Zaden ptak nie odzywal sie tutaj, a jezeli
3655 2,18 | okolo hut, rozejrzeli sie, a nie spostrzeglszy nic podejrzanego
3656 2,18 | zawiadomiony - dodal.~Ksiaze nie mogl wyjsc z podziwu i odezwal
3657 2,18 | od twoich, a sluch chyba nie gorszy, i pomimo to nic
3658 2,18 | gorszy, i pomimo to nic nie widze ani slysze. Jakim
3659 2,18 | zaczelo bic gwaltownie; juz nie mogl pohamowac ciekawosci
3660 2,18 | sie, ze oddalby tron, byle nie znajdowac sie w tym miejscu
3661 2,18 | znajdowac sie w tym miejscu i nie widziec tego, co nastapi.
3662 2,18 | ze ani jeden z tych ludzi nie tylko nie pragnie zginac,
3663 2,18 | jeden z tych ludzi nie tylko nie pragnie zginac, ale nawet
3664 2,18 | pragnie zginac, ale nawet nie chcialby walczyc i ruszac
3665 2,18 | glosowi odpowiedzialy dwa nie mniej potezne: przeciagly
3666 2,18 | Libijczykow...~Ksiaze juz nie potrzebujac ukrywac sie
3667 2,18 | ucieklo z duszy Ramzesa. Nie widzial juz przed soba ludzi
3668 2,18 | na miejscu. Innym jednak nie psulo to humoru: walczyli
3669 2,18 | egipskich batalionow. Procarze nie mogli juz miotac kamieni
3670 2,18 | zawolal ksiaze do sztabu.~- Nie boja sie dzis kija - mruknal
3671 2,18 | przyjsc Mentezufis, lecz nie przychodzil. Libijczycy
3672 2,18 | rownowazyly sie, ksiaze nie watpil o zwyciestwie, ale
3673 2,18 | naczelnego wodza. On juz nie ma ich; on ma tylko pulk
3674 2,18 | calej linii bojowej juz nie bylo widac ludzi, ich broni,
3675 2,18 | powiekszyl sie, ale ruchu naprzod nie bylo widac.~- Ogromnie bija
3676 2,18 | Wjedz tam ostroznie, azebys nie podeptal naszych zolnierzy,
3677 2,18 | kotlowala sie tak straszna, ze nie mozna bylo zorientowac sie,
3678 2,18 | zaczeli uciekac.~- Niech nie zobacze jutro slonca, jezeli
3679 2,18 | jutro slonca, jezeli to nie jest zwyciestwo!... - zawolal
3680 2,18 | zadyszany posel - gdyby nie przeszkadzaly im piaski.~-
3681 2,18 | Nedzny jest los wodza, ktory nie wydobywajac miecza, a nawet
3682 2,18 | wydobywajac miecza, a nawet nic nie widzac musi odpowiadac za
3683 2,18 | zasmial sie ksiaze. - Nawet nie wiem, w jaki sposob zostalo
3684 2,18 | orszaku.~- Mowie, ze nawet nie wiem, jak wyglada bitwa... -
3685 2,18 | w jaki sposob?... to juz nie nalezy do ciebie, tylko
3686 2,18 | twoich pulkow.~- Nawet miecza nie wydobylem!... Jednego Libijczyka
3687 2,18 | wydobylem!... Jednego Libijczyka nie widzialem!... - biadal ksiaze.~
3688 2,18 | Nastepca szybko minal ich nie ogladajac sie, choc niektorzy
3689 2,18 | wodza ranni i niewolnicy nie maja byc zabijani!...~W
3690 2,18 | stronie - ranni i niewolnicy nie maja byc zabijani!...~A
3691 2,18 | Egipcjanina, jezeli natychmiast nie odpowiecie: gdzie podzial
3692 2,18 | powital go z szacunkiem, ale nie przerywal sledztwa:~- Pasy
3693 2,18 | pale, jezeli natychmiast nie dowiem sie, gdzie jest ta
3694 2,18 | odparl Patrokles i o malo nie spadl na ziemie.~Ramzesowi
3695 2,18 | ksieciu.~- Wasza dostojnosc nie mozesz scigac zbiegow!...~-
3696 2,18 | nastepca. - Przez cala bitwe nie podnioslem na nikogo reki
3697 2,18 | wlocznie i topory?...~- Armia nie moze zostac bez wodza...~-
3698 2,18 | bez wodza...~- A czyliz tu nie ma Patroklesa, Tutmozisa,
3699 2,18 | czegoz jestem wodzem, gdy mi nie wolno zapolowac na nieprzyjaciela?...
3700 2,18 | rada polecila mi na krok nie odstepowac waszej dostojnosci.~
3701 2,18 | zasadzke? - spytal.~- I tam nie opuszcze cie, panie - rzekl
3702 2,19 | spokoj.~- Przeciez ciagle tak nie bedzie - rzekl nastepca.~-
3703 2,19 | burze... Wrocmy wiec, bo juz nie tylko oboz stracilismy z
3704 2,19 | stracilismy z oczu, ale nawet nie dolatuja nas jego szmery.~
3705 2,19 | sie...~Libijczycy nawet nie spojrzeli za siebie, z wytezeniem
3706 2,19 | i gdyby Pentuer i Azjaci nie umieli kierowac sie sloncem,
3707 2,19 | kierowac sie sloncem, juz teraz nie trafiliby na miejsce.~W
3708 2,19 | spojrzal na niego z podziwem: nie przypuszczal w nim podobnej
3709 2,19 | podobnej zacietosci.~Do skal nie bylo daleko, lecz droga
3710 2,19 | opis uciazliwa. Trzeba bylo nie tylko isc samym, ale jeszcze
3711 2,19 | pustyni, ktorego kazdy promien nie tylko piekl i oslepial,
3712 2,19 | na dworze jest goraco? - nie potrafilby odpowiedziec.~
3713 2,19 | pomsci.~Inni Libijczycy nie odzywali sie; nawet nie
3714 2,19 | nie odzywali sie; nawet nie raczyli spojrzec na swoich
3715 2,19 | cieniu skaly.~W tej chwili nie bylo tu przyjaciol ani wrogow,
3716 2,19 | nad glowa, tak, ze nikt nie mogl dostrzec, co robi.
3717 2,19 | twardego snu, ktory jeszcze nie odszedl.~- Tehenno, wodzu
3718 2,19 | Widzisz oaze?...~- To nie oaza - odparl Pentuer -
3719 2,19 | jakiegos kraju, ktorego juz nie ma na swiecie... Ale tamto -
3720 2,19 | nas przed zasypaniem, ale nie odpedza ani kurzu, ani goraca,
3721 2,19 | Ksiaze sposepnial, choc nie stracil odwagi. Kaplan zas,
3722 2,19 | Reszta zas ludzi... Oni nie sa nastepcami tronu!~- Nie
3723 2,19 | nie sa nastepcami tronu!~- Nie chce tego plynu - rzekl
3724 2,19 | wiezienia niewinnych chlopow i nie pozwoliles Dagonowi dreczyc
3725 2,19 | przewrocil konia stojacego w nie oslonietym miejscu. Azjaci
3726 2,19 | medrcy, powiernicy bogow, nie posiadacie sposobu uratowania
3727 2,19 | zlymi duchami... Ale jego tu nie ma!...~Tyfon dal juz od
3728 2,19 | szelesty i szmery, jakich nie nawyklo chwytac ludzkie
3729 2,19 | Nagle ksiaze spostrzegl, ze nie ma przy nim Pentuera. Wytezyl
3730 2,19 | Beroes!... Beroes!... jezeli nie ty, ktoz nam pomoze?...
3731 2,19 | Jedynego, Wszechmocnego, ktory nie ma poczatku ani konca, wzywam
3732 2,19 | pustyni?...~- Znowu burza?~- Nie, to deszcz pada!...~Istotnie
3733 2,19 | zapanowala szalona radosc. Nie zwazajac na blyskawice i
3734 2,19 | wszystko - pili, pili!...~- Nie jestze to cud?... - zawolal
3735 2,19 | zawolal ksiaze Ramzes. - Gdyby nie deszcz blogoslawiony, zginelibysmy
3736 2,19 | widzielismy iskry wyskakujace nie tylko z ludzi, ale i z koni.~
3737 2,19 | szybko powiazali Libijczykow nie stawiajacych zreszta zadnego
3738 2,19 | ten byl tak zgnebiony, ze nie myslal nawet o ucieczce.~
3739 2,19 | materialami palnymi, byly, ale nie bylo ognia. Drewniane bowiem
3740 2,19 | niecierpliwy ksiaze.~Pentuer nie odpowiedzial. Wydobyl ze
3741 2,19 | starczy madrosci. Tylko nigdy nie zadaj, abym ci wyjasnial
3742 2,19 | Nawet i wowczas. Nigdy nie bede zdrajca, a chocbym
3743 2,19 | Pentuer milczal, jakby nie slyszac pytania, i powoli
3744 2,19 | maja tego boga?~- Nawet nie wiedza o nim. Bog, ktory
3745 2,19 | biala sol, ktora jednak nie ma zadnego smaku, tylko
3746 2,19 | miedzy kaplanami. Ale ja nie chce nalezyc do nich. Bo
3747 2,19 | pewnosc, ze i z toba tak nie postapie?~Ramzes zamyslil
3748 2,19 | blogoslawiles mnie, a dzis nie pozwoliles samemu jechac
3749 2,19 | Mowia: daj tu zboze! - Nie ma zadnego. - Bija go wtenczas,
3750 2,19 | panie, rozkazac, azeby nie dreczono ludzi bez potrzeby.
3751 2,19 | ksiaze - dobry gospodarz nie pozwala, azeby jego inwentarz
3752 2,19 | Ramzes Wielki! - zawolal juz nie panujac nad soba kaplan.~
3753 2,19 | sie, azebys zbyt wczesnie nie zaczal wojny z Asyria...~-
3754 2,19 | rozdrazniony ksiaze. - Oni nie chca wojny, gdyz lekaja
3755 2,19 | gdyz lekaja sie, azebym nie wrocil z niej zwyciezca,
3756 2,19 | podoba...~Ale ze mna tego nie bedzie!... I albo zrobie
3757 2,19 | i wyszeptal zaklecie.~- Nie mow tak, dostojny panie -
3758 2,19 | duchy krazace nad pustynia nie pochwycily twoich slow...
3759 2,19 | Wszystko jedno - odparl. - Nie ma wartosci takie zycie,
3760 2,19 | krepowalby moja wole... Jezeli nie bogowie, to wichry pustynne;
3761 2,19 | wichry pustynne; jezeli nie zle duchy, to kaplani...
3762 2,19 | wiekuistymi przodkami, a nie przed lada ogolonym lbem,
3763 2,19 | ze zwierze to moze wcale nie pic wody, a przynajmniej
3764 2,19 | dzis tylko strach budzi.~- Nie smialbym siasc na grzbiecie
3765 2,19 | patrzcie, sfinks!... Juz nie wyjdziemy zywi z pustyni,
3766 2,19 | Libijczyk. - To przecie nie sfinks, tylko lew, i nic
3767 2,19 | sfinks, tylko lew, i nic wam nie zrobi, gdyz zajety jest
3768 2,19 | Pentuer - kiedy jeszcze nie bylo piramid, rosla w tym
3769 2,19 | poczatek - odparl ksiaze. Nil nie wyplywa z nieba, ale z jakichs
3770 2,19 | ciemnoscia i chlodem, czyliz nie przypominaja pieczar i gor
3771 2,19 | kolumny. Boskie to sa czyny, nie ludzkie, i szczesliwy ten
3772 2,19 | wtracil zgryzliwie Ramzes - nie zas zalezyc od kaplanskich
3773 2,20 | dla ktorej naczelny wodz nie powinien byl rzucac armii.
3774 2,20 | wodza, ani wodz armii nigdy nie powinien opuszczac. Sadzilem
3775 2,20 | Mentezufisa, wiec kaplan juz nie przypomnial ksieciu zeszlorocznych
3776 2,20 | milcz!...~Lecz Patrokles nie mial doradcy, wiec krzyczal
3777 2,20 | swiatobliwosci?... Jak swiat swiatem, nie slyszano jeszcze podobnego
3778 2,20 | I lekam sie, czy bogowie nie pomszcza wyrzadzonej sobie
3779 2,20 | Dopoki spie miedzy Grekami, nie lekam sie zemsty nocnych
3780 2,20 | A gdy czuwam, nic mi nie zrobia dzienni...~- Idz
3781 2,20 | winy na nasze glowy grom nie spadl...~- Na twoj, dusigroszu,
3782 2,20 | dusigroszu, ogolony leb nie spadnie, bo bedzie myslal,
3783 2,20 | Lecz widzac, ze ksiaze nie daje mu poparcia, cofnal
3784 2,20 | laske?...~- Wasza dostojnosc nie byles w obozie - odparl
3785 2,20 | Mentezufis - wiec na ciebie nie spada odpowiedzialnosc za
3786 2,20 | sluchac - odparl Mentezufis.~- Nie moglzes wiec zaczekac do
3787 2,20 | moim oficerom, oni nawet nie szanuja moich zobowiazan...
3788 2,20 | zobowiazan... Nic zescie nie mowili Mentezufisowi, kiedy
3789 2,20 | donioslosc przepisu, ktory nie pozwala wodzowi opuszczac
3790 2,20 | Musial w sobie przyznac, ze nie ma slusznosci, ale to jeszcze
3791 2,20 | mi wowczas zaplacicie!.."~Nie pytasz, wasza dostojnosc,
3792 2,20 | tysiecy ludzi.~- To byc nie moze... Czy podobna, aby
3793 2,20 | klesce nieprzyjaciol Egiptu nie mowia nagrobki najslawniejszych
3794 2,20 | smiertelnego znuzenia zasnac nie mogl.~Dopiero czternascie
3795 2,20 | bitwe?... Alez on nawet nie widzial bitwy, tylko zolty,
3796 2,20 | a przecie zadnej bitwy nie ma...~Potem zobaczyl niezmierna
3797 2,20 | grzmoty, zjawisko, ktorego nie widzial jeszcze nigdy...
3798 2,20 | wielkiego sfinksa, ktory juz nie ma wieku, i... to wszystko
3799 2,20 | Czlowiek, ktory tyle przezyl, nie moze dlugo zyc..."~Przebieglo
3800 2,20 | sie wielki tlum, ale to nie jest wojsko, lecz bezbronni,
3801 2,20 | smierci...~Zobaczymy, czy to nie jest podstep wojenny!...-
3802 2,20 | odparl ksiaze spokojnie. - Nie bede sie nawet dziwil smierci
3803 2,20 | krzywd, ale jego smierci nie przebaczy nigdy.~Przed poludniem
3804 2,20 | kierunkach zbadaly okolice: czy nie ukrywa sie gdzie nieprzyjacielska
3805 2,20 | bezbronnych Libijczykow, ale armii nie ma nigdzie co najmniej w
3806 2,20 | ale w takiej odleglosci nie dojrzalbym wojska.~Kaplani
3807 2,20 | ze jezeli obowiaze sie nie rozmawiac z ludzmi niewtajemniczonymi
3808 2,20 | opisac.~Zdumienie nastepcy nie mialo granic. Przecieral
3809 2,20 | przyszlosc, nic wam sie nie oprze.~Na te slowa jeden
3810 2,20 | kaplanow spytal go: czy nie chce jeszcze czego dowiedziec
3811 2,20 | glos z kaplicy:~- Jezeli nie rozpoczniesz wojny ze Wschodem,
3812 2,20 | wrocil do swego namiotu.~"Nic nie oprze sie kaplanom!..." -
3813 2,20 | Ksiaze gleboko odetchnal, ale nie mogl pozbyc sie niepokoju.
3814 2,20 | Mentezufisa i Pentuera.~Nikt nie wspominal o nagle zmarlym
3815 2,20 | Jest chory. Lecz dopoki nie skonczymy z Libijczykami,
3816 2,20 | Libijczykami, wasza dostojnosc nie powinienes o tym myslec...~
3817 2,20 | zdobyczy, jak Tehenna, wodz nie powinien byl opuszczac armii.
3818 2,20 | mylilem sie: gdybys bowiem nie schwycil, panie, Tehenny,
3819 2,20 | schwycil, panie, Tehenny, nie mielibysmy tak predko pokoju
3820 2,20 | mowi?... - pomyslal. Widac nie tylko Amon wie, ze moj swiatobliwy
3821 2,20 | nieufnosc do ich cudow.~"Wiec nie bogowie wrozyli mi, ze rychlo
3822 2,20 | pustyni ukazywane na scianie nie byly takze oszustwem?..."~
3823 2,20 | faraona, a jeneralowie takze nie smieli odzywac sie po stanowczych
3824 2,20 | jeszcze laska bogow! ze nie obil mi grzbietu kijem,
3825 2,20 | prawie pada na brzuch swoj. Nie jestze to znakiem, ze do
3826 2,21 | rzekl do Musawasy:~- Czy nie myslisz, ze w takiej chwili
3827 2,21 | rozleje swoj gniew, jezeli nie potrafie go przeblagac.~
3828 2,21 | zwyciezca. Nigdy jeszcze nie odbyl on rownie ciezkiej
3829 2,21 | niesli dary dla ksiecia, nie kradna zlotych pierscieni,
3830 2,21 | nastepca tronu zlapal Tehenne; nie tylko bowiem nie uczyni
3831 2,21 | Tehenne; nie tylko bowiem nie uczyni mu krzywdy, ale jeszcze
3832 2,21 | dopoki adiutant ksiazecy nie kazal im wstac. Zblizywszy
3833 2,21 | panu:~- Niech oblicze twoje nie pokaze im ani srogosci,
3834 2,21 | pogardza swymi wrogami i nie cieszy sie z lada jakich
3835 2,21 | srogi hipopotam na kaczeta nie majace gdzie ukryc sie przed
3836 2,21 | wiecznie zyjacego faraona nie stanal sam Amon w twojej
3837 2,21 | wicher spadles, kiedy cie nie oczekiwano, tam gdzie cie
3838 2,21 | oczekiwano, tam gdzie cie nie oczekiwano, a jak byk lamie
3839 2,21 | naprzeciw armii boskiego faraona nie czekajac, az ona przyjdzie
3840 2,21 | sumiennie i sprawiedliwie, a nie wedlug zlych checi swoich
3841 2,21 | rowne, niech urzednicy twoi nie poblazaja jednym, a nie
3842 2,21 | nie poblazaja jednym, a nie beda zbyt srogimi dla drugich.
3843 2,21 | potrzeby i twoj uzytek, lecz nie podnosza od nas innej w
3844 2,21 | przed toba, takiej, ktora nie wejdzie do skarbca twego,
3845 2,21 | Los twoj i twoich narodow nie zalezy ode mnie lecz od
3846 2,21 | ktorej tu wysluchalem.~Nie wiem, jaki bedzie skutek
3847 2,21 | lecz poniewaz bogowie nigdy nie odwracaja sie od skruszonych
3848 2,21 | blagajacych, wiec przeczuwam, ze nie bedziecie zle przyjeci.~
3849 2,21 | mlodemu panu naszemu triumf nie za mocno uderzyl do glowy.
3850 2,21 | mocno uderzyl do glowy. Czy nie sadzisz, ze byloby roztropnym
3851 2,21 | Przeciwnie - odparl Pentuer - nie przerywajcie uroczystosci,
3852 2,21 | recze, ze podczas triumfu nie bedzie mial wesolej twarzy.~-
3853 2,21 | opaski na ustach, azeby ktory nie ukradl cennego klejnotu.~
3854 2,21 | glow i wszyscy czuli, ze nie mozna byc potezniejszym
3855 2,21 | powtorzyl ksiaze.~- Nie poruszaj sie, panie, i nie
3856 2,21 | Nie poruszaj sie, panie, i nie okazuj tysiacom twoich niewolnikow,
3857 2,21 | szmer radosci, ale Ramzes nie spostrzegl tego, zajety
3858 2,21 | Ramzes. - Czy aby mnie on nie grozi?...~- Badz spokojny,
3859 2,21 | aby nieprzyjaciele Egiptu nie dostrzegli smutku w tobie...~
3860 2,21 | potezny okrzyk; ale ksiaze nie sluchal go.~- Syn moj nie
3861 2,21 | nie sluchal go.~- Syn moj nie zyje?... - pytal kaplana. -
3862 2,21 | wojsko egipskie juz nigdy nie ucinalo rak poleglym w boju
3863 2,21 | niego Libijczykow. Nikt tez nie dziwil sie, ze dokola ognisk
3864 2,21 | Memfisu, i dal im eskorte, nie tyle do pilnowania ich,
3865 2,21 | zas ukryl sie w namiocie i nie pokazal sie przez kilka
3866 2,21 | sie przez kilka godzin. Nie przyjal nawet Tutmozisa,
3867 2,21 | twego slugi, Patroklesa, nie bylo wydane egipskim kaplanom,
3868 2,21 | kaplani, wodzu (niech to nie obraza twoich uszu!), nienawidzili
3869 2,21 | kaplani, zrobiwszy jego mumie, nie w tym celu zatrzymuja dusze
3870 2,21 | gdybysmy podejrzewajac zemste nie uchronili od niej duszy
3871 2,21 | za potrzebne.~- A jezeli nie wydadza nam ciala?...~-
3872 2,22 | Grekom, Mentezufis ani chwili nie wahal sie z wydaniem zwlok
3873 2,22 | sie tak dawno, a wy nic nie wspomnieliscie mi?... Nawet
3874 2,22 | wodz w przededniu bitwy nie ma ani ojca, ani dziecka,
3875 2,22 | nas dzisiaj zaskoczono, nie wiem, czy potrafilbym dobrze
3876 2,22 | pokierowac wojskiem... I w ogole nie wiem, czy juz kiedykolwiek
3877 2,22 | ciezko ja skrzywdzilem. Nigdy nie myslalem, ze moga zdarzac
3878 2,22 | rzekl - ojcze swiety, jezeli nie nalezy to do wielkich tajemnic,
3879 2,22 | slyszalem cos w szkole, nie rozumiem jednak tej kwestii,
3880 2,22 | dwie mile istoty, ktore nie sa pochowane wedlug egipskiego
3881 2,22 | ksiaze. - Czlowiek dopoty nie dba o groby, dopoki nie
3882 2,22 | nie dba o groby, dopoki nie zlozy w nich czastki samego
3883 2,22 | ze z wyjatkiem faraona nie ma potezniejszego nade mnie!~-
3884 2,22 | szalenstwem palic ja...~- Tego nie rozumiem - wtracil ksiaze. -
3885 2,22 | wtracil ksiaze. - Tego nie wykladacie nawet w wyzszej
3886 2,22 | co dla waszej dostojnosci nie jest chyba tajemnica, ow
3887 2,22 | psow i bydla, wowczas cien nie wychodzi bez potrzeby na
3888 2,22 | nawet po odbyciu pokuty, nie moze wejsc do krainy wiecznego
3889 2,22 | wiecznego szczescia, poniewaz nie znaja stosownych modlitw,
3890 2,22 | o cieniach, ktorych nikt nie widzial, i o ich zyciu posmiertnym,
3891 2,22 | posmiertnym, skoro stamtad nie wrocil zaden czlowiek?~-
3892 2,22 | w Tebach dziesiec lat i nie widziec deszczu, mozna zyc
3893 2,22 | mozna zyc na ziemi sto lat i nie spotkac cienia. Ale kto
3894 2,22 | ciagnal Mentezufis - ze nie tylko ludzie, ale - zwierzeta,
3895 2,22 | cien przedmiotu martwego nie jest martwy, ale posiada
3896 2,22 | jednak przekonalem sie, ze to nie jest zaden cien, ale zywy
3897 2,22 | go... Ale nasza policja nie tylko nie pojmala go, lecz
3898 2,22 | nasza policja nie tylko nie pojmala go, lecz nawet pozwolila
3899 2,22 | ale o tym nedzniku nic nie wiem. Zapewne zyje na swobodzie
3900 2,22 | nikczemnika, azeby w koncu nie zostal pojmany - rzekl Mentezufis. -
3901 2,22 | taki "cien" za zycia!.. * ~Nie bardzo zbudowany podobnym
3902 2,22 | stol - azeby dotychczas nie schwytano nedznika Lykona?...
3903 2,22 | panie, ze dziwic cie to nie powinno - wtracil Tutmozis. -
3904 2,22 | pustyni, azeby z niej piaski nie uciekly... Dobrze, zes mi
3905 2,23 | drugiej stronie miasta Teb.~Nie byl jeszcze zbyt podeszly
3906 2,23 | szczesliwymi, ze nikt i nigdy nie chcial stamtad powracac.~
3907 2,23 | poranku boskie czlonki Ozirisa nie zrosly sie, bylby to znak,
3908 2,23 | znak, ze Egiptowi, jezeli nie calemu swiatu, grozi wielkie
3909 2,23 | drzwi kaplicy, aby przez nie na kraj splywaly blogoslawienstwa.
3910 2,23 | mieli pilnowac sanktuarium nie tyle przed zla wola, ile
3911 2,23 | jadalni udawal sie pan do nie mniej wielkiej sali audiencjonalnej.
3912 2,23 | Niekiedy jednak, gdy snow nie bylo albo gdy ich tlumaczenie
3913 2,23 | byl prawem, ktorego nikt nie mogl zmieniac, chyba tylko
3914 2,23 | najwyzszej.~W takiej chwili nie bylo wolno uderzyc czlowieka
3915 2,23 | dotknela boska reka, ten nie mogl zaznac niedoli w zyciu
3916 2,23 | wzdluz scian. Czego zas nie zjedli bogowie, to dostawalo
3917 2,23 | krolow, azeby zaden zlodziej nie smial do nich wchodzic i
3918 2,23 | skutkiem nocnego zmeczenia, nie zawsze byly skuteczne: klopoty
3919 2,23 | i groby swiete okradano, nie tylko wynoszac z nich rzeczy
3920 2,23 | i czy w ogole na niebie nie zdarzylo sie nic szczegolnego?
3921 2,23 | wnioski, lecz najwazniejszych nie objawiali nikomu, chyba
3922 2,23 | powloke. Bywaly dnie, ze nic nie jadl, i noce, w czasie ktorych
3923 2,23 | w czasie ktorych wcale nie sypial. Niekiedy podczas
3924 2,23 | zapytywali wladce: czy mu co nie dolega? Ale pan wzruszal
3925 2,23 | potezne leki zdawaly sie nie wywierac zadnego skutku.
3926 2,23 | oprocz wielkiego wychudniecia nie znalezli zadnej groznej
3927 2,23 | wasza swiatobliwosc zrobic nie moze bez najwiekszej szkody
3928 2,23 | jakim od poczatku swiata nie slyszano.~Swietego Herhora
3929 2,23 | pochodzacych od Apisa.~Lecz i krew nie na dlugo pomogla, i trzeba
3930 2,23 | obecnych i rzekl:~- Krokodyl nie pozera swoich malych, szakal
3931 2,23 | Zaprawde, nigdy bym nie przypuszczal, ze osmieli
3932 2,23 | krwi dzieciecej nikt nigdy nie pil w Egipcie, lecz ze moce
3933 2,23 | tak obmierzle rzeczy. Czy nie wiesz, ze Fenicjanie i Asyryjczycy
3934 2,23 | nas najciemniejszy chlop nie uwierzy, aby krew niewinnie
3935 2,23 | Herhor - obcy to czlowiek i nie ma prawa udzielac tak waznych
3936 2,23 | lekarstwo, a w zadnym wypadku nie obrazi twojej swietosci
3937 2,23 | Madry Chaldejczyk nawet nie ogladajac szczegolowo faraona
3938 2,23 | Beroes - wiec dusze nasze nie zawsze moga wzniesc sie
3939 2,23 | jedne drzwi i przez nikogo nie zamieszkiwanej. I tego samego
3940 2,23 | Mer-amen-Ramzesie, patrz w te iskre i nie odrywaj od niej oczu...
3941 2,23 | odrywaj od niej oczu... Nie spogladaj ani na prawo,
3942 2,23 | wiecznego swiatla... A wy nie tylko nie pozwalacie mi
3943 2,23 | swiatla... A wy nie tylko nie pozwalacie mi umrzec...
3944 2,23 | nowe udreczenia... Ach!... nie chce...~- Co widzisz?...~-
3945 2,23 | ciagle patrz w iskre i nie ogladaj sie na boki...~Oto
3946 2,23 | widzial Egipt, caly Egipt, ale nie wiekszy od alei, ktora ciagnela
3947 2,23 | ubogi rybak zadal, by bagna nie wysychaly nigdy.~I ich modly
3948 2,23 | rozbijaly sie wzajemnie i nie dosiegly boskich uszu Amona.~
3949 2,23 | sie w piersi, aby nigdy nie zachodzilo slonce. Tam kupcy,
3950 2,23 | Wiec i modly ludzi z kopaln nie dolatywaly do nieba.~Na
3951 2,23 | pustynie. Amon nawet ich nie dojrzal.~I gdziekolwiek
3952 2,23 | aby rosly podatki i nigdy nie konczyla sie praca. Kaplani
3953 2,23 | kilkunascioro ich musi zginac, azeby nie pomarly drapiezniki.~I tak
3954 2,23 | kazdy prosil o wlasne dobro nie pytajac, czy nie zrobi szkody
3955 2,23 | wlasne dobro nie pytajac, czy nie zrobi szkody blizniemu.~
3956 2,23 | wzbijajace sie ku niebu, nie dosiegly przeznaczenia.
3957 2,23 | przeznaczenia. I boski Amon, ktorego nie dochodzil zaden glos z ziemi,
3958 2,23 | szescioletni chlopczyna smiejac sie nie wiadomo z czego.~Widac upajalo
3959 2,23 | przytrzymala reka, azeby jej znowu nie uciekl.~- Nie krec sie -
3960 2,23 | jej znowu nie uciekl.~- Nie krec sie - mowila - podwin
3961 2,23 | Chlopak wiedzial, ze juz nie wykreci sie od modlitwy,
3962 2,23 | mnie, bom jeszcze maly i nie uczyli mnie madrosci. No,
3963 2,23 | na lanie, podniesiony kij nie spadl na plecy niewolnika.
3964 2,23 | chlopczyk, ktory o nic Amona nie prosil, lecz za wszystko
3965 2,23 | Chaldejczyk.~- Wiem, ale nie chce wykradac dla siebie
3966 2,23 | daje ludziom to, czego ja nie potrafie: krotka chwile
3967 2,24 | Egiptu, i z upokorzonej Libii nie bylo nadmiaru zywnosci;
3968 2,24 | traktowali mieszkancow i - nigdy nie wloczyli sie pojedynczo.
3969 2,24 | proszac go, aby w niczym nie zmienial juz wydanych rozporzadzen
3970 2,24 | jeczal elegancki Tutmozis. - Nie dosc, ze od pieciu dni nie
3971 2,24 | Nie dosc, ze od pieciu dni nie kapie sie i nie znam rozanego
3972 2,24 | pieciu dni nie kapie sie i nie znam rozanego olejku, ale
3973 2,24 | miejscu, zadna tancerka nie zechce na mnie spojrzec.~-
3974 2,24 | piramid, dopoki wszystko nie rozplynelo sie w bladej
3975 2,24 | Spoczywalo tu miliony mumii nie tylko ludzi, ale psow, kotow,
3976 2,24 | z daleka jechac, kiedy nie wiesz - odpowiedziano. -
3977 2,24 | wyslal mnie naprzod, abym nie odbyl triumfalnego pochodu...
3978 2,24 | chocby tylko ludzi!...~- Nie zazdrosc, panie, Cheopsowi -
3979 2,24 | piramidami?~- Z pewnoscia, ze nie - spiesznie odpowiedzial
3980 2,24 | zreflektowal go ksiaze.~- Wcale nie. Swoj wielki grob budowal
3981 2,24 | kto zrachuje?~Dlatego nie dziw sie panie, ze chlop
3982 2,24 | ludzkiej pychy w proch sie nie rozsypia. Ale kiedy to nastapi!
3983 2,24 | wtracil ksiaze.~- Bom nie patrzyl na nie. Ale kiedy
3984 2,24 | ksiaze.~- Bom nie patrzyl na nie. Ale kiedy je mam, jak teraz
3985 2,24 | jedna przegrana wojna nic nie stanowi, w drugiej bowiem
3986 2,24 | od nich zadano.~Poniewaz nie zrozumialem tej historii -
3987 2,24 | kilkadziesiat lat, dopoki roboty nie skonczy.~Nie o to bowiem
3988 2,24 | dopoki roboty nie skonczy.~Nie o to bowiem chodzi: czy
3989 2,24 | Tak Pentuerze piramida to nie grob Cheopsa, lecz - wo1a
3990 2,24 | nagle zapytal go Pentuer.~- Nie - odparl ksiaze bez wahania. -
3991 2,24 | kaplan - zasnij. Odbylismy nie lada podroz.~- Alboz moge
3992 2,24 | dowiedzie, ze moj boski ojciec nie wiecej meczy sie na swym
3993 2,24 | zamordowano. Ale ty o nich nie pamietasz, tylko o chlopach,
3994 2,24 | ojciec... a ja?... Czyliz nie zabito mi syna i kobiety
3995 2,24 | Tyfon w pustyni albo kosci nie bola mnie po dlugiej podrozy?...
3996 2,24 | pociski procarzy libijskich nie swistaly mi nad glowa?...
3997 2,24 | zycie w spokoju, ktorego nie naruszylby zaden wrog czy
3998 2,24 | Egipt zginal pod piaskami.~Nie jestze to potwor, tym okropniejszy,
3999 2,24 | ludzka. Sam wiekuisty nigdy nie zaznal zalu nad znikomoscia
4000 2,24 | przepelnionego nedzami.~- Nie pamietasz, panie, oblicza
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5210 |